Duża zmienność typu kobiet, a stały związek? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Duża zmienność typu kobiet, a stały związek?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

Temat: Duża zmienność typu kobiet, a stały związek?

Hej,

Zastanawiam się, jakby wyglądał mój potencjalny związek, skoro bardzo często zmienia mi się typ kobiety.

Mam na myśli to, że czasami bardzo podobają mi się drobne, takie docięte dziewczyny.
Czasami natomiast wolę takie bardziej kobiece z umięśnionymi udami, pośladkami i piersiami.
Jeszcze kiedy indziej (ale to już rzadziej) podobają mi się starsze ale też wysportowane ale takie, które by mnie mogły zdominować.

Oczywiście mowa o samym cechach fizycznych. Jak będę z kimś w związku, to jak sobie radzić z tym, że na przykład w danym momencie nie mam na kogoś ochoty? Ogólnie, nie miałem takiej sytuacji ale też za długo w relacji nigdy nie byłem. Możliwe, że że po paru latach bym stracił ochotę?

Inna kwestia, skoro powinno się patrzeć raczej na charakter, to długofalowo taki związek ma szansę przetrwać? Przykładowo znalazłem super kandydatkę na żonę ale na przykład nie pociąga mnie ona od początku aż tak, jak inne dziewczyny przed nią.

Niby dla kobiet to normalne, bo też wychodzicie często z rozsądku ale jak to wygląda później od środa? Przecież nie można się też zmuszać.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Duża zmienność typu kobiet, a stały związek?
ANTOINE_W napisał/a:

Niby dla kobiet to normalne, bo też wychodzicie często z rozsądku ale jak to wygląda później od środa? Przecież nie można się też zmuszać.


Zaciekawiło mnie to stwierdzenie. Czy uważasz, że tego typu postępowanie powinno mieć miejsce, takie związki z rozsądku, czy jednak kobiety nie powinny w takie wchodzić?


Co do reszty wypowiedzi, uważam, że wraz z doświadczeniem może być i tak, ze będziesz już wiedzieć czego szukasz w partnerce, co Ci odpowiada a co absolutnie nie jest do przejścia.

3

Odp: Duża zmienność typu kobiet, a stały związek?

Związek z rozsądku nie wyklucza pozytywnych uczuć do siebie.

Co do reszty - no to właśnie jest tak, że wraz z doświadczeniem klarują się własne potrzeby i to co nam się podoba seksualnie, a co jedynie estetycznie cieszy oko.

4 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2024-07-22 13:11:19)

Odp: Duża zmienność typu kobiet, a stały związek?
ANTOINE_W napisał/a:

Niby dla kobiet to normalne, bo też wychodzicie często z rozsądku ale jak to wygląda później od środa? Przecież nie można się też zmuszać.

Hehehe :-D
Może spróbuj jak kobiety włożyć trochę rozsądku w wybór partnerki, nie kierując się chwilowym kaprysem typu dzisiaj atletka, jutro rusałka, to sam się przekonasz jak to jest.

5 Ostatnio edytowany przez Agnes76 (2024-07-22 13:51:28)

Odp: Duża zmienność typu kobiet, a stały związek?
ANTOINE_W napisał/a:

Hej,

Zastanawiam się, jakby wyglądał mój potencjalny związek, skoro bardzo często zmienia mi się typ kobiety.

Mam na myśli to, że czasami bardzo podobają mi się drobne, takie docięte dziewczyny.
Czasami natomiast wolę takie bardziej kobiece z umięśnionymi udami, pośladkami i piersiami.
Jeszcze kiedy indziej (ale to już rzadziej) podobają mi się starsze ale też wysportowane ale takie, które by mnie mogły zdominować.

Oczywiście mowa o samym cechach fizycznych. Jak będę z kimś w związku, to jak sobie radzić z tym, że na przykład w danym momencie nie mam na kogoś ochoty? Ogólnie, nie miałem takiej sytuacji ale też za długo w relacji nigdy nie byłem. Możliwe, że że po paru latach bym stracił ochotę?

