Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 20 ]

Temat: Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?

Zapytanie kieruję do osób, które nie są psychologami. Ciekawi mnie jak to jest z drugiej strony. Kiedyś mylono profesje psychiatra a psycholog, a teraz mam poczucie,że okrutnie dużo mitów jest wokół pomocy psychologicznej.
Jakie macie zdanie na ten temat?
Czy ludzie rozumieją, że zmiana swojego działania jest długim procesem?
Czy jednak oczekują szybkiego i taniego "panaceum"?

Pomagam kobietom najczęściej ale nadal jest ten temat dla mnie zagadką.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?

Znaczy jesteś psychologiem i temat schematów ludzkiego zachowania jest dla ciebie zagadką?

Odp: Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?
Legat napisał/a:

Znaczy jesteś psychologiem i temat schematów ludzkiego zachowania jest dla ciebie zagadką?

Zaczepne to jest ? Niepotrzebnie chyba.
Tak jestem psychologiem i im dłużej pracuję tym bardziej dostrzegam zmiany w społecznym podejściu do pomocy psychologicznej.
Pytam o to czego nie wiem i jestem ciekawa.
Schemat ludzkiego postępowania- jak to ujmujesz- jest bardzo różnorodny, a w tej materii brak badań.
Zatem pytam.
Nie udaję, że wiem.
A wg Ciebie co jest powodem, do zapisania się do psychologa?

4

Odp: Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?

Pouczanie zostaw dla mamy. Źle wychowała niech zbiera żniwo. smile

Odp: Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?
Legat napisał/a:

Pouczanie zostaw dla mamy. Źle wychowała niech zbiera żniwo. smile

Ok. Pozdrawiam, mamę też.

6

Odp: Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?

Jakoś nie jestem przekonana do psychologów tongue Gdyby ich pomoc była taka skuteczna, ludzie nie spędzaliby lat w gabinetach na terapiach a takich jest dużo. Moja znajoma od lat chodzi do psychologa. Jakoś nie widzę różnicy w jej podejściu do spraw, z którymi ma problem, sama nawet tak stwierdziła wink
Często gdzieś przewijają się w necie wypowiedzi mniej lub bardziej znanych osób, ile to już czasu spędzają na jakichś terapiach...
Ostatnio chyba czytałam wywiad z Moniką Miller, która przyznała, że od 16 lat jest w terapii. Także ten...

7 Ostatnio edytowany przez Legat (2025-08-11 11:03:53)

Odp: Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?
Solaris napisał/a:

Jakoś nie jestem przekonana do psychologów tongue

Myślę, że najczęściej sprawdzają się u dzieci, np. z problemami w szkole. W dorosłym wieku, to często przepalanie kasy.
Bywa też tak, że jeśli nie masz co ze sobą zrobić, to idziesz na ekonomię, albo na psychologię. smile

Odp: Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?
Solaris napisał/a:

Jakoś nie jestem przekonana do psychologów tongue Gdyby ich pomoc była taka skuteczna, ludzie nie spędzaliby lat w gabinetach na terapiach a takich jest dużo. Moja znajoma od lat chodzi do psychologa. Jakoś nie widzę różnicy w jej podejściu do spraw, z którymi ma problem, sama nawet tak stwierdziła wink
Często gdzieś przewijają się w necie wypowiedzi mniej lub bardziej znanych osób, ile to już czasu spędzają na jakichś terapiach...
Ostatnio chyba czytałam wywiad z Moniką Miller, która przyznała, że od 16 lat jest w terapii. Także ten...

Jasne. Tyle lat w terapii to chyba nurt psychodynamiczny... Ale powinna wiedzieć o efektach...
Czy obserwowalne są dla otoczenia to mniej istotne.
Cele terapeutyczne powinny być jasne i raczej omawiane po dłuższym czasie spotkań.
Co do efektywności pomocy psychologicznej to temat na inny wątek i tu badania akurat znam. ☺️
Bardziej zastanawia mnie jak teraz motywacje do terapii powszechnie się postrzega. Czy nadal trzeba głębokiej np. depresji, żeby dojść do wniosku, że już muszę.
Przyjmuję zatem Twoje zdanie, że "po efektach ich poznacie" jeśli chodzi o psychologów.

