Hej.. od jakiegoś czasu pisze z chłopakiem (on lat 34), ja (30). Widzieliśmy się pierwszy raz ponad rok temu.. kontakt mamy cały czas ale on wyjeżdżał do Niemiec do pracy i w Polsce był głównie na święta. Teraz wrocil około 2 miesięcy temu i cały czas rozmawiamy ale tak w sumie o niczym konkretnym. Pewnego dnia napisał z zapytaniem czy nie chce iść do kina bo kiedyś mu wspominałam.. ale ja wtedy bylam w szpitalu na parę dni i kino musiałam odpuścić.. później ja zaproponowałam w sumie w pytaniu na insta celowo zadałam pytanie kto chce iść na zuzel No i on się zgłosił.. myślałam że zuzel jest w najbliższy weekend ale okazało się że pomyliłam tygodnie... ale mimo to on przyjechał i poszliśmy zjeść później na długi spacer.. rozmowa ok ale z jego strony nie czułam żadnych gestow czy przytulenia... jednak na koniec gdy siedzieliśmy w aucie i rozmawialiśmy to przed wyjściem pocalowal mnie i uśmiechnął się.. wróciłam do domu a on mieszka ode mnie około 40km i napisał czy dotarłam i podziękował jeszcze raz.. w tygodniu zamieniliśmy pare zdań ale też nie były to rozmowy nocami.. w następnym weekend byliśmy na żużlu, zjeść I na spacerze.. I tak samo na koniec mnie pocalowal. Później była cisza 2dni i odezwał się jak w nowej pracy a teraz już 4dni cisza.. jak rozumieć takiego chlopaka ? Wiem że on 10lat wyjeżdżał do Niemiec i tam tylko praca i silownia.. I zero znajomych.. na moje jest zamknięty albo nie jest zainteresowany? Jak myślicie?
Jeśli jesteś zainteresowana rozwijaniem tego, to co Ty zrobiłaś by poprowadzić dalej tą znajomość?
Jeśli jesteś zainteresowana rozwijaniem tego, to co Ty zrobiłaś by poprowadzić dalej tą znajomość?
Chciałabym go bardzo poznać lepiej ale on mam wrażenie że jest trochę zamknięty na innych. Zaproponować mu jakiś wyjazd nad morze? Tak na jeden - dwa dni..?
Istotka6 napisał/a:Jeśli jesteś zainteresowana rozwijaniem tego, to co Ty zrobiłaś by poprowadzić dalej tą znajomość?
Chciałabym go bardzo poznać lepiej ale on mam wrażenie że jest trochę zamknięty na innych. Zaproponować mu jakiś wyjazd nad morze? Tak na jeden - dwa dni..?
Nie odpowiedziałaś na pytanie Istotki.
Nie wszyscy będą z Tobą pisać dniami i nocami, nawet jeśli są zainteresowani. Ba!
Czasem nawet nie będą się zbytnio rozpędzać obserwując co Ty masz do zaproponowania i zostawiając Ci miejsce na powyższe.
Gdyby facet zainteresowany nie był, by się nie pojawiał na spotkaniach.
Rusz głowę, rusz tyłek. Zrób coś, żeby facet poczuł się fajnie. Żebyście razem się tak poczuli.
A co to ma być, to już zależy od Ciebie.
Wyjazd nad morze, fajna opcja. A jeśli np. w trakcie zaprosisz go na obiad albo, jeszcze lepiej, ogarniesz piknik, gość poczuje że Tobie zależy i chcesz coś realnie robić.
Takie rzeczy trzeba sobie okazywać nawzajem.
(I już chowa głowę w maliny, już go nie ma;))
Gdyby ludzkość miała takie podejście jak wy, dawno by już wymarła.
Jeśli jesteś zainteresowana rozwijaniem tego, to co Ty zrobiłaś by poprowadzić dalej tą znajomość?
No jak to jak?
później ja zaproponowałam w sumie w pytaniu na insta celowo zadałam pytanie kto chce iść na zuzel
Ona by chciała, ale w sumie zainteresowania NIM, w takim zachowaniu nie widzę. Jeśli cala ich relacja tak wygląda, to ja się dziwię, że typ tyle czasu traci.
Istotka6 napisał/a:Jeśli jesteś zainteresowana rozwijaniem tego, to co Ty zrobiłaś by poprowadzić dalej tą znajomość?
No jak to jak?
później ja zaproponowałam w sumie w pytaniu na insta celowo zadałam pytanie kto chce iść na zuzel
Ona by chciała, ale w sumie zainteresowania NIM, w takim zachowaniu nie widzę. Jeśli cala ich relacja tak wygląda, to ja się dziwię, że typ tyle czasu traci.
Też tak to widzę
Autorko, jak wyżej koledzy piszą, pora ruszyć tylek by pokazać facetowi, że to właśnie Nim jesteś zainteresowana. A jak? Ja bym zaproponowała np wyjście z nim na kebaba i na kawę z żabki ) jakkolwiek, byle by widział że to Nim jesteś zainteresowana. Wyjazd nad morze? Ja bym chyba dopiero później to zaproponowała, jako kontynuacje a nie na początek
natomiast Ty ron, to jak to czujesz, co Ty byś chciała