Wladza jest w twoich rekach - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 49 ]

Temat: Wladza jest w twoich rekach

Walczysz, aby podtrzymać swoje przekonania, ponieważ jesteś zbyt zestresowana, by spokojnie je przeanalizować.

Ale dlaczego jesteś tak zestresowana? Kto wymaga od ciebie tak dużo wysiłku, że nie masz niczego więcej do oddania?

Czy nie dostrzegasz, że twoje przekonania są powodem twojego własnego wykorzystania?

Mówisz, że ludzie powinni ciężko pracować - ale kto czerpie największe korzyści z twojej ciężkiej pracy?

Mówisz, że ludzie powinni być niezależni - ale kto czerpie największe korzyści z braku twojej wspólnej, związkowej akcji?

Kto czerpie korzyści w dziedzinie rzeczywistości tutaj i teraz, a nie w świecie nadziei i obietnic?

Twoje przekonania są takie, jakie chcą aby były ludzie, którzy doprowadzili cię do tego stresującego stanu, w którym nie masz już energii, by je zakwestionować i poprawić swoją sytuację.

Żyjesz przeciwko sobie, ponieważ ktoś dał ci nadzieję lub obietnicę - i za tę nadzieję lub obietnicę oddałaś im swoje życie.

Oni dali ci słowa, podczas gdy ty dałaś im działania.

A jeśli w tobie jest jakikolwiek instynkt samozachowawczy, idź teraz i żądaj korzyści, które zostały ci obiecane, nie akceptuj żadnych wymówek jako odpowiedzi, albo połącz się z ludźmi podobnymi do ciebie i zdaj sobie sprawę, że władza jest w twoich rękach.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Wladza jest w twoich rekach

To ma być ta Twoja książka? Musisz jeszcze nad nią popracować tongue

JohnyBravo777 napisał/a:

Mówisz, że ludzie powinni ciężko pracować - ale kto czerpie największe korzyści z twojej ciężkiej pracy?

Jak to kto? Ja czerpię największe korzyści z mojej pracy. Mogę przestać pracować, ale świat sobie beze mnie poradzi. Natomiast ja wyląduję w tekturze na ulicy, bez prysznica i jedzenia.

JohnyBravo777 napisał/a:

Mówisz, że ludzie powinni być niezależni - ale kto czerpie największe korzyści z braku twojej wspólnej, związkowej akcji?

Znowu ja. Dzięki niezależności mogę bronić swoich granic, nie pozwalać aby inni wchodzili mi na głowę i zmuszali mnie do robienia rzeczy, których robić nie chcę.

3

Odp: Wladza jest w twoich rekach

Ktoś tu jest pod wpływem Marksa. smile

4 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2023-08-03 12:28:20)

Odp: Wladza jest w twoich rekach
M!ri napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:

Mówisz, że ludzie powinni ciężko pracować - ale kto czerpie największe korzyści z twojej ciężkiej pracy?

Jak to kto? Ja czerpię największe korzyści z mojej pracy. Mogę przestać pracować, ale świat sobie beze mnie poradzi. Natomiast ja wyląduję w tekturze na ulicy, bez prysznica i jedzenia.

No to sa wlasnie przekonania, ktorymi Cie pracodawcy zastraszyli do ciezkiej pracy.

Jak planujesz swoje zycie to zacznij od wizji siebie nie za 10 lat a przed smiercia.
Jak czlowiek mysli gdzie chce byc za 10 lat to do glowy przychodzi mu cala masa PRowo wkreconego, bezwartosciowego gowna.
Dopiero gdy czlowiek zastanowi sie nad tym jak chcialby aby wygladalo jego zycie bezposrednio przed koncem swojego zycia to zaczyna rozpoznawac to co ma dla niego najwieksze znaczenie.

Nikt w momencie swojej smierci nie zalowal, ze za malo pracowal dla jakiejs firmy albo, ze mial za malo przedmiotow wokol siebie.
Ludzie zaluja ze dali sie okrasc z zycia dajac sie wcisnac w rutyne ciaglej pracy, po 1-2 zranieniach nie pozwolili sobie wiecej otworzyc sie i zyc dla swojego partnera, ze w starchu przed wlasnym dobrobytem nie pomagali ludziom, ktorzy byli w gorszej sytuacji od nich.

Legat napisał/a:

Ktoś tu jest pod wpływem Marksa. smile

Doceniam znajomosc jego opinii smile
Mysle, ze nie da sie przeczytac czegokolwiek jego autorstwa i nie znalezc go w swoich przyszlych opiniach bo Marx jest wlasnie ta wiedza, ktorej nie potrafimy a chcielibysmy zidentyfikowac gdy myslimy o tym czego brakuje w szkole aby zrozumiec otaczajaca rzeczywistosc.
Czesc ludzi idzie na studia ekonomiczne aby nauczyc sie tego o czym pisal Marx.
Ale zamiast nauczyc sie o odciskajacych sie na calym ich zyciu fundamentalnych dynamikach spolecznych w poznym kapitalizmie ucza sie teorii racjonalnego wyboru w oparciu o absurdalny model Ekonomicusa w idealnym swiecie idealnej informacji, teorii przewagi komparatywnej i o niewidzialnej rece dzieki ktorej rynek sam utrzymuje sie w rownowadze (tak jak w 2008).

5

Odp: Wladza jest w twoich rekach
JohnyBravo777 napisał/a:

No to sa wlasnie przekonania, ktorymi Cie pracodawcy zastraszyli do ciezkiej pracy.

A jak Ty sobie wyobrażasz życie bez tej "ciężkiej pracy"? Zasiłki w Polsce są za niskie aby dało się przeżyć nic nie robiąc. Wyjechać w Bieszczady i pasać kozy? Sam ser to trochę uboga dieta, poza tym ogarnianie gospodarstwa to dopiero jest ciągły zapieprz.

JohnyBravo777 napisał/a:

Jak planujesz swoje zycie to zacznij od wizji siebie nie za 10 lat a przed smiercia.
Jak czlowiek mysli gdzie chce byc za 10 lat to do glowy przychodzi mu cala masa PRowo wkreconego, bezwartosciowego gowna.
Dopiero gdy czlowiek zastanowi sie nad tym jak chcialby aby wygladalo jego zycie bezposrednio przed koncem swojego zycia to zaczyna rozpoznawac to co ma dla niego najwieksze znaczenie.

Jak planuje swoje życie przed śmiercią? Chciałabym mieć zdrowie (a do tego potrzebne są duże pieniadze) i mieć plan gdy zdrowie się posypie (znowu pieniadze). Chciałabym mieć gdzie mieszkać i co jeść (pieniądze). Chciałabym mieć blisko swoich przyjaciół ale na to nie mam dużego wpływu. Właściwie chciałabym robić to wszystko co robię teraz, ale pewnie z uwagi na zdrowie będę musiała z tych rzeczy powoli rezygnować.