Inna kwestia, skoro powinno się patrzeć raczej na charakter, to długofalowo taki związek ma szansę przetrwać? Przykładowo znalazłem super kandydatkę na żonę ale na przykład nie pociąga mnie ona od początku aż tak, jak inne dziewczyny przed nią.

Niby dla kobiet to normalne, bo też wychodzicie często z rozsądku ale jak to wygląda później od środa? Przecież nie można się też zmuszać.

Partner to nie smakołyk , który można zmieniać  w zależności od zachcianki.

6

Odp: Duża zmienność typu kobiet, a stały związek?
ANTOINE_W napisał/a:

Hej,

Zastanawiam się, jakby wyglądał mój potencjalny związek, skoro bardzo często zmienia mi się typ kobiety.

Mam na myśli to, że czasami bardzo podobają mi się drobne, takie docięte dziewczyny.
Czasami natomiast wolę takie bardziej kobiece z umięśnionymi udami, pośladkami i piersiami.
Jeszcze kiedy indziej (ale to już rzadziej) podobają mi się starsze ale też wysportowane ale takie, które by mnie mogły zdominować.

Oczywiście mowa o samym cechach fizycznych. Jak będę z kimś w związku, to jak sobie radzić z tym, że na przykład w danym momencie nie mam na kogoś ochoty? Ogólnie, nie miałem takiej sytuacji ale też za długo w relacji nigdy nie byłem. Możliwe, że że po paru latach bym stracił ochotę?

Inna kwestia, skoro powinno się patrzeć raczej na charakter, to długofalowo taki związek ma szansę przetrwać? Przykładowo znalazłem super kandydatkę na żonę ale na przykład nie pociąga mnie ona od początku aż tak, jak inne dziewczyny przed nią.

Niby dla kobiet to normalne, bo też wychodzicie często z rozsądku ale jak to wygląda później od środa? Przecież nie można się też zmuszać.

Jestes straszliwie niedojrzaly. Jakbys zatrzymal sie rozwojem na poziomie nastolatka.

7

Odp: Duża zmienność typu kobiet, a stały związek?

Napisałeś:

Oczywiście mowa o samym cechach fizycznych.

A jednak nie można oprzeć się wrażeniu, że na nich chciałbyś zbudować swój związek. Na nich, czyli na fizyczności i seksie.
Dalej jest jeszcze lepiej:

Jak będę z kimś w związku, to jak sobie radzić z tym, że na przykład w danym momencie nie mam na kogoś ochoty?

Zastanawiam się, co urodziło Ci się w głowie i w jakim to poszło kierunku, że w ogóle powstało takie pytanie?
Bo co to znaczy jak sobie radzić, jeśli nie masz na partnerkę w danym momencie ochoty? Uważasz, że powinieneś ją mieć 24h/dobę, a jeśli tak nie jest, to już masz problem? Czy może już po cichu zastanawiasz się, czy wtedy jakiś skok w bok byłby wyjściem z tej "trudnej" sytuacji"?

8

Odp: Duża zmienność typu kobiet, a stały związek?
Priscilla napisał/a:

Zastanawiam się, co urodziło Ci się w głowie i w jakim to poszło kierunku, że w ogóle powstało takie pytanie?

To nie jest kwestia tego co się w głowie urodziło, ale kwestia tego, czego się nie doświadczyło. A autor po prostu nie był jeszcze w szczerym i stabilnym emocjonalnie stabilnym związku. Więc nie wie jak to działa, bo jedyne co czuł do tej pory to zwyczajna fizyczność i wydaje mu się, że na tym to polega.

9

Odp: Duża zmienność typu kobiet, a stały związek?
Priscilla napisał/a:

Napisałeś:

Oczywiście mowa o samym cechach fizycznych.

A jednak nie można oprzeć się wrażeniu, że na nich chciałbyś zbudować swój związek. Na nich, czyli na fizyczności i seksie.
Dalej jest jeszcze lepiej:

Jak będę z kimś w związku, to jak sobie radzić z tym, że na przykład w danym momencie nie mam na kogoś ochoty?

