Hej ludziska nie potrafię zyc normalnie ... Byłam 3 lata z facetem z czasem sie dowiedziałam ze jego juz nic do mnie nie ciągnie ... Załamałam sie płakałam przeżywałam po prostu nie do opisania .. Ale w tym wszystkim chodzi o to ze ja nadal mieszkam z byłym ..i ciagle mam nadzieje ze on na nowo sie we mnie zakocha ..wiem ze nie ma nikogo ... Co ja mam robic ja go bardzo kocham i nie chce od niego odchodzić ... Jestem szczęśliwa kiedy mam go obok ...ale jak po mysle ze on mnie nie kocha tylko sie przyjaźnimy to mi serce pęka ... Czy jest szansa ze na nowo mu sie spodobam ..i będziemy razem ... zrozpaczona
Jesteś pewna, że z nikim się nie spotyka? Moja była dziewczyna również powiedziała, że się wypaliła a okazało się, że gdy ja rozbity składałem się do kupy to ona już od miesiąca pisała i spotykała się z innym.
Druga sprawa, porozmawiaj z nim. Spytaj o powód, dlaczego tak się stało.
No i najważniejsza sprawa, nie proś, nie błagaj, nie upodlaj siebie samej dla kogoś kto prawdopodobnie już cię nie kocha. Wyprowadź się, wróć do rodzinnego domu i się nie odzywaj. Poczekaj tydzień, miesiąc, może nawet dwa miesiące. Jeżeli mu zależy to się odezwie, uwierz. Moim zdaniem to najlepsze co możesz teraz zrobić, zerwij kontakt, ale nie czekaj na odzew od niego! Żyj własnym zyciem, budź się każdego dnia dla siebie samej.
Jesteś pewna, że z nikim się nie spotyka? Moja była dziewczyna również powiedziała, że się wypaliła a okazało się, że gdy ja rozbity składałem się do kupy to ona już od miesiąca pisała i spotykała się z innym.
Druga sprawa, porozmawiaj z nim. Spytaj o powód, dlaczego tak się stało.
No i najważniejsza sprawa, nie proś, nie błagaj, nie upodlaj siebie samej dla kogoś kto prawdopodobnie już cię nie kocha. Wyprowadź się, wróć do rodzinnego domu i się nie odzywaj. Poczekaj tydzień, miesiąc, może nawet dwa miesiące. Jeżeli mu zależy to się odezwie, uwierz. Moim zdaniem to najlepsze co możesz teraz zrobić, zerwij kontakt, ale nie czekaj na odzew od niego! Żyj własnym zyciem, budź się każdego dnia dla siebie samej.
Jak narazie to sie z nikim nie spotyka bo cały czas siedzi w domu a jak gdzieś wychodzi to wtedy zabiera mnie ze sobą ... pewnie pisze z kimś przez internet typu fb ... nie wiem co robic teraz nie moge sie wyprowadzić bo to dość skomplikowane ...ciężka sytuacje