Kłamstwo, miłość, dylemat - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Kłamstwo, miłość, dylemat

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2 ]

Temat: Kłamstwo, miłość, dylemat

Słuchać serca czy rozumu? Spotkałam faceta dwa lata temu. Wydaje sie - ideał, szczery, uśmiechnięty, z dystansem do innych kobiet, przystojny, uczuciowy, mający wiele pomysłów. Zakochalam sie, on przed matura, wciąż zapewniał, ze ma juz zapewniony wstęp na studia, bo tak dobrze mu idzie. Mijał czas, spędziliśmy wiele wspaniałych chwil urazem, ale gdy nadszedł czas jego studiow, on niewiele o nich opowiadał, wrecz unikał tematu twierdząc, ze to jego sprawa, nie powinnam sie interesować. Zaraz okazało sie ze podjął kolejny kierunek, zaocznie, platanie- całkowicie niezwiązany z jego zainteresowaniami- pytam po co?-a przyda mi sie papierek. Naiwna i zakochana ja nie zadowala zbyt wielu pytań. Wielokrotnie cała ta sytulacja wzbudzała me wątpliwości i nie znajdywalam nigdy potwierdzenia jego wersji. Jestem okropnie głupia ze po prostu nie zapytałam jego brata jak mu idzie na studiach albo cos takiego. Z czasem zapomniałam o moich podejrzeniach, było mi nawet z ich powodu wstyd, przeciez to mój chłopak, kocha mnie, nie mógłby mnie okłamywać. Czas płynął. Ja zajęta swoja matura, obiecałam sobie ze jak juz bede na studiach to łatwo sprawdze, a właściwie potwierdze jego wersje. Tak sie nie stało. Cała ta sytulacja była wielkim kłamstwem. Nie potrafiłam zrozumiec dlaczego, przeciez to tylko głupie studia, co one maja do rzeczy w naszych relacjach. Wciąż sie ludzilam, ze jakos da rade mi to wytłumaczyć. Po spotkaniu, usłyszałam jedynie oskarżenia pod moim kontem ze go śledzę, ze nie ufam. Byłam w szoku. Wciąż stał przy swojej wersji ze studiuje, tylko na innych zasadach i dlatego nie ma go w systemie. Kolejne kłamstwo, dobrze o tym wiedziałam. Gdy sie rozstalismy w płaczu usłyszałam ze nie zdał matury i nie miał pieniędzy by zafundować sobie korepetycje, a nie chciał obciążać tym rodzicow. Teraz gdy juz sobie zarobił bedzie poprawiał mature i aplikowal na studia. A te studia ktore podjął jako drugi kierunek to płatne studium, ktore nawet go nie interesuje. Mentlik w głowie, wciąż go tłumaczyłam, ale przeciez on zawiódł całkowicie moje zaufanie, skoro kłamał przed ponad rok to co stoi na przeszkodzie by kłamać dalej. Ja dalej tego nie rozumiem i okłamuje sama siebie ze jest inaczej. Tylko problem jest taki ze mnie żre od środka ze zle zrobiłam, ze do niego wrocilam. Moi rodzice, znajomi którzy wiedza, rowniez nie patrzą na niego przychylnie, z nielicznymi wyjątkami, którzy powtarzają ze przeciez sie kochacie... Nie wiem kompletne co mam

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Kłamstwo, miłość, dylemat

ale kłamca z niego:) wstydził się:)

Posty [ 2 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Kłamstwo, miłość, dylemat

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024