Odzyskane alimenty - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 17 ]

1

Temat: Odzyskane alimenty

Cześć, piszę do was, ponieważ zależy mi na obiektywnej opinii.
Po wielu latach udało mi się odzyskać zaległe alimenty od ojca w kwocie ponad 50k.

W tym momencie jestem na wynajmie więc większość tej kwoty zamierzam dołożyć do wkładu własnego na zakup mieszkania, ale tu pojawia wątpliwość.

Zastanawiam się, ponieważ wiadomo z ojcem nie miałam kontaktu, więc jako dziecko mieszkałam z mamą co za tym idzie coś z tej kwoty chciałabym jej oddać, jako że ojciec tyle lat nie płacił tylko tu pojawia się problem, ponieważ nie wiem, o jakiej wysokości powinnam myśleć, żeby nie powstał zgrzyt
Nie chce potem słuchać, że dałam za mało.

Dodam, tylko że od 18. roku życia, gdy tylko miałam możliwość pracy to dokładałam się do całego utrzymania…

Oczywiście jestem świadoma, że opinie będą podzielone jednak zależy mi tylko na obiektywnej opinii, którą w jakimś tam stopniu wezmę pod uwagę, ponieważ nie mam się, kogo poradzić.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Odzyskane alimenty

Jako matka nie wzięłabym od ciebie ani grosza, zwłaszcza że masz wytyczony poważny cel przed sobą - zakup mieszkania.

Najlepiej zapytaj mamę jak ona to widzi. W końcu przecież w jakiejś mierze są to też jej pieniądze.

3

Odp: Odzyskane alimenty
Salomonka napisał/a:

Jako matka nie wzięłabym od ciebie ani grosza, zwłaszcza że masz wytyczony poważny cel przed sobą - zakup mieszkania.
.

Dokładnie, myślę, że mama nie oczekuje od Ciebie "zadośćuczynienia" za wychowanie, bo  po to mamy dzieci, żeby im pomagać w życiu w miarę możliwości.
Chyba, że mama żyje w biedzie i masz poczucie, że powinnaś ją wspomóc.

4

Odp: Odzyskane alimenty
Malfoy napisał/a:

Cześć, piszę do was, ponieważ zależy mi na obiektywnej opinii.
Po wielu latach udało mi się odzyskać zaległe alimenty od ojca w kwocie ponad 50k.

W tym momencie jestem na wynajmie więc większość tej kwoty zamierzam dołożyć do wkładu własnego na zakup mieszkania, ale tu pojawia wątpliwość.

Zastanawiam się, ponieważ wiadomo z ojcem nie miałam kontaktu, więc jako dziecko mieszkałam z mamą co za tym idzie coś z tej kwoty chciałabym jej oddać, jako że ojciec tyle lat nie płacił tylko tu pojawia się problem, ponieważ nie wiem, o jakiej wysokości powinnam myśleć, żeby nie powstał zgrzyt
Nie chce potem słuchać, że dałam za mało.

Dodam, tylko że od 18. roku życia, gdy tylko miałam możliwość pracy to dokładałam się do całego utrzymania…

Oczywiście jestem świadoma, że opinie będą podzielone jednak zależy mi tylko na obiektywnej opinii, którą w jakimś tam stopniu wezmę pod uwagę, ponieważ nie mam się, kogo poradzić.

Alimenty są na ciebie, jak rozumiem?

5

Odp: Odzyskane alimenty

Serio gdybym byla Twoja mama NIC bym od Ciebie nie wziela. To Twoje pieniadze sa, nawet lepiej, ze je dostalas,bo latwiej Ci bedzie pojsc na swoje i sie usamodzielnic.

6

Odp: Odzyskane alimenty
Tamiraa napisał/a:

Alimenty są na ciebie, jak rozumiem?

Dokładnie tak ojciec przez dobre kilkanaście lat nie płacił, więc się uzbierało razem z odsetkami.

Teraz Komornik spieniężył ziemię, którą posiadał i udało się odzyskać całość.

