Odnowienie kontaktu po latach - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Odnowienie kontaktu po latach

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 16 ]

Temat: Odnowienie kontaktu po latach

Cześć Wszystkim!
Piszę tutaj, ponieważ od jakiegoś czasu stoję w miejscu i nie wiem czy jest sens z tego miejsca ruszać czy kierować się całkiem gdzie indziej;)
Zacznę historię od początku.
Na 1. roku studiów dołączyłam do koła naukowego. Na szkoleniu dla nowych osób poznałam pewnego chłopaka. Nazwijmy go Marek. Był on wtedy na 3. roku studiów i od razu wpadł mi w oko. Szybko dowiedziałam się jednak, że ma on dziewczynę (która również była w tym kole), więc zaraz dałam sobie z nim spokój. Po roku on skończył licencjat i odszedł z koła. Przez cały czas działalności w kole rozmawiałam z nim może kilka razy, więc odchodząc był dla mnie takim w sumie znajomym z widzenia, nic więcej. Lata mijały, skończyliśmy studia, każdy wkroczył w życie zawodowe i większość tych znajomości z koła przeminęło. Na szczęście udało mi się utrzymać kontakt z kilkoma osobami stamtąd i utrzymuję je po dziś dzień. Dodam, że byli tam na prawdę bardzo fajni ludzie.:) Kilka miesięcy temu organizowałam ze znajomymi wyjazd na festiwal. Z Instagrama kojarzyłam, że rok wcześniej Marek też był na tym samym festiwalu. Stwierdziłam, że napiszę do niego z prośbą o jakieś wskazówki, na co warto zwrócić uwagę itp. Zaznaczam, że wtedy ta rozmowa miała dla mnie wymiar czysto informacyjny. Coś w stylu jak mail w pracy do kogoś z innego zespołu z zapytaniem o wskazówki do danej czynności. To był mój pierwszy kontakt z nim od przeszło 6 lat. Odpisał mi bardzo szczegółowo, podał kilka ciekawych wskazówek, ale nic poza tym. Jakiś czas później widziałam się ze znajomymi z koła i przypadkiem dowiedziałam się, że Marek nie jest już z tą dziewczyną (a byli ze sobą kilka lat i co do zasady większość związków z naszego koła kończyło się ślubem;)). Od tego momentu zaczęłam się zastanawiać, że w sumie fajnie byłoby spróbować odnowić z nim kontakt. Chociaż w tym wypadku to byłoby bardziej poznanie się niż odnowienie kontaktu, bo w czasie jak byliśmy w kole nie było za bardzo okazji, żeby czegoś więcej się o sobie dowiedzieć. Co mnie jednak blokuje:
1. Przez to, że kilka miesięcy temu pisałam o ten festiwal i to była taka wręcz służbowa rozmowa (nawet nie zapytałam co u niego itp/ on też nie zapytał) głupio byłoby mi teraz wyjechać z takim Hej co słychać?
2. Nie mam kompletnie pojęcia czy on ma teraz kogoś (po tej dziewczynie) - a boję się, że zacznę do niego pisać i on mi wyjedzie Yyyy ale przecież ja mam dziewczynę - być może to brzmi irracjonalnie, ale serio boję się takich sytuacji i bardzo mnie to paraliżuje przed zrobieniem jakiegokolwiek kroku (zazdroszczę wszystkim, którzy aż takich lęków nie mają:D)
3. Przez to że jestem dziewczyną/singielką wydaje mi się, że pisząc po tylu latach tak znienacka może to wyglądać na jakąś desperacką próbę podrywu - a zaznaczam, że moim celem jest po prostu poznanie gościa bliżej, nic więcej - chodzi mi tu o Wasz punkt widzenia, jak to wygląda wg Was.



Podsumowując - czy według Was jest sens próbować odnowić kontakt? I jeśli tak to w jaki sposób to zrobić, żeby nie wyglądało to jakoś bardzo dziwnie.

Z góry dziękuję za każde słowo!:)

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Odnowienie kontaktu po latach

Trochę się z przekąsem uśmiecham pod nosem, gdy kobieta jest w sytuacji, kiedy ona musi podrywać, a nie jest podrywana.
Ale cóż... skoro równouprawnienie, to w tej roli powinna "mieć jaja" i działać, nawet jak grozi jej upadek ego.



kowalka229 napisał/a:

Co mnie jednak blokuje:
1. Przez to, że kilka miesięcy temu pisałam o ten festiwal i to była taka wręcz służbowa rozmowa

Tak. Rozmowa była służbowa. Bo gdyby nie była taka, to on by Cię może trochę podrywał, a Ty byś pomyslała, że coś chce, czyli iść do łóżka na seks, czyli byłoby to nieprofesjonalne zachowanie. Stąd neutralność.


