Jak podchodzić do związku - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Jak podchodzić do związku

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 3 ]

Temat: Jak podchodzić do związku

Chciałbym podzielić się refleksja i skonfrontować to z wami. Często słuchając podcastów, gdy czytam książki jest mowa o tym że miłość jest tak naprawdę nie potrzebna, ponieważ powinniśmy być tak samo szczęśliwymi ludźmi bez niej, bo to nie miłość czyni nas wartościowymi ludźmi. Cytat ,, odtracenie przez osoby których pragniemy stanowi dla wielu z nas ostateczny dowód że jestesmy pozbawieni jakiejkolwiek wartości. Odtracenie jest bezbolesne jeśli nie dopuścisz aby cie zraniło. Upierając się przy tym że stałeś się nikim bo ktoś cie zranił, dajesz świadectwo że nigdy nie miałeś swojego ja. ''
I moja refleksja.
Czy tak nie wygląda relacja kolegi z kolegą lub kolegi z koleżanką? Uważam że jeżeli nie potrzebujemy miłości, nie będzie zaangażowania, jeżeli nie ma zaangażowania to nie będziemy zranieni. Więc czym jest związek? Przebywania ze sobą ludzi którzy zajmują się tylko sobą, mam taką samą relacje z kolegą tylko tyle że z dziewczyną jest jeszcze seks. Mam wrażenie że te wszystkie rozmowy psychologów są skierowane do jednego rodzaju ludzi, którzy słuchając potem tego myślą że życie polega na byciu niezależnym. Owszem zranienie nie jest przyjemne, ale życie  przy zaangażowaniu dwóch osób, starajaxych się o siebie, dbajacych jest piękniejsze niż twierdzenie że ktoś kogoś w, czymś ogranicza. Ostatnio słyszałem o przypadku gdzie dziewczyna wstawiala na Instagramie zdjęcia swoich pośladków co nie podobało się dla partnera po czym skwitowała że ja ogranicza, wiec jeżeli tak myśli to po co z kimkolwiek sie wiązać jeżeli wszystko wie się najlepiej i nie potrzebuje się kogoś do szczęścia, bo nie sądzę że istnieją takie pary w których nic w kims nie przeszkadzało

Zobacz podobne tematy :
Odp: Jak podchodzić do związku
andrew2 napisał/a:

Czy tak nie wygląda relacja kolegi z kolegą lub kolegi z koleżanką?



Nie ma nic złego w byciu odrzuconym. Nie ma nic złego w byciu smutnym, w byciu rozczarowanym lub rozżalonym. To są normalne ludzkie uczucia. Bo nie jesteśmy robotami. Chodzimy, czujemy, myślimy. Chodzi tylko o to, aby się w tym nie pogrążać i nie pozwalać, aby te negatywne uczucia definiowały nas samych.

3

Odp: Jak podchodzić do związku
andrew2 napisał/a:

Chciałbym podzielić się refleksja i skonfrontować to z wami. Często słuchając podcastów, gdy czytam książki jest mowa o tym że miłość jest tak naprawdę nie potrzebna, ponieważ powinniśmy być tak samo szczęśliwymi ludźmi bez niej, bo to nie miłość czyni nas wartościowymi ludźmi. Cytat ,, odtracenie przez osoby których pragniemy stanowi dla wielu z nas ostateczny dowód że jestesmy pozbawieni jakiejkolwiek wartości. Odtracenie jest bezbolesne jeśli nie dopuścisz aby cie zraniło. Upierając się przy tym że stałeś się nikim bo ktoś cie zranił, dajesz świadectwo że nigdy nie miałeś swojego ja. ''
I moja refleksja.
Czy tak nie wygląda relacja kolegi z kolegą lub kolegi z koleżanką? Uważam że jeżeli nie potrzebujemy miłości, nie będzie zaangażowania, jeżeli nie ma zaangażowania to nie będziemy zranieni. Więc czym jest związek? Przebywania ze sobą ludzi którzy zajmują się tylko sobą, mam taką samą relacje z kolegą tylko tyle że z dziewczyną jest jeszcze seks. Mam wrażenie że te wszystkie rozmowy psychologów są skierowane do jednego rodzaju ludzi, którzy słuchając potem tego myślą że życie polega na byciu niezależnym. Owszem zranienie nie jest przyjemne, ale życie  przy zaangażowaniu dwóch osób, starajaxych się o siebie, dbajacych jest piękniejsze niż twierdzenie że ktoś kogoś w, czymś ogranicza. Ostatnio słyszałem o przypadku gdzie dziewczyna wstawiala na Instagramie zdjęcia swoich pośladków co nie podobało się dla partnera po czym skwitowała że ja ogranicza, wiec jeżeli tak myśli to po co z kimkolwiek sie wiązać jeżeli wszystko wie się najlepiej i nie potrzebuje się kogoś do szczęścia, bo nie sądzę że istnieją takie pary w których nic w kims nie przeszkadzało

Błąd logiczny.

Posty [ 3 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Jak podchodzić do związku

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024