Pytanie do Pań. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 22 ]

Temat: Pytanie do Pań.

Witajcie, mam 46 lat. W małżeństwie 24 lata, na żonę nie dam złego słowa powiedzieć. Fakt czasem mnie wkurza, ale ja ją też smile

Mam jednak różne specyficzne wkręty. I jednym z nich jest to, że lubię oglądać kobiety ( przede wszystkim żonę), Jakiś czas temu udało mi się ją namówić żeby mi czasem wysłała jakieś swoje foto na telefonie jak nie jesteśmy razem. Oczywiście nie chodzi o zwykłe foto tylko piersi lub jej "myszki:". Widzę jednak, że ją to męczy, i nie czuje tego. Zastanawiam się co inne kobiety o tym myślą. Czy dla Was to byłby jakiś problem, czy są wśród Was takie którym podobało by się wysyłanie takich fotek ?

Zastanawiałem się czy nie dało by się poznać jakiejś kobiety, która by lubiła takie akcje, i podniecało by ją wysyłanie fotki swojej szparki, podczas przerwy na lunch w biurze. Zaznaczam, że nie szukam treści do samozaspokajania się. Po prostu jakoś tak podoba mi się ten klimat.

Co myślicie o tym, może jest wśród Was taka która myślała o czymś takim ? Jestem ciekaw.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Pytanie do Pań.

Ja wyslalam kiedys swojemu ex moje zdjecia nagie jak bylismy razem, ale bez pokazywania twarzy i zmienilam tlo w photo editor na wypadek wlasnie coby dziad zdradziecki w przyszlosci nie wpadl na pomysl pokazywania ich swiatu. Jak dlugo nie ma twarzy widocznej moze sobie mowic,ze to jestem ja,a ja moge sobie zaprzeczac. Na szczescie moj ex nie jest taki wredny i nie robi takich glupich akcji

3

Odp: Pytanie do Pań.
JuliaUK33 napisał/a:

Ja wyslalam kiedys swojemu ex moje zdjecia nagie jak bylismy razem, ale bez pokazywania twarzy i zmienilam tlo w photo editor na wypadek wlasnie coby dziad zdradziecki w przyszlosci nie wpadl na pomysl pokazywania ich swiatu. Jak dlugo nie ma twarzy widocznej moze sobie mowic,ze to jestem ja,a ja moge sobie zaprzeczac. Na szczescie moj ex nie jest taki wredny i nie robi takich glupich akcji

Z twarzą w życiu. Nawet jakby mi ktoś telefon ukradł to niebezpieczne. Wiesz poza tym mi nie chodzi o to czy ktoś wysyłał czy nie. Raczej interesuje mnie jak Wy kobiety to odbieracie, jak podchodzicie do tego. Bo można wysłać - żeby przestał marudzić, z ciekawości itp. ale czy są wśród Was takie którym się to podoba, albo czy Was to też kręci ?

4

Odp: Pytanie do Pań.

Ile kobiet, tyle pewnie będzie zdań na ten temat. Miałem takie partnerki, co chętnie fotki wysyłały tak same z siebie. Ale miałem też i takie, które nigdy w życiu nie zrobią sobie żadnego zdjęcia tego pokroju.

5

Odp: Pytanie do Pań.
Łaciaty napisał/a:

Witajcie, mam 46 lat. W małżeństwie 24 lata, na żonę nie dam złego słowa powiedzieć. Fakt czasem mnie wkurza, ale ja ją też :)

Mam jednak różne specyficzne wkręty. I jednym z nich jest to, że lubię oglądać kobiety ( przede wszystkim żonę), Jakiś czas temu udało mi się ją namówić żeby mi czasem wysłała jakieś swoje foto na telefonie jak nie jesteśmy razem. Oczywiście nie chodzi o zwykłe foto tylko piersi lub jej "myszki:". Widzę jednak, że ją to męczy, i nie czuje tego. Zastanawiam się co inne kobiety o tym myślą. Czy dla Was to byłby jakiś problem, czy są wśród Was takie którym podobało by się wysyłanie takich fotek ?

Zastanawiałem się czy nie dało by się poznać jakiejś kobiety, która by lubiła takie akcje, i podniecało by ją wysyłanie fotki swojej szparki, podczas przerwy na lunch w biurze. Zaznaczam, że nie szukam treści do samozaspokajania się. Po prostu jakoś tak podoba mi się ten klimat.