9

Odp: Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?
Dorota psycholog napisał/a:

Co do efektywności pomocy psychologicznej to temat na inny wątek i tu badania akurat znam. ☺️

Myślę, że jeżeli robili je psycholodzy, to z całą pewnością wizyt musi być duuużo. smile

Dorota psycholog napisał/a:

Czy nadal trzeba głębokiej np. depresji, żeby dojść do wniosku, że już muszę.

Tu wchodzisz już na poletko psychiatry. smile

10

Odp: Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?

Nie znam problemu z autopsji, ale  z obserwacji wynika, że jedni i drudzy są potrzebni, chociaż jak w każdej profesji pewnie bywają nieprofesjonalni, z tego co słychać. Z drugiej strony psychika ludzka jest tak skomplikowana, że psycholog też nie jest wróżką, więc po części ich rozumiem.
Ludzie też się uzależniają od psychologa, szczególnie z poważniejszymi zaburzeniami np. jak bordeline.
Na pewno najwięcej osób korzysta, jeśli ma zalecenia psychiatry, a zaburzeń/depresji mamy coraz więcej. Ale myślę, że terapeuci też przeciągają terapię, bo to zawsze kasa, więc najczęściej pewnie pacjenci sami decydują kiedy ją zakończyć.
Każdy oczekiwał by szybkiej pomocy, ale jeśli danej osobie się wytłumaczy, że to jest proces dłuższy, to raczej zrozumie.
Inna sprawa, że wiele osób którym by się przydała terapia uważają, że nie ma takiej potrzeby…Życie.

11

Odp: Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?
Dorota psycholog napisał/a:
Solaris napisał/a:

Jakoś nie jestem przekonana do psychologów tongue Gdyby ich pomoc była taka skuteczna, ludzie nie spędzaliby lat w gabinetach na terapiach a takich jest dużo. Moja znajoma od lat chodzi do psychologa. Jakoś nie widzę różnicy w jej podejściu do spraw, z którymi ma problem, sama nawet tak stwierdziła wink
Często gdzieś przewijają się w necie wypowiedzi mniej lub bardziej znanych osób, ile to już czasu spędzają na jakichś terapiach...
Ostatnio chyba czytałam wywiad z Moniką Miller, która przyznała, że od 16 lat jest w terapii. Także ten...

Jasne. Tyle lat w terapii to chyba nurt psychodynamiczny... Ale powinna wiedzieć o efektach...
Czy obserwowalne są dla otoczenia to mniej istotne.
Cele terapeutyczne powinny być jasne i raczej omawiane po dłuższym czasie spotkań.
Co do efektywności pomocy psychologicznej to temat na inny wątek i tu badania akurat znam. ☺️
Bardziej zastanawia mnie jak teraz motywacje do terapii powszechnie się postrzega. Czy nadal trzeba głębokiej np. depresji, żeby dojść do wniosku, że już muszę.
Przyjmuję zatem Twoje zdanie, że "po efektach ich poznacie" jeśli chodzi o psychologów.

Bez urazy smile Psychologów namnożyło się jak grzybów po deszczu. Sami często mają niepoukładane życie, co widać w necie, bo wielu się aktywnie udziela a nawet są celebrytami wink
Jeśli miałabym już iść to do psychiatry. U psychologa byłam 2 razy i raczej więcej nie pójdę. Ale możliwe, że miałam pecha i tu jest jak ze wszystkimi - musisz mieć szczęście, żeby trafić na dobrego fachowca, bez znaczenia czy to psycholog, lekarz, mechanik czy glazurnik wink

Odp: Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?
wieka napisał/a:

Nie znam problemu z autopsji, ale  z obserwacji wynika, że jedni i drudzy są potrzebni, chociaż jak w każdej profesji pewnie bywają nieprofesjonalni, z tego co słychać. Z drugiej strony psychika ludzka jest tak skomplikowana, że psycholog też nie jest wróżką, więc po części ich rozumiem.
Ludzie też się uzależniają od psychologa, szczególnie z poważniejszymi zaburzeniami np. jak bordeline.
Na pewno najwięcej osób korzysta, jeśli ma zalecenia psychiatry, a zaburzeń/depresji mamy coraz więcej. Ale myślę, że terapeuci też przeciągają terapię, bo to zawsze kasa, więc najczęściej pewnie pacjenci sami decydują kiedy ją zakończyć.
Każdy oczekiwał by szybkiej pomocy, ale jeśli danej osobie się wytłumaczy, że to jest proces dłuższy, to raczej zrozumie.
Inna sprawa, że wiele osób którym by się przydała terapia uważają, że nie ma takiej potrzeby…Życie.

