Kupiłam sobie niedawno w Tesco czarne jeansy. Problem w tym, że farbują na skórze! Prałam je 2 razy w wodzie z octem ( litr wody+ litr octu), jest minimalnie lepiej, ale to dalej dla mnie problem. Nie tylko mam zafarbowane nogi ale też ręce, bo np wkładam rękę do kieszeni po pieniądze lub telefon. Czy jest jakiś sposób na ten problem?
Ojej, pierwsze co przyszło mi do głowy to...ocet , ale jak sama piszesz ten domowy sposób zawodzi, więc chyba nie bardzo dam radę pomóc. A próbowałaś może poszukać lub nawet zapytać sprzedawcę z działu chemii o jakiś stabilizator koloru? Słyszałam, że są takie na rynku i bywają całkiem skuteczne. Niestety nie mogę tej informacji potwierdzić, bo nie miałam okazji wypróbować, a prawdę mówiąc to mam też szczerą nadzieję, że nie będę mieć nawet takiej potrzeby .
Czy chodzi o specjalny produkt do ubrań? Bo z tego co widzę na google to są stabilizatory koloru, ale do włosów.
Reklamowali coś całkiem nie dawnow tv. Jakieś plastry czy coś jak zobaczę jeszcze raz reklame to napiszę.Ale wydaje mi się,że spodnie nadają się tylko do wyrzucenia jak mówisz,że już nogi faarbują.
A jest jakiś sposób na ubrania, które zafarbowały i zrobiły się plamy?
Reklamowali coś całkiem nie dawnow tv. Jakieś plastry czy coś jak zobaczę jeszcze raz reklame to napiszę.Ale wydaje mi się,że spodnie nadają się tylko do wyrzucenia jak mówisz,że już nogi faarbują.
Liren chyba chodzi Ci o takie wkładki do pralki, ktore pochłaniają kolor i można prać różne kolory razem, z tego co kojarzę to sie chyba "absorbetka" nazywa.
a co do tematu to tez mam takie farbujące spodnie i narazie je schowalam na dno szafy, bo mam cale nogi granatowe i rece;/ ale musze spróbować wypłukać je w tym occie.