Taaa, akurat, nie do zaspokajania... W bajki to ja nie wierzę, brakuje Ci wyobraźni, skoro nie patrząc, nie widzisz żony nago czy jej szczegółów anatomicznych?

Nie uważasz, że te "klimaty", których szukasz na boku, to zdrada żony?

6

Odp: Pytanie do Pań.

wieka, ekhm, tak do przemyślenia wink

https://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2023/08/QQdRXPfQwTKoTqG3.jpg

7

Odp: Pytanie do Pań.
Łaciaty napisał/a:

Witajcie, mam 46 lat. W małżeństwie 24 lata, na żonę nie dam złego słowa powiedzieć. Fakt czasem mnie wkurza, ale ja ją też smile

Mam jednak różne specyficzne wkręty. I jednym z nich jest to, że lubię oglądać kobiety ( przede wszystkim żonę), Jakiś czas temu udało mi się ją namówić żeby mi czasem wysłała jakieś swoje foto na telefonie jak nie jesteśmy razem. Oczywiście nie chodzi o zwykłe foto tylko piersi lub jej "myszki:". Widzę jednak, że ją to męczy, i nie czuje tego. Zastanawiam się co inne kobiety o tym myślą. Czy dla Was to byłby jakiś problem, czy są wśród Was takie którym podobało by się wysyłanie takich fotek ?

Zastanawiałem się czy nie dało by się poznać jakiejś kobiety, która by lubiła takie akcje, i podniecało by ją wysyłanie fotki swojej szparki, podczas przerwy na lunch w biurze. Zaznaczam, że nie szukam treści do samozaspokajania się. Po prostu jakoś tak podoba mi się ten klimat.

Co myślicie o tym, może jest wśród Was taka która myślała o czymś takim ? Jestem ciekaw.

ja nie rozumie, czyli codziennie, w ciągu dnia, w pracy twoja zona ma iść do kibla i zrobić sobie jakiegoś roznegliżowanego sefiacza żebyś ty się zaspokoił bo ci się ten 'klimat' podoba?
nie możesz normalnie wrócić do domu i pójść z zona pod prysznic czy tam cokolwiek innego i wtedy się napatrzeć?
rozumiem ze jeśli jedno z was jest w rozjazdach i nie widzicie się codziennie tylko raz na dwa tygodnie to wtedy uważam ze fajnie raz na jakiś czas jest podgrzać atmosferę, ale ze codziennie widzicie się w domu i do tego ona ma jeszcze starać się żeby jakieś foty strzelać, mnie tez by to zmęczyło.

A jeśli chcesz żeby obce baby ci wysłały półnagie foty 'myszki' to jedna noga już jesteś poza związkiem.

8

Odp: Pytanie do Pań.
Bbaselle napisał/a:
Łaciaty napisał/a:

Witajcie, mam 46 lat. W małżeństwie 24 lata, na żonę nie dam złego słowa powiedzieć. Fakt czasem mnie wkurza, ale ja ją też smile

Mam jednak różne specyficzne wkręty. I jednym z nich jest to, że lubię oglądać kobiety ( przede wszystkim żonę), Jakiś czas temu udało mi się ją namówić żeby mi czasem wysłała jakieś swoje foto na telefonie jak nie jesteśmy razem. Oczywiście nie chodzi o zwykłe foto tylko piersi lub jej "myszki:". Widzę jednak, że ją to męczy, i nie czuje tego. Zastanawiam się co inne kobiety o tym myślą. Czy dla Was to byłby jakiś problem, czy są wśród Was takie którym podobało by się wysyłanie takich fotek ?

Zastanawiałem się czy nie dało by się poznać jakiejś kobiety, która by lubiła takie akcje, i podniecało by ją wysyłanie fotki swojej szparki, podczas przerwy na lunch w biurze. Zaznaczam, że nie szukam treści do samozaspokajania się. Po prostu jakoś tak podoba mi się ten klimat.

