Czy nie przesadzam? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy nie przesadzam?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

1 Ostatnio edytowany przez Mx3 (2023-11-24 19:29:29)

Temat: Czy nie przesadzam?

temat zamknięty

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy nie przesadzam?

Przesadzasz, nic nie było nie tak w tym dialogu.
Na drugi raz nie pytaj, tylko sama o sobie decyduj.

3 Ostatnio edytowany przez Mx3 (2023-11-24 19:30:07)

Odp: Czy nie przesadzam?

temat zamknięty

4

Odp: Czy nie przesadzam?

Mx3 niepotrzebnie dzielisz włos na czworo.

5

Odp: Czy nie przesadzam?
Jack Sparrow napisał/a:

Mx3 niepotrzebnie dzielisz włos na czworo.

Ja taką już jestem, biorę wszystko do siebie mimo że udaje, iż nie. Po prostu spodziewałam się milszej odpowiedzi a zostałam sprowadzona do parteru.

6

Odp: Czy nie przesadzam?

Będzie jeszcze "gorzej", bo każdy o swoje walczy. Jak to w życiu. Nikt nie będzie chodził wokół ciebie na palcach.

7 Ostatnio edytowany przez Mx3 (2023-11-24 19:31:18)

Odp: Czy nie przesadzam?

temat zamknięty

8

Odp: Czy nie przesadzam?
Mx3 napisał/a:
Legat napisał/a:

Będzie jeszcze "gorzej", bo każdy o swoje walczy. Jak to w życiu. Nikt nie będzie chodził wokół ciebie na palcach.

Rozumiem ale czy partner nie powinien być podporą, wykazać się ciepłem i zrozumieniem? Ode mnie zawsze dostaje odpowiedzi typu, że się nie obrażę jeśli wybierze rodziców czy spotkanie ze znajomym, jestem wyrozumiała. A tutaj zderzyłam się ze ścianą i zrobiło mi się mega przykro, mimo że to może być błahostka.

Bo myślisz po swojemu i oczekujesz od faceta konkretnej, oczekiwanej reakcji. A jak jej nie dostałas, to strzelasz focha.
Prawdopodobnie nic by Wam sie nie stało, gdybyś mu powiedziała, ze ten weekend spędzasz z mamą. On by sobie znalazł zajęcie.

9 Ostatnio edytowany przez wieka (2023-11-24 19:15:06)

Odp: Czy nie przesadzam?
Mx3 napisał/a:
wieka napisał/a:

Przesadzasz, nic nie było nie tak w tym dialogu.
Na drugi raz nie pytaj, tylko sama o sobie decyduj.

No tak ale jakbym napisała coś w stylu - "Jutro idę..."  takie oznajmiające, że decyzja podjęta to trochę jakbym się nie liczyła z jego zdaniem?

Nie było to coś, o co musialabyś pytać.
A już mówienie za każdym razem, że się nie obrażę, to jakieś kuriozum.

10

Odp: Czy nie przesadzam?

Hmmm.... Bez sensu "poczułaś się strasznie". Nie ma w tej rozmowie NIC złego, obraźliwego, nagannego. Normalnie Ci napisał.
Jak zaczęłam czytać ten post, to myślałam że to jakiś obrażalski tyran który zabroni Ci spotkania z mamą, a tu normalna gadka.
I... niestety to Ty wysżłaś na obrazalską hmm

11

Odp: Czy nie przesadzam?
Mx3 napisał/a:

czy partner nie powinien być podporą, wykazać się ciepłem i zrozumieniem? Ode mnie zawsze dostaje odpowiedzi typu, że się nie obrażę jeśli wybierze rodziców czy spotkanie ze znajomym, jestem wyrozumiała. A tutaj zderzyłam się ze ścianą i zrobiło mi się mega przykro.

Serio?!
Weź... bo zacznie mi być żal tego faceta że jest z taką czepialską babą.

12

Odp: Czy nie przesadzam?
Mx3 napisał/a:

Ode mnie zawsze dostaje odpowiedzi typu, że się nie obrażę jeśli wybierze rodziców czy spotkanie ze znajomym, jestem wyrozumiała. A tutaj zderzyłam się ze ścianą i zrobiło mi się mega przykro, mimo że to może być błahostka.

Na forum było sporo wątków kobiet zawiedzionych tym, że chłopak nie zachował się w sposób przez nie oczekiwany. Sporo było np. o prezentach. Ja mu taki piękny i drogi, a on odwalił manianę.
Sama sobie robisz pod górkę, bo ten facet widzi świat inaczej niż ty. Mógł go np. trochę zirytować twój brak zdecydowania i chęci robienia wszystkim dobrze. A często tak się nie da. Miło w związku, to nie zawsze znaczy dobrze. Trzeba umieć się spierać. Wybierać co będzie dla mnie, albo dla związku dobre. Przyjąć do wiadomości, czyjąś czasem gorzką decyzję, albo zarzut.

13

Odp: Czy nie przesadzam?

Mx3, zejdź na ziemię, bo żyjesz w chmurach,  rozczarowania dopiero przed Tobą, z taką wrażliwością będziesz miała ciężko w życiu.

"taką już jestem, biorę wszystko do siebie mimo że udaje, iż nie"

Najwyższy czas, żebyś była sobą, pozwól też być sobą chłopakowi, bo życie to nie je... bajka.

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy nie przesadzam?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024