6

Odp: Wladza jest w twoich rekach
Legat napisał/a:

Ktoś tu jest pod wpływem Marksa. smile

Chyba aktualnie bardziej pod wpływem Fishera ;-)

7

Odp: Wladza jest w twoich rekach
MagdaLena1111 napisał/a:
Legat napisał/a:

Ktoś tu jest pod wpływem Marksa. smile

Chyba aktualnie bardziej pod wpływem Fishera ;-)

Fisher popelnil samobojstwo wiec mam nadzieje, ze nie xD
Aczkolwiek jego "capitalism realism" czytalem 2 lata temu tongue

8

Odp: Wladza jest w twoich rekach
JohnyBravo777 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:
Legat napisał/a:

Ktoś tu jest pod wpływem Marksa. smile

Chyba aktualnie bardziej pod wpływem Fishera ;-)

Fisher popelnil samobojstwo wiec mam nadzieje, ze nie xD
Aczkolwiek jego "capitalism realism" czytalem 2 lata temu tongue

Też mam taką nadzieję ;-)
Sam przyznaj, że podążasz jego tropem jako niezmordowany krytyk kapitalizmu i stawiasz równie pesymistyczne diagnozy.

9

Odp: Wladza jest w twoich rekach
MagdaLena1111 napisał/a:

Sam przyznaj, że podążasz jego tropem jako niezmordowany krytyk kapitalizmu i stawiasz równie pesymistyczne diagnozy.

Najwazniejsze to utrzymac nadzieje widzac, ze sytuacja jest beznadziejna tongue
W momencie smierci nie zalujemy, ze probowalismy ale nam sie nie udalo.
Zalujemy, ze nie mielismy odwagi probowac wiec ograniczylismy swoje zycie do tego za co inni nam klaskali.

Odp: Wladza jest w twoich rekach
JohnyBravo777 napisał/a:

Walczysz, aby podtrzymać swoje przekonania, ponieważ jesteś zbyt zestresowana, by spokojnie je przeanalizować.

Nie da się tego czytać. Dziwna forma, niejasna teza.. Wróżę sukces w świecie coachingu dla uciemiężonych Grażynek.

11

Odp: Wladza jest w twoich rekach
M!ri napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:

No to sa wlasnie przekonania, ktorymi Cie pracodawcy zastraszyli do ciezkiej pracy.

A jak Ty sobie wyobrażasz życie bez tej "ciężkiej pracy"? Zasiłki w Polsce są za niskie aby dało się przeżyć nic nie robiąc. Wyjechać w Bieszczady i pasać kozy? Sam ser to trochę uboga dieta, poza tym ogarnianie gospodarstwa to dopiero jest ciągły zapieprz.

Konkretów jak zwykle brak

12

Odp: Wladza jest w twoich rekach
M!ri napisał/a:
M!ri napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:

No to sa wlasnie przekonania, ktorymi Cie pracodawcy zastraszyli do ciezkiej pracy.

A jak Ty sobie wyobrażasz życie bez tej "ciężkiej pracy"? Zasiłki w Polsce są za niskie aby dało się przeżyć nic nie robiąc. Wyjechać w Bieszczady i pasać kozy? Sam ser to trochę uboga dieta, poza tym ogarnianie gospodarstwa to dopiero jest ciągły zapieprz.

Konkretów jak zwykle brak

Można jeszcze kraść. Ludzie o skłonnościach psychopatycznych starają się tak zmanipulować innych, żeby nie musieć za ciężko pracować. To sposób stary jak świat.  "Życie to gra. Gra, która staje się coraz trudniejsza. Której poziom wzrasta wraz z doświadczeniem gracza. W pewnym momencie każdy natrafia na okazję. Może wtedy wybrać drogę, którą dotąd podążał. Być może prostą, a może trudniejszą, ale znaną. Czasami melancholijną, która nie wnosi do życia nic nowego. Jest jeszcze drugi wariant - ryzyko, nowa ścieżka, skręcająca w mroczny, tajemniczy las, gdzie nie jest pewne. Gdzie możesz wygrać lub przegrać." (Anna Walczak, Spalona róża).

13

Odp: Wladza jest w twoich rekach
Tamiraa napisał/a:

Ludzie o skłonnościach psychopatycznych starają się tak zmanipulować innych, żeby nie musieć za ciężko pracować. To sposób stary jak świat.  "Życie to gra. Gra, która staje się coraz trudniejsza. Której poziom wzrasta wraz z doświadczeniem gracza. W pewnym momencie każdy natrafia na okazję. Może wtedy wybrać drogę, którą dotąd podążał. Być może prostą, a może trudniejszą, ale znaną. Czasami melancholijną, która nie wnosi do życia nic nowego. Jest jeszcze drugi wariant - ryzyko, nowa ścieżka, skręcająca w mroczny, tajemniczy las, gdzie nie jest pewne. Gdzie możesz wygrać lub przegrać." (Anna Walczak, Spalona róża).

To jest wlasnie sposob myslenia twojego szefa lub jego szefa wink

14

Odp: Wladza jest w twoich rekach
JohnyBravo777 napisał/a:

To jest wlasnie sposob myslenia twojego szefa lub jego szefa wink

W jaki sposób zmanipulował mnie mój szef? Słucham

15

Odp: Wladza jest w twoich rekach
M!ri napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:

To jest wlasnie sposob myslenia twojego szefa lub jego szefa wink

W jaki sposób zmanipulował mnie mój szef? Słucham

Nie wiem, ale pracuje od czasu do czasu na wysokich pozycjach w S&P500 i w kazdej firmie slysze od swoich przelozonych abym wywieral presje na swoich podwladnych "aby czuli sie odpowiedzialni za interes firmy" wraz z propozycjami roznego rodzaju gas lightingu, emocjonalnej manipulacji i uzywania nieprecyzyjnego jezyka abym mogl pozniej przekonac podwladnego, ze zgodzil sie na wiecej niz myslal.

16

Odp: Wladza jest w twoich rekach
JohnyBravo777 napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Ludzie o skłonnościach psychopatycznych starają się tak zmanipulować innych, żeby nie musieć za ciężko pracować. To sposób stary jak świat.  "Życie to gra. Gra, która staje się coraz trudniejsza. Której poziom wzrasta wraz z doświadczeniem gracza. W pewnym momencie każdy natrafia na okazję. Może wtedy wybrać drogę, którą dotąd podążał. Być może prostą, a może trudniejszą, ale znaną. Czasami melancholijną, która nie wnosi do życia nic nowego. Jest jeszcze drugi wariant - ryzyko, nowa ścieżka, skręcająca w mroczny, tajemniczy las, gdzie nie jest pewne. Gdzie możesz wygrać lub przegrać." (Anna Walczak, Spalona róża).

