Facet nie atrakcyjny, czy szuka byle kogoś mieć? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Facet nie atrakcyjny, czy szuka byle kogoś mieć?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 14 ]

Temat: Facet nie atrakcyjny, czy szuka byle kogoś mieć?

Witam, od około  listopada spotykam się z chłopakiem jest ode mnie o rok młodszy, chłopak wizualnie wcale mi się nie podoba, nie czuje nic jak się widzimy. Ma 22 lata żadnego związku na swoim koncie, jest prawiczkiem, pisał do wielu kobiet, ale chyba nie bywał w ich typie. Czasem wydaje mi się że jest bardzo kochany, mówi pięknie, ale ma też zachowania dziecinne, zwracam mu na to uwagę, czasem też wyskoczy z jakimś głupim tekstem. Ale tu się zastanawiam czy takie osoby nie szukają czasem kogoś by kogoś mieć, a nie jest to miłość, czy później też gdy inna się pojawia a mają z nią być szanse nie odchodzą/ romansują. Czy myślicie że to nie jest szukanie na siłę, a jak już się uda to się łapią.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Facet nie atrakcyjny, czy szuka byle kogoś mieć?

Może dla innej będzie atrakcyjny, jakoś się z nim spotykasz wiec może jest odwrotna sytuacja o której piszesz smile

3

Odp: Facet nie atrakcyjny, czy szuka byle kogoś mieć?

A dlaczego Ty sie z nim spotykasz?? Nie podoba Ci sie z wygladu, nic nie czujesz przy nim i rzuca glupie teksty... Jesli poznasz kogos, kto zawroci Ci w glowie, poczujesz pozadanie i motyle w brzuchu, to zostawisz chlopaka, z ktorym sie spotykasz, czy bedziesz sie widywala z jednym i drugim? Odpowiedz na moje pytanie jest odpowiedzia na Twoje. smile

4

Odp: Facet nie atrakcyjny, czy szuka byle kogoś mieć?

Spotykasz się od listopada z gościem, który Ci się nie podoba i Cię nie kręci? I jeszcze pytasz czy on czasem na siłę nie szuka kogoś.

Troll?

5

Odp: Facet nie atrakcyjny, czy szuka byle kogoś mieć?

Nie nie zostawiła bym, bo ja mimo mojego długoletniego związku w którym też nie było motylków w brzuchu, jakiegoś łał uczucia nie odeszłam, chociaż pojawiali się inni mężczyźni którzy adorowali, z tym akurat nie mam problemu, właśnie w sumie to nie raz się zastanawiam dlaczego ja nie czuję tych "motylków" czy jestem nie zdolna do ich odczuwania. Ale u niego właśnie się zastanawiam czy nie jest na zasadzie że chce kogoś mieć. Zresztą nie raz mówił że ta czy ta jest śliczna, fajna, fajnie się ubiera, fajną figurę ma, ładne włosy i cieszę się że tak mówi że jest szczery, tylko myślę że pod względem stylu nie mam nic sobie do zarzucenia, z wyglądu miss no niestety nie jestem, ale za to często słyszałam komplementy odnośnie figury. Za to on pięknie umie pisać mówić.

6

Odp: Facet nie atrakcyjny, czy szuka byle kogoś mieć?
marcinkot napisał/a:

Może dla innej będzie atrakcyjny, jakoś się z nim spotykasz wiec może jest odwrotna sytuacja o której piszesz smile

dokładnie o tym samym pomyślałam. po co się nad tym zastanawiasz skoro ci się nie podoba ? śmieszny temat

7

Odp: Facet nie atrakcyjny, czy szuka byle kogoś mieć?
Olineczka23 napisał/a:

Nie nie zostawiła bym, bo ja mimo mojego długoletniego związku w którym też nie było motylków w brzuchu, jakiegoś łał uczucia nie odeszłam, chociaż pojawiali się inni mężczyźni którzy adorowali, z tym akurat nie mam problemu, właśnie w sumie to nie raz się zastanawiam dlaczego ja nie czuję tych "motylków" czy jestem nie zdolna do ich odczuwania. Ale u niego właśnie się zastanawiam czy nie jest na zasadzie że chce kogoś mieć. Zresztą nie raz mówił że ta czy ta jest śliczna, fajna, fajnie się ubiera, fajną figurę ma, ładne włosy i cieszę się że tak mówi że jest szczery, tylko myślę że pod względem stylu nie mam nic sobie do zarzucenia, z wyglądu miss no niestety nie jestem, ale za to często słyszałam komplementy odnośnie figury. Za to on pięknie umie pisać mówić.

