Mój mąż nie pomaga w domu - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Mój mąż nie pomaga w domu

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 41 ]

1 Ostatnio edytowany przez Anna90 (2023-02-05 03:46:26)

Temat: Mój mąż nie pomaga w domu

Witam .
Chciałam się was zapytać czy powinnam przestać się czepiać męża że w weekend sypia pod 13 niekiedy nawet do 15 . Nie pomaga mi w domu , nie sprząta nie gotuje , co prawda jego tydzień pracy wygląda tak że wychodzi do jeden pracy o 8 wraca o 16 robi sobie godzinną przerwę i od 17 do 2 w nocy raz do 5 w zależności od tego ile ma pracy . I tak od poniedziałku do piątku.  Ja nie pracuje zajmuje się 3 dzieci , czyli w gruncie rzeczy jestem 24h w pracy . Wydaje mi się że mój mąż mając wolny weekend powinien wstać do tych dzieci o 8 i dać mi odpocząć. Powinien ogólnie zrobić coś w domu czy to posprzątać czy obiad zrobić czy siąść z dziećmi do lekcji . Zastanawiam się nad rozwodem skoro itak nie ma go w domu a w weekend nie pomaga .

Edit. : Dodam jeszcze że dwójka chłopaków 13 i 9 lat jest z moich poprzednich związków dziewczynka 4 lata jest naszym wspólnym dzieckiem i jestem w 6 miesiącu ciąży . Mąż uważa chłopaków za swoich jesteśmy razem 7 lat a małżeństwem trochę dłużej niż 3 lata .

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez jjbp (2023-02-05 05:55:55)

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

Facet miewa 3 godziny snu na dobę to się nie dziwie ze odsypia w weekendy. On też jest prawie pelne 24h w pracy.

Rozumiem, ze Ty byś chciała odpocząć czasem od sprzątania i dzieci ale nie rozumiem, czemu aż tyle ich sobie robicie skoro Ty nie pracujesz, a mąż musi zasuwac na dwa etaty bez snu i odpoczynku żeby Was utrzymać. Dla mnie to jest niepojęte.

Czy mąż naprawdę musi aż tyle pracować? Masz alimenty na synów od ich ojca? Jakieś benefity typu 500+ Wam przysługują?

Rozważasz po ciąży powrót do pracy? Starsi synowie robią się całkiem samodzielni, córka pewnie chodzi do przedszkola, za rok najmłodsze też bedzie mozna posłać do żłobka. Ty się oderwiesz od samego siedzenia w domu, mąż będzie mógł ograniczyć ilość godzin które pracuje a obowiązkami domowymi podzielicie się po równo, starsze dzieci też mogą pomóc. Rozważasz to?

3 Ostatnio edytowany przez Meg_R (2023-02-05 09:10:25)

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

To przerażające ile Twój mąż pracuje i że śpi tylko po kilka godzin na dobę. Przecież on długo nie pożyje przy takim trybie życia. Myslę, że to martwiłoby mnie bardziej niż fakt że nie robi nic w domu. Starsze dzieci przecież są już dość samodzielne, zostaje 4 latka. Nie masz jakiejs rodziny (np dziadków) którzy mogliby się zająć dziećmi lub chociaż 4 latka raz na jakiś czas zebyś Ty tez mogła odpocząć?

4 Ostatnio edytowany przez Teufel (2023-02-05 09:20:20)

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu
Anna90 napisał/a:

Witam .
Chciałam się was zapytać czy powinnam przestać się czepiać męża że w weekend sypia pod 13 niekiedy nawet do 15 . Nie pomaga mi w domu , nie sprząta nie gotuje , co prawda jego tydzień pracy wygląda tak że wychodzi do jeden pracy o 8 wraca o 16 robi sobie godzinną przerwę i od 17 do 2 w nocy raz do 5 w zależności od tego ile ma pracy . I tak od poniedziałku do piątku.  Ja nie pracuje zajmuje się 3 dzieci , czyli w gruncie rzeczy jestem 24h w pracy . Wydaje mi się że mój mąż mając wolny weekend powinien wstać do tych dzieci o 8 i dać mi odpocząć. Powinien ogólnie zrobić coś w domu czy to posprzątać czy obiad zrobić czy siąść z dziećmi do lekcji . Zastanawiam się nad rozwodem skoro itak nie ma go w domu a w weekend nie pomaga .

