Od razu zaznaczam, że jeśli ktoś ma na starcie sobie tutaj heheszkowac bez choćby chęci zgłębienia tematu, to proszę żeby sobie darował.
Najbardziej mnie interesuje zdanie ludzi, którzy trochę już przez te tematy przebrneli, są w jakimś procesie, albo doświadczyli tematu i widzą że to raczej nabijanie ciemnoty w butelkę.
Zacznę od tego, że bardzo się wkręciłam w temat jak wyżej, uważam, że w moim przypadku blokada wynikakaca z zarabiania większej ilości pieniędzy, może wynikać z blokad jakie mam, w myśleniu złym na swój temat itp. Wkręciłam się w jakieś kursy, medytację uwalniania i oprócz tego, że trochę kasy na to wydałam tak średnio czuje ten przepływ.
Czy macie doświadczenia, co o tym sądzicie, jak usprawnić w sobie ten proces?