7 Ostatnio edytowany przez 0meqaO24 (2024-09-24 00:29:17)

Odp: Odzyskane alimenty

Porozmawiaj z Mamą o swoich zamiarach, będzie jej miło że myślisz o rekompensacie dla niej,
przecież jak ojciec nie płacił - finansowała utrzymanie Cię/Was sama, nie było jej łatwo.
Podejmiecie decyzję wspólnie - masz zacne plany.

8

Odp: Odzyskane alimenty

Nie uważam, że powinnaś mamie cokolwiek oddawać, ale jeśli tak czujesz, to najlepiej z nią o tym po prostu porozmawiaj.

Ja również na miejscu Twojej matki nie wzięłabym od Ciebie grosza. To nie jest Twoja wina, że w taki sposób ułożyło jej się życie, że została sama, a ojciec nie poczuwał się do pomocy w Twoim utrzymaniu.
Kwota 50 tys. nie jest duża, jeśli wziąć pod uwagę, że ojciec nie płacił alimentów przez kilkanaście lat. Przypuszczam przy tym, że mamie to nie zmieni życia, za to będzie spokojniejsza wiedząc, że masz na jakiś skromny start.

9

Odp: Odzyskane alimenty
Malfoy napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Alimenty są na ciebie, jak rozumiem?

Dokładnie tak ojciec przez dobre kilkanaście lat nie płacił, więc się uzbierało razem z odsetkami.

Teraz Komornik spieniężył ziemię, którą posiadał i udało się odzyskać całość.

Moim zdaniem możesz mamie powiedzieć, że udało ci się odzyskać pieniądze. Na jej miejscu to bym ci pomogła w sprawie tego mieszkania. Ale przecież nic nie wiemy o twojej mamie, tylko tyle, że jesteś z nią mocno związana. Nie wiadomo jakby twoja mama to odebrała i czy miałaby wobec ciebie jakieś roszczenia.

10

Odp: Odzyskane alimenty

Ponieważ to mama utrzymywała Cię  sama gdy ojciec nie płacił alimentów to moim zdaniem powinnaś oddać jej wszystko.
I niech mama zadecyduje co z tym zrobić.
Gdyby ojciec płacił regularnie to dziś tych pieniędzy by nie było.
A wówczas gdy nie płacił to mama musiała na pewno tak gospodarować tym co zarabiała i z wielu rzeczy zrezygnować na Twoją rzecz.

11

Odp: Odzyskane alimenty
GloriaSoul napisał/a:

Ponieważ to mama utrzymywała Cię  sama gdy ojciec nie płacił alimentów to moim zdaniem powinnaś oddać jej wszystko.
I niech mama zadecyduje co z tym zrobić.
Gdyby ojciec płacił regularnie to dziś tych pieniędzy by nie było.
A wówczas gdy nie płacił to mama musiała na pewno tak gospodarować tym co zarabiała i z wielu rzeczy zrezygnować na Twoją rzecz.

A ja bym nic nie wziela, gdybym byla matka autorki.  Alimenty sa na dziecko,a nie na matke.  Nawet jezeli bym musiala wykladac z wlasnej kieszeni na utrzymanie dziecka przez 18 lat to i tak bym nie wziela tych pieniedzy.  I juz tlumacze dlaczego.  Dla mnie wazniejsze,by bylo,zeby corka miala lepszy start w zyciu,by mogla w miare szybko pojsc mieszkac na swoje. A tak bym wziela kase, to corka by pewnie do 30 tki ze mna mieszkala,bo, by bylo jej trudno na mieszkanie ubierac, gdyby zbierala od zera

12

Odp: Odzyskane alimenty
0meqaO24 napisał/a:

Porozmawiaj z Mamą o swoich zamiarach, będzie jej miło że myślisz o rekompensacie dla niej,
przecież jak ojciec nie płacił - finansowała utrzymanie Cię/Was sama, nie było jej łatwo.
Podejmiecie decyzję wspólnie - masz zacne plany.

Ale przecież w takiej sytuacji, gdy ojciec nie płaci alimentów, to wypłaca je fundusz alimentacyjny, wobec tego, teraz jak komornik je ściągnął, to powinny trafić do funduszu.
Chyba, że jest to różnica, cześć trafiła do funduszu, a reszta do autorki.
Tym bardziej nie rozumiem, dlaczego mamie ma się tu coś należeć.

