Brak doświadczenia, czy nie jest za późno? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Brak doświadczenia, czy nie jest za późno?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

Temat: Brak doświadczenia, czy nie jest za późno?

Czy w wieku prawie  40 lat można jeszcze zdobyć doświadczenie w seksie. Do 38 roku życia byłam dziewicą tak mi się życie ułożyło. Wielokrotnie próbowałam z kimś stworzyć związek, ale nic z tego nie wychodziło. Chyba byłam na 100 randkach. Poznałam kogoś 4 lat temu przez internet, pisaliśmy, czasami spotykaliśmy się. Po rozwodzie związał się z kobietą. Związek burzliwy wiele razy rozstawali się. Po ostatnim rozstawaniu zaczęliśmy spotykać się. Doszło do zbliżenia. Wiedział, że nie mam doświadczenia. Po kilku tygodniach znowu doszło. Niestety nie był już taki wyrozumiały, powiedział, że nie ma czasu już kogoś uczyć, nie będzie eksperymentował (jest 11 lat starszy).  Wrócił do poprzedniej partnerki. Może to głupio zabrzmi, ale brakuje mi bliskości, zbliżeń. Żałuję, że tyle lat straciłam. Czy jeżeli poznam kogoś, to nie zrazi się i nie odrzuci z braku doświadczenia. Jestem zapisana na wizytę do psychologa, bo nie mogę poradzić sobie z tą sytuacją.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Brak doświadczenia, czy nie jest za późno?

O ja piernicze ale burak...
Puknal sobie na odstresowanie po kłótni a teraz winę zwala na Ciebie.
Pozwól, że zacytuję Co mojego męża, bo kiedyś prowadziliśmy dyskusję odnośnie doświadczenia seksualnego.
"Gdybyś nic nie wiedziała, to byłoby to fajne wyzwanie dla mnie. .. no i mógłbym sobie ciebie "ułożyć " pod siebie. "
Dodam, że mój m ma 42 lata i nie sądzę, żeby był pod tym względem szczególnym wyjątkiem.
Trzymaj się kobieto i nie pozwól, żeby jakiś kretyn podkopywal Twoją pewność siebie.

3 Ostatnio edytowany przez Gary (2016-03-10 12:27:26)

Odp: Brak doświadczenia, czy nie jest za późno?
Majka_39 napisał/a:

Czy w wieku prawie  40 lat można jeszcze zdobyć doświadczenie w seksie. Do 38 roku życia byłam dziewicą tak mi się życie ułożyło. Wielokrotnie próbowałam z kimś stworzyć związek, ale nic z tego nie wychodziło. Chyba byłam na 100 randkach. Poznałam kogoś 4 lat temu przez internet, pisaliśmy, czasami spotykaliśmy się. Po rozwodzie związał się z kobietą. Związek burzliwy wiele razy rozstawali się. Po ostatnim rozstawaniu zaczęliśmy spotykać się. Doszło do zbliżenia. Wiedział, że nie mam doświadczenia. Po kilku tygodniach znowu doszło. Niestety nie był już taki wyrozumiały, powiedział, że nie ma czasu już kogoś uczyć, nie będzie eksperymentował (jest 11 lat starszy).  Wrócił do poprzedniej partnerki. Może to głupio zabrzmi, ale brakuje mi bliskości, zbliżeń. Żałuję, że tyle lat straciłam. Czy jeżeli poznam kogoś, to nie zrazi się i nie odrzuci z braku doświadczenia. Jestem zapisana na wizytę do psychologa, bo nie mogę poradzić sobie z tą sytuacją.

Wydaje się Wam, wielu kobietom, że seks to jest coś co możecie spychać na bok, jak coś mało ważnego, coś na czym zależy tylko facetom, aby zaspokoić ich zwierzęce pragnienia. Wydaje Wam się, że zbudujecie związki na przyjaźni, zrozumieniu, zakochaniu, miłości, a seks będzie tylko ukoronowaniem tego. Potem płaczecie jak odkryjecie czym jest dobry seks, że tyle lat minęło w błędzie... Płaczą mężatki, którym brakuje seksu, bo ich faceci się nimi nie interesują. To jest wasz błąd -- udawanie, że seks Wam nie jest potrzebny. Udawanie przed dziećmi, że to nie jest ważne.