To jest wlasnie sposob myslenia twojego szefa lub jego szefa wink

Dla mnie to nic nowego. Tylko niektórzy nie potrafią się rozstać ze stołkami i dopuszczają się rzeczy,których nie powinni, stosują metody, które  nie powinny mieć miejsca.,Oczywiście jeśli chodzi o szefów. Normalnie spotkałam się  też  z syndromem ciecia z Barei czyli najmniej znaczący człowiek w hierarchii  próbuje manipulować innymi, jeśli widzi w tym swój interes. I wygląda to śmiesznie i strasznie.

17 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2023-08-04 12:41:41)

Odp: Wladza jest w twoich rekach
JohnyBravo777 napisał/a:
M!ri napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:

To jest wlasnie sposob myslenia twojego szefa lub jego szefa wink

W jaki sposób zmanipulował mnie mój szef? Słucham

Nie wiem, ale pracuje od czasu do czasu na wysokich pozycjach w S&P500 i w kazdej firmie slysze od swoich przelozonych abym wywieral presje na swoich podwladnych "aby czuli sie odpowiedzialni za interes firmy" wraz z propozycjami roznego rodzaju gas lightingu, emocjonalnej manipulacji i uzywania nieprecyzyjnego jezyka abym mogl pozniej przekonac podwladnego, ze zgodzil sie na wiecej niz myslal.

Ale po co przekonywać podwładnego, że zgodził się na więcej niż myślał?
Każdy pracownik ma zakres obowiązków, a szef jest m.in. do rozdzielania zadań i upewnienia się, że pracownik rozumie, co ma wykonać i z czego zostanie później rozliczony.

18

Odp: Wladza jest w twoich rekach
JohnyBravo777 napisał/a:

abym mogl pozniej przekonac podwladnego, ze zgodzil sie na wiecej niz myslal.

Co to znaczy zgodził się na więcej niż myślał?

Odp: Wladza jest w twoich rekach
JohnyBravo777 napisał/a:

Nie wiem, ale pracuje od czasu do czasu na wysokich pozycjach w S&P500 i w kazdej firmie slysze od swoich przelozonych abym wywieral presje na swoich podwladnych "aby czuli sie odpowiedzialni za interes firmy" wraz z propozycjami roznego rodzaju gas lightingu, emocjonalnej manipulacji i uzywania nieprecyzyjnego jezyka abym mogl pozniej przekonac podwladnego, ze zgodzil sie na wiecej niz myslal.

I po pracy w ramach wyrzutów sumienia coachujesz na forum Grażynki? No to karma wyszła ci na zero bracie, jesteś znowu cool XD

20

Odp: Wladza jest w twoich rekach
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

I po pracy w ramach wyrzutów sumienia coachujesz na forum Grażynki? No to karma wyszła ci na zero bracie, jesteś znowu cool XD

Dzieki, bo juz sie balem, ze nie jestem.

21 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2023-08-05 11:41:39)

Odp: Wladza jest w twoich rekach
JohnyBravo777 napisał/a:

Walczysz, aby podtrzymać swoje przekonania, ponieważ jesteś zbyt zestresowana, by spokojnie je przeanalizować.

Ale dlaczego jesteś tak zestresowana? Kto wymaga od ciebie tak dużo wysiłku, że nie masz niczego więcej do oddania?

Podatki, składki, kredyty, wojna u sąsiadów, własne potrzeby, ambicje, marzenia.



Czy nie dostrzegasz, że twoje przekonania są powodem twojego własnego wykorzystania?

LOL. Czy nie dostrzegasz, że starzejesz się wraz z upływającym czasem? 100% ludzi pijących kiedyś UMIERA. Obudź się!


Mówisz, że ludzie powinni ciężko pracować - ale kto czerpie największe korzyści z twojej ciężkiej pracy?

Ja. I generalnie każdy, kto potrafi ciężką pracę przekuć w sukces prowadzący do wymarzonego celu.


Mówisz, że ludzie powinni być niezależni - ale kto czerpie największe korzyści z braku twojej wspólnej, związkowej akcji?

Ja.


Kto czerpie korzyści w dziedzinie rzeczywistości tutaj i teraz, a nie w świecie nadziei i obietnic?

Ja. + państwo z odprowadzanych przeze mnie podatków.



Twoje przekonania są takie, jakie chcą aby były ludzie, którzy doprowadzili cię do tego stresującego stanu, w którym nie masz już energii, by je zakwestionować i poprawić swoją sytuację.

Żyjesz przeciwko sobie, ponieważ ktoś dał ci nadzieję lub obietnicę - i za tę nadzieję lub obietnicę oddałaś im swoje życie.

Oni dali ci słowa, podczas gdy ty dałaś im działania.


LOL. Bo oczywiście nie ma umów o pracę z określonymi stawkami. Każdy pracuje za dobre słowo.



Dżizas......jakie pitolenie....

22

Odp: Wladza jest w twoich rekach
JohnyBravo777 napisał/a:

Walczysz, aby podtrzymać swoje przekonania, ponieważ jesteś zbyt zestresowana, by spokojnie je przeanalizować.

Ale dlaczego jesteś tak zestresowana? Kto wymaga od ciebie tak dużo wysiłku, że nie masz niczego więcej do oddania?

Jeszcze sporo mogłabym z siebie wycisnąć.Nie jest tak najgorzej.




Czy nie dostrzegasz, że twoje przekonania są powodem twojego własnego wykorzystania?

W jakim sensie? Chyba nikt nie wierzy, że można żyć jak te ptaki niebieskie, co to nie orzą, nie sieją.....



Mówisz, że ludzie powinni ciężko pracować - ale kto czerpie największe korzyści z twojej ciężkiej pracy?

Trudno powiedzieć. Może ja, a może ktoś inny. Pytanie ile stracę gdy zrezygnuję z tej pracy i czy to mi się opłaci tongue




Mówisz, że ludzie powinni być niezależni - ale kto czerpie największe korzyści z braku twojej wspólnej, związkowej akcji?

Nie ma całkowitej niezależności jeśli chcesz funkcjonować w społeczeństwie. A funkcjonować zupełnie bez społeczeństwa jakoś nie mam ochoty. Nie kręci mnie samotne życie na bezludnej wyspie jak Robinson Crusoe.




Kto czerpie korzyści w dziedzinie rzeczywistości tutaj i teraz, a nie w świecie nadziei i obietnic?

No jak to kto? Wszyscy którzy żyją w rzeczywistości. Kto lepiej się ustawi i wynegocjuje lepsze warunki ten czerpie więcej.