13

Odp: Odzyskane alimenty

Po latach moze nie ma to teraz znaczenia (dla mamy), ale przeciez do 18go roku zycia utrzymywala cie sama. Na bierzaco z alimentow nie daje sie dziecku nic, prawda? Jedynie Kindergeld (chyba po pl 800+) mozna dziecku odkladac badz w odpowiednim wieku, np. od 12go roku zycia, w zaleznosci od ustalen/budzetu dawac dziecku w ramach kieszonkowego.

Mysle, ze skoro mama przezyla te lata bez tych alimentow, nie wezmie teraz zaleglych od ciebie. Mozesz oczywiscie wtedy dac jakas czesc mamie czy kupic jej cos. To juz zalezy od ciebie.

14

Odp: Odzyskane alimenty
JuliaUK33 napisał/a:
GloriaSoul napisał/a:

Ponieważ to mama utrzymywała Cię  sama gdy ojciec nie płacił alimentów to moim zdaniem powinnaś oddać jej wszystko.
I niech mama zadecyduje co z tym zrobić.
Gdyby ojciec płacił regularnie to dziś tych pieniędzy by nie było.
A wówczas gdy nie płacił to mama musiała na pewno tak gospodarować tym co zarabiała i z wielu rzeczy zrezygnować na Twoją rzecz.

A ja bym nic nie wziela, gdybym byla matka autorki.  Alimenty sa na dziecko,a nie na matke.  Nawet jezeli bym musiala wykladac z wlasnej kieszeni na utrzymanie dziecka przez 18 lat to i tak bym nie wziela tych pieniedzy.  I juz tlumacze dlaczego.  Dla mnie wazniejsze,by bylo,zeby corka miala lepszy start w zyciu,by mogla w miare szybko pojsc mieszkac na swoje. A tak bym wziela kase, to corka by pewnie do 30 tki ze mna mieszkala,bo, by bylo jej trudno na mieszkanie ubierac, gdyby zbierala od zera


Ja jestem zdania tak jak Gloria, te 800+ to dziecku mozna odkladac czy w jakims wieku dawac, tak robimy bynajmniej w Niemczech.
Chyba mylicie alimenty z 800+

Tak jak Gloria napisala, alimenty sa na utrzymanie bytu, jedzenie, ubrania, szkola - wszystko mama sama placila przeciez.

15

Odp: Odzyskane alimenty
wieka napisał/a:
0meqaO24 napisał/a:

Porozmawiaj z Mamą o swoich zamiarach, będzie jej miło że myślisz o rekompensacie dla niej,
przecież jak ojciec nie płacił - finansowała utrzymanie Cię/Was sama, nie było jej łatwo.
Podejmiecie decyzję wspólnie - masz zacne plany.

Ale przecież w takiej sytuacji, gdy ojciec nie płaci alimentów, to wypłaca je fundusz alimentacyjny, wobec tego, teraz jak komornik je ściągnął, to powinny trafić do funduszu.
Chyba, że jest to różnica, cześć trafiła do funduszu, a reszta do autorki.
Tym bardziej nie rozumiem, dlaczego mamie ma się tu coś należeć.

Bo gdyby placil na bierzaco, to nie dawalaby jej tych pieniedzy, prawda?

Teraz jest kwestia dogadania sie, pewnie mama ich juz nie bedzie chiala, bo sobie jakos wtedy radzila, ale powinna porozmawiac o tym z mama jak najbardziej.

16 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2024-09-24 12:21:41)

Odp: Odzyskane alimenty
wieka napisał/a:

Ale przecież w takiej sytuacji, gdy ojciec nie płaci alimentów, to wypłaca je fundusz alimentacyjny, wobec tego, teraz jak komornik je ściągnął, to powinny trafić do funduszu.
Chyba, że jest to różnica, cześć trafiła do funduszu, a reszta do autorki.
Tym bardziej nie rozumiem, dlaczego mamie ma się tu coś należeć.

