Picie dużej ilości wody mineralnej jest w ciązy bardzo ważne. Jakie wody Wy wybrałyście i dlaczego?
U mnie była żywiec:)
Dominika 23.10.2009r. ur.cc 21. 45
Kacper Mikołaj 04.04.2012r. ur cc 12.30
Żywiec Zdrój, Muszynianka... Ważne, by była niegazowana .
no właśnie niegazowana:)
Dominika 23.10.2009r. ur.cc 21. 45
Kacper Mikołaj 04.04.2012r. ur cc 12.30
ja myślę, że czystą
żywiec jest wodą neutralną, bo niskozmineralizowaną. Ja miałam słabe wyniki i piłam wysokozmineralizowaną np muszyniankę czy piwniczankę, a potem np dobrowiankę, bo nie było już wskazań specjalnych.
In Gegensatz zu Menschen Katzen lecken nur eigene Ärsche.

a ja póki mogłam piłam żywca smakowe,a jak wyszła cukrzyca to nie piłam żadnej,bo nie cierpię zwykłej
a ja póki mogłam piłam żywca smakowe,a jak wyszła cukrzyca to nie piłam żadnej,bo nie cierpię zwykłej
Trzeba było się ratować wodą z cytryną, Lenuś .
8 2013-01-15 22:05:52 Ostatnio edytowany przez Złośnica88 (2013-01-15 22:06:24)
Oj to u mnie było inaczej! Ja nie pije ani kawy ani herbaty. Jak byłam w ciąży z moją małą- do praktycznie do końca wymiotowałam- nie umiałam jeść ani PIĆ! Kocham wode pod każdą postacią, tzn gazowana, niegazowana, smakowa, jodowana itd... A w ciąży mnie odtrąciło... I piłam oranżade... Zbyszko 3 grejpfruty A córa zdrowa; 10 na 10 i zdrowa jak rybka
Ważne by pić co smakuje i... wchodzi jak mówiła moja ginka
ja tam też tą wodę smakową a i w większości gazowaną jak miałam zachciankę po piłam colę
a no i kwaśne soki pomarańczowe ,ale to wszystko piłam dopóki mogłam,:)
Cole to litrami bo miałam taką zgagę że myślałam że mi gardło wypali! Migdały, mleko, soda- nic nie pomagało jedynie cola. Moja ginka powiedziała że jak przechodzi, samkuje to moge pić. Kawy nie piłam więc te troche kofeiny nic nie zaszkodziło no ale przytyłam Coś za coś
a ja pilam primavera;)
12 2013-01-16 10:30:23 Ostatnio edytowany przez vinnga (2013-07-11 19:06:22)
Post usunięty - spam. Mod. Vinnga
13 2013-01-16 10:39:13 Ostatnio edytowany przez nbm (2013-01-16 10:39:55)
Tak się zastanawiam czy w momencie, kiedy producent X wprowadziłby na etykiecie wody wielki napis: "Woda dla kobiet w ciąży" a w butelce byłby produkt różniący się od pierwszej lepszej wody (też tego producenta) 0,50 mg/dm^3 jonów magnezowych, to taka prosta sztuczka marketingowa nie zwiększyłaby przychodów? Oczywiście, specjalna woda, specjalnie wyższa cena
Kupując wodę powinno się spojrzeć jaką ma mineralizację: niską-/średnią-/wysoką no i nasycenie ditlenkiem węgla i dobrać do swoich potrzeb, preferencji smakowych itd.
Ja z synowcem na czele i? - jakoś to będzie!"
