W skrócie
Spotykacie się z nieśmiała kobieta , rówieśnik przed 30 , nigdy nie będąca w związku.Przed spotkaniem wielkie zainteresowanie z jej strony ale brak możliwości rozmowy ponieważ jaka kolwiek próba z mojej strony kończyła się ,że speszona kierowała wzrok w ziemię i oddalała się w "bezpieczne miejsce".Spotkanie , spacer wypadł świetnie . Były problemy z zaproszeniem , zdobyłem kontakt , chwilę popisaliśmy i dała się zaprosić.Na.poczatku szło opornie z jej strony ,nie wiedziała jak się zachować (stres), rozmawiało nam się świetnie .Otworzyła się po kilku minutach.Osobiste pytania z jej strony o moją osobę.Musze przyznać ,że dość sporo wiedziała o mnie
Temat: Nie wiem o co chodzi...
Zobacz podobne tematy :
Odp: Nie wiem o co chodzi...
Nie powielaj postów i pisz jaśniej, bo nie wiadomo o co Ci chodzi.
Odp: Nie wiem o co chodzi...
a ja nie wiem,oco chodzi tobie. nie zadales zadnego pytania.
ona moze byc introwertyczka i otwiera sie na ktorystam spotkaniu?