Twoje przekonania są takie, jakie chcą aby były ludzie, którzy doprowadzili cię do tego stresującego stanu, w którym nie masz już energii, by je zakwestionować i poprawić swoją sytuację.

To sobie zmień przekonania, które Ci nie służą. Masz mózg to myśl, szukaj tego co przynosi największe korzyści. I tu dochodzimy do wcześniejszego zagadnienia, kto będzie czerpał najwięcej zysków. Oczywiście ten co najlepiej myśli i nie daje się ogłupiać żadnym religiom czy politykom.



Żyjesz przeciwko sobie, ponieważ ktoś dał ci nadzieję lub obietnicę - i za tę nadzieję lub obietnicę oddałaś im swoje życie.

E tam, wcale nie żyję przeciwko sobie.



Oni dali ci słowa, podczas gdy ty dałaś im działania.

Akurat moje działania też polegają na gadaniu.



A jeśli w tobie jest jakikolwiek instynkt samozachowawczy, idź teraz i żądaj korzyści, które zostały ci obiecane, nie akceptuj żadnych wymówek jako odpowiedzi, albo połącz się z ludźmi podobnymi do ciebie i zdaj sobie sprawę, że władza jest w twoich rękach.

Co mi obiecali to dostaję. Jak uznam, że jest szansa to upomnę się o więcej, jak już to nieraz robiłam. Ogólnie nie jest źle, chociaż zawsze może być lepiej. Najbardziej mnie wnerwia, że dzisiaj wszyscy wszystkich oszukują. Przyjmie się ktoś do pracy i zaraz stasuje wobec innych oszukańcze metody jakich uczy go pracodawca, żeby zwielokrotnić zyski kosztem innych. Ten z telefonii komórkowej oszuka tego co pracuje w banku, ten z kolei wciśnie jakiś kredyt temu od fotowoltaiki, a ten przewałkuje ekspedientkę z warzywniaka która wciska zepsute pomidory...

Kto z nich będzie miał największe zyski?

Oszukańczy kraj a przykład idzie z góry.

23

Odp: Wladza jest w twoich rekach

Poganiacz chce teraz poganiać do zwrócenia się przeciwko poganiaczom.

24

Odp: Wladza jest w twoich rekach
Paliwoda napisał/a:

Poganiacz chce teraz poganiać do zwrócenia się przeciwko poganiaczom.

Pochopne wnioski.
Czlowiekowi, ktory cos juz robi nie mowi sie aby to zaczal robic.
Wszystkie osoby, ktore mi dawaly takie rozkazy zostaly zwolnione - ja oczywiscie razem z nimi.
Zawsze stoje po stronie uciskanych i nie ma takiego komplementu, dobr materialnych czy grozby, ktore by to zmienily.
Bo to jedyna strona po ktorej mozna zyc z godnoscia.

25

Odp: Wladza jest w twoich rekach
JohnyBravo777 napisał/a:

No to sa wlasnie przekonania, ktorymi Cie pracodawcy zastraszyli do ciezkiej pracy.

A ja nadal nie dowiedziałam się od Johnego jaka jest ta alternatywa do "ciężkiej pracy".

26 Ostatnio edytowany przez Paliwoda (2023-08-13 12:42:21)

Odp: Wladza jest w twoich rekach

Ty się lepiej ciesz, że za tamten mobbing skończyłeś wraz z kolesiostwem tylko zwolenieniem z pracy, bo za to jest odpowiedzialność karna!

JohnyBravo777 napisał/a:

Zawsze stoje po stronie uciskanych

Słabe.

Odp: Wladza jest w twoich rekach
M!ri napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:

No to sa wlasnie przekonania, ktorymi Cie pracodawcy zastraszyli do ciezkiej pracy.

A ja nadal nie dowiedziałam się od Johnego jaka jest ta alternatywa do "ciężkiej pracy".

Julka z UK ma pewne pomysły w tej sprawie.

28 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2023-08-13 15:52:00)

Odp: Wladza jest w twoich rekach
Paliwoda napisał/a:

Ty się lepiej ciesz, że za tamten mobbing skończyłeś wraz z kolesiostwem tylko zwolenieniem z pracy, bo za to jest odpowiedzialność karna!

Twoi dziadkowie to byli pewnie ci co zdradzali swoich bo ciezko uwierzyc, ze ktos kto byl gotowy oddac zycie za niezaleznosc splodzil takiego zahukanego, zastraszonego frajera tongue
Z ciekawosci - jak w formularzach do urzedu jest wybor plci "mezczyzna" i "kobieta" to prosisz ich aby Ci dodali opcje "pizda"?
Bo za skladanie falszywych danych jest odpowiedzialnosc karna!

29

Odp: Wladza jest w twoich rekach
JohnyBravo777 napisał/a:
Paliwoda napisał/a:

Ty się lepiej ciesz, że za tamten mobbing skończyłeś wraz z kolesiostwem tylko zwolenieniem z pracy, bo za to jest odpowiedzialność karna!

Twoi dziadkowie to byli pewnie ci co zdradzali swoich bo ciezko uwierzyc, ze ktos kto byl gotowy oddac zycie za niezaleznosc splodzil takiego zahukanego, zastraszonego frajera tongue
Z ciekawosci - jak w formularzach do urzedu jest wybor plci "mezczyzna" i "kobieta" to prosisz ich aby Ci dodali opcje "pizda"?
Bo za skladanie falszywych danych jest odpowiedzialnosc karna!

Ładny tekst, warto zachować aby nie zniknął

30

Odp: Wladza jest w twoich rekach

Według niego, jak ktoś się brzydzi mobbingiem, jest "pizdą" i "zastraszonym frajerem". I jeszcze w dodatku ma przodków zdrajców. Myślenie godne szympansa.

Odp: Wladza jest w twoich rekach
JohnyBravo777 napisał/a:
Paliwoda napisał/a:

Ty się lepiej ciesz, że za tamten mobbing skończyłeś wraz z kolesiostwem tylko zwolenieniem z pracy, bo za to jest odpowiedzialność karna!

Twoi dziadkowie to byli pewnie ci co zdradzali swoich bo ciezko uwierzyc, ze ktos kto byl gotowy oddac zycie za niezaleznosc splodzil takiego zahukanego, zastraszonego frajera tongue
Z ciekawosci - jak w formularzach do urzedu jest wybor plci "mezczyzna" i "kobieta" to prosisz ich aby Ci dodali opcje "pizda"?
Bo za skladanie falszywych danych jest odpowiedzialnosc karna!

cooo?
johny "wladza jest w twoich rekach, rownosc, wolnosc, braterstwo"
rowniez johnny: "pizdo, frajerze, nie jesteś facetem"
XD
ten wątek jest taki dynamiczy.

