Jestem ciekaw co panie maja na mysli mowiac slowo bliskosc, z czym sie to "je".
Bedac DDA jestem ciekaw czy kiedy kolwiek cos takiego osiagnalem, podobno to nasz najwiekszy problem bo nie potrafimy byc blisko.
Bardzo prosze o nie atakowanie mnie i nie zasmiecianie watku jesli nie ma sie do powiedzenia czegos zwiazanego z tematem.
Bliskość:
1. Fizyczna - przytulanie, całowanie, czucie "ciepła ciała" drugiej osoby, seks
2. "Metafizyczna" - porozumienie, czucie wspólnoty, odpowiedzialność za drugą osobę, wspólne tematy, "wspólne myślenie" (czasem jest tak, że jak ludzie są "blisko" to wówczas jedno myśli w danej chwili dokładnie o tym samym co drugie).
Tak ja to widzę.
Ogólnie - zaj*bista sprawa ale bardzo ciężka do wypracowania - tak właściwie to musi się spotkać dwójka "odpowiednich dla siebie" ludzi
Bliskość dla mnie oznacza więź. Coś nas łączy, wspieramy się, ufamy sobie. Jesteśmy rodziną/przyjaciółmi.
Hah dla mnie bliskość określana jest jako seks. Zamiast mówić chce się z Tobą kochać mówię chciałabym być blisko. To też znaczy, że chciałabym czuć zapach swojego mężczyzny, ciepło, wtulić się w jego ramiona i rozmawiać o głupotach.
Bliskość można wyrazić poprzez wytworzenie specyficznej wiėzi na poziomie komunikacji i poziomie duchowym, ponadto oznacza kontakt z ciałem : przytulanie, dotykanie, sex... Poczucie jedności.
He he, a myslalem ze to jakies bardziej meta fizyczne zjawisko. Co do tego przytulania to z tym jest roznie z jedna mi sie chce a z druga jakos srednio .
Z ta komunikacja bedzie troche gorzej, ale zaczne nad tym pracowac.
He he, a myslalem ze to jakies bardziej meta fizyczne zjawisko. Co do tego przytulania to z tym jest roznie z jedna mi sie chce a z druga jakos srednio
.
Z ta komunikacja bedzie troche gorzej, ale zaczne nad tym pracowac.
Otrzymasz różne odpowiedzi w zależności od działu, w jakim zamieścisz swój wątek. Pytanie dotyczące bliskości w dziale o seksie automatycznie nakierowuje odpowiedzi na tę niemetafizyczną stronę. Też stanowi część budująca bliskość, ale nie jest wszystkim.
Bliskosc to tez brak wstydu i tego psychicznego ( nie wstydzimy sie wzajemnie swoich problemow)jak i fizycznego (nje wstydzimy sie krzywych zebow, grubego tylka czy obwiskej skory).