Dziewczyny potrzebuje pomocy mam prawie 27lat od 6-ciu lat jestem mezatka niestety teraz to nie szczesliwa.na poczatku bylo fajnie ale teraz on naduzywa alkoholu i nie ma szans zeby przestal pic.mamy 3-letnia coreczke i on pije nawet przy niej.raz juz odeszlam ale obiecal sie zmienic wiec dalam mu szanse,ale teraz mysle o rozwodzie tylko nie wiem czy dam sobie sama rade
Witaj Autorko,
dlaczego nie wiesz czy sobie dasz rade chodzi o prace i utrzymanie ?
a dlaczego pije i dlaczego nie moze przestać?
Dasz radę.
Przecież tak naprawdę gdy mąż pije to i tak Ty wszystko robisz i sama się wszystkim zajmujesz. Więc różnicy dla Ciebie nie ma żadnej. Będziesz mieć tylko więcej spokoju. I szczęśliwsze dziecko. I szanse na lepsze, szczęśliwsze życie.
Poza tym jesli odejdziesz moze sie otrząśnie i wytrzeźwieje (w kazdym znaczeniu tego słowa...), niektórym dopiero taka terapia szokowa pomaga gdy widza, jak wiele mogą stracić.
Pije bo chce.juz raz odeszlam i obiecal sie zmienic a jest tak jak bylo.zastanawiam sie tylko czy znajde prace i dam rade utrzymac corcie i siebie.
To nie zastanawiaj się, tylko zacznij szukać pracy. Mnie od kiedy miałam 9 lat wychowywała samotna matka, więc z własnego doświadczenia powiem ci, że w teorii się da. I to samo powie ci mnóstwo kobiet, które są samotnymi matkami i mnóstwo dzieci, które tak się wychowywały. To nie jest proste, ale zupełnie możliwe, a skoro tyle kobiet sobie radzi to i ty sobie poradzisz. Szczególnie, że bbasia ma świętą rację - ty już i tak jesteś samotną matką, tylko z balastem w postaci męża-alkoholika.
Jak często pije i co robi w upojeniu?
Jak sie przejawia jego alkoholizm?