32

Odp: Wladza jest w twoich rekach
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

cooo?
johny "wladza jest w twoich rekach, rownosc, wolnosc, braterstwo"
rowniez johnny: "pizdo, frajerze, nie jesteś facetem"
XD
ten wątek jest taki dynamiczy.

Typowe dla Johnego. smile

33 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2023-08-14 07:48:17)

Odp: Wladza jest w twoich rekach
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

johny "wladza jest w twoich rekach, rownosc, wolnosc, braterstwo"
rowniez johnny: "pizdo, frajerze, nie jesteś facetem"

Aby byla rownosc, wolnosc i braterstwo to trzeba zmarginalizowac tych, ktorzy zniszcza kazda pozytywna wartosc ze strachu przed tym, ze obrona dobra ogolu wymaga osobistych poswiecen.

Ludzie tacy jak Paliwoda doprowadzili do ludobojstwa na ludnosci Zydowskiej i palili kobiety na stosach - ze strachu.

Rownosc, wolnosc i braterstwo dotyczy ludzi, ktorzy chca zyc ze soba i dla siebie (i akceptuja, ze czasami to wymaga osobistych poswiecen dla siebie wzajemnie) - nie hejterow, ktorzy robia chaos przerzucajac wlasny strach na innych (bo ciezko nazwac to co pisze to uposledzone dziecko krytyka) sami nie potrafiac skonceptualizowac pojedynczej, wartej zastanowienia idei.

34 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2023-08-14 08:06:49)

Odp: Wladza jest w twoich rekach
M!ri napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:

No to sa wlasnie przekonania, ktorymi Cie pracodawcy zastraszyli do ciezkiej pracy.

A ja nadal nie dowiedziałam się od Johnego jaka jest ta alternatywa do "ciężkiej pracy".

To jest dokladnie pytanie, ktore powinnas sobie zadawac.
Twojego kalibru "literatura" mowi: "pracuj madrze a nie ciezko".

Pytanie wiec - dlaczego nie pracujesz madrze?

A powaznie:
Problem u Ciebie polega na tym, ze skupiaisz sie zbyt bardzo na walce z nieuniknionym - gorszym zdrowiem.
Znasz kogos komu sie ostatecznie nie pogorszylo i nie umarl?

Kwestia momentu smierci jest nie tyle istotna w kontekscie wieku co gotowosci.
Pytanie dlaczego twoje zycie jest tak puste, ze gdybys dostala diagnoze ze jutro umierasz, nie czulabys sie spelniona - co w konsekwencji sprawia, ze strach przed pogorszeniem twojej sytuacji zabiera Ci wolna wole robienia akcji, ktore motywowane sa sensem zycia a nie przetrwaniem czy ego.

W anthrocomplexity jest taki koncept jak "aporia".
Aporia to jest stan celowego wprowadzenia sie w nieuporzadkowana, chaotyczna sytuacje po to aby odnalezc droge, ktora inaczej bylaby nieosiagalna.

Moze jako priorytet powinnas pozwolic sie sobie zgubic a pozniej odnalezc na nowo na drodze, ktora prowadzi Cie do sensu zycia i w konsekwencji poczucia, ze kiedykolwiek twoje zdrowie sie znaczaco pogorszy, wiesz, ze zylas tak jak chcialas a nie w strachu.

35 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2023-08-14 08:28:50)

Odp: Wladza jest w twoich rekach
Jack Sparrow napisał/a:
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

cooo?
johny "wladza jest w twoich rekach, rownosc, wolnosc, braterstwo"
rowniez johnny: "pizdo, frajerze, nie jesteś facetem"
XD
ten wątek jest taki dynamiczy.

Typowe dla Johnego. smile

To jest jedno z najbardziej zalosnych zachowan pokazujacych kompletne pizdy.

W zjawisku bully'ingu (Ty o tym duzo wiesz z doswiadczenia tongue) sa agresorzy, ofiary i "bystanderzy" ktorzy moga obronic osobe, ktora jest atakowana, nic nie robic lub przylaczyc sie do atakujacego.
Ci ostatni to najwieksze plotki jak Ty.

Jestes jak taki pies beta; nawet beta bety; najslabszy z calej hierarchii - bedac rozjechany jak walcem przeze mnie w dowolnej historycznej debacie, teraz tylko widzac, ze ktos wyrazil sprzeciw do tego co napisalem, szczekasz w kacie - hau hau, to jest wlasnie Johny, hau hau xD

Na Tik Toku pewnie trudno o wieksza zenade od tego co Ty robisz tongue

Ps. gratuluje 2k postow w ciagu 3 miesiecy.

Kasssja napisał/a:

A w czym w zwyczajnym spotkaniu na soczku i ciastku przeszkadza ci żona?

Jack Sparrow napisał/a:

Po prostu wolny czas jak już mam, to wolę poświęcić go jej.

Gdyby to twoja zona przeczytala to by umarla ze smiechu.
Chyba, ze tak jest przez Ciebie zahukana, ze smialaby sie tylko w swojej glowie w strachu przed reakcja agresywnego ignoranta, ktorego ma obok siebie.
Bo jak nie doszukac sie kompletnej ignorancji w czlowieku, ktory pisze, ze spedza kazda wolna chwile ze swoja zona i w tym samym czasie napierdolil 2000 postow ze swoimi schizofrenicznymi podrygami w ciagu 3 mcy?
Powaznie pytam.

36

Odp: Wladza jest w twoich rekach
JohnyBravo777 napisał/a:
M!ri napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:

No to sa wlasnie przekonania, ktorymi Cie pracodawcy zastraszyli do ciezkiej pracy.

A ja nadal nie dowiedziałam się od Johnego jaka jest ta alternatywa do "ciężkiej pracy".

To jest dokladnie pytanie, ktore powinnas sobie zadawac.
Twojego kalibru "literatura" mowi: "pracuj madrze a nie ciezko".

Pytanie wiec - dlaczego nie pracujesz madrze?

Ale skąd pomysł że nie pracuję mądrze i nie jestem ze swojej pracy zadowolona? To Ty mi imputujesz że coś robię źle. Więc słucham, jak wygląda to "lepiej"?


JohnyBravo777 napisał/a:

Kwestia momentu smierci jest nie tyle istotna w kontekscie wieku co gotowosci.

Tia powiedz jeszcze że Ty jesteś gotowy i bez protestów przyjmiesz gdy starość będzie Ci po mału zabierała czynności życiowe i umysłowe, zastępując je bólem, aż uwięzi Cię w szpitalnym łóżku gdzie będą Cię faszerować kroplówkami aż żył nie wystarczy i karmić przez rurkę.

JohnyBravo777 napisał/a:

Moze jako priorytet powinnas pozwolic sie sobie zgubic a pozniej odnalezc na nowo na drodze, ktora prowadzi Cie do sensu zycia i w konsekwencji poczucia, ze kiedykolwiek twoje zdrowie sie znaczaco pogorszy, wiesz, ze zylas tak jak chcialas a nie w strachu.