Co myślicie o tym, może jest wśród Was taka która myślała o czymś takim ? Jestem ciekaw.

ja nie rozumie, czyli codziennie, w ciągu dnia, w pracy twoja zona ma iść do kibla i zrobić sobie jakiegoś roznegliżowanego sefiacza żebyś ty się zaspokoił bo ci się ten 'klimat' podoba?
nie możesz normalnie wrócić do domu i pójść z zona pod prysznic czy tam cokolwiek innego i wtedy się napatrzeć?
rozumiem ze jeśli jedno z was jest w rozjazdach i nie widzicie się codziennie tylko raz na dwa tygodnie to wtedy uważam ze fajnie raz na jakiś czas jest podgrzać atmosferę, ale ze codziennie widzicie się w domu i do tego ona ma jeszcze starać się żeby jakieś foty strzelać, mnie tez by to zmęczyło.

A jeśli chcesz żeby obce baby ci wysłały półnagie foty 'myszki' to jedna noga już jesteś poza związkiem.

Dokladnie rozumiem takie zdjecia raz na jakis czas, ale widze ,ze ksiaze zyczy sobie codziennie tak to napewno nie

9

Odp: Pytanie do Pań.

A czy Ty nie jesteś zbyt wygodny?
Chcesz sam sobie robić dobrze a kobieta/ żona ma być środkiem do celu sama nie mając z tego żadnej korzyści?
A może jesteś z tych panów co dwa razy pogłaskają po udzie, wejdą, zrobią sobie dobrze i wychodzą z łózka albo śpią, bo już kobieta im niepotrzebna.


Faceci się dziwią, że kobiety nie chcą seksu. Jak kobieta nie chce seksu, to nie chce tego seksu z  tobą.
Jeśli żona będzie mieć tyle prawdziwych orgazmów co mąż to na pewno nie będzie seksu odmawiać. Bo kto by rezygnował z rozkoszy.

10 Ostatnio edytowany przez Gosiawie (2023-08-22 12:51:48)

Odp: Pytanie do Pań.
Bbaselle napisał/a:
Łaciaty napisał/a:

Witajcie, mam 46 lat. W małżeństwie 24 lata, na żonę nie dam złego słowa powiedzieć. Fakt czasem mnie wkurza, ale ja ją też smile

Mam jednak różne specyficzne wkręty. I jednym z nich jest to, że lubię oglądać kobiety ( przede wszystkim żonę), Jakiś czas temu udało mi się ją namówić żeby mi czasem wysłała jakieś swoje foto na telefonie jak nie jesteśmy razem. Oczywiście nie chodzi o zwykłe foto tylko piersi lub jej "myszki:". Widzę jednak, że ją to męczy, i nie czuje tego. Zastanawiam się co inne kobiety o tym myślą. Czy dla Was to byłby jakiś problem, czy są wśród Was takie którym podobało by się wysyłanie takich fotek ?

Zastanawiałem się czy nie dało by się poznać jakiejś kobiety, która by lubiła takie akcje, i podniecało by ją wysyłanie fotki swojej szparki, podczas przerwy na lunch w biurze. Zaznaczam, że nie szukam treści do samozaspokajania się. Po prostu jakoś tak podoba mi się ten klimat.

Co myślicie o tym, może jest wśród Was taka która myślała o czymś takim ? Jestem ciekaw.

ja nie rozumie, czyli codziennie, w ciągu dnia, w pracy twoja zona ma iść do kibla i zrobić sobie jakiegoś roznegliżowanego sefiacza żebyś ty się zaspokoił bo ci się ten 'klimat' podoba?
nie możesz normalnie wrócić do domu i pójść z zona pod prysznic czy tam cokolwiek innego i wtedy się napatrzeć?
rozumiem ze jeśli jedno z was jest w rozjazdach i nie widzicie się codziennie tylko raz na dwa tygodnie to wtedy uważam ze fajnie raz na jakiś czas jest podgrzać atmosferę, ale ze codziennie widzicie się w domu i do tego ona ma jeszcze starać się żeby jakieś foty strzelać, mnie tez by to zmęczyło.