(nawet nie zapytałam co u niego itp/ on też nie zapytał)

Nooo... bez sensu. Trzeba było pytać.


głupio byłoby mi teraz wyjechać z takim Hej co słychać?

To włąśnie ten moment. Masz dwa wyjśćia:

1. zapomnieć o nim już na zawsze i uratować swoje ego
2. albo pokonać się samej i coś zrobić.

Co zrobić? Zapytać "Hej co słychać"... ale najlepiej ubierz to w odpowiednie słowa.

Łagodna wersja:           "Ogarniam ten festiwal... dzięki za info co mi dałeś, pomogło. A co u Ciebie wgl? 6 lat się nie widzieliśmy od tego kółka na studiach, prawda?"

Średnia wersja:        "Z festiwalem ok. Ale tak myślę o Tobie... pamiętam Cię z kółka na studiach. Jak Ci się ułożyło życie dalej?"

Hardkor:     "Wiesz... w sumie to pytałam Cię o festiwal, bo miło wspominam Cię z kółka na studiach, a nawet czasami odwiedzam Cię myślami, i to był pretekst, aby się skontaktować z Tobą. Jak Ci się życie ułożyło? Co robisz? Gdzie mieszkasz?"




2. Nie mam kompletnie pojęcia czy on ma teraz kogoś (po tej dziewczynie) -

Wyluzj. Nie pytaj.


a boję się, że zacznę do niego pisać i on mi wyjedzie Yyyy ale przecież ja mam dziewczynę

"Fuck that"> nieważne.



- być może to brzmi irracjonalnie, ale serio boję się takich sytuacji i bardzo mnie to paraliżuje przed zrobieniem jakiegokolwiek kroku (zazdroszczę wszystkim, którzy aż takich lęków nie mają:D)

Ale fajnie. DZiewczyna musi pokonać się sama. smile smile
Bo jak nie, to w wieku 60+ lat dalej będzie mysleć "czy inaczej by się moje życie potoczyło, gdybym 40 lat temu jednak zapytała chłopaka co uniego słychać... cóż... nigdy się nie dowiem".



3. Przez to że jestem dziewczyną/singielką wydaje mi się, że pisząc po tylu latach tak znienacka może to wyglądać na jakąś desperacką próbę podrywu

Mhm... dokłądnie to samo mysli chłopak przez to Wasze "MeeeToo" — nie mogę go podrywać, bo ona pomyśli, że jest molestowana, więc będę oficjalny jak urzeðnik państwowy.



- a zaznaczam, że moim celem jest po prostu poznanie gościa bliżej, nic więcej - chodzi mi tu o Wasz punkt widzenia, jak to wygląda wg Was.

Tak wygląda, że musisz pokonać się sama.




Podsumowując - czy według Was jest sens próbować odnowić kontakt?

Jest sens.



I jeśli tak to w jaki sposób to zrobić, żeby nie wyglądało to jakoś bardzo dziwnie.

Albo albo... Ty wybierasz. Coś za coś.

Nie stawiaj jednak pytania   "Jak go zaczepić, aby nie wiedział że został zaczepiony".
"Jak ją podrywać, aby nie wiedziała, że jest podrywana".
"jak powiedzieć, że mi się podoba, aby nie wyrażać tego wprost",
itd, itd.

3

Odp: Odnowienie kontaktu po latach
kowalka229 napisał/a:

Co mnie jednak blokuje:
1. Przez to, że kilka miesięcy temu pisałam o ten festiwal i to była taka wręcz służbowa rozmowa (nawet nie zapytałam co u niego itp/ on też nie zapytał) głupio byłoby mi teraz wyjechać z takim Hej co słychać?

Moim zdaniem to nie ma znaczenia, możesz znaleźć inny pretekst, a przy okazji zahaczyć o wrażenia z tamtego festiwalu.

kowalka229 napisał/a:

2. Nie mam kompletnie pojęcia czy on ma teraz kogoś (po tej dziewczynie) - a boję się, że zacznę do niego pisać i on mi wyjedzie Yyyy ale przecież ja mam dziewczynę - być może to brzmi irracjonalnie, ale serio boję się takich sytuacji i bardzo mnie to paraliżuje przed zrobieniem jakiegokolwiek kroku (zazdroszczę wszystkim, którzy aż takich lęków nie mają:D)

Masz zamiar zaprosić go od razu na randkę? Nie przypuszczam, a jeśli tak, to dlaczego miałby wyjechać z tekstem, że ma dziewczynę?

kowalka229 napisał/a:

3. Przez to że jestem dziewczyną/singielką wydaje mi się, że pisząc po tylu latach tak znienacka może to wyglądać na jakąś desperacką próbę podrywu - a zaznaczam, że moim celem jest po prostu poznanie gościa bliżej, nic więcej - chodzi mi tu o Wasz punkt widzenia, jak to wygląda wg Was.