No podobają mu się inne kobiety to normalne. facet może nie jest przystojny co nie znaczy ze jest odrazu desperatem. widać ma inne atuty skoro nawet na forum poshanowilas o nim napisać wink

8

Odp: Facet nie atrakcyjny, czy szuka byle kogoś mieć?

Dokładnie czyli coś w nim jest, jak na forum napisała smile

9

Odp: Facet nie atrakcyjny, czy szuka byle kogoś mieć?

Ciekawe jak bardzo atrakcyjna jest autorka i czy w ogóle jest jeśli tak bardzo zwraca uwagę na wygląd musi mieć jakieś kompleksy wink

10

Odp: Facet nie atrakcyjny, czy szuka byle kogoś mieć?

Olineczko, to że facetowi podobają się wizualnie inne dziewczyny nie znaczy, że ty mu się nie podobasz - no chyba, że ci to wprost powiedział. Faceci mają oczy, a dziewczyny bywają ładne - nie jest tak, że jak się chłopak z kimś zwiąże, to przestaje zauważać urodę innych dziewcząt poza swoją lubą. To nie jest oznaka tego, że za każdą z nich by pobiegł, jakby miał okazję. Ani tym bardziej oznaka, że jemu bez różnicy z kim jest, byle ktoś był.

Natomiast ty mówisz wyraźnie, że facet ci się nie podoba, nic do niego nie czujesz poza sympatią (miły jest, uroczy, ładnie pisze), a mimo to się z nim spotykasz. TO jest znak, że dla ciebie nie ma różnicy, jakiego chłopaka masz u boku - byle nie było tam pusto.

Co do motylków - to, że ich do tej pory nie poczułaś nie znaczy, że nie jesteś w stanie ich doświadczyć. Po prostu nie spotkałaś jeszcze faceta, który ci się naprawdę spodobał. Poza tym, nie wszyscy odczuwają "motylki" w ten sam sposób. Jednych roznosi euforia, inni są po prostu odrobinę szczęśliwsi. Są osoby, którym w pierwszej fazie zauroczenia totalnie wyłącza się rozsądek, a są takie, które nawet przy sporej ekscytacji nie są w stanie przestać trzeźwo myśleć o potencjalnym chłopaku. Także nie porównuj własnego przeżywania uczuć z tym, jak to opisują twoje koleżanki ani z tym, co pokazują komedie romantyczne i książkowe romanse. Przeżyłam 23 lata nie czując motylków - a potem spotkałam właściwego faceta... i to nadal nie wywołało we mnie miłosnego amoku. Po prostu na każde spotkanie z nim cieszyłam się i niecierpliwiłam bardziej niż na cokolwiek innego, każda chwila w jego towarzystwie była przyjemniejsza niż jakiekolwiek inne zajęcie, a każde rozstanie było przykrą koniecznością. Nie każdy przeżywa zauroczenie jako burzę emocji - niektórzy zakochują się spokojniej.

11

Odp: Facet nie atrakcyjny, czy szuka byle kogoś mieć?

Może źle się wyraziłam bo dla mnie wygląd zewnętrzny nie jest wyznacznikiem, dlatego nie z tego względu że mi się nie podoba się zastanawiam, jest osobą ciepłą, dobrą i to właśnie ze względów na to że jest dobrym mężczyzną z głębszym wnętrzem się z nim spotykam, martwi mnie zaś fakt że dla niego nie jestem tą z którą chciał by być ale byle kogoś mieć, zresztą zawsze jakoś lubiłam się w mężczyznach których inne nie uznają wizualnie za atrakcyjnych, (tu często słyszał że nie jest przystojny), ale właśnie w moim poprzednim długim związku mój ex na początku pisywał z innymi, gdy inne z nim pisały ja szłam w odstawkę, dlatego zastanawiam się czy tak nie jest. Co do kompleksów jak ktoś wyżej słusznie zauważył, owszem mam wielkie kompleksy.
Zaś z burzą emocji, chyba właśnie tak mam że ja zakochuje się spokojniej, gdyż jak już wcześniej kilkakrotnie wspominałam o ex, tak właśnie w jego przypadku nie miałam burzy uczuć a kochałam go jak nikogo innego, to było strasznie silne uczucie i pewnie nigdy do końca nie zagaśnie.

