witam, mam nadzieję że mi cos doradzicie bo jestem juz u kresu sił;((( z biegiem czasu dochodzę do wniosku że nie potrafię poderwać faceta... otóż spotkałam jakiś czas temu chłopaka ( on jest starym znajomym mojego byłego chłopaka ale w ogóle znałam go tylko z widzenia), nawiązaliśmy kontakt i on z wielkim entuzjazmem do mnie pisła dzwonił... no więc z uwagi na to że mieszkał w innym mieście czekałam z niecierpliwością na propozycje spotkania. Kiedy juz przeprowadził się do mojego miasta niestety cały tydzień nie dał znaku zycia pomimo tego że wcześniej pisał namiętnie i dodatkowo w pierwszy dzień przeprowadzki poweidział że się odezwie. milczał więc napisałam kiedy się spotkamy?;/ na co on odp że bardzo chętnie to on w środę przyjdzie w umowione miejsce... i??? przyszedł ale po imprezie waliło od niego kacem na kilometr i na dodatek po godiznie się zmył!!!! nie wiem co się stało??? czy się za bardzo na niego patrzyłam? czy może wygladam na zdesperowaną jakoś?? stracił totalnie zainteresowanie!!! a na dodatek aż mi wstyd to pisać zadzwonił następnego dnia i powiedział że mu się bardzo podobam i chętnie by się poumawiał i pokochał ze mną;(((((((((((((( po czym przepraszał mnie że on tylko żartował:( tylko że się nie odzywa w ogóle;((( co ja mam zrobić??? co się stało że on stracł zainteresowanie? powiedziął do mnie że tak się na neigo patrzyłam jakby mi się ru**** chciał;( i na dodatek ja mu powiedziąłm żę długo nie miałam chłopaka i byc moze on zrozumiał że chce mi się tylko seksu. ale przeciez to że nie mialam chłopaka dlugo nie znaczy że się na nim uwieszę........
Mało delikatny facet. Pozostaje kontynuować poszukiwania.
Co za burak z niego..nie warto..
beznadziejny gosc. mozesz go skreslic.
za taki tekst to powinien dostac liscia w twarz.
to nie twoja wina, ze gosc jest dupkiem.
problem jest w nim a nie w tobie
no chyba nie rozpatrujesz kwestii :czy kontynuować znajomość?
definitywnie wymarz go ze swojej pamieci -bo z tego co piszesz to ktoś taki przy twoim boku to byłoby uwłaczające dla ciebie-ze dałas sie zbałamucić komuś tak prostemu i ograniczonemu.
a z Tobą wszystko jest z pewnościa ok.to ze gość okazął sie zwykłym pajacem nie robi z ciebie dziwoląga.pomysl ,wszystko przed Toba i obejrzyj sie za jakimś normalnym mężczyzna.aby dwoje ludzi sie spotkalo ?-nie ma na to wzotu matemaycznego,milośc jest i kiedyś cie znajdzie.
pozdrawiam
6 2011-09-06 11:37:03 Ostatnio edytowany przez stephanie (2011-09-06 11:37:29)
Na kilometr wiadomo o co typowi chodzi. Daj sobie spokój i poczekaj na innego.
I coś ci powiem, nigdy nie znajdziesz, jak usilnie szukasz. Rób swoje, zajmij się sobą, tym co lubisz i nie szukaj na siłę. Któregoś pięknego dnia pojawi się sam. Zobaczysz.
Ze mną tak było i z większościom moich koleżanek.