Istnieje takie ryzyko, ale jeśli dobrze to rozegrasz (czytaj: dyplomatycznie), to jakakolwiek będzie jego reakcja, to wyjdziesz z tego z twarzą.

kowalka229 napisał/a:

Podsumowując - czy według Was jest sens próbować odnowić kontakt? I jeśli tak to w jaki sposób to zrobić, żeby nie wyglądało to jakoś bardzo dziwnie.

Jasne, że próbować, choćby po to, żeby za jakiś czas nie żałować, że się nie spróbowało. Do odważnych świat należy!
Jak to zrobić, to mniej więcej już napisałam, więc dodam jedynie, że na Twoim miejscu zaczęłabym zupełnie naturalnie, po koleżeńsku, by wybadać grunt, a potem od słowa do słowa można przemycić coś o jakiejś kawie czy ciekawym miejscu do odwiedzenia.
Można wprost: "tak fajnie się rozmawia, może moglibyśmy to powtórzyć w realu?" albo w bardziej zawoalowany sposób: "czytałam, że niedawno otworzyli nową kafejkę, chyba wybierzemy się tam z przyjaciółką" i czekać, czy podchwyci temat, bo jeśli będzie żywo zainteresowany spotkaniem, to będzie to dobry pretekst, by wyprzedzić przyjaciółkę. To może być też oczywiście jakiś film w kinie, nowa wystawa, koncert, na dobrą sprawę cokolwiek, gdzie można pójść razem.

4 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2024-02-19 10:40:56)

Odp: Odnowienie kontaktu po latach

A co za problem?

Napisz coś w tym stylu:

"Hej, słuchaj, jakoś tak zabiegana byłam, że jak mi się przypominało, żeby ci podziękować za wskazówki co do festiwalu to nie miałam sposobności, a jak miałam już sposobnośc....to nie pamiętałam. I zanim się obejrzałam, to minęło kilka miesięcy. Ups.  Ale naprawdę super, że mi poradziłeś tych kilka rzeczy, bo się świetnie się bawiłam dzięki temu wraz z kilkoma osobami z naszego studenckiego koła i jestem ci za to bardzo wdzięczna. Może uda mi się zadośćuczynić mojego małego faux pas zapraszając cię na jakąś kawkę i ciastko? Chętnie dowiem się co tam się u ciebie działo na przestrzeni tych lat od czasów studiów."


Jeśli ma jakieś sympatyczne wspomnienia z koła (a nie ze uczestniczył ze względu na jego byłą partnerkę) to zapewne się zgodzi. Jak cię nie pamięta i generalnie mu zwisa znajomość z tobą, to cie spławi. Ale skoro odpowiedział na pytanie o festiwal, to jedyne co ci pozostaje to....wybranie dobrego lokalu.

hint - przejrzyj jego sociale. Jeśli ma jakieś zameldowania z kawiarni, wystawiał jakieś opinie itp to możesz rozpoznać jaki styl mu pasuje i jakie miejscówki lubi.

5 Ostatnio edytowany przez ammon (2024-02-19 12:18:14)

Odp: Odnowienie kontaktu po latach
Jack Sparrow napisał/a:

Jeśli ma jakieś sympatyczne wspomnienia z koła (a nie ze uczestniczył ze względu na jego byłą partnerkę) to zapewne się zgodzi. Jak cię nie pamięta i generalnie mu zwisa znajomość z tobą, to cie spławi. Ale skoro odpowiedział na pytanie o festiwal, to jedyne co ci pozostaje to....wybranie dobrego lokalu.

Wydaje mi się, że jakby jakkolwiek był zainteresowany to coś by spróbował pogadać(no chyba że nie miał czasu) wiec raczej średnio go obchodzi autorka.
To nie znaczy, że nie warto próbować.
Generalnie to mężczyźni mało uwagi dostają od kobiet, wiec jeśli jest przeciętnym gościem to raczej nawet jeśli nie będzie zainteresowany to odbierze to bardzo pozytywnie, więc nie masz się moim zdaniem czego obawiać.

6 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2024-02-19 12:21:29)

Odp: Odnowienie kontaktu po latach
ammon napisał/a:

Wydaje mi się, że jakby jakkolwiek był zainteresowany to coś by spróbował pogadać(no chyba że nie miał czasu) wiec raczej średnio go obchodzi autorka.
To nie znaczy, że nie warto próbować.
Generalnie to mężczyźni mało uwagi dostają od kobiet, wiec jeśli jest przeciętnym gościem to raczej nawet jeśli nie będzie zainteresowany to odbierze to bardzo pozytywnie, więc nie masz się moim zdaniem czego obawiać.


Żaden facet rozmawiając z kobietą nie myśli od razu o podrywie. Wbrew obiegowej opinii nie jesteśmy zwierzętami wink


Co do reszty - pełna zgoda.