Zastanawiam się, co urodziło Ci się w głowie i w jakim to poszło kierunku, że w ogóle powstało takie pytanie?
Bo co to znaczy jak sobie radzić, jeśli nie masz na partnerkę w danym momencie ochoty? Uważasz, że powinieneś ją mieć 24h/dobę, a jeśli tak nie jest, to już masz problem? Czy może już po cichu zastanawiasz się, czy wtedy jakiś skok w bok byłby wyjściem z tej "trudnej" sytuacji"?

Nigdy nie zdradziłem, więc skok w bok chyba odpada. W sensie nigdy bym nie chciał być takim człowiekiem, który kogoś zdradzi. Mam na myśli, co jak na jakiś czas kobieta przestanie być w moim typie. Ja nie umiem udawać zbytnio, więc no byłby problem.

10

Odp: Duża zmienność typu kobiet, a stały związek?
ANTOINE_W napisał/a:

Mam na myśli, co jak na jakiś czas kobieta przestanie być w moim typie.


To wtedy związek przechodzi kryzys i albo udaje się wam go rozwiązać albo się rozchodzicie.

11

Odp: Duża zmienność typu kobiet, a stały związek?

Czasem ludzie wygłaszają poglądy, kształtują opinie na podstawie czegoś, czego nie znają.
Na przykład największymi krytykującymi zdradę są osoby, które nie są w związku.
Albo o seksie, pożądaniu w długoletnim związku twierdzenia wypowiadają osoby, które czegoś takiego nie przeżyły.



ANTOINE_W napisał/a:

Hej,

Zastanawiam się, jakby wyglądał mój potencjalny związek, skoro bardzo często zmienia mi się typ kobiety.

Mam na myśli to, że czasami bardzo podobają mi się drobne, takie docięte dziewczyny.
Czasami natomiast wolę takie bardziej kobiece z umięśnionymi udami, pośladkami i piersiami.
Jeszcze kiedy indziej (ale to już rzadziej) podobają mi się starsze ale też wysportowane ale takie, które by mnie mogły zdominować.

Oczywiście mowa o samym cechach fizycznych. Jak będę z kimś w związku, to jak sobie radzić z tym, że na przykład w danym momencie nie mam na kogoś ochoty?

Poznasz fajną dziewczynę. Ona będzie Ci się podobać.
Będziesz z nią w związku i będziecie mieli super seks.
Ona cały czas będzie dla Ciebie atrakcyjna, pociągająca, będziesz chciał z nią seksu.
Ale też inne kobiety będą dla Ciebie atrakcyjne, być może będziesz ich pożądał.
Jak inne będą Ci się podobać, to nie znaczy że twoja żona nie będzie atrakcyjna.
Tamte obce są inne, a żona jest twoja, bliska, którą znasz.

Pytania które stawiasz powstały w twojej głowie na podstawie tego, jak sobie wyobrażasz seksualność w długoletnim związku.

Oczywiście w tych rozważaniach nie berzemy tych związków, gdzie mąż nie chce seksu, czyli "żony aseksualnych mężczyzn".

Jak mąż chce seksu z żoną, to chce i z każdą inną, która mu się podoba.






Ogólnie, nie miałem takiej sytuacji ale też za długo w relacji nigdy nie byłem. Możliwe, że że po paru latach bym stracił ochotę?

Możliwe. Ale jak stracisz ochotę, to na seks całkiem. A jak nei stracisz ochoty, to byś chciał seksu i z żoną i innymi.



Inna kwestia, skoro powinno się patrzeć raczej na charakter, to długofalowo taki związek ma szansę przetrwać? Przykładowo znalazłem super kandydatkę na żonę ale na przykład nie pociąga mnie ona od początku aż tak, jak inne dziewczyny przed nią.

Niby dla kobiet to normalne, bo też wychodzicie często z rozsądku ale jak to wygląda później od środa? Przecież nie można się też zmuszać.

Nawet jak będziesz miał najbardziej atrakcyjną kobietę, to inne też będą Cię pociągać.
POza tym lat przybywa, uroda się zmienia.
I czasami gdy na co dzień masz swój ideał, to inne staną się dla Ciebie bardziej pociągające.
Np. jak masz żonę super fit, to będzie chciał seksu z puszystą.
Jak masz żonę, co ma duże piersi, to te z małymi będą dla Ciebie pociągające.

