Ja bardzo i bardzo chciałbym wierzyć że je spotkam po śmierci ale jestem ateistą i nie bardzo wierzę w takie rzeczy
Ja bardzo i bardzo chciałbym wierzyć że je spotkam po śmierci ale jestem ateistą i nie bardzo wierzę w takie rzeczy
Ja dziś miałam pogrzeb swojego dziadka. Ale nie tęsknię, krwi trochę napsuł. Nie wierzę też, a szkoda, ze się po śmierci wszscy spotkamy.
Czasem za moim ex nr 2
Ale życzył mi zawsze dobrze i dbał o nnie więc wątpię żeby chciał żebym tęskniła bo to szkodliwe dla każdego człowieka
4 2025-07-01 16:39:48 Ostatnio edytowany przez Legat (2025-07-01 16:40:50)
Ja wierzę, że każdy ma swoją drogę.
Co ciekawe kiedyś uczestniczyłem dosć intensywnie w forum o duchowości. Tam były takie świry, które wierzyły, że życie to tak jakby gra przygodowa. Przed jej rozpoczęciem i "załadowaniem" postaci wybieramy sobie kim będziemy.
Gdy się już było królem, papieżem, znanym aktorem itd. w końcu wybiera się postać tragiczną np. chore dziecko. Bo też coś takiego chce się przeżyć, bo bycie królem stało się już nudne.
Widzieliscie te najnowsze badania naukowcow ze zyjacy czlowiek swieci a ten juz nie zyjacy nie ! ? Mowie wam i jestem tego pewna ze zycie po smierci jest ! Bedziemy sie rozliczac ze wszystkiego na koniec , bedzie nam wstyd co robilismy zlego i innemu czlowiekowi .... ja juz mam koszmary .....
W sumie nic takiego zlego nie zrobilam .... i nie interere kto co ale ..... sa tacy , ktorzy odpowiedza odpowiednio za cos