12

Odp: Facet nie atrakcyjny, czy szuka byle kogoś mieć?
Olineczka23 napisał/a:

Może źle się wyraziłam bo dla mnie wygląd zewnętrzny nie jest wyznacznikiem, dlatego nie z tego względu że mi się nie podoba się zastanawiam, jest osobą ciepłą, dobrą i to właśnie ze względów na to że jest dobrym mężczyzną z głębszym wnętrzem się z nim spotykam,

Ale pociąga cię? Masz ochotę na bliskość fizyczną z nim? Rozumiem, że wygląd nie musi być wyznacznikiem atrakcyjności. Ja od początku, jak miałam koleżance czy mamie opisać mojego faceta, to mówiłam, że przypomina ufoludka. Bo ma bardzo niewyraźne brwi, spore zakola i generalnie niezbyt gęstą czuprynę. Ale też od początku podobał mi się, pociągał mnie - widziałam jego niedoskonałości i nie miały one dla mnie znaczenia. Nigdy nie miałam poczucia, że podoba mi się jego wnętrze, ale powierzchowność po prostu ignoruję - podoba mi się cały, łącznie z postępującą łysiną. Bo wiesz, wygląd nie jest najważniejszy, ale bez fizycznego pociągu dobrego związku zbudować się nie da.

Olineczka23 napisał/a:

martwi mnie zaś fakt że dla niego nie jestem tą z którą chciał by być ale byle kogoś mieć,

Na czym opierasz to przekonanie? Powiedział ci kiedykolwiek, że mu się nie podobasz, że mogłabyś być ładniejsza/fajniejsza/itp.? Bo to, co do tej pory o nim napisałaś (jest nieatrakcyjny fizycznie + zwraca uwagę na urodę innych dziewcząt) wcale nie świadczy o tym, że z tobą jest z braku laku.

Olineczka23 napisał/a:

zresztą zawsze jakoś lubiłam się w mężczyznach których inne nie uznają wizualnie za atrakcyjnych, (tu często słyszał że nie jest przystojny), ale właśnie w moim poprzednim długim związku mój ex na początku pisywał z innymi, gdy inne z nim pisały ja szłam w odstawkę, dlatego zastanawiam się czy tak nie jest. Co do kompleksów jak ktoś wyżej słusznie zauważył, owszem mam wielkie kompleksy.

Wiem, że czasem niełatwo jest powstrzymać się z przerzucaniem doświadczeń (szczególnie negatywnych) z poprzedniego związku na obecny, ale to nie jest zdrowe. To że ex nie traktował cię dobrze, nie znaczy, że obecny facet jest dupkiem. Masz jakieś podstawy do podejrzeń oprócz własnych lęków?

Jeśli chodzi o kompleksy, to mam wrażenie, że tu jest pies pogrzebany. Z jednej strony uważasz się za nieatrakcyjną, więc nie wierzysz, że mogłabyś się spodobać facetowi. Podświadomie uważasz, że facet może być z tobą tylko dlatego, że obecnie nic lepszego mu się nie trafiło. Że na pewno nie jest z tobą ze względu na ciebie, a z powodu swoich ograniczonych możliwości. Że z tobą facet po prostu nie może chcieć się związać - może być na ciebie wyłącznie skazany okolicznościami losu (np. swoją nieatrakcyjością).

Z drugiej strony, skoro ty nie uważasz się za atrakcyjną, to nie wierzysz, że mogłabyś mieć atrakcyjnego faceta - nie modela, po prostu kogoś, kto by ci się podobał. Może wręcz czujesz, że nie zasługujesz na kogoś takiego. Bo skoro ty nie możesz się nikomu podobać, to nie powinnaś mieć kogoś, kto ci się podoba. A zresztą - faceci, którzy ci się podobają z pewnością nie zwrócą na ciebie uwagi, więc nie ma co próbować. Musisz się zadowolić tym, co w zasięgu twojej ręki.