Ale ja żyję tak jak chcę, na miarę możliwości jakie mam. Oczywiście gdybym znalazła worek pieniędzy bez dna to żyłabym inaczej bo mogłabym poświęcić więcej czasu na to co najbardziej lubię i zwiedzić cały świat.

Czy więc usłyszę wreszcie coś wartościowego? Czy będzie to nadal lanie wody jak u tych wszystkich pseudo kołczów?

37 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2023-08-14 09:44:11)

Odp: Wladza jest w twoich rekach
M!ri napisał/a:

Czy więc usłyszę wreszcie coś wartościowego? Czy będzie to nadal lanie wody jak u tych wszystkich pseudo kołczów?

Czytalas Kanta?
Nie widzimy rzeczywistosci (w tym argumentow innych ludzi) taka jaka jest a jedynie taka jaka nam wydaje sie jest po przefiltrowaniu jej przez wlasne koncepty, ktore mamy w glowie.
Wszystko co powiem - jak i cala rzeczywistosc - musi przejsc twoj koncepcyjny framework - ktory, nie oszukujmy sie, jest mega ubogi.
Dlatego nie tyle nie jestes w stanie odroznic tego co pisze od naciagaczy, co jestes bardziej podatna na argumenty tych drugich bo ich praca polega na analizie tego w co wierza tlumy i ubieraniu tej uproszczonej dogmy (niezaleznie czy prawdziwa czy nie) w atrakcyjne zdania.

Przez co - w ten sposob - podaja Ci ladnie opakowana wersje twoich wlasnych przekonan a poniewaz z definicji uwazasz za prawde to w co wierzysz, czujesz, ze mowia Ci cos madrego (i prawdziwego).

Moje opinie sa bardzo odmienne od twoich, ale z uwagi, ze poddanie ich analizie wymagaloby od Ciebie poddania watpliwosci wlasnej "wiedzy", decydujesz sie na alternatywna droge i wciskasz te calkowicie odmienne opinie w uproszczony framework wlasnych opinii i wychodzi Ci, ze nie ma w nich nic niczego czego bys juz nie wiedziala.
Bo jestes zbyt niecierpliwa, brakuje Ci skupienia, dyscypliny mysli i znajomosci wielu konceptow i dynamik aby ujrzec to co potrafilaby  zrozumiec np. Magdalena czy deepblue.

Twoja odpowiedz na wyzwanie rzucone dowolnej czesci twoich opinii jest: "to daj mi recepte na zycie" - co pokazuje jak bardzo boisz sie refleksji nad poprawnoscia wlasnych opinii i stanu, w ktorym w twojej glowie istnialoby wiele propozycji akcji, wad i zalet kazdej i subtelnosci w wyborze miedzy nimi w zaleznosci od kontekstu zamiast byc umyslowym prostakiem, ktory nauczyl sie machac mlotkiem i wszystko jest gwozdziem.

38

Odp: Wladza jest w twoich rekach
JohnyBravo777 napisał/a:
M!ri napisał/a:

Czy więc usłyszę wreszcie coś wartościowego? Czy będzie to nadal lanie wody jak u tych wszystkich pseudo kołczów?

Czytalas Kanta?
Nie widzimy rzeczywistosci (w tym argumentow innych ludzi) taka jaka jest a jedynie taka jaka nam wydaje sie jest po przefiltrowaniu jej przez wlasne koncepty, ktore mamy w glowie.
Wszystko co powiem - jak i cala rzeczywistosc - musi przejsc twoj koncepcyjny framework - ktory, nie oszukujmy sie, jest mega ubogi.
Dlatego nie tyle nie jestes w stanie odroznic tego co pisze od naciagaczy, co jestes bardziej podatna na argumenty tych drugich bo ich praca polega na analizie tego w co wierza tlumy i ubieraniu tej uproszczonej dogmy (niezaleznie czy prawdziwa czy nie) w atrakcyjne zdania.

Przez co - w ten sposob - podaja Ci ladnie opakowana wersje twoich wlasnych przekonan a poniewaz z definicji uwazasz za prawde to w co wierzysz, czujesz, ze mowia Ci cos madrego (i prawdziwego).

Moje opinie sa bardzo odmienne od twoich, ale z uwagi, ze poddanie ich analizie wymagaloby od Ciebie poddania watpliwosci wlasnej "wiedzy", decydujesz sie na alternatywna droge i wciskasz te calkowicie odmienne opinie w uproszczony framework wlasnych opinii i wychodzi Ci, ze nie ma w nich nic niczego czego bys juz nie wiedziala.
Bo jestes zbyt niecierpliwa, brakuje Ci skupienia, dyscypliny mysli i znajomosci wielu konceptow i dynamik aby ujrzec to co potrafilaby  zrozumiec np. Magdalena czy deepblue.

JohnyBravo777 napisał/a:

Moje opinie sa bardzo odmienne od twoich,

Próbuje się dowiedzieć jakie są te Twoje opinie ale cały czas kluczysz, zmieniasz temat, stosujesz sztuczki erystycznie byle tylko nie odpowiedzieć na pytanie. Bo gdybyś odpowiedział to wyszłoby na jaw, że wcale nie doszedłeś do uniwersalnych odpowiedzi a Twoje postrzeganie świata jest ograniczone Twoimi doświadczeniami i nie jest wstanie uwolnić się z tych murów aby przyjąć perspektywę innych. Bo wszyscy musieli przeżyć to samo co Ty, i nikt nie mógł doświadczyć innego scenariusza, bo Ty tego nie doświadczyłeś, więc one nie istnieją.

39 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2023-08-14 10:48:51)

Odp: Wladza jest w twoich rekach
M!ri napisał/a:

Próbuje się dowiedzieć jakie są te Twoje opinie ale cały czas kluczysz, zmieniasz temat, stosujesz sztuczki erystycznie byle tylko nie odpowiedzieć na pytanie. Bo gdybyś odpowiedział to wyszłoby na jaw, że wcale nie doszedłeś do uniwersalnych odpowiedzi a Twoje postrzeganie świata jest ograniczone Twoimi doświadczeniami i nie jest wstanie uwolnić się z tych murów aby przyjąć perspektywę innych. Bo wszyscy musieli przeżyć to samo co Ty, i nikt nie mógł doświadczyć innego scenariusza, bo Ty tego nie doświadczyłeś, więc one nie istnieją.