Edit. : Dodam jeszcze że dwójka chłopaków 13 i 9 lat jest z moich poprzednich związków dziewczynka 4 lata jest naszym wspólnym dzieckiem i jestem w 6 miesiącu ciąży . Mąż uważa chłopaków za swoich jesteśmy razem 7 lat a małżeństwem trochę dłużej niż 3 lata .

Dobre, aż telefon ze śmiechu oplułem. Bierz rozwód, no pewnie, po co Ci taki chłop, znajdziesz sobie lepszego.

5

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

Tak - powinnaś się przestać czepiać,
a będąc dodatkowo w ciąży,
raczej mocniej przyczepić do tego chłopa!

6 Ostatnio edytowany przez Legat (2023-02-05 10:49:12)

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

Zapewne troll. Ale spryciara niezła. Facet dość, że pracuje na nie swoje dzieci, to jeszcze ma się nimi zajmować. Zapewne jest na tyle ustawiona i ma dobrą sytuację, że rozwód jest bardzo opłacalny. Oj gupie te chopy, gupie. smile

7

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

Zatrudnij pomoc domową.

8

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

Dziewczyna pomyliła chyba męża(żywego człowieka, podatnego na zmęczenie i stres) ze 100 % wydajnym robotem..

9

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

Pomijając wszystko pozostaje też kwestia tego że dzieci nie mają ojca . Bo jak już jest i nie spi to raczej spędza czas na telefonie , nie wyjdzie z dziećmi na sanki ,zagrać w piłkę , jak już ma się jakoś spędzić czas z dziećmi to albo gra z nimi na konsoli albo ogląda jakieś bajki.

10

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu
Anna90 napisał/a:

Pomijając wszystko pozostaje też kwestia tego że dzieci nie mają ojca . Bo jak już jest i nie spi to raczej spędza czas na telefonie , nie wyjdzie z dziećmi na sanki ,zagrać w piłkę , jak już ma się jakoś spędzić czas z dziećmi to albo gra z nimi na konsoli albo ogląda jakieś bajki.

A kiedy ma to robić, skoro przez 90% swojego czasu tyra na to, żebyś Ty mogła siedzieć w domu?
Trzeba było ruszyć głową i zamiast zachodzić w kolejną ciążę, iść do pracym wtedy mąż miałby jedną zmianę i czas dla dzieci.

11 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2023-02-05 11:54:59)

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

W takim razie są dwa wyjścia: albo pogodzisz się z takim stanem rzeczy, gdzie korzyścią będzię niewątpliwie wyższe(czy stałe) zarobki, albo facet nieco zluzuje i poświęci się rodzinie. Obawiam się, że Ciebie nie zadowoli żadna z tych opcji. Widziałabyś jedynie połączenie jednej z drugim, co jak się okazuje, nie jest możliwe. Tak, nie wszystko w życiu da się realizować w 100 %..

Dla jego własnego zdrowia powinien nieco przystopować..

12

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

Tryb życia Twojego męża stanowi zagrożenie dla jego zdrowia i życia, zdajesz sobie z tego sprawę? Czy Wy świadomie zaplanowaliście ciążę?