Więc najpierw musisz sobie powiedzieć w głowie, czy seks jest dla Ciebie ważny. Czy tego chcesz... czy Ty chcesz.
Potem będziesz musiała sobie sama wytłumaczyć, że jak facet chce seksu, to nie oznacza, że on Cię wykorzystuje (!!!). Że jeśli on chce seksu, i Ty chcesz seksu, to znaczy, że oboje możecie to razem zrealizować.
Jesteś teraz trochę jak dziewczynka, której mama zabraniała chodzić do pięknego ogrodu za wielkim murem, i ta dziewczynka będąc już dorosłą zobaczyła przez szparę w płocie, że tam jest pięknie po drugiej stronie ogrodzenia i się zastanawia, czy jako dorosła mogłaby jednak tam wejść i sprawdzić jak jest...


Majka_39 napisał/a:

Czy w wieku prawie  40 lat można jeszcze zdobyć doświadczenie w seksie.

Odpowiedź oczywista -- nawet jeśli masz 40 lat to możesz zacząć się seksem bawić.



Do 38 roku życia byłam dziewicą tak mi się życie ułożyło. Wielokrotnie próbowałam z kimś stworzyć związek, ale nic z tego nie wychodziło.

Niestety nie pochwalam "obrony" dziewictwa do XXXX roku życia.



Chyba byłam na 100 randkach.

Tak, bardzo trudno jest znaleźć kogoś fajnego , na związek, na to by żyć razem.
Seks można mieć łatwiej.... dobry seks, z zaangażowaniem, prawdziwy, namiętny... ale do miłości temu daleko.



Niestety nie był już taki wyrozumiały, powiedział, że nie ma czasu już kogoś uczyć, nie będzie eksperymentował (jest 11 lat starszy).  Wrócił do poprzedniej partnerki.

To są oczywiście kłamstwa. Trudno mi sobie wyobrazić faceta, który rezygnuje z seksu, bo kobieta jest mało doświadczona.
Brzmi to tak samo durnie jak:      "Nie będę z Tobą chodził do restauracji, bo mam większe doświadczenie w trzymaniu widelca..."



Może to głupio zabrzmi, ale brakuje mi bliskości, zbliżeń.

Twój problem polega na tym, że myślisz, że to głupio zabrzmi.
Kobietom brakuje bliskości i seksu.


Żałuję, że tyle lat straciłam.

Żałuj, żałuj. Ddo 55 roku życia na pewno możesz jeszcze pohasać... dopóki zdrowie da.



Czy jeżeli poznam kogoś, to nie zrazi się i nie odrzuci z braku doświadczenia.

Zależy na kogo trafisz... Jeden Cię wyśmieje bo masz za duże albo za małe piersi. Inny Cię odrzuci, bo nie robisz loda tak jak on sobie wymarzył. Trzeci Cię oczaruje, przeleci i zniknie. Różni są faceci... zwłaszcza jeśli ich działaniami rządzi dążenie do seksu. Niestety nie masz innego wyjścia jak poznawać facetów i uprawiać z nimi seks. Ale tak jak napisałęm wyżej -- najpeirw potrzebne są zmiany w twojej głowie. Dopiero jak przejdziesz jakąś drogę w seksie to zobaczysz, że to co myślałaś wcześniej było złe.




Jestem zapisana na wizytę do psychologa, bo nie mogę poradzić sobie z tą sytuacją.