Wroc za kilka lat to zrozumiesz je z tego co juz napisalem i posmiejesz sie z tego co Ty napisalas smile

Ps. jesli mialbym polecic Ci jedna ksiazke, ktora wierze, ze pozwoli Ci spojrzec na swiat szerzej - przeczytaj "Plynna Nowoczesnosc" Baumana.
On tam pisze miedzy innymi o tym jak nasze indywidualne problemy produkowane sa spolecznie i mimo, ze jedyne sposoby ich rozwiazania rowniez wymagaja wspolnej, politycznej interwencji, obywatele przyjmujacy narzucona na nich samo-swiadomosc konsumentow sa blednie przekonani o tym, ze oni sami, jako jednostki sa w stanie rozwiazac spolecznie generowane problemy.

40

Odp: Wladza jest w twoich rekach
JohnyBravo777 napisał/a:
M!ri napisał/a:

Próbuje się dowiedzieć jakie są te Twoje opinie ale cały czas kluczysz, zmieniasz temat, stosujesz sztuczki erystycznie byle tylko nie odpowiedzieć na pytanie. Bo gdybyś odpowiedział to wyszłoby na jaw, że wcale nie doszedłeś do uniwersalnych odpowiedzi a Twoje postrzeganie świata jest ograniczone Twoimi doświadczeniami i nie jest wstanie uwolnić się z tych murów aby przyjąć perspektywę innych. Bo wszyscy musieli przeżyć to samo co Ty, i nikt nie mógł doświadczyć innego scenariusza, bo Ty tego nie doświadczyłeś, więc one nie istnieją.

Wroc za kilka lat to zrozumiesz je z tego co juz napisalem i posmiejesz sie z tego co Ty napisalas smile

Jeżeli wiek, który wpisałeś do profilu jest prawdziwy to Ty gówniarz jesteś, a mądrujesz się jakbyś przeżył lat co najmniej 90. Też mogłabym napisać że dojrzejesz zrozumiesz ale żeby nastąpiła zmiana trzeba najpierw coś przeżyć, a co Ty przeżyjesz siedząc cały czas w domu, każdego dnia klepiąc to samo.

41 Ostatnio edytowany przez SmutnaDziewczyna007 (2023-08-14 10:52:57)

Odp: Wladza jest w twoich rekach
JohnyBravo777 napisał/a:
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

johny "wladza jest w twoich rekach, rownosc, wolnosc, braterstwo"
rowniez johnny: "pizdo, frajerze, nie jesteś facetem"

Aby byla rownosc, wolnosc i braterstwo to trzeba zmarginalizowac tych, ktorzy zniszcza kazda pozytywna wartosc ze strachu przed tym, ze obrona dobra ogolu wymaga osobistych poswiecen.

Ludzie tacy jak Paliwoda doprowadzili do ludobojstwa na ludnosci Zydowskiej i palili kobiety na stosach - ze strachu.

Rownosc, wolnosc i braterstwo dotyczy ludzi, ktorzy chca zyc ze soba i dla siebie (i akceptuja, ze czasami to wymaga osobistych poswiecen dla siebie wzajemnie) - nie hejterow, ktorzy robia chaos przerzucajac wlasny strach na innych (bo ciezko nazwac to co pisze to uposledzone dziecko krytyka) sami nie potrafiac skonceptualizowac pojedynczej, wartej zastanowienia idei.

To czy to takie osoby jak Paliwoda czy nie nie jest ważne.
Ważne jest że w kazdym ustroju, w każdym okresie istnienie ludzkości, zawsze wykształciły się jakieś grupy uprzywilejowane.
Gdyby twoje poglady były osiągalne to by istniały kiedykolwiek jakiekolwiek cywilizacje bazujace na twoich pogladach. a nie istnieja. a nawet gdyby teraz istnialy to by nie wytrzymaly konkurencji.

Nie rozumiem czemu on cie drazni. To jest czesc systemu ktory chcesz stworzyc. system nie moze zakladac hermetycznych warunkow i tego ze ludzie jakos wyewoluują z "pizd". musi zakladac ich istnienie i miec metody zeby rowniez "pizdy" jakos byly jego czescia i mimo swoich slabosci wspieraly istnienie systemu.

Nie do konca tez rozumiem twoje przekomarzania z M!ri. Bo rzeczywiscie, ty chcesz rzucac hasla i ogolniki, posilkujesz sie filozofią. A najpowazniejsze problemy filozoficzne maja to do siebie ze ich rozwiazanie nie wplywa w zaden sposob na to jak zyc. Wolna wola, swiadomosc, solipsyzm... jak by nie było to i tak nie daje odpowiedzi jak żyć. I M!ri slusznie nie widz zwiazku ze swiatem idei a swiatem realiow zycia.

42

Odp: Wladza jest w twoich rekach
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

system nie moze zakladac hermetycznych warunkow i tego ze ludzie jakos wyewoluują z "pizd". musi zakladac ich istnienie i miec metody zeby rowniez "pizdy" jakos byly jego czescia i mimo swoich slabosci wspieraly istnienie systemu.

Bardzo dobra uwaga.
Kij i marchewka.
Gdy stworzymy spoleczenstwo - czyli organizacje osob, ktore sie wzajemnie wspieraja a nie kapitalistyczne pole bitwy o to kto ostatni zostanie zastapiony przez technologie - to nie bedzie tylu powodow do strachu u wszystkich ludzi.

Z drugiej strony tepienie tchorzostwa (ktore prowadzi do krzywdzenia innych) i sprawianie aby bylo mniej oplacalne niz odwaga tez pomaga jako kij.

Odp: Wladza jest w twoich rekach
JohnyBravo777 napisał/a:
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

system nie moze zakladac hermetycznych warunkow i tego ze ludzie jakos wyewoluują z "pizd". musi zakladac ich istnienie i miec metody zeby rowniez "pizdy" jakos byly jego czescia i mimo swoich slabosci wspieraly istnienie systemu.

Bardzo dobra uwaga.
Kij i marchewka.
Gdy stworzymy spoleczenstwo - czyli organizacje osob, ktore sie wzajemnie wspieraja a nie kapitalistyczne pole bitwy o to kto ostatni zostanie zastapiony przez technologie - to nie bedzie tylu powodow do strachu u wszystkich ludzi.

Z drugiej strony tepienie tchorzostwa (ktore prowadzi do krzywdzenia innych) i sprawianie aby bylo mniej oplacalne niz odwaga tez pomaga jako kij.

spoleczenstwo czy sekte?
i jak wytrzymacie z konkurencja? co jak jacys kapitalisci przyjdą, zabiora wam mozliwosc placenia gotowka, zabiorą wam e-paszporty i talony na auta elektryczne?

przypominasz mi Kanye Westa kiedy przestal brać leki. myślotok, tworzenie spoleczenstw, obalanie pizd XD

na razie to ja jestem na etapie (zresztą M!ri też chyba), że nie widzimy jak przeszedłeś ze świata idei do świata rzeczywistości. Czekam i M!ri tez chyba, aż to jakoś naświetlisz. Do tego czasu bez odbioru.