Mi również się wydaje że to indywidualna sprawa. Każdy organizm jest inny. Ja w ciąży byłam często odwodniona ale niestety nie miałam jak jej uzupełniać jak po wypiciu łyczka wychodziły- litry. Każdy sposób nawodnienia jest dobry jeżeli nie stymuluje wymiotów i nie powoduje dyskomfortu w brzuchu
A co sądzicie o Ustroniance z dodatkową ilością jodu? podobno jest przeznaczona dla kobiet w ciąży.Tak mówiła mi koleżanka i polecała
Moim zdaniem Ustronianka z jodem jest świetna, czytałam skład, więc to nie jest żaden chwyt marketingowy. Sama ją piję, czuję się bardzo dobrze i smak mi odpowiada, więc polecam Ci
Ja również jestem fanką Ustronianki z Jodem, zdecydowanie najbardziej odpowiada mi jej smak i faktycznie zawiera o wiele większą dawkę jodu nią inne wody, które standardowo zawierają najwięcej wapnia i magnezu. Dołączam do grona polecających
oczywiście mineralną, żadna tam źródłana; zaden zywiec czy mama i ja....nie dajcie się zbarejować producentom
Nie sądziłam, że ta ustronianka z dodatkową ilością jodu ma tyle fanek, bo mało osób do tej pory o niej słyszało, a szkoda, bo naprawdę jest godna polecenia mnie wspomniało niej mój lekarz. do tej pory nawet nie wiedziałam, że jod jest tak istotny dla ciężarnych, a 150 ug/l to naprawdę spora dawka, a wiadomo, że lepiej naturalnie dostarczyć wartości odżywczych niż brać tabletki
woda niedroga, czego chcieć więcej? polecam wszystkim Mamuśkom
Ja marze o wypiciu butli coca-coli, ale wie, że nie warto, więc się trzymam widzę, że problem braku sympatii do wody jest znany nie tylko nie hihi
ale przyznam Wam, że odkąd piję ustroniankę z jodem, to zmieniłam nieco zdanie:) widzę, że Dziewczyny wyżej też próbowały i są zadowolone
ona zostawia przyjemny posmak na języku, dzięki większej ilości jodu i przez to jest smaczniejsza. Ostatnio doczytałam też, że jest polecana przez Centrum Zdrowia Matki Polki, więc musi być dobra
A ja codziennie rano wypijam ok pół szklanki coli to pomaga mi na mdłości staram się pić jak najmniej ale niestety tylko to mi skutecznie pomaga poza tym raczej zamiasty wody pije narazie soki
Ja Lubię mUszynę po zywcu najlepsza wg mnie
22 2013-07-10 11:56:38 Ostatnio edytowany przez vinnga (2013-07-11 18:52:24)
Post edytowany z uwagi na niedozwoloną reklamę. Mod. Vinnga
Picie dużej ilości wody mineralnej jest w ciązy bardzo ważne. Jakie wody Wy wybrałyście i dlaczego?
Ja jestem w 4 miesiącu ciazy i piję wodę z dużą ilością magnezu, ze względu na skurcze. A ja wy macie, miałyście?
Ja codziennie piję 1,5 l muszynianki
Mimo tego, że nie mam złych wyników.. Po prostu bardzo pasuje mi ta woda i nie chcę żadnej innej.

25 2013-12-13 11:55:59 Ostatnio edytowany przez caro3109 (2013-12-13 11:57:13)
Ja piłam ustroniankę ale niskosodową bo mi najlepiej smakuje ale w ciąży najlepsze dla zdrowia to te wysoko zmineralizowane, czasem nałęczowianka - generalnie te mineralne.
Czasem jak mnie najdzie to smakowe ale jakąś czeską (nazwy nie pamiętam). Znalazłam jedną w jednym markecie po przeczytaniu chyba 15 etykiet - jedyna która zawierała tylko wodę + sok i cukru trochę i była na dodatek tańsza od reszty. Wszelkie żywce, ustronianki i inne popularne w Polsce wody smakowe to szajs dobrze wyreklamowany. Smak jak z apteki i z benzoesanem sodu!!! To nie jest woda tylko oranżada bez gazu...
"Zgodnie z prawem wody smakowe rzeczywiście nie mieszczą się w kategorii wód, lecz napojów, w rzeczywistości znajdując się w tej samej kategorii co Mirinda czy Sprite, bo do wody nie wolno dodawać niczego poza minerałami (w przypadku wód stołowych). A do wód smakowych dodaje się aromaty, cukier i konserwant - zwykle benzoesan sodu. Taki skład mają np. popularne Smakołyki od Żywiec Zdrój (mają 42 proc. rynku wód smakowych według NIelsena, dane za ubiegły rok). Firma tłumaczy, że wybierając wodę smakową, Polacy chcą, by była ona po prostu smaczna. - Z badań wynika, że dla konsumentów wody niegazowanej najważniejsze jest, że dobrze gasi pragnienie, jest odpowiednia do codziennej konsumpcji, naturalna i zdrowa oraz nie ma żadnych dodatków. Z kolei w przypadku tzw. wód smakowych najważniejszy jest właśnie owocowy słodki smak. Dlatego w Smakołyku znajdziemy cukier, ale nie znajdziemy sztucznych słodzików, które często znajdują się w składzie innych produktów z tego segmentu - tłumaczy Woźniak z Żywiec Zdrój. Zaznacza, że wody smakowe są alternatywą dla wysokosłodzonych kolorowych napojów, w porównaniu z nimi "mają nawet o 100 proc. niższą kaloryczność", a zawarte w nich dodatki są stosowane powszechnie w przemyśle spożywczym. - Żeby zatruć się benzoesanem sodu, trzeba by wypić jednego dnia 24 tysiące litrów napoju z zawartością tego konserwantu - podkreśla Woźniak. Jednak nie wszyscy producenci stosują konserwanty - obywają się bez niego wody smakowe Veroni czy smakowe Nałęczowianki."