Hmmm... okej... Powodzenia smile

4

Odp: Brak doświadczenia, czy nie jest za późno?
Majka_39 napisał/a:

Czy w wieku prawie  40 lat można jeszcze zdobyć doświadczenie w seksie. Do 38 roku życia byłam dziewicą tak mi się życie ułożyło. Wielokrotnie próbowałam z kimś stworzyć związek, ale nic z tego nie wychodziło. Chyba byłam na 100 randkach. Poznałam kogoś 4 lat temu przez internet, pisaliśmy, czasami spotykaliśmy się. Po rozwodzie związał się z kobietą. Związek burzliwy wiele razy rozstawali się. Po ostatnim rozstawaniu zaczęliśmy spotykać się. Doszło do zbliżenia. Wiedział, że nie mam doświadczenia. Po kilku tygodniach znowu doszło. Niestety nie był już taki wyrozumiały, powiedział, że nie ma czasu już kogoś uczyć, nie będzie eksperymentował (jest 11 lat starszy).  Wrócił do poprzedniej partnerki. Może to głupio zabrzmi, ale brakuje mi bliskości, zbliżeń. Żałuję, że tyle lat straciłam. Czy jeżeli poznam kogoś, to nie zrazi się i nie odrzuci z braku doświadczenia. Jestem zapisana na wizytę do psychologa, bo nie mogę poradzić sobie z tą sytuacją.

Myślę, że można, zwłaszcza, że ten pierwszy raz już masz za sobą. Więc nie jest to problemem, chyba, że sama uważasz brak doświadczenia na tym polu za jakąś wadę czy ujmę, wtedy jest to problemem, ale nie w ogólnym znaczeniu, ale dlatego, że sama tak uważasz. Opiniami na forum się nie sugeruj zbytnio. Co człowiek to inna historia. A że większośc ma za soba takie doświadzczenia dużo wcześniej, to dla nich bywa, że możesz być dziwakiem, czy osobą wybredną, albo wybrakowaną, albo tłumiącą potrzeby seksualne itp. Poza tym i tak nie wiesz, kto siedzi po drugiej stronie ekranu.

W każdym razie jeśli już pytasz to wizyta u psychologa wydaje się być dobrym pomysłem. I nie dlatego., że późno zaczelaś współżycie, ale dla tego, że do tej pory nie udało Ci się stworzyć związku. Możliwe, że tak Ci się ułożyło, a możliwe, że jakaś "wina" tkwi w Tobie - ale nie "wina", ze czegoś Ci brakuje, ale może masz jakieś nieuświadomione blokady, albo postępujesz wg jakiegoś schematu, co utrudnia stworzenie relacji z drugą osobą. Tego pewnie dowiesz się na terapii.

Żałujesz, że tyle lat straciłaś - przecież nie miałaś żadnego związku, myślisz, że chodząc do łóżka z przypadkowymi osobami byłabys szczęśliwa? Może fizycznie zaspokojona, ale uczuciowo to już nie bardzo. No chyba, że by Ci odpowiadało tylko takie czysto fizyczne zaspokojenie - wtedy ok. Jak dla mnie trochę mało, ale jak mówię róźni są ludzie i niech każdy postępuje jak uważa za właściwe, byle by czuł się z tym dobrze.

Ten "twój" internetowy facet - bez obrazy to jakaś porażka. Było minęło , zapomnij o nim, nawet nie ma tu o czym rozmawiać.
Ewentualny przyszły partner - jeśliby traktował Cię poważnie, myśle, że Twoje małe doświadczenie w ogóle nie będzie tu problemem.

5

Odp: Brak doświadczenia, czy nie jest za późno?

Doświadczenie w seksie można zdobyć w każdym wieku - jak się chce i ma z kim. To nie jest balet, gdzie naukę trzeba zacząć odpowiednio wcześnie, i musi trwać wiele lat, bo inaczej nigdy nie osiągnie się odpowiednich umiejętności. Z odpowiednim nastawieniem psychicznym i właściwym partnerem opanujesz temat naprawdę szybko. Mówię z własnego doświadczenia. Co prawda byłam od ciebie sporo młodsza jak zaczynałam, ale i tak po "dacie przydatności do spożycia" według wielu, więc się bałam, że nie spełnię oczekiwań. Miałam tyle szczęścia, że nie trafiłam na takiego buca jak ty, tylko na faceta, który nie ma nic przeciwko roli nauczyciela (i ucznia, jak się w trakcie okazało). Oby i tobie trafił się taki przy następnym podejściu smile

Psycholog to bardzo dobry pomysł, zgadzam się w 100% z rossanką.