A jeśli chcesz żeby obce baby ci wysłały półnagie foty 'myszki' to jedna noga już jesteś poza związkiem.

to juz chyba zboczenie! yikes

11

Odp: Pytanie do Pań.
Gosiawie napisał/a:
Bbaselle napisał/a:
Łaciaty napisał/a:

Witajcie, mam 46 lat. W małżeństwie 24 lata, na żonę nie dam złego słowa powiedzieć. Fakt czasem mnie wkurza, ale ja ją też smile

Mam jednak różne specyficzne wkręty. I jednym z nich jest to, że lubię oglądać kobiety ( przede wszystkim żonę), Jakiś czas temu udało mi się ją namówić żeby mi czasem wysłała jakieś swoje foto na telefonie jak nie jesteśmy razem. Oczywiście nie chodzi o zwykłe foto tylko piersi lub jej "myszki:". Widzę jednak, że ją to męczy, i nie czuje tego. Zastanawiam się co inne kobiety o tym myślą. Czy dla Was to byłby jakiś problem, czy są wśród Was takie którym podobało by się wysyłanie takich fotek ?

Zastanawiałem się czy nie dało by się poznać jakiejś kobiety, która by lubiła takie akcje, i podniecało by ją wysyłanie fotki swojej szparki, podczas przerwy na lunch w biurze. Zaznaczam, że nie szukam treści do samozaspokajania się. Po prostu jakoś tak podoba mi się ten klimat.

Co myślicie o tym, może jest wśród Was taka która myślała o czymś takim ? Jestem ciekaw.

ja nie rozumie, czyli codziennie, w ciągu dnia, w pracy twoja zona ma iść do kibla i zrobić sobie jakiegoś roznegliżowanego sefiacza żebyś ty się zaspokoił bo ci się ten 'klimat' podoba?
nie możesz normalnie wrócić do domu i pójść z zona pod prysznic czy tam cokolwiek innego i wtedy się napatrzeć?
rozumiem ze jeśli jedno z was jest w rozjazdach i nie widzicie się codziennie tylko raz na dwa tygodnie to wtedy uważam ze fajnie raz na jakiś czas jest podgrzać atmosferę, ale ze codziennie widzicie się w domu i do tego ona ma jeszcze starać się żeby jakieś foty strzelać, mnie tez by to zmęczyło.

A jeśli chcesz żeby obce baby ci wysłały półnagie foty 'myszki' to jedna noga już jesteś poza związkiem.

to juz chyba zboczenie! yikes

Nie chyba tylko napewno

12

Odp: Pytanie do Pań.

No cóż. Dowiedziałem się, że jestem zboczeńcem... normalnie "zmiotło mnie z planszy" jak mawiają moje dzieci. Niestety muszę Was zmartwić.  Przebywamy z Żoną prawie cały czas razem, na brak seksu z Żoną nie narzekam, Co do wyobraźni to mogę ją z pamięci namalować. Dlatego właśnie zadałem moje pytanie na forum kobiecym, a nie tam gdzie się szuka ludzi do seksu, bo interesuje mnie spojrzenie kobiety na ten temat. Mógłbym sobie znaleźć parę takich lasek które za kilka złotych wysyłałyby co chcę, ale jakoś mnie to ani nie kręci, ani nie interesuje. Chodzi mi o psychiczne nastawienie do tematu. Co do oceny mojego "zainteresowania" to spoko, ale ja nie szukam panienki raczej kogoś "na drugą stronę huśtawki".
Pozdrawiam   

JuliaUK33 napisał/a:
Gosiawie napisał/a:
Bbaselle napisał/a:

ja nie rozumie, czyli codziennie, w ciągu dnia, w pracy twoja zona ma iść do kibla i zrobić sobie jakiegoś roznegliżowanego sefiacza żebyś ty się zaspokoił bo ci się ten 'klimat' podoba?
nie możesz normalnie wrócić do domu i pójść z zona pod prysznic czy tam cokolwiek innego i wtedy się napatrzeć?
rozumiem ze jeśli jedno z was jest w rozjazdach i nie widzicie się codziennie tylko raz na dwa tygodnie to wtedy uważam ze fajnie raz na jakiś czas jest podgrzać atmosferę, ale ze codziennie widzicie się w domu i do tego ona ma jeszcze starać się żeby jakieś foty strzelać, mnie tez by to zmęczyło.

A jeśli chcesz żeby obce baby ci wysłały półnagie foty 'myszki' to jedna noga już jesteś poza związkiem.

to juz chyba zboczenie! yikes

Nie chyba tylko napewno

13

Odp: Pytanie do Pań.