Mistrz mówił:     Kobiety uprawiają seks z kim chcą, a mężczyźni z kim mogą.

12

Odp: Duża zmienność typu kobiet, a stały związek?
Gary napisał/a:

Czasem ludzie wygłaszają poglądy, kształtują opinie na podstawie czegoś, czego nie znają.
Na przykład największymi krytykującymi zdradę są osoby, które nie są w związku.
Albo o seksie, pożądaniu w długoletnim związku twierdzenia wypowiadają osoby, które czegoś takiego nie przeżyły.



ANTOINE_W napisał/a:

Hej,

Zastanawiam się, jakby wyglądał mój potencjalny związek, skoro bardzo często zmienia mi się typ kobiety.

Mam na myśli to, że czasami bardzo podobają mi się drobne, takie docięte dziewczyny.
Czasami natomiast wolę takie bardziej kobiece z umięśnionymi udami, pośladkami i piersiami.
Jeszcze kiedy indziej (ale to już rzadziej) podobają mi się starsze ale też wysportowane ale takie, które by mnie mogły zdominować.

Oczywiście mowa o samym cechach fizycznych. Jak będę z kimś w związku, to jak sobie radzić z tym, że na przykład w danym momencie nie mam na kogoś ochoty?

Poznasz fajną dziewczynę. Ona będzie Ci się podobać.
Będziesz z nią w związku i będziecie mieli super seks.
Ona cały czas będzie dla Ciebie atrakcyjna, pociągająca, będziesz chciał z nią seksu.
Ale też inne kobiety będą dla Ciebie atrakcyjne, być może będziesz ich pożądał.
Jak inne będą Ci się podobać, to nie znaczy że twoja żona nie będzie atrakcyjna.
Tamte obce są inne, a żona jest twoja, bliska, którą znasz.

Pytania które stawiasz powstały w twojej głowie na podstawie tego, jak sobie wyobrażasz seksualność w długoletnim związku.

Oczywiście w tych rozważaniach nie berzemy tych związków, gdzie mąż nie chce seksu, czyli "żony aseksualnych mężczyzn".

Jak mąż chce seksu z żoną, to chce i z każdą inną, która mu się podoba.






Ogólnie, nie miałem takiej sytuacji ale też za długo w relacji nigdy nie byłem. Możliwe, że że po paru latach bym stracił ochotę?

Możliwe. Ale jak stracisz ochotę, to na seks całkiem. A jak nei stracisz ochoty, to byś chciał seksu i z żoną i innymi.



Inna kwestia, skoro powinno się patrzeć raczej na charakter, to długofalowo taki związek ma szansę przetrwać? Przykładowo znalazłem super kandydatkę na żonę ale na przykład nie pociąga mnie ona od początku aż tak, jak inne dziewczyny przed nią.

Niby dla kobiet to normalne, bo też wychodzicie często z rozsądku ale jak to wygląda później od środa? Przecież nie można się też zmuszać.

Nawet jak będziesz miał najbardziej atrakcyjną kobietę, to inne też będą Cię pociągać.
POza tym lat przybywa, uroda się zmienia.
I czasami gdy na co dzień masz swój ideał, to inne staną się dla Ciebie bardziej pociągające.
Np. jak masz żonę super fit, to będzie chciał seksu z puszystą.
Jak masz żonę, co ma duże piersi, to te z małymi będą dla Ciebie pociągające.

Mistrz mówił:     Kobiety uprawiają seks z kim chcą, a mężczyźni z kim mogą.


No tak, o to mi chodzi. Jedyny szczegół, że puszystej za nic w świecie bym nie chciał. Jeśli już, to bardzo chudą.
No ale tak ogólnie, to różne miałem i każda ma swoje zalety. Raz tylko była dziewczyna totalnie płaska (nie, że małe piersi, tylko ich brak) no i to mnie w żaden sposób nie pociągało. A tak, to lubię małe, duże i średnie. Kształt też się liczy.

