Dziwni ludzie na tinderze czy ja jestem dziwny? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Dziwni ludzie na tinderze czy ja jestem dziwny?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

1 Ostatnio edytowany przez MaciekWysoc (2023-05-19 14:18:01)

Temat: Dziwni ludzie na tinderze czy ja jestem dziwny?

Witam,
często kobiety szczególnie narzekają, chociaż pewnie to kwestia potrzeb z dwóch stron, że za dużo seksu itd. na tinderze, czy w ogóle w apkach na portalach randkowych.
A jak się już chce kogoś poznać normalnie, spotkać się itd to jest z tym wielki problem, dziwnie ludzie są po prostu.
Sporo nonszalancji, pyszałkowatości, przemądrzałych kobiet (mówię to z pozycji faceta)

Rozmowa z ostatnich dni - nowa para z dziewczyną (rok młodsza - 33 lata), twierdzi ze tinder jest demoralizujący, że rzadko się umawia, a ja na to czyli co w ogóle nie chodzisz na randki?
Jej odpowiedź - Nie! na randki to ja nigdy nie chodziłam, randki to są w wieku 15 lat, ja mogę pójść na spotkanie na kawę, wino, kolację albo do kina. Potem jej mówię, że czy to oznacza że na 1 spotkanie chodzi do kina? Że ja tak nie lubię bo wolę porozmawiać, poznać się itd w kinie jest z tym kiepsko
Ona na to że jestem mega wkurzający, opowiadam wymyślone historyjki, że gdzie napisała że to na 1 spotkaniu chodzi do kina?

Druga sytuacja - chce poznać wartościowego faceta, pytam jaki to jest wg niej - odpowiedź: nie czas i miejsce na takie rozmowy, to się czuje i nie będzie mi wymieniać żebym się nie dopasowywał specjalnie roll

Z kolei rozmawiam z inną parą, dziewczyna ćwiczy na siłce, bierze 60 kg na przysiad, ja jej na to że nieźle silna kobieta z niej, bo to już są ciężary konkretne, a ona stary serio? Ty tak na poważnie? Jak się chodzi systematycznie to się i więcej podniesie, ale widocznie tego nie wiesz bo nigdy nie chodziłeś..

No i pytanie za 100 punktów czy ja jakieś złe rozmowy prowadzę? Nie da się pogadać normalnie, ludzie są jacyś po prostu przemądrzali, pojedli wszystkie rozumy itd.
Jak tu się z kimś umówić gdy już online jest taki ferment?
i takich sytuacji ostatnio mam pełno, może źle dobierane są te osoby? złe pary? No nie wiem.
Może dziewczyny samotne, jak są zbyt długo same to im odwala? big_smile

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Dziwni ludzie na tinderze czy ja jestem dziwny?

No i pytanie za 100 punktów czy ja jakieś złe rozmowy prowadzę?

Tak.

dziewczyna 1.

Ona faktycznie nie powiedziała nigdzie, że kino to na pierwsze spotkanie, a czepianie się nazewnictwa (randka/spotkanie) to przejaw nadmiernej upierdliwości. Poza tym, faktycznie pierwsze spotkania to ciężko randkami nazwać. Po prostu dwoje ludzi spotyka się, zeby się poznać. Na randkę, to zabierasz ukochaną/partnerkę/żonę/dziewczynę, ale nie obcą osobę.

dziewczyna 2.

Znowu - ma trochę rację. Na pytania tego typu się nie odpowiada, bo większość faktycznie wtedy gra pod odpowiedzi, aby uzyskać cel: kolację za darmo, seks bez zobowiązań czy cokolwiek. Zapytaj lepiej jakie kino/filmy lubi, co sądzi o głównych postaciach czy (jeśli jakieś były) o kontrowersjach wokół danej produkcji.


dziewczyna 3.

Jeśli 60kg w przysiadzie robi na tobie wrażenie, to faktycznie na siłowni nie byłeś. Zerknij na pierwsze lepsze normy siły. W zależności od źródła, to będą one nieznacznie się różnić, ale nie wiele.

https://i.ibb.co/4d8GpTm/normy-si-y.jpg

3

Odp: Dziwni ludzie na tinderze czy ja jestem dziwny?

