życie z rodzicami, którzy się nienawidzą - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » życie z rodzicami, którzy się nienawidzą

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8 ]

Temat: życie z rodzicami, którzy się nienawidzą

hej wszystkim. nigdy nie sądziłam, że dojdzie do tego, że będę się uzewnętrzniać na forum ale czuję ogromną potrzebę wygadania się i obiektywnego spojrzenia trzeciej osoby na całą sytuację.
mam 23 lata i mieszkam z rodzicami- skończyłam już studia, pracuje zdalnie ale nie jest to niż poważnego i chciałabym znaleźć coś lepszego. życie pod jednym dachem z moimi rodzicami jest coraz bardziej uciążliwe ze względu na to, że oni się wzajemnie po prostu wręcz nienawidzą. nie są zgrana para i nigdy nie byli, od zawsze do siebie nie pasowali i były ciągle kłótnie, jednak oczywiście gdy byłam młodsza jakoś starali się to ciągnąć i pozorować. teraz pozorów już nie ma - śpią i siedzą w osobnych pokojach, nie rozmawiają ze soba w ogóle, a jeśli już to jest to jest to po prostu kłótnia albo łagodniej jakieś wzajemnie obrzucanie się wyrzutami.
ojciec jest osobą spokojną, nigdy nie było przemocy z jego strony, żadnych patologii itd, pracuje, nigdy awantur nie wszczyna. problem jest jednak taki, że obiektywnie patrząc jest dość leniwy- wykonuje domowe obowiązki typu koszenie trawy ogarnianie pieca itd ale poza tym trzeba go o wszystko prosić jeśli chodzi o jakieś remontu czy coś więcej i zazwyczaj prosić muszę ja. mama jest zupełnie inny typem człowieka- pracoholik, nie lubi odpoczywać siedzieć tylko ciągle coś robi, tak została też wychowana. chciałaby żeby ojciec też interesował się jakimiś zmianami w domu i frustruje ją że po prostu on nic nie robi. kłótnie zazwyczaj wychodzą z jej strony, to ona zaczyna i czepia się ojca, bardzo często z jej strony dochodziło też do takich akcji że potrafiła go czymś w szale uderzyć. teraz jest jescze gorzej, bo mama przeszła na emeryturę i ciągle siedzi w domu, nie jest w stanie sobie zająć niczym głowy i chodzi wściekła 24/7. (oboje mają 60lat).
dom w którym mieszkamy jest zapisany tylko na mamę, to jest dom po jej rodzicach, dodatkowo mama ma osobne konto bankowe, na które idzie jej pensja i emerytura, ojciec do tego konta nie ma dostępu tylko do głównego wspólnego (z którego korzysta również mama), więc poniekąd rozumiem również jego niezadowolenie. on wielokrotnie wspominał, że nie odczuwa chęci remontów robienia czegokolwiek przy tym domu bo to jest tak naprawdę mamy i ona w każdej chwili mogłaby go wyrzucić - ojciec nie miałby gdzie pójść tak naprawdę, bo nie ma innej rodziny oprócz nas.
najlepszym rozwiązaniem byłby rozwód bo obojgu lepiej żyłoby się z dala od siebie ale skoro przez tyle życia się nie rozwiedli to i teraz tym bardziej do tego nie dojdzie, tym bardziej że tak jak mówię ojciec nie ma gdzie pójść.
najgorzej ta sytuacja wpływa tak naprawdę na mnie- bo dzień w dzień budzę się ze stresem co się wydarzy i czy dojdzie do kłótni, muszę się również użerać z humorami mojej mamy, która chodzi wściekła i się wyżywa. atmosfera jest koszmarna i napięta, ciężko mi normalnie funkcjonować. stoję trochę między młotem a kowadłem, bo jako rodzice oboje sprawdzili się świetnie i rozumiem frustrację zarówno jednej jak i drugiej strony i nie mogę opowiadać się za jednym czy za drugim. nie mam zbytnio życia poza nimi, zdaję sobie sprawę, że najlepiej byłoby się wyprowadzić ale boję się że z moją pensja nie dałabym rady się utrzymać. dodatkowo moja obecność czy generalnie ingerencja sprawa że te kłótnie nie eskalują i nie dochodzi do jakiejś agresji itd obawiam się po prostu co by się działo, gdy mnie nie będzie z nimi, dodatkowo nie mam rodzeństwa i cały ciężar spada tak naprawdę na mnie ale wiem, że będzie już tylko gorzej.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2024-09-22 13:40:44)

Odp: życie z rodzicami, którzy się nienawidzą
jophopjo napisał/a:

dodatkowo moja obecność czy generalnie ingerencja sprawa że te kłótnie nie eskalują i nie dochodzi do jakiejś agresji itd obawiam się po prostu co by się działo, gdy mnie nie będzie z nimi, dodatkowo nie mam rodzeństwa i cały ciężar spada tak naprawdę na mnie ale wiem, że będzie już tylko gorzej.

