JAKIE CECHY POWINIEN MIEC FRYZJER - Netkobiety.pl

Stereotypowa fryzjerka kojarzy mi się z kimś w rodzaju psychologa:) Kobiety przychodzą by zrobić sobie fryzurę a jednocześnie wygadac się o swoich aktualnych problemach i bolączkach. Ja osobiście uważam, że zdolności psychologiczne są bardzo ważne w doborze dopowiedniej fryzury dla klientki, no żeby np. nie dodać zbyt mocnego charakteru osobie, która jest zamknięta w sobie i z natury zawstydzona, bo będzie duży zgrzyt wizerunkowy. Fryzjer powinien być dobrym stylistą i potrafić dobrze ocenić charakter osoby, by pomóc  w doborze twarzowej fryzury. Może właśnie takie rozmowy w tym pomagają, nie wiem. Ja osobiście nie mam tzw. swojego fryzjera. Chodze do różnych i nie mam ochoty z nimi rozmawiać i zwierzac się ze szczegółów swojego życia. Wolę jak po prostu mnie obcinają, jak nie próbują przemycać swoich wizji wbrew moim odczuciom. Wolę czystą relację typu klient-uslugodawca, bez bliższego poznawania, zwierzeń i rozmawiania, no chyba że o fryzurze, nie o życiu:)

Fryzjer/ka powinnien/nna byc:
-kretywna,
-zaradna,
-wytrwala w tym co robi bo w koncu po kilku godzinach stania na rownych nogach trzeba miec jeszcze sily zeby obsłużyć kolejna osobą i to dobrze, a nie zbabrać jej włosy,
-powinna kochać to co robi, a nie robić to z przymusu,

no i ogolnie symatyczny fryzjer powinien byc, taki do ktorego z checia bedziemy wracac...a nie gbur jakis co to z wielkim fochem tworzy cos co ja sobie wymyslilam...

Co prawda wątek jest z 2009 roku, ale myślę że warto go odświeżyć, bo przecież wciąż korzystamy z usług fryzjerskich

Jeśli chodzi o cechy dobrego fryzjera to przede wszystkim:
-odpowiednie przygotowanie (zarówno teoria jak i praktyka)
-wyobraźnia (czyli widząc twarz osoby, dotykając włosów, jest w stanie sobie wyobrazić jaka fryzura będzie pasowała i czy włosy będą na nią podatne) poczucie smaku (czyli umiejętność dobrania fryzury do osoby starszej, bardzo młodej i takiej w średnim wieku)
-zainteresowanie nowinkami i panującymi w danym momencie trendami
-komunikatywność (nie ma nic gorszego niż siedzieć na fotelu fryzjerskim w milczeniu przez cały czas)
-otwartość na propozycje klienta, jednoczesne udzielanie porad i sugestii
-higiena pracy (chyba nie ma nic gorszego niż brak higieny i niedbałość o akcesoria fryzjerskie, salon i oczywiście zdrowie klienta)
-cena adekwatna do końcowego efektu i wykonania

tak, to na pewno byłby fryzjer idealny

Najważniejsze - ogląda moje włosy i rozmawia ze mną zanim mi te włosy umyje, bo potem to już po ptokach

Oczywiście najważniejsze dla mnie to to by fryzjer dobrze obcinał włosy, ale lubię też komunikatywność. Jasne, ja nie jestem na tyle śmiała, by dużo rozmawiać z obcymi, ale w tym przypadku rozmowa umila sytuację (moim zdaniem) i milej mi się wraca do fryzjera, który jest uśmiechnięty/coś zagada. Wtedy widzę, że traktuje swoją pracę nie tylko jako odbębnienie godzin. Ostatnio np trafiłam na taką fryzjerkę, wesoła, można było z nią pogadać, z humorem, a można też było o coś zapytać. A trafiałam na fryzjerki wręcz nadąsane, które były wręcz zaskoczone, gdy o coś się je zapytało (np w ramach pielęgnacji włosów). No bo skoro już jestem u fryzjera, to myślę, że w miarę możliwości powinien mi powiedzieć jak powinnam dbać o tę fryzurę, jeżeli pytam np o stosowanie czegoś do włosów, to też, bo przecież zna się na tym i jako profesjonalista powinien (w mojej opinii doradzić). Wtedy czuję się profesjonalnie obsłużona i widać, że jest to fryzjer z pasją
No i wiadomo, fryzjer powinien słuchać życzeń klienta, ale też doradzić, co by pasowało do czyjej buzi, skoro obcinał już tylu ludzi, to jakiś zmysł się wyrabia i widać co komu by mogło pasować.
Higiena pracy to oczywiście dla mnie podstawa, tutaj nie spotkałam się z uchybieniami

To wszystko razem wzięte sprawia, że lubię do danego fryzjera wracać

Dobry Fryzjer powinien:

- mieć "fach w ręku"
- powinien lubić to co robi ponieważ wtedy podchodzi do tego z sercem
- powinien być miły / a

Ja osobiście cenię u swojej fryzjerki szczerość. Otwarcie mówi mi co należałoby zmienić i dlaczego.

Ciężko znaleźć dobrego fryzjera. Do tej branży ściąga dziwaków, którzy chcą zarabiać od razu 10tys. Najpierw potrzeba 4 lat i 1000 głów "ostrzyżonych" a potem można uważać się za specjalistę. Następne 6 lat i można powiedzieć, że jest się mistrzem. Szkoły fryzjerskiego nie uczą niczego wiec szkoda czasu na nauki w nich. Trzeba znaleźć mentora i odbębnić swoje przy zamiataniu włosów:) Praktyka, szkolenia i wprawne oko mistrza to jedyna gwarancja sukcesu. Tutaj fajnie jest opisane jak zostać dobrym fryzjerem link usunięty

To wszystko racja co piszecie, ale moim zdaniem na linii fryzjer klient musi coś zaiskrzyć po prostu. Ja osobiście lubię eksperymentować (oczywiście w granicach rozsądku), podobają mi się fryzury artystyczne i chociaż na żadną się jeszcze nie zdecydowałam, to chodzę do Arka z Rerusso, z którym rozumiem się świetnie