13

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

Nie ostatnia ciąża nie była planowana . Mąż chciał jeszcze jedno dziecko ale to raczej było tylko bardziej żarty niż chęci . Szczerze mówiąc złożyłam już papiery rozwodowe bez orzekania o winie żeby to szybciej poszło . Powiedziałam o tym mężowi i pstryk czary mąż umie zrobić pranie i je wynieść posprzątać w domu wyjść ze mną na zakupy zawieźć i odebrać  dzieci z treningu . Jednak się wszystko da . No poza wstawanie rano wczoraj do 13 . Dzisiaj do 10. I o jakim zagrożeniu wy mówicie mężowie moich koleżanek chodzą do pracy zajmują się domem uczą się z dziećmi bawią się z dziećmi na wszystko jest czas .

14

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

Troll. A jak nie to ten rozwód w sumie na dobrze facetowi wyjdzie.

15

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu
jjbp napisał/a:

Troll. A jak nie to ten rozwód w sumie na dobrze facetowi wyjdzie.

Też mam nadzieję, że troll. Przykro to czytać.

16

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

To pewnie ta Kaśka czy viki.
Ten sam pretensjonalny ton

17

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu
Szeptuch napisał/a:

To pewnie ta Kaśka czy viki.
Ten sam pretensjonalny ton

I zero nawiązania do rzeczowych pytań lub opinii, tylko nakręcanie czytelników kolejnym szokującym detalem (np że już złożyła papiery rozwodowe).

18

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

Założyłaś temat dziś o 3 w nocy zastanawiając się co zrobić, a o godzinie 12 w południe w NIEDZIELĘ piszesz że złożyłaś papiery rozwodowe i mąż się nagle odmienił.

Trooooollll

19

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

Czyli, że jak ostaynio wstaję o 10, to powinnam się też spodziewać pozwu od męża, czy żonie to już wolno?
Poważnie pytam.

20

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu
Lady Loka napisał/a:

Czyli, że jak ostaynio wstaję o 10, to powinnam się też spodziewać pozwu od męża, czy żonie to już wolno?
Poważnie pytam.

Miej oczy dookola głowy i spodziewaj się pozwu. Nawet o 3 nad ranem w niedzielę.

21

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

Nie nie papiery złożyłam tydzień temu na początku tygodnia poinformowałam męża o tym . To co opisałam w pierwszym poście było tym co działo się przed tym jak złożyłam papiery rozwodowe. Ogólnie rzecz biorąc chciałam pominąć ten fakt chciałam zaczerpnąć opinii czy dobrze myślę , ale czytając co piszecie postanowiłam napisać że mąż sypia jak sypiał może trochę kruchej może tyle samo , ale znajduje czas na pewne rzeczy w tygodni a w weekend przynajmniej jak narazie mi pomaga mogę odpocząć.

22 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2023-02-05 12:42:41)

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu
jjbp napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Czyli, że jak ostaynio wstaję o 10, to powinnam się też spodziewać pozwu od męża, czy żonie to już wolno?
Poważnie pytam.

Miej oczy dookola głowy i spodziewaj się pozwu. Nawet o 3 nad ranem w niedzielę.

Może powinnam go wyprzedzić?
Uzasadnię, że sprząta za wolno, a jak myje naczynia, to chlapie wodą i w sumie styknie.

23

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu
Anna90 napisał/a:

Nie ostatnia ciąża nie była planowana . Mąż chciał jeszcze jedno dziecko ale to raczej było tylko bardziej żarty niż chęci . Szczerze mówiąc złożyłam już papiery rozwodowe bez orzekania o winie żeby to szybciej poszło . Powiedziałam o tym mężowi i pstryk czary mąż umie zrobić pranie i je wynieść posprzątać w domu wyjść ze mną na zakupy zawieźć i odebrać  dzieci z treningu . Jednak się wszystko da . No poza wstawanie rano wczoraj do 13 . Dzisiaj do 10. I o jakim zagrożeniu wy mówicie mężowie moich koleżanek chodzą do pracy zajmują się domem uczą się z dziećmi bawią się z dziećmi na wszystko jest czas .

