Witam
Jestem zbyt zawiedziona i zniesmaczona, by rozdrabniać się tu na drobne.
Admin, dziękuję za maila. Nie będę tutaj powielać wszystkiego, co odpisałam Administratorce, ale jest mi po prostu przykro.
Bardzo podoba mi się post Danusi... Ja też zajrzałam do tzw. "starej" kafejki 30+, ponieważ brakowało mi osób, z którymi mogłabym porozmawiać, tak po prostu, o zwyczajnych i niezwyczajnych sprawach. Bez wymyślania tego, jaki temat poruszyć. Bo jeśli z kimś czuję się dobrze, to temat sam się nawinie. Chciałam nawiązać przyjazny kontakt z kobietami. Damsko-męskie flirty mnie nie interesują, dlatego wybrałam to forum.I takie miejsce odnalazłam w 30+. Może niektóre/niektórych z Was to teraz rozśmieszy, ale obecnie w netkafejkach nie widzę dla siebie miejsca...
Niewiele osób wie, że to z Dziewczynami z 30+ spędzałam swoją 1. rocznicę ślubu, bo mój dom był pusty... To tylko jeden z przykładów... Wiele mi dało to forum, wiele się nauczyłam. Oczywiście zauważyłam, że nie wszyscy są tacy, jak starają się wykreować, lecz ośmielę się zauważyć, że najbardziej ucierpiały tutaj te dziewczyny, które regularnie ze sobą pisały, "piły" wirtualną kawkę, dzieliły się różnymi spostrzeżeniami, radami, jak i radościami... Z przyjemnością czytałam, o tym, co nowego u Dziewczyn, jak im idzie z dziećmi,czy wnuk Danusi już się narodził, jak idzie nauka tym, które jeszcze się uczą itd........
Myślę, że należało ukrócić niesnaski i nieprzyjemności między osobami, które wywołały burzę, a nie spychać nas do stworzonej na siłę, bez wyrazu i żadnego celu, kafejki...
Od 02.06. staram się udzielać w licznych wątkach, nikogo celowo nie obrażam i nie rzucam "mięsem", więc jest to dla mnie naprawdę niemiła sytuacja, że teraz wśród netkafejek nie ma dla mnie miejsca.
I nikt tu nie jest zawzięty.