A to ja się nie zgodzę z wypowiedzią powyżej, uważam, że opisane dziewczyny były po prostu niemiłe i zarozumiałe.
1. Bezsensowne czepianie się nazewnictwa, randką może być i pierwsze spotkanie w celu nawiązania znajomości jak i kolejne z bliską osobą. Wymieniła kino jako jedno z przykładów spotkań, Ty wyraziłeś opinię, mogła nadal trwać rozmowa na ten temat, ale tutaj najwyraźniej od razu nastawienie było na NIE.
2. Może dziwne trochę pytanie, ale skoro padło twierdzenie, że chce poznać wartościowego, to nie wydaje mi się niczym złym rozwinięcie tego tematu (ma być inteligentny, oczytany, rodzinny, odpowiedzialny?). Można było porozmawiać o oczekiwaniach, ale jak wyżej - ucięła rozmowę w dość nieprzyjemny sposób.
3. Też beznadziejna reakcja, napisałeś coś co miało być miłe, nie musisz znać norm i wskaźników wszystkiego czym interesuje się dziewczyna, mogła uprzejmie wyjaśnić, że dla niej to nie tak dużo itp., a nie reagować w taki sposób.

Nie bywam na portalach randkowych, ale widzę, że trudno tam o normalną rozmowę.

4 Ostatnio edytowany przez MaciekWysoc (2023-05-19 15:24:51)

Odp: Dziwni ludzie na tinderze czy ja jestem dziwny?
Jack Sparrow napisał/a:

Ona faktycznie nie powiedziała nigdzie, że kino to na pierwsze spotkanie, a czepianie się nazewnictwa (randka/spotkanie) to przejaw nadmiernej upierdliwości. Poza tym, faktycznie pierwsze spotkania to ciężko randkami nazwać. Po prostu dwoje ludzi spotyka się, zeby się poznać. Na randkę, to zabierasz ukochaną/partnerkę/żonę/dziewczynę, ale nie obcą osobę.

Tylko pytanie kto tu się czepia nazewnictwa ;-)
Poza tym te tzw speed-dates "szybkie randki" to w takim razie błędna nazwa, bo tam spotykasz po raz pierwszy też obce osoby.

Ja po prostu zadałem pytanie, nie wnikając w terminologię czy nomenklaturę.

ReBeczka napisał/a:

Nie bywam na portalach randkowych, ale widzę, że trudno tam o normalną rozmowę.

Niestety coraz trudniej, ludzie są jacyś tym światem online/fb/Instagramami i obecnymi czasami gonitwy chyba za kasą? "rozrzuceni" emocjonalnie mam wrażenie....

5

Odp: Dziwni ludzie na tinderze czy ja jestem dziwny?
ReBeczka napisał/a:

Nie bywam na portalach randkowych, ale widzę, że trudno tam o normalną rozmowę.

To nie kwestia portali randkowych. O ile nie poznajesz kogoś przypadkiem (np w kolejce po chleb), przez wspólnych znajomych lub służbowo, to tak się zachowuje 90% zagadywanych kobiet. Facet ma WIEDZIEĆ. Najlepiej wszystko, ale nie może być przy tym przemądrzały. Ma być pewny siebie, ale nie arogancki. Ma być szarmancki, ale nie może być pantoflarzem. Ma być czarujący, ale nie może być kobieciarzem. Ma być zabawny, ale nie może być klasowym głupkiem. Ma być przyjacielski, ale nie może być gay friendem. Ma być męski, ale nie toksyczny. Ma być opiekuńczy, ale nie zazdrosny...i tak bez końca.

MaciekWysoc napisał/a:

Poza tym te tzw speed-dates "szybkie randki" to w takim razie błędna nazwa, bo tam spotykasz po raz pierwszy też obce osoby.

Date - a social or romantic appointment or engagement.

Słowo 'date' odnosi się też do spotkania towarzyskiego. I dlatego właśnie piszę, że możesz być odbierany jako upierdliwy.

6

Odp: Dziwni ludzie na tinderze czy ja jestem dziwny?
MaciekWysoc napisał/a:

Z kolei rozmawiam z inną parą, dziewczyna ćwiczy na siłce, bierze 60 kg na przysiad, ja jej na to że nieźle silna kobieta z niej, bo to już są ciężary konkretne, a ona stary serio? Ty tak na poważnie? Jak się chodzi systematycznie to się i więcej podniesie, ale widocznie tego nie wiesz bo nigdy nie chodziłeś..

A czy jesteś w stanie szczerze przyznać dlaczego tak jej powiedziałeś? Ja to odbieram jako próbę podlizania się przy której wyszła Twoja kompletna nieznajomość tematu na który się wypowiadasz. Nie wiem ale wypowiem się.  Dziewczyna mogła być milsza ale no właśnie - ona nie czuła konieczności przypodobania się Tobie. Widocznie przez to że wyszedłeś na kompletnego laika straciła zainteresowanie.

7

Odp: Dziwni ludzie na tinderze czy ja jestem dziwny?
M!ri napisał/a:
MaciekWysoc napisał/a:

Z kolei rozmawiam z inną parą, dziewczyna ćwiczy na siłce, bierze 60 kg na przysiad, ja jej na to że nieźle silna kobieta z niej, bo to już są ciężary konkretne, a ona stary serio? Ty tak na poważnie? Jak się chodzi systematycznie to się i więcej podniesie, ale widocznie tego nie wiesz bo nigdy nie chodziłeś..