Zastanawiałem się czy nie dało by się poznać jakiejś kobiety, która by lubiła takie akcje, i podniecało by ją wysyłanie fotki swojej szparki, podczas przerwy na lunch w biurze. Zaznaczam, że nie szukam treści do samozaspokajania się. Po prostu jakoś tak podoba mi się ten klimat.

oraz

Mógłbym sobie znaleźć parę takich lasek które za kilka złotych wysyłałyby co chcę, ale jakoś mnie to ani nie kręci, ani nie interesuje.

sam sobie przeczysz, komentarze ci się nie spodobały i postanowiłeś ze chcesz wyjść z tego z 'twarzą'
pamiętaj, internet nie zapomina

14

Odp: Pytanie do Pań.
Łaciaty napisał/a:

No cóż. Dowiedziałem się, że jestem zboczeńcem... normalnie "zmiotło mnie z planszy" jak mawiają moje dzieci. Niestety muszę Was zmartwić.  Przebywamy z Żoną prawie cały czas razem, na brak seksu z Żoną nie narzekam, Co do wyobraźni to mogę ją z pamięci namalować. Dlatego właśnie zadałem moje pytanie na forum kobiecym, a nie tam gdzie się szuka ludzi do seksu, bo interesuje mnie spojrzenie kobiety na ten temat. Mógłbym sobie znaleźć parę takich lasek które za kilka złotych wysyłałyby co chcę, ale jakoś mnie to ani nie kręci, ani nie interesuje. Chodzi mi o psychiczne nastawienie do tematu. Co do oceny mojego "zainteresowania" to spoko, ale ja nie szukam panienki raczej kogoś "na drugą stronę huśtawki".

Wysylanie fotek partnerowi i tylko jemu nie jest niczym zlym, (choc roznie bywa, podobno w sieci wtedy one gdzies tam sa), ale szukanie na boku lasek, ktore beda wysylac ci gole zdjecia, to juz jest jakies zboczenie i do tego oszukiwanie zony!

15

Odp: Pytanie do Pań.

Co do komentarzy.. są jakie są, piszą je ludzie którzy mają coś do powiedzenia lub przynajmniej tak im się wydaje. Co do tego, że internet nie zapomina ... nie rozumiem - groźba czy obietnica. Dla mnie jako osoby która używa stałego internetu od czasów kiedy "gołe baby" sklejało się ze znaczków na klawiaturze a o "onet.pl" to jeszcze nikt nie marzył nie wiem co to za tekst. Po co mam wychodzić "z twarzą" skoro jej nie pokazuję ? Nie czuję się źle z Waszymi opiniami. Tylko dalej nikt bezpośrednio nie wypowiedział się na podstawowe pytanie - "Zastanawiam się co inne kobiety o tym myślą. Czy dla Was to byłby jakiś problem, czy są wśród Was takie którym podobałoby się wysyłanie takich fotek ?" Chociaż pośrednio jakąś odpowiedź uzyskałem.

Dlaczego sobie przeczę, samo zdjęcie obojętnie jak perwersyjne to tylko zdjęcie, liczą się emocje która za nim stoją. Pornografii jest tyle, że nie ma sensu się wysilać i szukać kogoś. Ale emocje - Ty wiesz, że On to zobaczy, On wie, że Ty zrobiłaś to dla niego. Potem możecie rozmawiać, albo nawet pić kawę w knajpie ale ten temat jest tylko tam - w sieci. W życiu jesteście tylko znajomymi.

Bbaselle napisał/a:

Zastanawiałem się czy nie dało by się poznać jakiejś kobiety, która by lubiła takie akcje, i podniecało by ją wysyłanie fotki swojej szparki, podczas przerwy na lunch w biurze. Zaznaczam, że nie szukam treści do samozaspokajania się. Po prostu jakoś tak podoba mi się ten klimat.

oraz

Mógłbym sobie znaleźć parę takich lasek które za kilka złotych wysyłałyby co chcę, ale jakoś mnie to ani nie kręci, ani nie interesuje.

sam sobie przeczysz, komentarze ci się nie spodobały i postanowiłeś ze chcesz wyjść z tego z 'twarzą'
pamiętaj, internet nie zapomina

16

Odp: Pytanie do Pań.

Pewnie nie jedna kobieta by się taka znalazła, więc nic Ci nie da, czy ktoś tu się zdeklaruje, chyba, że liczysz na nawiązanie takiej relacji na forum.