Dziękuję. Też tak to widzę.
Etyka tego zawodu jest nadwyrężana. Szoda.

13

Odp: Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?
Legat napisał/a:
Solaris napisał/a:

Jakoś nie jestem przekonana do psychologów tongue

Myślę, że najczęściej sprawdzają się u dzieci, np. z problemami w szkole. W dorosłym wieku, to często przepalanie kasy.
Bywa też tak, że jeśli nie masz co ze sobą zrobić, to idziesz na ekonomię, albo na psychologię. smile

Nie wiem Legat, nie chcę się mądrzyć wink na pewno są ludzie, którym to pomaga. Ja jakoś w tym nie widzę światełka w tunelu (dla siebie) wink

14

Odp: Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?

Pewnie tak jest, że nie zawsze terapia specjalnie pomaga, dość powiedzieć, że psycholodzy chorujący np. na nerwicę lękową, sami sobie nie mogą pomóc, więc tym bardziej trudniej pacjentowi.
Terapeuci według mnie powinni uczyć pacjentów, jak sami mogliby sobie pomóc, z drugiej strony to nie jest w ich interesie wink
Zresztą tak jak psychiczne, inne choroby też są niewyleczalne, czasem mamy nierealne oczekiwania.

15

Odp: Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?
Dorota psycholog napisał/a:

Zapytanie kieruję do osób, które nie są psychologami. Ciekawi mnie jak to jest z drugiej strony. Kiedyś mylono profesje psychiatra a psycholog, a teraz mam poczucie,że okrutnie dużo mitów jest wokół pomocy psychologicznej.
Jakie macie zdanie na ten temat?
Czy ludzie rozumieją, że zmiana swojego działania jest długim procesem?
Czy jednak oczekują szybkiego i taniego "panaceum"?

Pomagam kobietom najczęściej ale nadal jest ten temat dla mnie zagadką.

Tak z obserwacji pierwsze co mi się kojarzy to to, że masa ludzi nie odróżnia pomocy psychologicznej od psychoterapeutycznej. Mylą to. Nawet ty, Dorota, wprowadzasz ciut zamętu, bo nie wiem, o czym ma być wątek - o pomocy psychologicznej czy psychoterapeutycznej? Nie każdy psycholog to psychoterapeuta, to są różne zawody.
Zmiana działania nie musi być długim procesem. Choć może.
Czego kto oczekuje to zależy od tego na przykład, czy w ogóle odróżnia np. poradnictwo psychologiczne od psychoterapii, czy wie, że nie każdy psycholog to psychoterapeuta, czy jest świadom iż w psychoterapii istnieją tzw. nurty itd, bo to można rozwinąć, innymi słowy oczekiwania wydają się być powiązane wiedzą na temat. Im mniejsza tym bardziej się rozjeżdża oczekiwanie od tego, co dzieje się potem.

16

Odp: Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?

Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?

To samo co dla Ciebie Dorota jest powodem do ulokowania oszczednosci w piramidzie finansowej - naiwnosc.

17 Ostatnio edytowany przez Dorota psycholog (2025-08-11 15:17:02)

Odp: Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?
Muqin napisał/a:
Dorota psycholog napisał/a:

Zapytanie kieruję do osób, które nie są psychologami. Ciekawi mnie jak to jest z drugiej strony. Kiedyś mylono profesje psychiatra a psycholog, a teraz mam poczucie,że okrutnie dużo mitów jest wokół pomocy psychologicznej.
Jakie macie zdanie na ten temat?
Czy ludzie rozumieją, że zmiana swojego działania jest długim procesem?
Czy jednak oczekują szybkiego i taniego "panaceum"?

Pomagam kobietom najczęściej ale nadal jest ten temat dla mnie zagadką.

Tak z obserwacji pierwsze co mi się kojarzy to to, że masa ludzi nie odróżnia pomocy psychologicznej od psychoterapeutycznej. Mylą to. Nawet ty, Dorota, wprowadzasz ciut zamętu, bo nie wiem, o czym ma być wątek - o pomocy psychologicznej czy psychoterapeutycznej? Nie każdy psycholog to psychoterapeuta, to są różne zawody.
Zmiana działania nie musi być długim procesem. Choć może.
Czego kto oczekuje to zależy od tego na przykład, czy w ogóle odróżnia np. poradnictwo psychologiczne od psychoterapii, czy wie, że nie każdy psycholog to psychoterapeuta, czy jest świadom iż w psychoterapii istnieją tzw. nurty itd, bo to można rozwinąć, innymi słowy oczekiwania wydają się być powiązane wiedzą na temat. Im mniejsza tym bardziej się rozjeżdża oczekiwanie od tego, co dzieje się potem.