6

Odp: Brak doświadczenia, czy nie jest za późno?

Jasne, że można, w każdym wieku. Szkoda, że trafiłaś na takiego kolesia, któremu wcale na Tobie nie zależało. I czasami nie wmawiaj sobie, że to Twoja wina, że Cie zostawił. Koleś ewidentnie ma problem, rozwodnik, który skacze tu i tam i nigdzie mu nie jest dobrze.
To, że szanowałaś swoja cnotę tak długo, bo nie znalazłaś odpowiedniego dla Ciebie partnera, to dobrze. Dobrze, że nie dawałaś w  desperacji pierwszemu lepszemu, jeśli tego nie chciałaś. Nie załamuj się i życzę powodzenia w znalezieniu miłości i odpowiedniego partnera seksualnego, dla którego Twój brak doświadczenia nie będzie żadnym problem. Kiedy już takiego znajdziesz i się otworzysz, to raz dwa wszystko nadrobisz smile

7

Odp: Brak doświadczenia, czy nie jest za późno?

Pierwsze słyszę żeby było za późno na seks;)

8 Ostatnio edytowany przez Gary (2016-03-10 18:48:12)

Odp: Brak doświadczenia, czy nie jest za późno?

Stiwerdzenia "nie dałam pierwszemu lepszemu", "nie poszłam do łóżka z przypadkowym facetem" są fałszem. Wynikają z filozofii w której seks jest potrzegany jako akt, w którym kobieta oddaje mężczyźnie coś co ona posiada cennego, a co powinna chronić. W praktyce takie osoby są nieszczęśliwe. Zapytajcie dziewczyn lub chłopaków, którzy mieli wiele seksów -- czy żałują, czy było warto. Najlepiej takich, co mają teraz 60 lat -- niech powiedzą o swojej młodości.

Pewien dziadek umierając na łóżku z zamkniętymi oczami szeptał:   "Teeeeraz przypominają mi się buzie wszystkich dziewczyn, które całowałem jak byłem młody... To było piękne i ważne..."

9

Odp: Brak doświadczenia, czy nie jest za późno?
Gary napisał/a:

Stiwerdzenia "nie dałam pierwszemu lepszemu", "nie poszłam do łóżka z przypadkowym facetem" są fałszem. Wynikają z filozofii w której seks jest potrzegany jako akt, w którym kobieta oddaje mężczyźnie coś co ona posiada cennego, a co powinna chronić. W praktyce takie osoby są nieszczęśliwe.

Nie zgodzę się z tym. Nie wpadajmy z jednej skrajności w kolejną. Jeśli kobieta chce tworzyć stały związek na długie lata to jak najbardziej powinna myśleć o seksie w kategorii oddania się mężczyźnie. Dlaczego ? Z prostej przyczyny związek polega na zaspokajaniu natury tylko w jego obrębie, facet z niezaspokojonym ego będzie czuł frustracje i szukał spełnienia poprzez zdradę. A będąc zdradzaną raczej nie będzie szczęśliwa.

10

Odp: Brak doświadczenia, czy nie jest za późno?
Gary napisał/a:

Stiwerdzenia "nie dałam pierwszemu lepszemu", "nie poszłam do łóżka z przypadkowym facetem" są fałszem. Wynikają z filozofii w której seks jest potrzegany jako akt, w którym kobieta oddaje mężczyźnie coś co ona posiada cennego, a co powinna chronić. W praktyce takie osoby są nieszczęśliwe. Zapytajcie dziewczyn lub chłopaków, którzy mieli wiele seksów -- czy żałują, czy było warto. Najlepiej takich, co mają teraz 60 lat -- niech powiedzą o swojej młodości.