7 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-02-19 14:13:20)

Odp: Odnowienie kontaktu po latach
Jack Sparrow napisał/a:

Żaden facet rozmawiając z kobietą nie myśli od razu o podrywie. Wbrew obiegowej opinii nie jesteśmy zwierzętami wink

No właśnie. Czytając opinie jak powyższa, zresztą nie tylko ta cool, to czasem strach zagadać do jakiegokolwiek osobnika płci męskiej, żeby to z automatu nie zostało odebrane jak podryw.
Panowie, my naprawdę nie zagadujemy tylko w tym jednym celu wink

8 Ostatnio edytowany przez ammon (2024-02-19 15:23:41)

Odp: Odnowienie kontaktu po latach
Jack Sparrow napisał/a:

Żaden facet rozmawiając z kobietą nie myśli od razu o podrywie. Wbrew obiegowej opinii nie jesteśmy zwierzętami wink

Nie wiem jak twoje rozumowanie odnosi się do:

Wydaje mi się, że jakby jakkolwiek był zainteresowany to coś by spróbował pogadać

Jestem pod wrażeniem tej nadinterpretacji.

9

Odp: Odnowienie kontaktu po latach
ammon napisał/a:

Jestem pod wrażeniem tej nadinterpretacji.

?

10

Odp: Odnowienie kontaktu po latach
Jack Sparrow napisał/a:
ammon napisał/a:

Jestem pod wrażeniem tej nadinterpretacji.

?

Zdanie niżej napisałeś: "Co do reszty - pełna zgoda.", więc w domyśle z czymś się nie zgadzasz, więc to+ pierwszy akapit sugeruje, że nadinterpretowałeś moje słowa.

11

Odp: Odnowienie kontaktu po latach
ammon napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:
ammon napisał/a:

Jestem pod wrażeniem tej nadinterpretacji.

?

Zdanie niżej napisałeś: "Co do reszty - pełna zgoda.", więc w domyśle z czymś się nie zgadzasz, więc to+ pierwszy akapit sugeruje, że nadinterpretowałeś moje słowa.


Prawdę powiedziawszy - dalej cię nie rozumiem.

12

Odp: Odnowienie kontaktu po latach

Pisz do niego. Lepiej spróbować i żałować niż żałować, że się nie spróbowało. Najwyżej da ci kosza, ale przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz.

13

Odp: Odnowienie kontaktu po latach

Dziękuję Wszystkim za odpowiedzi!:)
Trochę mnie podbudowaliście do działania. Tu nie chodzi o moje ego, że spadnie mi korona jak pierwsza się odezwę;) Chyba za bardzo wszystko analizuję i przez to stresuję się jeszcze bardziej. Jeśli mogę o coś Was prosić to trzymajcie za mnie kciuki:D Raz się żyje!

14

Odp: Odnowienie kontaktu po latach

Trzymamy, a jakże! smile

15 Ostatnio edytowany przez Samba (2024-02-23 22:47:58)

Odp: Odnowienie kontaktu po latach
kowalka229 napisał/a:

Podsumowując - czy według Was jest sens próbować odnowić kontakt? I jeśli tak to w jaki sposób to zrobić, żeby nie wyglądało to jakoś bardzo dziwnie.
Z góry dziękuję za każde słowo!:)

Kontakt z nim miałaś parę miesięcy temu w sprawie festiwalu. Od tamtego czasu nie dostałaś żadnej wiadomości, choćby z pytaniem, jak poszedł ów festiwal.
Dlatego bym odpuściła, bo nawet kolega z niego żaden, co dopiero  adorator. Nie męczyłabym tematu, bo wg mnie to byłaby nie tyle nawet desperacja co jakiś fanatyzm.

16

Odp: Odnowienie kontaktu po latach
kowalka229 napisał/a:


Podsumowując - czy według Was jest sens próbować odnowić kontakt? I jeśli tak to w jaki sposób to zrobić, żeby nie wyglądało to jakoś bardzo dziwnie.

Z góry dziękuję za każde słowo!:)

Matko z córką... Typowa rozkminka babki, która ma sto różnych uprzedzeń i tysiąc wątpliwości.
Nie możesz po prostu zapytać, co u niego? Napisać co z tobą się działo przez te lata, dodać jakiś żarcik, dołączyć jakąs fotkę sprzed lat.. Kobieto, nie jesteś jakimś pariasem a on nie jest księciem Walii smile Znaliście się kiedyś, a teraz wasze drogi znowu się zeszły smile W ogóle może się okazać, że facet jest nudny i wcale cię nie zainteresował, napisałaś kilka maili i przeszła ci ochota na utrzymywanie kontaktu. Wstań z tych kolan, bo teraz po prostu śmieszna jesteś w tej pozycji,

Posty [ 16 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Odnowienie kontaktu po latach

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024