W wakacje na imprezie poznałam chłopaka,jednak wtedy zamieniliśmy tylko kilka zdań,jednak niespodziewanie po tygodniu spotkałam go znowu i tak zaczeła sie nasza znajomość.na początku zaznaczył że w zimie wyjeżdza do pracy za granicę,po paru miesiącach zerwał ze mną,ponieważ stwierdził że chce zacząć tam nowe życie co wiązało sie z zakończeniem naszej relacji uczuciowej.Jednak po zerwaniu prześladuje mnie cały czas pech,w nocy mam potworne koszmary,wszystko się z nim łączy,poza tym spotykają mnie straszne zbiegi okoliczności,przypadki a telefon zwłaszcza messenger całkowicie zwariował,bez przyczyny konwersacja z nim sama mi się włącza a zdazało się że po przebudzeniu włączając telefon pierwsze co wyskakiwało to to kiedy był ostatnio dostępny,a pomimo tego ze miał się odciąć od dawnego życia ciągle obserwuje mnie na portalach społecznościowych i lajkuje większość postów,złożył nawet życzenia urodzinowe w prywatnej wiadomości -_-
2 2016-03-13 02:44:34 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-03-13 02:44:47)
W wakacje na imprezie poznałam chłopaka,jednak wtedy zamieniliśmy tylko kilka zdań,jednak niespodziewanie po tygodniu spotkałam go znowu i tak zaczeła sie nasza znajomość.na początku zaznaczył że w zimie wyjeżdza do pracy za granicę,po paru miesiącach zerwał ze mną,ponieważ stwierdził że chce zacząć tam nowe życie co wiązało sie z zakończeniem naszej relacji uczuciowej.Jednak po zerwaniu prześladuje mnie cały czas pech,w nocy mam potworne koszmary,wszystko się z nim łączy,poza tym spotykają mnie straszne zbiegi okoliczności,przypadki a telefon zwłaszcza messenger całkowicie zwariował,bez przyczyny konwersacja z nim sama mi się włącza a zdazało się że po przebudzeniu włączając telefon pierwsze co wyskakiwało to to kiedy był ostatnio dostępny,a pomimo tego ze miał się odciąć od dawnego życia ciągle obserwuje mnie na portalach społecznościowych i lajkuje większość postów,złożył nawet życzenia urodzinowe w prywatnej wiadomości -_-
No fatum, nic nie poradzisz. Jak tylko jego chorągiewka znów zacznie wiać w Twoją stronę, trzeba będzie rzucić się w jego ramiona. Jak fatum, to inaczej nie da rady...
Autorko, nie wierz w takie rzeczy, bo to głupota i to dosć niebezpieczna, bo sama niepotrzebnie się nakręcasz na tego faceta i za chwilę tak wmówisz w siebie różne rzeczy, że gotowa bedziesz popełnić jakąś głupotę np. zaczniesz do niego wypisywać albo jak opętana będziesz sledziła go i każde jego pierdnięcie tłumaczyła jako znak od niego, że on czeka. Nonsens. Facet podziekował ci za ciąg dalszy i tego tylko się trzymaj- to co ty uprawiasz to niebezpieczna mitomania. Przestań więc.
Gorzej,jak zacznie odczyniać uroki,chodzić do wróżki czy inne takie.
No ale co ja tam wiem?Nie mam ani Facebooka ani messengera
Gorzej,jak zacznie odczyniać uroki,chodzić do wróżki czy inne takie.
Nie musi chodzić, wystarczy email
Zresztą sama zamieszczałaś ogłoszenia o wróżeniu mailowym. Wypadałoby pomóc niedowróżonej duszyczce w potrzebie
majkaszpilka napisał/a:Gorzej,jak zacznie odczyniać uroki,chodzić do wróżki czy inne takie.
Nie musi chodzić, wystarczy email
Zresztą sama zamieszczałaś ogłoszenia o wróżeniu mailowym. Wypadałoby pomóc niedowróżonej duszyczce w potrzebie
No tak
Zapomniałam Klio,ale to tylko dlatego,że inny wróżbita zlecenia mi podbiera
Trzeba walczyć o swoją niszę na rynku. Zawsze możesz zostać specjalistką od fatum. Trafiła się okazja, to się reklamuj