Tak, wybaczcie zamęt, terapeuta, psycholog, psychoterapeuta i couch to pokrewne ale różne profesje. Profesor Czabała napisał kilka słów o psychologach a inni o psychoterapii. Poradnictwo psychologiczne i pomoc psychologiczna jest w Polsce najstarsza. Późniejsze formy pomocy pojawiały się stopniowo.
Wątek natomiast miał dotyczyć tego :,Czym jest powód , potrzeba i graniczny moment sięgnięcia po pomoc psychologiczną.
Gdzie teraz w 2025 roku ludzie , Polki - dostrzegają powody do udania się po pomoc.
Zapytałam z potrzeby poznania tego tematu ale dyskusja poszła w dygresje.
To chyba bardzo kobieca skłonność.☺️

18

Odp: Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?

Nadal nie wiem do końca, o czym ma być wątek:)
Przypomnę, że psychoterapeuta wcale nie musi być psychologiem z wykształcenia.
Jest spora różnica między skorzystaniem z usługi coacha, zasięgnięciem porady psychologicznej i podjęciem pracy z psychoterapeutą. Na tyle duże są te różnice, że, wybacz, bez doprecyzowania o czym ma być wyjdzie z tego wątku chaos pełen dygresji. Jeśli pytasz o Polki 2025 to wydaje się, że coach brzmi łatwiej, "bezpieczniej", kojarzy się raczej z własnym rozwojem niż z problemami. Poradnictwo psychologiczne jest stosunkowo mało popularne. Psychoterapia się zrobiła trochę popularna w pewnej części społeczeństwa i jakaś tam grupa zapewne udaje się do psychoterapeuty bo "inni chodzą" [model "amerykański" czyli wypada mieć swojego psychoterapeutę], większość zapewne wedle zasady "mam problem i terapeuta mi to rozwiąże" czyli jak do dentysty.
Moment graniczny ? tak ogólnie to zapewne coś w życiu danej osoby się zdarza takiego, że nie daje rady psychicznie ani samodzielnie ani z pomocą osób w realu. Przychodzi jakiś moment krytyczny, oceniany bardzo subiektywnie, bo niby jak inaczej.

19 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2025-08-11 17:44:14)

Odp: Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?
Dorota psycholog napisał/a:

Zapytanie kieruję do osób, które nie są psychologami. Ciekawi mnie jak to jest z drugiej strony. Kiedyś mylono profesje psychiatra a psycholog, a teraz mam poczucie,że okrutnie dużo mitów jest wokół pomocy psychologicznej.
Jakie macie zdanie na ten temat?
Czy ludzie rozumieją, że zmiana swojego działania jest długim procesem?
Czy jednak oczekują szybkiego i taniego "panaceum"?

Pomagam kobietom najczęściej ale nadal jest ten temat dla mnie zagadką.

Moim zdaniem ludzie przychodzą w sytuacji podbramkowej i nie zastanawiają się jak długo pomoc ma trwać. Pomoc psychologiczna może być doraźna lub trwać dłużej. Nie uważam, żeby pomoc psychologiczna byłaby "tanim panaceum". Z tych ludzi, o których mi wiadomo, przychodzą, gdy mają kłopoty w codziennym funkcjonowaniu. Czasem lekarz pierwszego kontaktu sugeruje udanie się po pomoc psychologiczną. Powodem udania się po pomoc do "lekarza dusz" najczęściej bywa sytuacja w pracy albo nieuleczalne choroby. Mogę się mylić.
Najlepszym rozwiązaniem uzyskania rzetelnych informacji byłoby poproszenie o odpowiedzi własnych pacjentów.

20

Odp: Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?

Dzień dobry Pani Doroto , jest Pani psychologiem . Dlatego chciałem zaprosić panią do przeczytania  tematu który założyłem - tak sobie myślę że może być ciekawy z  perspektywy Pani zawodu . I może nie sam w sobie ale poziomu dyskusji . Pozdrawiam .

Posty [ 20 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Co dla Ciebie jest powodem do wizyty u psychologa?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024