Rodzice to nie twoje dzieci, żebyś się martwiła o ich bezpieczeństwo i żeby sobie czegoś nie zrobili bawiąc się niebezpiecznie na huśtawce. To też nie staruszkowie, bo dziś 60 latki rozwodzą się, z powodzeniem układają sobie życie od nowa, w nowych związkach lub samotnie. Wielu jest ludzi w wieku twoich rodzicow którzy po rozwodzie wreszcie zaczynają normalnie żyć, bez kłotni, awantur, fochów i wcale o nowych związkach nie myślą.
Są też takie małżeństwa, które będą latami sobie życie uprzykrzać, ale rozwód to nie dla nich, bo bez tych codziennych wojenek nie potrafią istnieć.

Zbyt chcesz przejąć rolę opiekunki nad swoimi rodzicami, sprawnymi umysłowo i fizycznie, nie starymi jeszcze ludzmi, którzy gdyby chcieli to już dawno ich drogi by się rozeszły.
Wyprowadź się na trochę chociaż, odetnij. Z dalszej perspektywy inaczej spojrzysz na tę sytuację i trochę ostudzisz emocje, a rodzice albo tę próbę przejdą pomyślnie, albo jak wrocisz to oznajmią ci, że właśnie się rozwiedli smile

3 Ostatnio edytowany przez Farmer (2024-09-22 13:48:10)

Odp: życie z rodzicami, którzy się nienawidzą

1. Wyprowadź się jeśli możesz.
2. Nie jesteś ich terapeutką, tylko córką. To ich sprawa.

Matka jest toksyczką, mam nadzieję, że się w nią nie wdałaś.

4

Odp: życie z rodzicami, którzy się nienawidzą

Pamiętam już tako wątek na forum, nie tak dawno. Czy to nie Ty pod innym nickiem go założyłaś?;

A co do twoich rodziców to, ty ich już nie "wychowasz" skoro wolą się męczyć ze sobą zamiast żyć spokojnie bez siebie to taki ich wybór. Nie jesteś ich opiekunka a i terapeutą. Lepiej skup się na sobie, zrób coś żeby sienwyprowadzic bo życie w takiej atmosferze jest wyniszczające

5

Odp: życie z rodzicami, którzy się nienawidzą

Nie wyprowadzaj się tylko więcej zajmuj się swoim życiem a nie życiem rodziców.
Poszukaj pracy nie zdalnej tylko abyś mogła wychodzić z domu na te 9-10 godzin.
Znajdź sobie jakieś zajęcie na wieczory i weekendy, spotykaj się ze znajomymi, zapisz na siłownię, basen, może jakiś wolontariat, czy co tam chcesz i lubisz robić.
Do domu przychodź tylko aby się umyć, zjeść, przespać.
Pomagaj w porządkach, pracach domowych, rozmawiaj z rodzicami.
Ale nie przejmuj się nimi, to ich problemy.
Gdy będziesz mniej czasu spędzać w domu to dasz radę wytrzymać.
Oszczędzaj aby za jakiś czas się wyprowadzić na swoje.

6

Odp: życie z rodzicami, którzy się nienawidzą
GloriaSoul napisał/a:

Nie wyprowadzaj się tylko więcej zajmuj się swoim życiem a nie życiem rodziców.
Poszukaj pracy nie zdalnej tylko abyś mogła wychodzić z domu na te 9-10 godzin.
Znajdź sobie jakieś zajęcie na wieczory i weekendy, spotykaj się ze znajomymi, zapisz na siłownię, basen, może jakiś wolontariat, czy co tam chcesz i lubisz robić.
Do domu przychodź tylko aby się umyć, zjeść, przespać.
Pomagaj w porządkach, pracach domowych, rozmawiaj z rodzicami.
Ale nie przejmuj się nimi, to ich problemy.
Gdy będziesz mniej czasu spędzać w domu to dasz radę wytrzymać.
Oszczędzaj aby za jakiś czas się wyprowadzić na swoje.

Moze jak pojdzie do pracy to rodzice beda chcieli od niej dokladania sie do budzetu domowego i tym samym nigdy nie odlozy na mieszkanie. Jest wiele takich rodzicow