I pstryk od wczoraj już zdążyłaś złożyć papiery rozwodowe i naprawiłaś męża big_smile

24

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu
Anna90 napisał/a:

... mogę odpocząć.

A od czego bajkopisarko ty odpoczywasz? Od nieróbstwa?

25

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu
Anna90 napisał/a:

chciałam zaczerpnąć opinii czy dobrze myślę

Może lepiej nie myśl... Nie każdemu jak widać to służy

Oby ten rozwód był

26

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu
Istotka6 napisał/a:

Może lepiej nie myśl... Nie każdemu jak widać to służy

big_smile

27

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu
Istotka6 napisał/a:

Oby ten rozwód był

Facet zostanie goły. Zadaje się na jej drodze nie pierwszy. smile

28

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

No no ...

Rozumiem że ta 2 dzieci to nie jakieś niepokalane poczęcie i był ojciec i są alimenty.
Jest trójka dzieci więc dodatkowo 1500 zł miesięcznie.

Osobiście facet powinien zrezygnować z drugiej pracy i tyle. Żyli by skromnie i tyle...

A pani po urodzeniu po krótkim czasie powinna wrócić do pracy.  Ale jak są papiery rozwodowe bo będą alimenty od 2 tatusiow. Będzie 500+ I może extra kasa o do pracy nie trzeba będzie iść a facet już nie będzie potrzebny bo kasa co miesiąc będzie

29

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

Obyś była trollem.
Ale jeśli tylko jesteś pogubioną egoistką  z dziećmi i q ciązy:

Kobieto! Zorganizuj się!
Twój dochody:
Alimenty od byłego na 2 dzieci: 1500?
4 razy 500   2000
Pensja meza: z 5000 minimum
To jest minimalnie 8500

Ja bym za to zorganizowała czas tak, zatrudniając opiekunkę czy sprzątaczkę   by gość mógł się w weekend wyspac, a mieszkam w dużym mieście.

I to jest minimum , bo może on zarabia 10 tys.

30

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

No tak kolorowo nie jest
Alimenty najnizsze na jednego bo ojciec jednego nie żyje . 3 x500+ bo czwartego jeszcze nie ma . Pensja męża to pewne 3000 + to co maz zarobi u siebie w warsztacie ostatni miesiąc 3500 ale przeważnie 2/2.5 Pomocy od moich rodziców zero . Matka męża sama robi na dwa etaty i utrzymuje w domu nieroba więc od niej nawet nie wymagam . Zatrudnienie kogoś raczej odpada ze względu na to że nie mam zaufania do ludzi .

31 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2023-02-05 15:30:30)

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

Więc masz 8000 do 9000?
+ alimenty? Po śmierci ojca nie ma renty?
Moze Ty zamiast wydawać na adwokata rozwodowego kup sobie kalkulator?
Ile u Ciebie kosztuje sprzątanie,  pranie:
Bo w moim mieście dużym to usługa za około 200 zł

32 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2023-02-05 15:34:45)

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

Zaufania nie masz?
To rób wszystko sama i nie narzekaj..
Macie z mężem tak mało czasu dla siebie, a Ty to psujesz.
Zrób tak, by mógł się w tą sobotę wyspać, a potem spokojny czas z dziećmi, a nie lawina pretensji.

33 Ostatnio edytowany przez blueangel (2023-02-05 17:33:01)

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

tak, bierz rozwod, zobaczysz jak samotne matki maja te 24 ha w domu i dodatkowo pracuja w normalnej pracy, co u ciebie odpada.
przy pierwszym dziecku bylabym w stanie zrozumiec, ze nie wiedzialas, z czym sie wiarze posiadanie dzieci,ale pzry dwojce weszlas w kolejny zwiazek i dorobilas kolejna dwojke, a teraz narzekasz, ze trzeba sie nimi zajmowac? acha...
ja wlasnie dlatego nie szukalam kolejnego zwiazku, bo nie chce miec dzieci, bo i tak z jednym jest ciezko pracowac w domu i w normalnej pracy. w tyodniu nie przesypiam nigdy 8 godzin. twojemu mezowi sie nie dziwie, ze pada na twarz, bo mam tak samo

34

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

Czyli co mam rozumieć że
Zajmowanie się dziećmi, gotowaniem, sprzątaniem, zakupami ,praniem ,wyrzucaniem śmieci itp co związane z zajmowaniem się domem nie jest równe praca mojego męża . I co jeszcze może mu kawę i śniadanie mam robić przed pracą ?