Fundusz płaci minimum od minimum, dodatkowo musisz się wciąż okazywać zarobkami, swoimi nie męża.
Zasądzone alimenty musiały być sporo wyższe od tego "minimum", jesli komornik po sprzedaży ziemi tego pożal się Boże ojca i rozliczeniu z funduszem, jeszcze jakieś pieniądze zwrócił autorce.

Nie twierdzę, że mamie autorki pieniądze się należą w całości, ale chociaż wypadaloby zapytać, czy może ma niezapłacone jakieś rachunki czy coś podobnego, żeby jej w końcu ulżyć. Teraz prawdopodobnie ściągalność alimentów się poprawiła, ale jeszcze kilka lat temu była na poziomie bardzo niskim.

Znam faceta który nie płacił alimentów od kilkunastu lat na syna, a żeby komornik mu nie wszedł na pensję, to założył spółdzielnię produkcyjną, rodzinną w ktorej teoretycznie nie zarabia nic, bo zarabia spóldzielnia. On dostaje wszystko "pod stołem". Żeby bylo śmieszniej, to facet miał wyrok w zawieszeniu za pobicie żony a dziś jest jednym z wicewojewodów wielkiego miasta w Polsce, nominowal go sam pan Morawiecki z PIS.  smile

Sorry za offtop, ale tak mi się przypomniało.

17

Odp: Odzyskane alimenty
wieka napisał/a:
0meqaO24 napisał/a:

Porozmawiaj z Mamą o swoich zamiarach, będzie jej miło że myślisz o rekompensacie dla niej,
przecież jak ojciec nie płacił - finansowała utrzymanie Cię/Was sama, nie było jej łatwo.
Podejmiecie decyzję wspólnie - masz zacne plany.

Ale przecież w takiej sytuacji, gdy ojciec nie płaci alimentów, to wypłaca je fundusz alimentacyjny, wobec tego, teraz jak komornik je ściągnął, to powinny trafić do funduszu.
Chyba, że jest to różnica, cześć trafiła do funduszu, a reszta do autorki.
Tym bardziej nie rozumiem, dlaczego mamie ma się tu coś należeć.

1/ No nie zawsze wypłaca fundusz alimentacyjny, jeżeli przekroczy określony próg (kwotę) na jednego członka rodziny, a progi te są dość niskie - to nie przysługuje wypłata z f-szu alimentacyjnego.
2/ Utrzymanie dziecka jest obowiązkiem obojga rodziców po 1/2 + na matkę spada (najczęściej) miejsce zamieszkania przy matce, a to przecież też i koszty i obowiązki.
3/ Jeżeli komornik wyegzekwował zadłużenie : w pierwszej kolejności pokrywane są koszty komornika smile następnie ew. zadłużenie wobec f-szu alimentacyjnego, dopiero w następnej kolejności zadłużenie wobec dziecka/ci wink
Jeżeli nie płacił kilkanaście lat to nazbierało się + odsetki. Zawsze  alimenty są wyższe niż kwota z f-szu alimentacyjnego.
4/ W okresie kiedy ojciec nie płacił Matka pokrywała koszy utrzymania dziecka w kwocie za siebie i za ojca więc obciążona była podwójnie. Ale autorka napisała, że od 18 r.ż jak trafiała jej się praca dokładała się do utrzymania siebie.
5/ Nie wiemy w jakiej sytuacji finansowej jest obecnie Matka, może ma kredyty, może ciągnie koniec z końcem, może też jest w potrzebie. Bierzmy pod uwagę, że autorka podjęła pracę w młodym wieku i pomagała Matce, więc chyba nadwyżek finansowych nie było. Ale jeżeli porozmawiają i dojdą do jakiejś decyzji. Cel wydania tych pieniędzy autorka ma zacny.

Ps. Byłam samotną matką dwojga dzieci, znam trudy i boleści finansowe, finanse po ojcu była renta rodzinna marna na dwoje dzieci, bo rentę nalicza się od zarobków i ilości lat pracy(nie zdążył napracować się).

Posty [ 17 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024