Step Up - Taniec zmysłów - Netkobiety.pl

Na prawdę warto obejrzeć ten film jest super

mój J. uwielbia filmy o tańcu ( nie wiem czemu, bo sam tańczyć-biedulek-nie potrafi) więc obejrzeliśmy ten film, spoko muza, fajnie tańczą, ale nic nadzwyczajnego, z resztą nic po tym filmie nie oczekiwałam, ot banalna historia+pokazy tańca-jak w każdym filmie o tej tematyce, ale spoko, zły nie był, w sumie to nie jest film ,który można zrecenzować, typowy dla swej kategorii, co nie znaczy zły

Hehe...jaki zbieg okoliczności, mój chłopak też uwielbia tego typu filmy i też taniec różnie mu wychodzi

Mam takie same zdanie jak Sanyskaj...też niczego po filmie nie oczekiwałam, jakaś banalna historyjka, która wiadomo jak się zakończy, a jakby "główną rolę" odgrywa tutaj dla mnie sama muzyka i pokazy taneczne

Ale z tych tanecznych filmów - chyba najlepszy, aż tak się nie wynudziłam

Ogladalam kiedys jedynke, noo ok, w skali od 1 do 10 dalabym 8

Oglądałam obie produkcje, a jakiś tydzień temu porwałam się nawet na Step Up 3D (co prawda nasze kino nie przewidziało takiej możliwości, więc mieliśmy tylko 2D, no chyba, żeby uznać za ten dodatkowy element efekt burzy ). W każdym razie film faktycznie lekki, sympatyczny, aczkolwiek scenariusz dość łatwy do przewidzenia. Nadający się do obejrzenia we dwoje albo z grupą przyjaciół. Moim skromnym zdaniem muzyka idealnie dopasowana do sytuacji (czyt. głównie tańców). Aha, ale jeśli ktoś spodziewa się pogłębionych portretów psychologicznych postaci, czy mistrzowskich dialogów zaprawionych inteligentnym poczuciem humoru, tu tego nie znajdzie. Dla fanów wyłacznie ambitnego i poważnego kina - nie polecam. Za to idealny dla każdego, kto interesuje się tańcem (heh w sumie sam tytuł to sugeruje), ale także kogoś, kto chce odpocząć przy czymś mniej wymagającym i pozytywnie nastawić się do życia:)

Kolejna sraczkowata historia. Nie oglądałem tego ale zapewne znam scenariusz. Poprawcie mnie jeśli się mylę. On/Ona z dobrego domu tańczą i nagle spotykają jego/ją którzy są biedniejsi albo mają problemy jakieś. Zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia ale nie mogą się dobrze spotkać. Przychodzi romantyczny moment tańca w jakiejś dzikiej scenerii. Oczywiście obydwoje przygotowywując się do jakiegoś konkursu zakochują się już w sobie na zabój. Zaraz przed konkursem on/ona coś zrobią i niby się rozstaną wszystko wisi na włosku gdy naglę on/ona przychodzi na konkurs tańczą razem i po dramatycznej walce wygrywają !

Ja kocham taniec, którego w filmie nie zabrakło więc byłam bardzo zadowolona. Wszystkie 3 części mi się podobały