Wiem, że podobnych tematów już było sporo, ale czuję się jak dziecko w przedszkolu, więc proszę o wyrozumiałość.
Mam kolegę w pracy, który zwrócił moją uwagę tym, że mi się przyglądał. Przez to coraz częściej o nim myślę. Pracujemy online, więc rzadko mamy możliwość osobistego kontaktu, ale zawsze wtedy widzę, że wyszukuje mnie wzrokiem w tłumie innych pracowników. Raz też rzucił mi długie spojrzenie z uśmiechem. Ale rzadko ze mną rozmawia. Gdy pojawia się coś na mój temat w grupie to uśmiecha się pod nosem. Miałam nadzieję, że w końcu zagada o czymś poza pracą, ale nie zrobił tego nigdy. Zawsze tylko tematy odnośnie projektu. Chociaż nie rozmawiamy wiele.
Dlaczego tego nie zrobię ja? Wiem, że ma dziewczynę, ale w moim towarzystwie nigdy o niej nie wspomina. On nie wie czy jestem wolna. Boję się zrobić pierwszy krok, bo on jest pewny siebie, chociaż gdy ze mną rozmawia jest inny, jakby bardziej wstydliwy. Boję się, że się wygłupię i będę musiała zmienić pracę.
Co mam zrobić? Zauroczyłam się. Powinnam zapomnieć czy walczyć?