Hej dziewczyny,
Pisze to w imie mojej ukochanej, a obecnie cierpiacej z bolu polowki...
Otoz odkad wrocila z wakacji 2 miesiace temu, jej druga (czy obecnie juz trzecia) miesiaczka jest strasznie bolesna.
Nigdy jej okre nie byl tak dokuczliwy ale niestety od czasu powrotu bol jest nie do wytrzymania i dziewczyna praktycznie ma 2-3 dni w miesiacu wyjete z kalendarza.
Nie pomagaja jej za bardzo najmocniejsze tabletki przeciwbolowe na rynku, zreszta boje sie, ze moze sobie krzywde zrobic tak nimi sie faszerujac...
Niedlugo pewnie pojdzie do lekarza, na USG zobaczyc, czy wszystko jest OK, ale ja mam nadzieje, ze te bole sa zwiazane z czyms, co szybko przejdzie... Moze caly czas sie aklimatyzuje?
W piatek w Rozmowach w toku bedzie temat wlasnie bolesnych miesiaczek, takze zobaczymy czy cos praktycznego w nim bedzie, az sam z nia to z ciekawosci obejrze ale poki co, nie wiem jak mam jej pomoc?
Macie moze jakies praktyczne i dorazne sposoby na problem bolesnej miesiaczki?