Zdrada, czy ja nadal kocham ? Czy dam radę bez niego? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Zdrada, czy ja nadal kocham ? Czy dam radę bez niego?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

Temat: Zdrada, czy ja nadal kocham ? Czy dam radę bez niego?

Hej Kobiety, będzie dlugo. Dziękuję jeśli ktoś dotrwa do końca.
Poznaliśmy się w 2020 roku. Na poczatku cuda wianki, wielka miłość, itp. Trwało to rok dopóki nie zaczęłam kombinować z lekami, sporadycznie pic alkohol. Choruję na Chad. Chodzę ja terapie. Zdradziłam go wtedy emocjonalnie. Powiedzialam mu, że go zdradziłam, bo nie powiedzialam mu, że podoba mi się jego kolega.  Tak naprawdę chciałam zostać sama. Żałuję do teraz tego. Wiem, że to przeżył i nie dziwię się mu.

Potem trafiłam do szpitala psychiatrycznego. Potem oświadczył mi się. Cieszyłam się z tego. Potem zamieszkaliśmy razem i zaczęły się problemy. Kłóciliśmy się o seks. Ja mam mniejsze libido i potrzeby. No i zdradził mnie również emocjonalnie. Umawiał sie na forach erotycznych z kurw*mi. Mówił, że tylko się umawiał i że mnie nie z dradzil. Ja to bardzo przeżyłam. Miałam myśli samobójcze. To było w czerwcu 2024 roku. Mieszkamy dalej razem, myślałam, że go kocham ale teraz już coraz mniej ale nie potrafię odejść... wiem, jestem głupia. Teraz sek*u nie ma wcale. Po prostu jeszcze bardziej boję się ciąży, nie chce mieć z nim dzieci. Boję się, że gdybyśmy mieli i stracę ochotę na se*s to będzie mnie zdradzał. Tak było w domu moim rodzinnym. Ciągle inne kobiety u ojca. Bardzo to przezyłam, to jest też źródło mojej depresji.  Ciągle się martwię że w końcu zdradzi mnie naprawdę i jeszcze czymś zarazi. Mówi że mnie kocha i nie obchodzi go moje libido. Ale sama nie wiem... dlaczego nie mogę odejść...czuje ze nikt mnie tak naprawdę nie kocha. Matka mnie biła, ojciec  pil i wymagał. Matka też wymagała ale nie dawała w zamian nic.  Chodze na terapię ale czuje że nie działa sad mam dosyć tego wszystkiego. Nie mogę jeszcze znaleźć pracy, ale mam rentę na szczęście i z tego żyje.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zdrada, czy ja nadal kocham ? Czy dam radę bez niego?

Czad nie jest chorobą wyleczalną pewnie ojciec ci ją sprzedał, co można wywnioskować z jego zachowań.
Może masz terapię w nieodpowiednim nurcie, zwróć się do psychiatry z tym problemem.
Toksyczna jest ta twoja relacja, dlatego ciężko ci zerwać…terapia jeszcze raz terapia, ze względu też na dzieciństwo.

3

Odp: Zdrada, czy ja nadal kocham ? Czy dam radę bez niego?
wieka napisał/a:

Czad

ja prdl, aleś walnęła
Czad to takie państwo w Afryce
Choroba afektywna-dwubiegunowa (ChAD czyta się [had])

4

Odp: Zdrada, czy ja nadal kocham ? Czy dam radę bez niego?
Noble napisał/a:
wieka napisał/a:

Czad

ja prdl, aleś walnęła
Czad to takie państwo w Afryce
Choroba afektywna-dwubiegunowa (ChAD czyta się [had])

A guziec to taka świnia z Afryki

5

Odp: Zdrada, czy ja nadal kocham ? Czy dam radę bez niego?

Chad to taki pan z kwadratową szczęką i on się podoba każdej kobiecie

6 Ostatnio edytowany przez wieka (2025-02-08 19:00:16)

Odp: Zdrada, czy ja nadal kocham ? Czy dam radę bez niego?

Oczywistym jest dla mnie jak się pisze chad. Tylko trzeba być osobą inteligentą, aby się domyśleć, że to pomyłka.

7

Odp: Zdrada, czy ja nadal kocham ? Czy dam radę bez niego?

Jestem nowa tutaj ale się wychylę. Autorka opisuje sytuację , zrobiła błąd, kulfona po prostu. Wypowiedziała się jedna osoba a reszta pochyla się nad błędem. Po co to smailić jak nie w temacie jak każdy wie o co chodzi? Trochę wyrozumiałości.

Zrobisz jak chcesz ale przemysl to dobrze. Dwubiegunówki nie wyleczysz ale przy dobrze dobranych lekach i dbaniu o siebie można żyć całkiem nieżle. Stres min nie jest wskazany. Teraz tak. Słuchaj prostytutka oglasza się w internecie z jednego powodu, chce zrobić deal i ona nie będzie pisała listów z jakimś tam gościem tj Twoim parterem. On też wiedział do jakiej kobiety pisze i po co. Nie zakładałabym że jest taki niewinny bo równiez dobrze mógł siedzieć na jakimś czacie towarzyskim i sobie pogadać z nie prostytutkami. Nie mozesz byc wiec pewna jego. Skoro już jesteś zniechęcona do dziecka z nim to nie wiem czy jest dalszy sens ciągnąc to ? Nie wiem na ile dojrzały jest Twój parter żeby taką rozmowe z nim przeprowadzić. Musisz sie zastanowić ale jesli domysły nie dają Ci zyc nie mozesz z nim juz współżyć bo co sie zepsuło to raczej z tego nic nie wyniknie.

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Zdrada, czy ja nadal kocham ? Czy dam radę bez niego?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024