Mógłbyś napisać, co to są za emocje, jak je odczuwasz, porównaj do czegoś, bo generalnie to nie jest zdrowa potrzeba, jak nie zaliczyć tego do zboczenia, to napewno do fetyszu, więc jak to Ciebie podnieca, to nie drugą stronę, więc jedynie za pieniądze i to nie małe mógłbyś zaspokoić swoje... No właśnie co?
Od czego to się u Ciebie zaczęło?
Taniej może by było wybrać do seksuologa i starać się wyeliminować, bo rozumiem, że to Cię tak nurtuje, że zaburza życie, bo stałe o tym myślisz.
Najedzony nie zrozumie głodnego big_smile
Nie dziw się więc opiniom, bo tu trudno nawet uruchomić empatię.

17

Odp: Pytanie do Pań.

Widzisz Wieka, ani to zboczenie, ani fetysz, przynajmniej z definicji. Zboczenie to by było jakbym zaspokajał w ten sposób swój popęd seksualny, a od razu napisałem, że nie o to mi chodzi. Czy wierzycie, czy nie mam bardzo udany seks z żoną. Fetysz też nie za bardzo bo byłoby  to coś co potrzebne by mi było do osiągnięcia zaspokojenia. A nawet o tym nie myślę w trakcie seksu. To bardziej coś jak taka wspólna pikantna psota. Jak gra w wyznanie, lub w butelkę. Jest pikantnie, wszyscy mają się dobrze bawić. Ogólnie lubię się przyglądać kobietom, ubranym, nagim, starym młodym (byle nie za młodym)... to jak oglądanie obrazu. Ale tu bardziej cieszy psota, zakazany owoc, jak to nazwiesz tak będzie. Ale nie ma to podłoża tylko seksualnego, seksualność tych zdjęć jest bardziej po to żeby był element czegoś niedozwolonego. Wystarczy zdjęcie w bluzce ze zdjętym stanikiem. Wiesz, że ktoś zrobił coś, czego zwykle nie robi i zrobił to dla ciebie. To, że napisałem o zdjęciach "myszki" to bardzie miało uwypuklić element niedozwolony niż nastawić Was że interesują mnie tylko zdjęcia "dwóch plasterków szynki big_smile"

wieka napisał/a:

Pewnie nie jedna kobieta by się taka znalazła, więc nic Ci nie da, czy ktoś tu się zdeklaruje, chyba, że liczysz na nawiązanie takiej relacji na forum.

Mógłbyś napisać, co to są za emocje, jak je odczuwasz, porównaj do czegoś, bo generalnie to nie jest zdrowa potrzeba, jak nie zaliczyć tego do zboczenia, to na pewno do fetyszu, więc jak to Ciebie podnieca, to nie drugą stronę, więc jedynie za pieniądze i to nie małe mógłbyś zaspokoić swoje... No właśnie co?
Od czego to się u Ciebie zaczęło?
Taniej może by było wybrać do seksuologa i starać się wyeliminować, bo rozumiem, że to Cię tak nurtuje, że zaburza życie, bo stałe o tym myślisz.
Najedzony nie zrozumie głodnego big_smile
Nie dziw się więc opiniom, bo tu trudno nawet uruchomić empatię.

18

Odp: Pytanie do Pań.

Żeby nie było, że nie odpowiedziałem.

Pamiętaj - Dobry gospodarz trzyma konia pod dachem.

Jack Sparrow napisał/a:

wieka, ekhm, tak do przemyślenia wink

https://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2023/08/QQdRXPfQwTKoTqG3.jpg

19 Ostatnio edytowany przez wieka (2023-08-23 17:30:04)

Odp: Pytanie do Pań.