13 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-07-28 22:56:31)

Odp: Duża zmienność typu kobiet, a stały związek?
ANTOINE_W napisał/a:
Gary napisał/a:

Czasem ludzie wygłaszają poglądy, kształtują opinie na podstawie czegoś, czego nie znają.
Na przykład największymi krytykującymi zdradę są osoby, które nie są w związku.
Albo o seksie, pożądaniu w długoletnim związku twierdzenia wypowiadają osoby, które czegoś takiego nie przeżyły.



ANTOINE_W napisał/a:

Hej,

Zastanawiam się, jakby wyglądał mój potencjalny związek, skoro bardzo często zmienia mi się typ kobiety.

Mam na myśli to, że czasami bardzo podobają mi się drobne, takie docięte dziewczyny.
Czasami natomiast wolę takie bardziej kobiece z umięśnionymi udami, pośladkami i piersiami.
Jeszcze kiedy indziej (ale to już rzadziej) podobają mi się starsze ale też wysportowane ale takie, które by mnie mogły zdominować.

Oczywiście mowa o samym cechach fizycznych. Jak będę z kimś w związku, to jak sobie radzić z tym, że na przykład w danym momencie nie mam na kogoś ochoty?

Poznasz fajną dziewczynę. Ona będzie Ci się podobać.
Będziesz z nią w związku i będziecie mieli super seks.
Ona cały czas będzie dla Ciebie atrakcyjna, pociągająca, będziesz chciał z nią seksu.
Ale też inne kobiety będą dla Ciebie atrakcyjne, być może będziesz ich pożądał.
Jak inne będą Ci się podobać, to nie znaczy że twoja żona nie będzie atrakcyjna.
Tamte obce są inne, a żona jest twoja, bliska, którą znasz.

Pytania które stawiasz powstały w twojej głowie na podstawie tego, jak sobie wyobrażasz seksualność w długoletnim związku.

Oczywiście w tych rozważaniach nie berzemy tych związków, gdzie mąż nie chce seksu, czyli "żony aseksualnych mężczyzn".

Jak mąż chce seksu z żoną, to chce i z każdą inną, która mu się podoba.






Ogólnie, nie miałem takiej sytuacji ale też za długo w relacji nigdy nie byłem. Możliwe, że że po paru latach bym stracił ochotę?

Możliwe. Ale jak stracisz ochotę, to na seks całkiem. A jak nei stracisz ochoty, to byś chciał seksu i z żoną i innymi.



Inna kwestia, skoro powinno się patrzeć raczej na charakter, to długofalowo taki związek ma szansę przetrwać? Przykładowo znalazłem super kandydatkę na żonę ale na przykład nie pociąga mnie ona od początku aż tak, jak inne dziewczyny przed nią.

Niby dla kobiet to normalne, bo też wychodzicie często z rozsądku ale jak to wygląda później od środa? Przecież nie można się też zmuszać.

Nawet jak będziesz miał najbardziej atrakcyjną kobietę, to inne też będą Cię pociągać.
POza tym lat przybywa, uroda się zmienia.
I czasami gdy na co dzień masz swój ideał, to inne staną się dla Ciebie bardziej pociągające.
Np. jak masz żonę super fit, to będzie chciał seksu z puszystą.
Jak masz żonę, co ma duże piersi, to te z małymi będą dla Ciebie pociągające.

Mistrz mówił:     Kobiety uprawiają seks z kim chcą, a mężczyźni z kim mogą.


No tak, o to mi chodzi. Jedyny szczegół, że puszystej za nic w świecie bym nie chciał. Jeśli już, to bardzo chudą.
No ale tak ogólnie, to różne miałem i każda ma swoje zalety. Raz tylko była dziewczyna totalnie płaska (nie, że małe piersi, tylko ich brak) no i to mnie w żaden sposób nie pociągało. A tak, to lubię małe, duże i średnie. Kształt też się liczy.

Ja znam takiego ktory ma bardzo otyla i brzydka. A on sam przystojny.  A nie dosc,ze brzydka i otyla to cala w tatuazach i  wredna ciagle mu awantury robi. Niewiem czemu sobie taka wybral? Bo pozniej lata i sie zali po znajomych

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Duża zmienność typu kobiet, a stały związek?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024