Pytałem się właśnie kobiet ,dziewczyn bo jestem dosyć niski na internecie że jestem niski.To fakt wśród mężczyzny należę do najniższych mierze 177 cm wzrostu na dodatek jestem drobnej kości mam 17,5 cm w nadgarstku trenowałem na siłowni i mam budowę ciała poniżej przeciętnej.Mam już 27 lat i raczej już będzie za pare lat budowaniem sylwetki raczej bardzo ciężko i niemożliwe .Przez niski wzrost nie umiem zbudować siły i jak na faceta wyglądam na drobnego .Mam 40 cm w bicepsie oraz 110 cm w klatce piersiowej i praktycznie to jest bardzo mało .Jako niski facet zauważyłem ,że mam znaczne trudności budowaniem siły.Moj ojciec jest wyższy o 5 cm i nie jest tak drobny jak ja .Nie wiem nawet po kim takie marne geny odziedziczyłem skoro jestem wśród mężczyzn najsłabszy i najniższy .Pytałem się wśród rodziny ze strony mamy i taty czy ktoś był taki drobny i niski i nikogo takiego nie było.
Po co Ci kolejny wątek o tym samym?
Liczysz, że wniesie coś nowego, coś, czego jeszcze nie było?
Przypomnę że mnóstwo ludzi Ci powiedziało że nie jesteś niski a Ty dalej swoje
Po co Ci kolejny wątek o tym samym?
Liczysz, że wniesie coś nowego, coś, czego jeszcze nie było?
Liczy na to, że jeszcze urośnie.
Znam faceta, który też ma 40 cm w bicepsie, jest zresztą podobnego wzrostu, i to jest dla mnie bardzo estetyczna ręka. Znaczy szczupła, ale jednak z wyraźnymi mięśniami, nieprzesadzona, ale widać, że jej właściciel ćwiczy. A i siły mu nie brakuje.
Natomiast nie umiem sobie wyobrazić, ile to jest 110 cm w klacie. Niech mnie poprawi jakiś znawca sylwetek, bo może to się jakoś inaczej rozkłada, ale ja w najbardziej biuściastym okresie miałam ok. 100 cm w biuście, więc wydaje mi się to mało, takie kilka cm więcej, jak na faceta. No ale, jak mówię, może to się inaczej rozkłada.
6 2024-03-03 13:38:20 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-03-03 15:59:43)
Liczy na to, że jeszcze urośnie.
Wyraźnie, bo przecież taka dyskusja jest jałowa i kompletnie pozbawiona sensu. Ludzie piszą, że jego wzrost jest ok, a Niski z sobie tylko znanego powodu polemizuje z czyimiś odczuciami. Dokładnie tak, jakby zależało mu, żeby inni utwierdzali go w przekonaniu, że z taką ilością centymetrów niczego nie osiągnie i zawsze będzie sam. Emocjonalny masochista czy jak?
Znam faceta, który też ma 40 cm w bicepsie, jest zresztą podobnego wzrostu, i to jest dla mnie bardzo estetyczna ręka. Znaczy szczupła, ale jednak z wyraźnymi mięśniami, nieprzesadzona, ale widać, że jej właściciel ćwiczy. A i siły mu nie brakuje.
Natomiast nie umiem sobie wyobrazić, ile to jest 110 cm w klacie. Niech mnie poprawi jakiś znawca sylwetek, bo może to się jakoś inaczej rozkłada, ale ja w najbardziej biuściastym okresie miałam ok. 100 cm w biuście, więc wydaje mi się to mało, takie kilka cm więcej, jak na faceta. No ale, jak mówię, może to się inaczej rozkłada.
110cm w klacie to w większości wypadków rozmiar L i sporadycznie M. Ale ze wzrostu będzie to M. Choć są niektóre męskie brandy, w których rozmiarówka zaczyna się od 180cm co sprawia, że ciężko przy takich proporcjach znaleźć coś, co faktycznie dobrze leży i ani nie jest opięte w klacie, ani nie wygląda jak zajebane ojcu w rękawach.
Farmer napisał/a:Liczy na to, że jeszcze urośnie.
Wyraźnie, bo przecież taka dyskusja jest jałowa i kompletnie pozbawiona sensu. Ludzie piszą, że jego wzrost jest ok, a Niski z sobie tylko znanego powodu polemizuje z czyimiś odczuciami. Dokładnie tak, jakby zależało mu, żeby inni utwierdzali go w przekonaniu, że z taką ilością centymetrów niczego nie osiągnie i zawsze będzie sam. Emocjonalny masochista czy jak?
Autysta bez wspomagania terapeutycznego.