Z trzeciej strony, zwracając uwagę na wnętrze a nie na powierzchowność zaklinasz rzeczywistość. Skoro ty jesteś w stanie zignorować nieatrakcyjną powierzchowność, to musi się znaleźć ktoś, kto zignoruje twoją powierzchowność i skupi się na wnętrzu (rozumiem, że uważasz, że osobowość masz spoko, tylko wygląd daleki od ideału).

Piszę tak, bo przerobiłam kompleksy i to jak blokują szansę na związek we wszystkie możliwe strony. Także ten wywód to z własnego doświadczenia poniekąd. I nauczyłam się w końcu, że nie da się być w fajnym związku, jak się ma tonę kompleksów. Jak się z nich wyleczyłam (niektóre likwidując inne po prostu akceptując) to nagle znalazłam faceta, który mi się podoba i dla którego ja jestem piękna (a urody mi magicznie nie przybyło). Póki nie zaczniesz mierzyć się ze swoimi kompleksami, nie będziesz szczęśliwa - ani sama, ani w związku.

Olineczka23 napisał/a:

jak już wcześniej kilkakrotnie wspominałam o ex, tak właśnie w jego przypadku nie miałam burzy uczuć a kochałam go jak nikogo innego, to było strasznie silne uczucie i pewnie nigdy do końca nie zagaśnie.

To jest dla mnie jeszcze jeden sygnał, że nie jesteś gotowa na związek - z obecnym chłopakiem spotykasz się, bo nie chcesz być sama, bo chcesz zapomnieć o byłym. To nie jest podstawa udanego związku. Jeśli były był twoim pierwszym facetem i nie rozstaliście się w jakiś paskudny sposób, to pewnie pozostanie ci po nim jakiś sentyment, ale z miłością takie uczucie nie będzie w żaden sposób porównywalne.

13

Odp: Facet nie atrakcyjny, czy szuka byle kogoś mieć?

Przeżyłam kiedyś coś podobnego - przez dwa miesiące spotykałam się z chłopakiem, który mi się kompletnie nie podobał z wyglądu. Był za to dobrym człowiekiem, bardzo we mnie zakochanym. Z mojej strony jednak motylków nigdy nie było, tym bardziej, że wzdychałam jeszcze do mojej niespełnionej miłości. W końcu skończyło się to tak, że pewnego dnia kogoś poznałam, on również okazał się mną zainteresowany, motyle z kokona wyleciały w jego kierunku. Skończyłam z tym "dobrym chłopakiem" praktycznie z dnia na dzień, co bardzo przeżył.
Zastanów się zatem, czy Twój chłopak nie jest dla Ciebie zwykłą zapchajdziurą. Jeśli nic do niego nie czujesz, to lepiej zostawić go w spokoju. Może nie przyjmie tego z radością, ale lepiej, by bardziej się nie angażował w znajomość, która najprawdopodobniej nie ma przyszłości. Bo jeśli i u Ciebie nagle się pojawi "książę z bajki", to skrzywdzisz tego chłopaka tym bardziej.

14 Ostatnio edytowany przez Tómek (2016-01-23 17:15:54)

Odp: Facet nie atrakcyjny, czy szuka byle kogoś mieć?

Czuje się trochę do tablicy wywołany jako ten nie atrakcyjny...

Otóż też mam oczy, też potrafię docenić piękno kobiet, też jestem człowiekiem. Nie szukam kogoś tylko po to żeby nie być sam, szukam kogoś z kim będzie można coś stworzyć. To że nie jestem atrakcyjny nie znaczy że nie chce być szczęśliwy, pisałem i randkowałem z wieloma kobietami w tamtym roku i tylko JEDNA mnie zainteresowała, z resztą kończyłem znajomość najpóźniej po drugiej randce (JA kończyłem)

PS: Ja wolałbym mieć jasność czy dana osoba mnie chce czy nie. Jeśli Ci sie nie podoba to powiedz mu to od razu, po co robić mu nadzieje... tak można człowieka zniszczyć, tym bardziej jeśli nie był w związku.

Posty [ 14 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Facet nie atrakcyjny, czy szuka byle kogoś mieć?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024