Jakby poszła do łóżka z pierwszym lepszym,na siłę, pomimo tego, że nie chciała , aby tylko mieć "to " z głowy - nie sądzę, aby potem skakała z radości hmm
Z resztą Autorka nie o tym chce mam wrażnie rozmawiać, ale o tym, czy jej ewentualny brak doświadczenia będzie przeszkadzał przyszłemu wybrankowi. Co się dziwić, skoro trafiła na
pierwszy raz na jakiegoś buraka.

11 Ostatnio edytowany przez Ludmiłaa (2016-03-10 21:40:15)

Odp: Brak doświadczenia, czy nie jest za późno?
Majka_39 napisał/a:

Czy w wieku prawie  40 lat można jeszcze zdobyć doświadczenie w seksie. Do 38 roku życia byłam dziewicą tak mi się życie ułożyło. Wielokrotnie próbowałam z kimś stworzyć związek, ale nic z tego nie wychodziło. Chyba byłam na 100 randkach. Poznałam kogoś 4 lat temu przez internet, pisaliśmy, czasami spotykaliśmy się. Po rozwodzie związał się z kobietą. Związek burzliwy wiele razy rozstawali się. Po ostatnim rozstawaniu zaczęliśmy spotykać się. Doszło do zbliżenia. Wiedział, że nie mam doświadczenia. Po kilku tygodniach znowu doszło. Niestety nie był już taki wyrozumiały, powiedział, że nie ma czasu już kogoś uczyć, nie będzie eksperymentował (jest 11 lat starszy).  Wrócił do poprzedniej partnerki. Może to głupio zabrzmi, ale brakuje mi bliskości, zbliżeń. Żałuję, że tyle lat straciłam. Czy jeżeli poznam kogoś, to nie zrazi się i nie odrzuci z braku doświadczenia. Jestem zapisana na wizytę do psychologa, bo nie mogę poradzić sobie z tą sytuacją.

Porządny wartościowy facet, będzie Cie bardzo szanował. I zapewne nie będzie mu przeszkadzać twój brak doświadczenia. Wręcz przeciwnie. To daje mu duże możliwości wyjścia z inicjatywą, nowe doświadczenie. Tylko sugerowałabym wzięcie pod uwagę tylko doświadczonych facetów.
Takiego przy którym będziesz czuła się bezpiecznie, komfortowo.

No wybacz ale twój eks ten 11 lat starszy. Co za burak i erotoman gawędziarz. Odszedł od Ciebie nie z powodu Twojego małego doświadczenia tylko z powodu jego kompleksów, braku wiedzy praktycznej i teoretycznej na temat seksu. Zwyczajnie stchórzył. Tacy najwięcej o seksie...ale tylko mówią. A przychodzi co do czego....tchórz. Nie ma się czym przejmować.

Z doświadczenia wiem, że gdy kobieta ma małe doświadczenie, a facet spore i jest prawdziwym chłopem, a nie wydmuszką. To seks będzie nieziemski. Zresztą seks w dojrzałym wieku dużo lepiej smakuje smile

12

Odp: Brak doświadczenia, czy nie jest za późno?

Autorko ja uważam że lepiej jest mieć za małe doświadczenie niż ja duże. Co prawda czasy się zmieniły I swoboda seksualna jest Wszechobecnie promowana jednak prawda jest taka (co wiem od kolegow) ze im mniej partnerów kobieta miała tym lepiej. Miałaś wyjątkowego pecha ze trafiłaś na gościa któremu to przeszkadzało bo jestem pewna ze wielu uzbaloby za atut. Nie poddawaj się  jeszcze wszystkiego możesz się nauczyć. I absolutnie nie czuj gorsza - to powód do dumy a nie wstydu, że poważnie podchodzisz do seksu i mimo że brakuje Ci bliskości wciąż trzymasz się swojej zasady i nie robisz tego z byle kim. Jestem pewna ze właściwy mężczyzna za to Cię doceni i uzna za wyjątkową. smile

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Brak doświadczenia, czy nie jest za późno?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024