No tak, zakazany owoc, zabawa... Tylko mało komu potrzebny jest taki owoc big_smile
Nie da się bez tego żyć? Uważam, że za bardzo się skupiasz na sferze seksualnej, dlatego masz w sumie problem, skoro piszesz na forum. Taki "erotoman" z Ciebie wyłazi big_smile

20

Odp: Pytanie do Pań.
Łaciaty napisał/a:

Witajcie, mam 46 lat. W małżeństwie 24 lata, na żonę nie dam złego słowa powiedzieć. Fakt czasem mnie wkurza, ale ja ją też smile

Mam jednak różne specyficzne wkręty. I jednym z nich jest to, że lubię oglądać kobiety ( przede wszystkim żonę), Jakiś czas temu udało mi się ją namówić żeby mi czasem wysłała jakieś swoje foto na telefonie jak nie jesteśmy razem. Oczywiście nie chodzi o zwykłe foto tylko piersi lub jej "myszki:". Widzę jednak, że ją to męczy, i nie czuje tego. Zastanawiam się co inne kobiety o tym myślą. Czy dla Was to byłby jakiś problem, czy są wśród Was takie którym podobało by się wysyłanie takich fotek ?

Zastanawiałem się czy nie dało by się poznać jakiejś kobiety, która by lubiła takie akcje, i podniecało by ją wysyłanie fotki swojej szparki, podczas przerwy na lunch w biurze. Zaznaczam, że nie szukam treści do samozaspokajania się. Po prostu jakoś tak podoba mi się ten klimat.

Co myślicie o tym, może jest wśród Was taka która myślała o czymś takim ? Jestem ciekaw.

W ciągu dnia to ani ja ani mój mąż nie mamy czasu na takie ekscesy. Raz jak mój mąż wyjechał na dłużej to poprosił o taką fotkę to mu wysłałam, ale może wynikało to z tego że nie miał mnie na żywo na co dzień. Mnie to generalnie nie kręci.

21

Odp: Pytanie do Pań.

EROTOMAN to bym nawet napisał dużymi literami. Chociaż już nie te lata co kiedyś smile
Da się bez tego żyć to mi nie spędza snu z powiek, ani nie myślę o tym codziennie. Napisałem bo to kobiece forum i tak mnie naszło żeby zapytać Pań.
A dlaczego mało komu potrzebny ? Każdy i każda chcieliby chyba żeby ktoś o nich myślał codziennie. Nie tylko czy zrobiłaś/łeś zakupy i odebrałaś/łeś dzieci z przedszkola, ale też o tym że się komuś podobasz, albo chociaż, że masz fajne "cycki" lub "konika"

wieka napisał/a:

No tak, zakazany owoc, zabawa... Tylko mało komu potrzebny jest taki owoc big_smile
Nie da się bez tego żyć? Uważam, że za bardzo się skupiasz na sferze seksualnej, dlatego masz w sumie problem, skoro piszesz na forum. Taki "erotoman" z Ciebie wyłazi big_smile

22

Odp: Pytanie do Pań.

I to jest już jakiś głos "mnie to nie kręci", dzięki. Z drugiej strony może czasami warto znaleźć czas na jakieś wspólne "ekscesy" raz się żyje.

morojka napisał/a:
Łaciaty napisał/a:

Witajcie, mam 46 lat. W małżeństwie 24 lata, na żonę nie dam złego słowa powiedzieć. Fakt czasem mnie wkurza, ale ja ją też smile

Mam jednak różne specyficzne wkręty. I jednym z nich jest to, że lubię oglądać kobiety ( przede wszystkim żonę), Jakiś czas temu udało mi się ją namówić żeby mi czasem wysłała jakieś swoje foto na telefonie jak nie jesteśmy razem. Oczywiście nie chodzi o zwykłe foto tylko piersi lub jej "myszki:". Widzę jednak, że ją to męczy, i nie czuje tego. Zastanawiam się co inne kobiety o tym myślą. Czy dla Was to byłby jakiś problem, czy są wśród Was takie którym podobało by się wysyłanie takich fotek ?

Zastanawiałem się czy nie dało by się poznać jakiejś kobiety, która by lubiła takie akcje, i podniecało by ją wysyłanie fotki swojej szparki, podczas przerwy na lunch w biurze. Zaznaczam, że nie szukam treści do samozaspokajania się. Po prostu jakoś tak podoba mi się ten klimat.

Co myślicie o tym, może jest wśród Was taka która myślała o czymś takim ? Jestem ciekaw.

W ciągu dnia to ani ja ani mój mąż nie mamy czasu na takie ekscesy. Raz jak mój mąż wyjechał na dłużej to poprosił o taką fotkę to mu wysłałam, ale może wynikało to z tego że nie miał mnie na żywo na co dzień. Mnie to generalnie nie kręci.

Posty [ 22 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024