7

Odp: życie z rodzicami, którzy się nienawidzą
jophopjo napisał/a:

hej wszystkim. nigdy nie sądziłam, że dojdzie do tego, że będę się uzewnętrzniać na forum ale czuję ogromną potrzebę wygadania się i obiektywnego spojrzenia trzeciej osoby na całą sytuację.
mam 23 lata i mieszkam z rodzicami- skończyłam już studia, pracuje zdalnie ale nie jest to niż poważnego i chciałabym znaleźć coś lepszego. życie pod jednym dachem z moimi rodzicami jest coraz bardziej uciążliwe ze względu na to, że oni się wzajemnie po prostu wręcz nienawidzą. nie są zgrana para i nigdy nie byli, od zawsze do siebie nie pasowali i były ciągle kłótnie, jednak oczywiście gdy byłam młodsza jakoś starali się to ciągnąć i pozorować. teraz pozorów już nie ma - śpią i siedzą w osobnych pokojach, nie rozmawiają ze soba w ogóle, a jeśli już to jest to jest to po prostu kłótnia albo łagodniej jakieś wzajemnie obrzucanie się wyrzutami.
ojciec jest osobą spokojną, nigdy nie było przemocy z jego strony, żadnych patologii itd, pracuje, nigdy awantur nie wszczyna. problem jest jednak taki, że obiektywnie patrząc jest dość leniwy- wykonuje domowe obowiązki typu koszenie trawy ogarnianie pieca itd ale poza tym trzeba go o wszystko prosić jeśli chodzi o jakieś remontu czy coś więcej i zazwyczaj prosić muszę ja. mama jest zupełnie inny typem człowieka- pracoholik, nie lubi odpoczywać siedzieć tylko ciągle coś robi, tak została też wychowana. chciałaby żeby ojciec też interesował się jakimiś zmianami w domu i frustruje ją że po prostu on nic nie robi. kłótnie zazwyczaj wychodzą z jej strony, to ona zaczyna i czepia się ojca, bardzo często z jej strony dochodziło też do takich akcji że potrafiła go czymś w szale uderzyć. teraz jest jescze gorzej, bo mama przeszła na emeryturę i ciągle siedzi w domu, nie jest w stanie sobie zająć niczym głowy i chodzi wściekła 24/7. (oboje mają 60lat).
dom w którym mieszkamy jest zapisany tylko na mamę, to jest dom po jej rodzicach, dodatkowo mama ma osobne konto bankowe, na które idzie jej pensja i emerytura, ojciec do tego konta nie ma dostępu tylko do głównego wspólnego (z którego korzysta również mama), więc poniekąd rozumiem również jego niezadowolenie. on wielokrotnie wspominał, że nie odczuwa chęci remontów robienia czegokolwiek przy tym domu bo to jest tak naprawdę mamy i ona w każdej chwili mogłaby go wyrzucić - ojciec nie miałby gdzie pójść tak naprawdę, bo nie ma innej rodziny oprócz nas.
najlepszym rozwiązaniem byłby rozwód bo obojgu lepiej żyłoby się z dala od siebie ale skoro przez tyle życia się nie rozwiedli to i teraz tym bardziej do tego nie dojdzie, tym bardziej że tak jak mówię ojciec nie ma gdzie pójść.
najgorzej ta sytuacja wpływa tak naprawdę na mnie- bo dzień w dzień budzę się ze stresem co się wydarzy i czy dojdzie do kłótni, muszę się również użerać z humorami mojej mamy, która chodzi wściekła i się wyżywa. atmosfera jest koszmarna i napięta, ciężko mi normalnie funkcjonować. stoję trochę między młotem a kowadłem, bo jako rodzice oboje sprawdzili się świetnie i rozumiem frustrację zarówno jednej jak i drugiej strony i nie mogę opowiadać się za jednym czy za drugim. nie mam zbytnio życia poza nimi, zdaję sobie sprawę, że najlepiej byłoby się wyprowadzić ale boję się że z moją pensja nie dałabym rady się utrzymać. dodatkowo moja obecność czy generalnie ingerencja sprawa że te kłótnie nie eskalują i nie dochodzi do jakiejś agresji itd obawiam się po prostu co by się działo, gdy mnie nie będzie z nimi, dodatkowo nie mam rodzeństwa i cały ciężar spada tak naprawdę na mnie ale wiem, że będzie już tylko gorzej.

Wyprowadzić się możesz? Starych nie zmienisz, za dużo zachodu, zresztą nieudanego. Twoi rodzice świetnie się sparowali - mama pracoholiczka, tata - niezbyt. Jeśli on mieszka w jej domu, to powinien się dołożyć do remontu czy tego typu spraw, a zapieranie się przy swoim - że ona niby może go wyrzucić - jest z jego strony przejawem biernej agresji i nic dziwnego, ze jego żonę przy nim ponosi. Zwłaszcza po tylu latach wzajemnego życia. Nie wiem, kto tam jest bardziej toksyczny, ale jeśli możesz - zmiataj stamtąd, bo to miejsce nie jest sprzyjające.

8

Odp: życie z rodzicami, którzy się nienawidzą

Zadbaj o siebie jak najszybciej!! Bo się skończy poważną chorobą u Ciebie (nie żartuję, co nieco o tym wiem). Rodzicom możesz próbować pomagać, ale najlepiej zdalnie (nie w tym samym mieście, dalej).

Posty [ 8 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » życie z rodzicami, którzy się nienawidzą

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024