Finanse w związku - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

1 Ostatnio edytowany przez Tomekg89 (2025-06-15 19:32:55)

Temat: Finanse w związku

Jestem ciekaw jak zapatrujecie się na temat finansów w związku. 

Jesteśmy blisko pół roku ze sobą. Oboje jesteśmy koło 30tki. 

Mieszkamy oddzielnie. Spotykamy się póki co głównie weekendowo z racji odległości a czasami w tygodniu na trochę. Dzieli nas około 50 km.

Zarabiamy podobnie powyżej średniej krajowej. Nie mamy problemów finansowych. Mamy gdzie mieszkać, mamy swoje auta itp.

Nie jestem materialistą ale zaczęło mnie ostatnio zastanawiać że przez te pół roku właściwie zawsze za wszystkie wyjścia płacę ja.

Każdorazowe wyjście do restauracji,  wyskoczenie na jakiegoś fast fooda, pójście na lody, do cukierni, do kina, na koncert i tak w kółko.

Gdy spędzamy wieczór u dziewczyny również staram się zrobić jakieś małe zakupy w stylu przekąski, coś do picia , jakieś słodkości, jakiś drobny upominek... Zaznaczam że nie jest dla mnie problemem płacenie czy wydawanie pieniędzy.

Po prostu miło byłoby gdyby to druga strona zaproponowała coś od siebie jeśli podczas rozmów powtarza że dobrze czuje się w relacji i zależy jej na budowaniu czegoś trwałego.

Myślałem że przełom nastąpi wczoraj. Siedzieliśmy po południu chwilę u niej w ogrodzie. Powiedziała że może wybierzemy się na spacer i z racji tego że w ciągu dnia miała jeszcze jakieś sprawy zawodowe do dopięcia nie miała czasu nic zjeść od rana i jest głodna.  Ruszyliśmy w stronę miasta. Zatrzymaliśmy się obok Bałkańskiej restauracji. Weszliśmy na teren ogródków przed lokalem i wtedy zapytała mnie czy będę coś jadł gdyż ona musi ponieważ jest bardzo głodna. Przyznam że poczułem się zdezorientowany .
Ja nigdy o takie sprawy nie pytałem tylko po prostu szliśmy razem i zamawiałem dla nas obojga to na co miała ochotę.
Wczoraj w odpowiedzi na pytanie powiedziałem że nie wiem .
Zamówiła więc tylko dla siebie. Czułem się mega dziwnie w tej sytuacji towarzysząc komuś podczas jedzenia.
Nie wiem może mam dziwny charakter ale nigdy bym się tak nie zachował.
Nie wiem czy problemem są pieniądze czy o co tak naprawdę chodzi.
Mi nie szkoda kasy na osobę z którą spędzam czas.
Gdy ja zamawiam dla nas wybiera na co ma ochotę w tym także alkohol mimo że ja nie piję w ogóle jestem abstynentem.

Wydaje mi się że nie tak wygląda partnerstwo

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Finanse w związku
Tomekg89 napisał/a:

Jestem ciekaw jak zapatrujecie się na temat finansów w związku. 

Jesteśmy blisko pół roku ze sobą. Oboje jesteśmy koło 30tki. 

Mieszkamy oddzielnie. Spotykamy się póki co głównie weekendowo z racji odległości a czasami w tygodniu na trochę. Dzieli nas około 50 km.

Zarabiamy podobnie powyżej średniej krajowej. Nie mamy problemów finansowych. Mamy gdzie mieszkać, mamy swoje auta itp.

Nie jestem materialistą ale zaczęło mnie ostatnio zastanawiać że przez te pół roku właściwie zawsze za wszystkie wyjścia płacę ja.

Każdorazowe wyjście do restauracji,  wyskoczenie na jakiegoś fast fooda, pójście na lody, do cukierni, do kina, na koncert i tak w kółko.

Gdy spędzamy wieczór u dziewczyny również staram się zrobić jakieś małe zakupy w stylu przekąski, coś do picia , jakieś słodkości, jakiś drobny upominek... Zaznaczam że nie jest dla mnie problemem płacenie czy wydawanie pieniędzy.

Po prostu miło byłoby gdyby to druga strona zaproponowała coś od siebie jeśli podczas rozmów powtarza że dobrze czuje się w relacji i zależy jej na budowaniu czegoś trwałego.

