Od konca grudnia jestesmy w zwiazku, sypiamy ze sobą ,jednak nie miaszkamy jeszcze razm (w perspektywie jest za 1 rok) a on cżesto mi powtarza, że :"musimy nauczyc sie siebie w łóżku" nie rozumiem o co mu chodzi.
Wydaje mi się, że chodzi mu o sprawdzenie, czy pasujecie do siebie w łózku - czy macie podobne temperamenty, akceptujecie swoje wzajemne potrzeby, czy macie zahamowania w artykułowaniu oczekiwań, jak reagujecie na zaskakujace sutuacje, czy sie nie nudzicie, macie inwencję, itp...
Czy wiesz co twój chłopak lubi w łóżku?
Czy WIESZ, nie czy wydaje ci się, że wiesz. Czy umiesz mu powiedzieć co ty lubisz, a czego nie?
Czy wiesz w jaki sposób sprawić mu najbardziej satysfakcjonujący seks? Czy on wie w jakich pozycjach stosunek dla ciebie jest najprzyjemniejszy, a kiedy odczuwasz przyjemność najmniej?
W seksie się uczysz drugiej osoby każdego dnia. Jeżeli nie, to pewnego dnia kolejny seks nie nastąpi; )
Musicie sie nauczyć jak sprawiać sobie przyjemność czyli gdzie nacisnąć, gdzie pocałować żeby były fajerwerki;).
Musicie sie nauczyć jak sprawiać sobie przyjemność czyli gdzie nacisnąć, gdzie pocałować żeby były fajerwerki;).
Ja jestem jak najbardziej usatysfakcjonowana z naszego łózka i mu to mówiłam, stad dziwi mnie to co on mi mówi. Tez mówicie swoim kobietom, ze musicie nauczyc sie siebie w łóżku?
Myslę, że on jest przyzwyczajony do innych pieszczot, a tutaj zmieniła sie kobieta i zmieniły sie pieszczoty, stad to powiedzenie, o tym, ze musimy sie siebie nauczyc w łóżku, gdy widzi i wie, ze ja jestem w pełni usatysfakcjonowana
Najważniejsze to umieć ze sobą rozmawiać o swoich potrzebach i oczekiwaniach w łóżku, bez wstydu i zahamowań.
Myślę, że szczera rozmowa może wszystko wyjaśnić
Ja jestem jak najbardziej usatysfakcjonowana z naszego łózka i mu to mówiłam, stad dziwi mnie to co on mi mówi.
Jeżeli Cię to dziwi, to zapytaj wprost co dokładnie ma na myśli, czego oczekuje od Ciebie, jaki seks lubi i jaki dotyk.
Co do usatysfakcjonowania, to oczywiście, że może być dobrze, ale nie oznacza to, że nie może być lepiej. Nie ma co zatrzymywać się w miejscu, a wszelkie próby zmiany traktować jak zagrożenie, bądź atak.
Myslę, że on jest przyzwyczajony do innych pieszczot, a tutaj zmieniła sie kobieta i zmieniły sie pieszczoty, stad to powiedzenie, o tym, ze musimy sie siebie nauczyc w łóżku, gdy widzi i wie, ze ja jestem w pełni usatysfakcjonowana
Jeżeli tak jest, to po pierwsze porozmawiaj z nim o jego potrzebach, ale bez pretensji, a następnym razem w czasie seksu poproś, żeby pokazał Ci czego dokładnie chce.
Co to znaczy "jestem w pełni usatysfakcjonowana w lozku"?
Satysfakcja satysfakcją ale to nie znaczy, że z tego powodu trzeba stać w miejscu.
Ja jestem w pełni usatysfakcjonowany z mojej kuchni co nie oznacza, że nie mogę się uczyć wciąż nowych przepisów
(A może jesteś "w pełni usatysfakcjonowany, bo jeszcze nie wiesz, że może być lepiej? ;p )
A dlaczego dopiero za rok macie razem zamieszkać?
powiedzial tak bo nie jest zadowolony z seksu lub jesli jest zadowolony chcialby bys byla bardziej aktywna w lozku Facet tez lubi byc obsluzony i nie mowie tu o 5min tylko tak dluzej , tak mysle aczkolwiek nie jestem ekspertem w tych sprawach
11 2016-02-21 01:16:32 Ostatnio edytowany przez kareninka (2016-02-21 01:18:24)
Jeśli jeszcze ze sobą nie sypiacie, to chłopak Ci tak jełopowato daje do zrozumienia, ze chce zaruchać. A jeśli już ze sb sypiacie, to wg niego coś nie gra, ale sierota nie umie powiedzieć wprost co mu nie pasuje.
12 2016-02-22 00:48:54 Ostatnio edytowany przez Piąteczka (2016-02-22 00:49:05)
Jeśli jeszcze ze sobą nie sypiacie, to chłopak Ci tak jełopowato daje do zrozumienia, ze chce zaruchać. A jeśli już ze sb sypiacie, to wg niego coś nie gra, ale sierota nie umie powiedzieć wprost co mu nie pasuje.
Bardzo to wprost powiedziane ale uważam, że to prawda. W dwóch słowach - porozmawiaj z nim