A czy jesteś w stanie szczerze przyznać dlaczego tak jej powiedziałeś? Ja to odbieram jako próbę podlizania się przy której wyszła Twoja kompletna nieznajomość tematu na który się wypowiadasz. Nie wiem ale wypowiem się.  Dziewczyna mogła być milsza ale no właśnie - ona nie czuła konieczności przypodobania się Tobie. Widocznie przez to że wyszedłeś na kompletnego laika straciła zainteresowanie.

Ale on nigdzie nie napisał (przynajmniej nie jest to wspomniane), że jest pasjonatem siłowni, więc nie musiał tego wiedzieć, ja też się na tym nie znam więc pewnie tak samo bym odpowiedziała koleżance, która podałaby taki wynik. No chyba, że przedstawiał się jako strongman i oto wyszło kłamstwo - niekompetencja i nieznajomość tematu. W innym przypadku uważam reakcję dziewczyny za po prostu niemiłą bez powodu.

8

Odp: Dziwni ludzie na tinderze czy ja jestem dziwny?
ReBeczka napisał/a:

Ale on nigdzie nie napisał (przynajmniej nie jest to wspomniane), że jest pasjonatem siłowni, więc nie musiał tego wiedzieć, ja też się na tym nie znam więc pewnie tak samo bym odpowiedziała koleżance, która podałaby taki wynik. No chyba, że przedstawiał się jako strongman i oto wyszło kłamstwo - niekompetencja i nieznajomość tematu. W innym przypadku uważam reakcję dziewczyny za po prostu niemiłą bez powodu.

Ok, to z punktu widzenia osoby ćwiczącej i pasjonata (niekoniecznie siłowni, po prostu bycia w ruchu) to ci to wyjaśnię: facet się zwyczajnie tym tekstem ośmieszył.

Żeby prawić komplementy, to też trzeba umieć, żeby właśnie nie wyjść na idiotę i prostaka.

Jak wspomniałem, tak się zachowuje spokojnie 90% kobiet. Jeśli w ciągu pierwszych 10sekund jej nie przypadniesz do gustu, to jesteś spławiany mniej więcej w taki sposób. I tak były grzeczne, bo zapewne parę sekund rozmowy musiały jeszcze z nim wytrzymać, bo zgaduję, ze to doświadczenia z 'szybkiej randki'. Z drugą miałby jeszcze szanse, gdyby sam w tym momencie zareagował na zasadzie 'skoro o wartościach mowa....NEXT'.

Generalnie w moim odczuciu facet wydaje się być nijaki i zdecydowanie nie proaktywny. We wszystkich przypadkach ton rozmowy był kreowany przez dziewczyny, a nie przez niego. Kobiety nie lubią takiego podejścia, a najgorsze jest to, ze jest wyczuwalne już w samej postawie faceta.

9

Odp: Dziwni ludzie na tinderze czy ja jestem dziwny?
Violette napisał/a:

Generalnie w moim odczuciu facet wydaje się być nijaki i zdecydowanie nie proaktywny. We wszystkich przypadkach ton rozmowy był kreowany przez dziewczyny, a nie przez niego. Kobiety nie lubią takiego podejścia, a najgorsze jest to, ze jest wyczuwalne już w samej postawie faceta

W punkt.

Wszyscy tacy dzisiaj tacy wyjatkowi, tacy "bedacy soba zamiast kims innym"... do czasu az nie wejda na portal randkowy i zdadza sobie sprawe, ze nic ich nie wyroznia.
Wtedy pozostaje im ostatnia deska ratunku - wyroznic sie przez bycie dziwnym.

10 Ostatnio edytowany przez MaciekWysoc (2023-05-19 18:38:58)

Odp: Dziwni ludzie na tinderze czy ja jestem dziwny?
Jack Sparrow napisał/a:

Jak wspomniałem, tak się zachowuje spokojnie 90% kobiet. Jeśli w ciągu pierwszych 10sekund jej nie przypadniesz do gustu, to jesteś spławiany mniej więcej w taki sposób. I tak były grzeczne, bo zapewne parę sekund rozmowy musiały jeszcze z nim wytrzymać, bo zgaduję, ze to doświadczenia z 'szybkiej randki'. Z drugą miałby jeszcze szanse, gdyby sam w tym momencie zareagował na zasadzie 'skoro o wartościach mowa....NEXT'.

Generalnie w moim odczuciu facet wydaje się być nijaki i zdecydowanie nie proaktywny. We wszystkich przypadkach ton rozmowy był kreowany przez dziewczyny, a nie przez niego. Kobiety nie lubią takiego podejścia, a najgorsze jest to, ze jest wyczuwalne już w samej postawie faceta.