44 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2023-08-14 11:31:34)

Odp: Wladza jest w twoich rekach
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Do tego czasu bez odbioru.

W koncu wink


M!ri - twoje poglady z tym ADHD i FOMO dotyczacymi potrzeby podrozowania i ciaglego ruchu aby "doswiadczyc zycia" przypominaja mi ta piosenke.
Fajna piosenka smile

Ale kompletna herezja tongue

45

Odp: Wladza jest w twoich rekach
JohnyBravo777 napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

cooo?
johny "wladza jest w twoich rekach, rownosc, wolnosc, braterstwo"
rowniez johnny: "pizdo, frajerze, nie jesteś facetem"
XD
ten wątek jest taki dynamiczy.

Typowe dla Johnego. smile

To jest jedno z najbardziej zalosnych zachowan pokazujacych kompletne pizdy.

W zjawisku bully'ingu (Ty o tym duzo wiesz z doswiadczenia tongue) sa agresorzy, ofiary i "bystanderzy" ktorzy moga obronic osobe, ktora jest atakowana, nic nie robic lub przylaczyc sie do atakujacego.
Ci ostatni to najwieksze plotki jak Ty.

Jestes jak taki pies beta; nawet beta bety; najslabszy z calej hierarchii - bedac rozjechany jak walcem przeze mnie w dowolnej historycznej debacie, teraz tylko widzac, ze ktos wyrazil sprzeciw do tego co napisalem, szczekasz w kacie - hau hau, to jest wlasnie Johny, hau hau xD

Na Tik Toku pewnie trudno o wieksza zenade od tego co Ty robisz tongue

Ps. gratuluje 2k postow w ciagu 3 miesiecy.

Kasssja napisał/a:

A w czym w zwyczajnym spotkaniu na soczku i ciastku przeszkadza ci żona?

Jack Sparrow napisał/a:

Po prostu wolny czas jak już mam, to wolę poświęcić go jej.

Gdyby to twoja zona przeczytala to by umarla ze smiechu.
Chyba, ze tak jest przez Ciebie zahukana, ze smialaby sie tylko w swojej glowie w strachu przed reakcja agresywnego ignoranta, ktorego ma obok siebie.
Bo jak nie doszukac sie kompletnej ignorancji w czlowieku, ktory pisze, ze spedza kazda wolna chwile ze swoja zona i w tym samym czasie napierdolil 2000 postow ze swoimi schizofrenicznymi podrygami w ciagu 3 mcy?
Powaznie pytam.


Ooooo dupe sobie odparzyłeś? Czy chuja nagniotem porysowałeś?

Rzucasz się miśku jak ryba bez wody. Ciągle kluczysz i wyzywasz osoby, które obnażają twoją obłudę i brak zrozumienia zjawisk, o których się wypowiadasz. Tata kochał cię za mocno nocami czy jak? Przecież pajacu nawet na najprostsze pytania nie jesteś w stanie odpowiedzieć. I to dotyczące tez, które sam głosisz. Ten wątek ma raptem JEDNĄ stronę, a już mięchem rzucasz i się obrażasz na ludzi.

46 Ostatnio edytowany przez Paliwoda (2023-08-14 13:04:09)

Odp: Wladza jest w twoich rekach

Przyznałbyś się, jak prawdziwy mężczyzna, chociażby przed samym sobą, do krzywd wyrządzonych pracownikom w tamtym zakładzie pracy, bo póki co wolisz pogrążać się w halucynacjach nazistowskich jak jakiś mały Putinek. "Zastraszony frajer" ty to chyba tak myślałeś o mobbingowanej przez siebie osobie. Teraz chcesz się bawić w zbawcę uciśnionych? Józef Piłsudski, SOCJALISTA, powiedział kiedyś "Kto raz się skurwił, kurwą już pozostanie do końca życia".

Jak ktoś daje sobą pomiatać w pracy, jest ofiarą mobbingowania, to ja nie szukałbym winy w jego przekonaniach, tylko w braku wiedzy jak działa PRAWO. Nie wie, że jest tutaj takie coś, jak kodeks pracy, jest tam zdefiniowany mobbing. Nie wie, że mógłby wywalczyć usunięcie z zakładu pracy mobbingera, odszkodowanie za straty psychiczne, a nawet wysłać go do więzienia. Sądy w Polsce nie są aż takie głupie jak chciałaby to przedstawić partia rządząca. Tylko sęk w tym, że ze strony obywatela, potrzebne jest zrozumienie podstaw prawa i jak działają procesy sądowe. Bez tego, JohnnyBravo777 będzie czuć się bezkarny, i mobbingować was, ile tylko zechce.

A tak naprawdę to śmiać mi się chce z niego, jaki to on jest przerażony technologicznym rozwojem ludzkości. Łuuuuuu łuuuu, bój się chatGPT, przecież to już teraz może łatwo zastąpić cię w generowaniu tych pseudorozwojowych tekstów.

47

Odp: Wladza jest w twoich rekach

Gdyby porownywac poziom intelektualny w tym watku to nikt by dobrze nie wyszedl.
Ale mimo to poziom, ktory reprezentuja kobiety wydaje sie nieosiagalny dla mezczyzn, ktorzy sie tutaj zablakali tongue

48

Odp: Wladza jest w twoich rekach
JohnyBravo777 napisał/a:

Gdyby porownywac poziom intelektualny w tym watku to nikt by dobrze nie wyszedl.
Ale mimo to poziom, ktory reprezentuja kobiety wydaje sie nieosiagalny dla mezczyzn, ktorzy sie tutaj zablakali tongue

Typowy simp.

49

Odp: Wladza jest w twoich rekach
JohnyBravo777 napisał/a:
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

johny "wladza jest w twoich rekach, rownosc, wolnosc, braterstwo"
rowniez johnny: "pizdo, frajerze, nie jesteś facetem"

Aby byla rownosc, wolnosc i braterstwo to trzeba zmarginalizowac tych, ktorzy zniszcza kazda pozytywna wartosc ze strachu przed tym, ze obrona dobra ogolu wymaga osobistych poswiecen.

Ludzie tacy jak Paliwoda doprowadzili do ludobojstwa na ludnosci Zydowskiej i palili kobiety na stosach - ze strachu.

Możesz trudny człowieku bardziej rozwinąć myśli stojące za tymi zdaniami? Zarzucasz mi że nie chcę czegoś porzucić dla dobra ogólu. Ale czego konkretnie? Ale z drugiej strony zastanawiam się, czy nie zadziałałem na ciebie jak terapeutyczne lustro, i to ty tutaj powinieneś porzucić swoją naturę mobbingera dla dobra ogólu?

Posty [ 49 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024