Blogi, filmy, tutoriale - czyli sieć dla naszej urody - Netkobiety.pl

Blogow modowych nievtrawie. Jak czasem gdzies smignie mi stylizacja Macadamiangirl albo Mercedes to sie zastanawiam gdzie ludzie maja oczy by cos takiego promowac. Poza tym nie lubie proznych osob a te szafiarki mi na takie wygladaja.
Z makijazem to czasami cos tam obejrze ale nikogo konkretnego.
Lubie natomiast blogi urodowe gdzie znajde recezje kosmetykow czy porady jak dbac o cos tam:-)  Szczegolnie chwale sobie blog Pani kosmostolog na blogspot.

Widziałam, ciekawy

Ja lubię też ostatnio kanał na youtube szusz1313- fajnie mówi, widać, że ma wiedzę na ten temat, ogólnie pozytywna dziewczyna. Ogólnie od niedawna zaczęłam takie oglądać, faktycznie to skarbnica pomysłów, słabo umiem się malować i rzadko to robię, może podpatrzę, wtedy będę wiedziała jak to zrobić lepiej na większe wyjście. No i ogólnie wiele tych dziewczyn ma taką pozytywną energię w sobie, ja właśnie najbardziej to widzę teraz u szusz1313, jest dla mnie dzięki tej pozytywnej energii taka motywująca, fajna dziewczyna widać Mówi i o modzie, i o kosmetykach, choć fakt o kosmetykach bardziej i fajnie, bo fajnie o nich też mówi   Lubię jej słuchać, oglądać na jej kanale. Inne też często są ciekawe, ale tutaj na razie zawitałam na dłużej. Blogi modowe też czasem przejrzę, ale chyba bardziej te o kosmetykach tutaj.

Olinka, dokładnie. Często też widać, jak v-logerki wciskają na siłę produkt, bo... dostały za free od jakiejś firmy

Ja nagminnie oglądam tutoriale nt. robienia przeróżnych fryzur

Ja bardzo często odwiedzam strony o modzie, urodzie, poradach życiowych itp. Na prawdę można w niektórych przeczytać wile ciekawych i istotnych rzeczy, które można przenieść do swojego życia, a niektóre są nic nie warte...
[spam]

Wracam do tematu z nowym pytaniem: czego, Netkobietki, oczekujecie od dobrego bloga/vloga? Jakie tematy najbardziej Was przyciągają?

Ja sama bardzo lubię filmiki, które krok po kroku pokazują sztukę makijażu, czasem też technikę wykonania masażu, jakiejś potrawy albo dekoracji do domu. Zresztą blogów nie czytuję.
Dobry przekaz musi być dynamiczny i konkretny, vlogerka powinna posiadać wiedzę w danym temacie, potrafić mówić składnie i rzeczowo, nie biegać wzrokiem po całym pomieszczeniu, nie stroić irytujących min, a już na pewno nie mówić nie mając zbyt wiele do powiedzenia.

Chyba dopiero od 2-3 miesięcy oglądam różne kanały na Youtube. Blogi oglądam rzadko, ponieważ przekaz video wydaje mi się ciekawszy. Kilka razy przydały mi się tutoriale dotyczące makijażu, a także pomogły mi recenzje produktów. Chociaż na to ostatnie biorę ogromną poprawkę, bo mam wrażenie, że rośnie liczba filmów sponsorowanych, więc niekoniecznie to, co zachwalane, musi być dobre.

Jeśli chodzi o modę, to wydaje mi się, że od blogerek i youtuberek czerpię niewiele inspiracji. Większość z nich musi mieć drogi zegarek, biżuterię z tych samych miejsc, torebkę Chanel, Louisa Vuittona lub Korsa, buty Meliski itp. Za to nieoceniony był blog z mnóstwem postów dotyczących analizy kolorystycznej. Dzięki niemu uzmysłowiłam sobie, które kolory do mnie pasują i robię zakupy w sposób świadomy. Już nie mam tego problemu, że różne rzeczy z mojej szafy nie pasują do siebie nawzajem.

Hmm nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale nie przeszkadzają mi vlogi, które są przegadane. Słucham ich zwykle np. do prasowania czy do śniadania, więc 3-4minutowego bloga nie opłacałoby mi się włączać. Nie przepadam natomiast za tym, gdy vlogerki prowadzące kanał urodowo-modowy pokazują dla urozmaicenia jakieś relacje z podróży. Jeżdżą w te same miejsca, piją te same drinki, jedzą te same rzeczy itp. To już wolę gadanie o niczym niż po raz dziesiąty pokazywanie tej samej plaży albo tego samego stoku narciarskiego. Zdecydowanie bardziej wolałabym pooglądać sobie filmiki jakiegoś rzeczywistego pasjonata podróży.

Gdzieś wyczytałam, że największy procent widowni, która ogląda kanały popularnych vlogerek, stanowią dzieci chodzące do podstawówki i gimnazjum. Może dlatego te filmiki nie są zbyt wysokich lotów, bo są nastawione na konkretną grupę odbiorców. Jest trochę przemądrzania i truizmów, bo młodzież szuka sobie autorytetów i być może interesują ją takie tematy.