Tutaj jest krótki artykuł na temat wód z którego zaczerpnęłam powyższy cytat. Osobiście nie sprawdzałam składu smakowych Veroni czy Nałęczowianki ale faktycznie smakowały mi lepiej.
http://pieniadze.gazeta.pl/Gospodarka/1,125292,11532042,Polska_woda___czy_na_pewno_zdrowia_doda_.html
Generalnie powinno się pić to co zdrowe dla nas i naszych maluszków ale też wiem że czasem się zwyczajnie nie da... Jak właśnie dziewczyny które męczą wymioty po wodzie.
Oleg :* urodzony 04.11.2015, waga 3400g, długość 54 cm
Ja piłam ustroniankę ale niskosodową bo mi najlepiej smakuje ale w ciąży najlepsze dla zdrowia to te wysoko zmineralizowane, czasem nałęczowianka - generalnie te mineralne.
Czasem jak mnie najdzie to smakowe ale jakąś czeską (nazwy nie pamiętam). Znalazłam jedną w jednym markecie po przeczytaniu chyba 15 etykiet - jedyna która zawierała tylko wodę + sok i cukru trochę i była na dodatek tańsza od reszty. Wszelkie żywce, ustronianki i inne popularne w Polsce wody smakowe to szajs dobrze wyreklamowany. Smak jak z apteki i z benzoesanem sodu!!! To nie jest woda tylko oranżada bez gazu..."Zgodnie z prawem wody smakowe rzeczywiście nie mieszczą się w kategorii wód, lecz napojów, w rzeczywistości znajdując się w tej samej kategorii co Mirinda czy Sprite, bo do wody nie wolno dodawać niczego poza minerałami (w przypadku wód stołowych). A do wód smakowych dodaje się aromaty, cukier i konserwant - zwykle benzoesan sodu. Taki skład mają np. popularne Smakołyki od Żywiec Zdrój (mają 42 proc. rynku wód smakowych według NIelsena, dane za ubiegły rok). Firma tłumaczy, że wybierając wodę smakową, Polacy chcą, by była ona po prostu smaczna. - Z badań wynika, że dla konsumentów wody niegazowanej najważniejsze jest, że dobrze gasi pragnienie, jest odpowiednia do codziennej konsumpcji, naturalna i zdrowa oraz nie ma żadnych dodatków. Z kolei w przypadku tzw. wód smakowych najważniejszy jest właśnie owocowy słodki smak. Dlatego w Smakołyku znajdziemy cukier, ale nie znajdziemy sztucznych słodzików, które często znajdują się w składzie innych produktów z tego segmentu - tłumaczy Woźniak z Żywiec Zdrój. Zaznacza, że wody smakowe są alternatywą dla wysokosłodzonych kolorowych napojów, w porównaniu z nimi "mają nawet o 100 proc. niższą kaloryczność", a zawarte w nich dodatki są stosowane powszechnie w przemyśle spożywczym. - Żeby zatruć się benzoesanem sodu, trzeba by wypić jednego dnia 24 tysiące litrów napoju z zawartością tego konserwantu - podkreśla Woźniak. Jednak nie wszyscy producenci stosują konserwanty - obywają się bez niego wody smakowe Veroni czy smakowe Nałęczowianki."
Tutaj jest krótki artykuł na temat wód z którego zaczerpnęłam powyższy cytat. Osobiście nie sprawdzałam składu smakowych Veroni czy Nałęczowianki ale faktycznie smakowały mi lepiej.
http://pieniadze.gazeta.pl/Gospodarka/1,125292,11532042,Polska_woda___czy_na_pewno_zdrowia_doda_.html
Generalnie powinno się pić to co zdrowe dla nas i naszych maluszków ale też wiem że czasem się zwyczajnie nie da... Jak właśnie dziewczyny które męczą wymioty po wodzie.
Caro w stu procentach się z Tobą zgadzam. Mi nigdy nie podchodziły smakowe wody. Żywce, nałęczowianki... Zawsze czuć tam tą "chemię"

muszynianka najzdrowsza, ale ja jej tak nie lubieeee
28 2013-12-18 12:48:02 Ostatnio edytowany przez caro3109 (2013-12-18 12:59:21)
Też nie lubię muszynianki.... ma dla mnie dziwny smak. Cisowianka niegazowana lub ustronianka to taki standard u mnie, te średniozmineralizowane, czasem z dodatkiem czegoś np jod. Źródlanych nie piję, gazowanych też ale to już ze względu na zgagę. Generalnie to czy woda gazowana czy nie to bez znaczenia chyba że ma się jakieś dolegliwości lub przeciwwskazania. Lepsze od wody smakowej jest wypicie puszki coli raz na jakiś czas lub kombinacje typu woda z cytryną albo jakimś dobrej jakości sokiem, lub wkroić jabłka do wrzątku i zaparzyć...