Myślałem że przełom nastąpi wczoraj. Siedzieliśmy po południu chwilę u niej w ogrodzie. Powiedziała że może wybierzemy się na spacer i z racji tego że w ciągu dnia miała jeszcze jakieś sprawy zawodowe do dopięcia nie miała czasu nic zjeść od rana i jest głodna.  Ruszyliśmy w stronę miasta. Zatrzymaliśmy się obok Bałkańskiej restauracji. Weszliśmy na teren ogródków przed lokalem i wtedy zapytała mnie czy będę coś jadł gdyż ona musi ponieważ jest bardzo głodna. Przyznam że poczułem się zdezorientowany .
Ja nigdy o takie sprawy nie pytałem tylko po prostu szliśmy razem i zamawiałem dla nas obojga to na co miała ochotę.
Wczoraj w odpowiedzi na pytanie powiedziałem że nie wiem .
Zamówiła więc tylko dla siebie. Czułem się mega dziwnie w tej sytuacji towarzysząc komuś podczas jedzenia.
Nie wiem może mam dziwny charakter ale nigdy bym się tak nie zachował.
Nie wiem czy problemem są pieniądze czy o co tak naprawdę chodzi.
Mi nie szkoda kasy na osobę z którą spędzam czas.
Gdy ja zamawiam dla nas wybiera na co ma ochotę w tym także alkohol mimo że ja nie piję w ogóle jestem abstynentem.

Wydaje mi się że nie tak wygląda partnerstwo

Ja bym to odebrała jako zaproszenia chociaż nie wprost powiedziane. A mogłeś coś zjeść i zobaczyć komu przyszłoby płacić.

3

Odp: Finanse w związku

Gdyby chodziło o faceta to sprawa w ocenie byłaby prosta. Wiadomo egoista.
Ale chodzi o kobietę, no to nie jest tak łatwo, mimo że jest.

Odp: Finanse w związku

Chyba najlepiej będzie się podzielić,skoro oboje zarabiacie dość dobrze, no więc na jednym spotkaniu Ty za wszystko płacisz, a na następnym spotkaniu za wszystko płaci Twoja dziewczyna- no i tak na zmiane

5

Odp: Finanse w związku

A jakiego rodzaju relacji Ty i ona oczekujecie? Rozmawialiscie o tym? Czy tak to plynie bo Ci do tej pory pasowalo jak jest i nie chciales podnosic tematu by sie nie zmienilo?

Nie wyglada to na powazny zwiazek gdzie staracie sie cos wspolnie budowac.
Wyglada bardziej na to, ze jej pasuje wymiana swojego czasu i cipki na twoj czas, fiuta i darmowe jedzenie / rozrywke.

Podejrzewam, ze gdyby miala czasami samemu placic to by jej przestalo pasowac.
Moze gdybys Ty wykazywal motywacje w akcjach do czegos powazniejszego to bylaby bardziej chetna.
Ale to niekoniecznie pasuje Tobie skoro do tej pory spotykacie sie tylko na zabawe i by na chwile uciec od samotnosci.

6

Odp: Finanse w związku

Trochę wychodzisz przed szereg, kupując coś do jedzenia będąc u niej.
Jeśli nie macie jasnego podziału kto za co płaci, to po prostu powinien ten płacić kto zaprasza. Żeby to wyszło bardziej naturalnie to możesz powiedzieć, tym razem gdzie mnie dzisiaj zapraszasz.
A tak naprawdę, to powinieneś z nią porozmawiać, bo jak razem zamieszkacie, to będziecie musieli się dzielić kosztami w miarę sprawiedliwie.
W obecnej sytuacji uważam, że każdy z was powinien płacić za siebie.

7 Ostatnio edytowany przez SmutnaDziewczyna007 (2025-06-15 23:27:02)

Odp: Finanse w związku
Tomekg89 napisał/a:

Wydaje mi się że nie tak wygląda partnerstwo

Partnerstwo wygląda tak jak sobie ustalicie między sobą. Nic nam do tego.
Ona nie potrafi czytac tobie w myślach, ty jesteś duży, więc otwórz buzie i sie odezwij.

NEXT!

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024