Ale o czym Ty mówisz? ktoś Ciebie lekceważy, wykazuje się niebywałym chamstwem, prowadzi głupie dyskusje i opowiadasz że długo wytrzymały? to ja raczej powinienem je zablokować lub chociaż usunąć z par.
Jedna bawi się w językoznawce i po swojemu interpreture hasło "randka", gdzie wystarczy np wejść na wikipedię i poczytać czy jakikolwiek słownik j.polskiego., ja tam nie widze nigdzie żeby określenie randka dotyczyło bycia razem od 2 roku.

Druga najpierw próbuje pochwalić się ile to nie wyciska w przysiadzie a potem jak ja to pochwalam to jakieś głupie dyskusję negujace prowadzi.

Ja się nigdzie nie wypowiadam nt. techniki ćwiczeń czy zasad kulturystyki albo jakiegoś trójboju siłowego, po prostu normalna rozmowa na tinderze, bo na AWF-ie nie jesteśmy.
Ale no cóż jak ktoś  wynosi z domu chamstwo, to tego sie nie ukryje pod portalem randkowym czy apką typu tinder.
Natomiast łaski mi nikt nie robi i nie musi ze mną rozmawiać ale jak już ma ochotę to niech to będzie na jakimś poziomie i z szacunkiem do siebie nawzajem.

11

Odp: Dziwni ludzie na tinderze czy ja jestem dziwny?
MaciekWysoc napisał/a:

[
Jedna bawi się w językoznawce i po swojemu interpreture hasło "randka", gdzie wystarczy np wejść na wikipedię i poczytać czy jakikolwiek słownik j.polskiego., ja tam nie widze nigdzie żeby określenie randka dotyczyło bycia razem od 2 roku.

Pisałeś o szybkich randkach, no to wypada to dobrze przetłumaczyć. W j. angielskim to słowo odnosi się nie tylko do randki w rozumieniu romantycznym, ale też i do spotkania towarzyskiego. Znam od metra ludzi, którzy 'randkę' traktują tylko w tym romantycznym znaczeniu. Znam też od metra osób, którym to kompletnie wisi jak się to nazywa. Natomiast dzielenie włosa na czworo przy pierwszej rozmowie i to w sposób, który można interpretować jako negatywną ocenę moralną jest po prostu słabe i nie zachęca do dalszej dyskusji z tobą, bo wydajesz się być czepliwym upierdliwcem.

Druga najpierw próbuje pochwalić się ile to nie wyciska w przysiadzie a potem jak ja to pochwalam to jakieś głupie dyskusję negujace prowadzi.

Bo się po prostu zbłaźniłeś i pokazałeś trzy rzeczy jednocześnie:

1) fizycznie jesteś słaby jeśli raptem 60kg uważasz za 'spory ciężar'
2) nie ćwiczysz, a w związku z tym nie dbasz o siebie
3) nie znasz się, ale się wypowiadasz

Na poziomie emocjonalnym budujesz swój wizerunek pantoflarza (bezpodstawne komplementy i wręcz sztuczne przymilanie się), który w razie czego jej nie obroni (bo raptem 60kg robi na tobie wrażenie).

Trzeba było zapytać o jej cel treningowy/jakie jest jej marzenie w tym względzie i najwyżej powiedzieć coś wymijającego, że nigdy nie czułeś pociągu do siłowni, bo wolałeś aktywność na świeżym powietrzu jak rower, żeglarstwo czy piesze wędrówki.

12

Odp: Dziwni ludzie na tinderze czy ja jestem dziwny?

Reakcje dziewczyn 1, 2 i 3 wynikają z rozczarowania tobą i chęci zakończenia rozmowy. Jak lasce zależy, to nie zbywa faceta w taki sposób. Wszystkie trzy zrobiły to niekulturalnie, masz rację. Ale nie wynika to z tego, że one nie chcą nikogo poznać i tracą swój i facetów czas, ale z tego, że chcą poznać kogoś innego niż ty. Rokowałeś widocznie zdjęciem/opisem, ale w rozmowie okazałeś się nieatrakcyjny.

13

Odp: Dziwni ludzie na tinderze czy ja jestem dziwny?
MaciekWysoc napisał/a:

No i pytanie za 100 punktów czy ja jakieś złe rozmowy prowadzę? Nie da się pogadać normalnie, ludzie są jacyś po prostu przemądrzali, pojedli wszystkie rozumy itd.
big_smile

Ja mam ogólnie coraz częściej wrażenie, że ostatnio, w świecie mediów społecznościowych coraz więcej osób tak rozmawia, tak się zwraca do siebie. Nie czytają, nie słuchają co się mówi, ale za to pyskuja w odpowiedzi, albo się wymadrzają. Wszystko jest kłótnią.

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Dziwni ludzie na tinderze czy ja jestem dziwny?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024