Na mnie reklama nie działa bo czytam etykiety i jak zobaczyłam wodę źródlaną pod nazwą Mama "coś tam" - polecana dla kobiet w ciąży to się roześmiałam
Oleg :* urodzony 04.11.2015, waga 3400g, długość 54 cm
ustronianka z jodem ewentualnie z magnesem
dla mnie to obojętne . piję wszystkie
nawet gazowane : )
Witam!
Ja w pierwszej ciąży 8 lat temu piłam Żywiec niegazowaną - 1,5 litra dziennie - codziennie . Czułam się super, nie miałam problemu z opuchniętymi nogami, cerą, wszystko było ok. W pierwszym trymestrze "ratowałam się" przed mdłościami coca colą.
Teraz jestem w 28 tygodniu i na początku ciąży nie mogłam przełknąć choćby łyczka wody. Piłam głównie czarną słodzoną herbatę... Ok. 18 tygodnia wróciłam do wody, też Żywca, chociaż "moim odkryciem" jest Ustronianka z jodem. Jest super. Pytałam lekarza, czy można jod przedawkować, bo w moich witaminach jod też się znajduje i powiedział, że przy takich dawkach nie ma obaw. Więc piję . Radzę trzymać się z dala od smakowych wód ze względu na chemię (benzoesan sodu). O ile dobrze pamiętam tylko woda smakowa Kubuś dla dzieci jest bez tego świństwa. Pozdrawiam!
Ja piłam cisowianke, ale krótko... A później piłam tylko kingę pienińska niskosodowa naturalna-ma minerały i łagodzi zgagę.
Najważniejsze aby woda była niegazowana...
ja piję cisowiankę, jest smaczna, ale odżywczo mogła by być trochę lepsza:)
Cisowianka, to znaczy zazwyczaj akurat ta, ale nigdy nie przywiązywałam jakiejś szczególnej uwagi do wody. Jak dla mnie każda smakuje praktycznie tak samo
Wcześniej też każda woda miała dla mnie ten sam smak a teraz jest całkowicie inaczej. Każda smakuje mi inaczej, jakoś się uwrażliwiłam na smaki ogólnie
Oleg :* urodzony 04.11.2015, waga 3400g, długość 54 cm
Bylam wczoraj u mojego gina i skarzylam sie na dretwienie nog i bol kostek w njgach szczegolnie w nocy,rano.
Polecil mi Muszynianke z magnezem lub jodem.
Do tej pory pilam Zywca,ale kupilam pare butelek tej Muszynianki i dobra w smaku ( co kiedys nie mialo znaczenia )
Polecił Ci dobrą mineralną a żywic to źródlana która ma często mniej minerałów niż kranówa.
Oleg :* urodzony 04.11.2015, waga 3400g, długość 54 cm
Dokładnie wybierz wodę mineralną niskozmineralizowana, a nie źródlaną. Najlepsza z jak najmniejszą ilością sodu.
38 2015-01-15 12:54:36 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2015-01-15 13:04:18)
Ja wybrałam Piwniczankę, głównie ze względu na jej walory smakowe no i skład (niedozwolony link). Ponoć wapń i magnez w takich proporcjach jest optymalną kombinacją dla naszego organizmu. Ile w tym prawdy nie wiem, ale odkąd ją piję zauważyłam same pozytywne zmiany więc..
Ja uważam że w czasie ciąży powinno się pić wodę źródlaną. Ja piłam Iwoniczankę ma ona dobrze zbilansowany skład i jest bardzo smaczna. Taką wodę poleciła mi moja pani doktor jak chcecie to możecie sobie tutaj poczytać o jej składzie [nieregulaminowy link]
wysokozmineralizowana woda Cechini Muszyna - wybór dlatego że suma składników mineralnych to 1800mg/l, dużo wapnia 325,8 mg/l oraz magnezu 61,62 mg/l.
Dodatkowo rozlewana i wydobywana tylko na terenie Muszyny - więc wiem, że woda dobra + Polska firma a nie jakiś koncern ...
Ja piłam wodę z kranu ale mam z własnej studni i była badana. Zaoszczędziłam sporo bo w ciąży piłam baaaardzo dużo