35

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

Ty oczekujesz od niego, że będzie poświęcał jeszcze więcej czasu i energii dla Ciebie, kiedy niemal haruje całą dobę, ledwo przy tym śpiąc? Problem jest taki, że nawet gdyby częściowo zrezygnował z pracy, to i tak Ciebie nie zadowoli, bo będziesz się mogła przyczepić, że za mało zarabia, przez co standard życia się obniży..

36 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2023-02-05 18:25:50)

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

A sama śniadań nie jadasz?
Korona by Ci z głowy spadła, gdybyś jemu też zrobiła?
Dziwny jest ten świat..bardzo dziwny.
Ludzie wiążą się z ludżmj, którzy nigdy nie powinni być w związkach.
Ludzie to masochisci..
Chcialabyś, by Twoi synowie trafili na takie synowe, jaką Ty jesteś ?

37 Ostatnio edytowany przez blueangel (2023-02-05 19:12:25)

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

jesli ktos juz jest tu nierobem to ty. potrafisz tylko dzieci robic, a nawet nie chce ci sie nimi zajmowac. dodatkowo 0 jakichkolwiek ambicji. inne kobiety potrafia przy czterolatku wrocic do pracy. ale nie ty. i maz nie musialby tyle pracowac i moglby czesc obowiazkow domowych przejac. i ty bys odzyla wsrod ludzi. ale kto taka leniwa miernote chcialby zatrudnic.. ja wychowujac sama dzieciaka pracuje, zajmuje sie dzieckiem/domem i dodatkowo wrocilam na uczelnie. i to z wzorowa srednia. kuc moge tylko po nocach. podczas sesji cale noce, rano kawa i tyle.  ty nawet pracy w domu nie potrafisz zorganizowac. wstydzilabym sie pisac czy opowiadac o tym innym ludziom. a z twoich obowiazkow przy 13latku sprowadzaja sie do zrobienia jedzenia i ewentualnej pomocy przy leckach. przeciez nastolatek ma juz swoje zycie, kolegow, kompa,.. nie wmowisz mi, ze sie trzyma mamijnej spodnicy


a z takim wspolczenofeministycznym podejsciem czemu od razu sie z mezem nie zamienisz? niech on sie zajmie domem, a ty idz do pracy. w koncu wypoczniesz.

38 Ostatnio edytowany przez RhobarIV (2023-02-05 21:06:27)

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

Gdy przeczytałem ten post to  ucieszyłem się że nie mam żony, gdybym ożenił się z kimś takim to moje życie zamieniłoby się w małe piekiełko.  Gdyby facet nie pracował ani nie zajmowałby się domem to zrozumiałbym narzekanie  na spanie do 13 lub 15 i brak przygotowanego obiadu, ale ten gość sobie żyły wypruwa by pracować na kilka etatów. To co opisuje autorka to prawdziwy koszmar dla wspomnianego mężczyzny. Nigdy, przenigdy nie chciałbym być w związku z kimś takim ani żeby moje życie tak wyglądało.

39

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

Wychowujemy z mężem 4 dzieci i oboje pracujemy, każde więcej niż 1 etat, żeby to wszystko utrzymać. Dziadków nie mamy.
Zawsze od razu po macierzyńskim wracałam do pracy, dzieci były w żłobku. Nie wyobrażam sobie, żeby mój mąż pracował praktycznie cały czas, a ja siedziała w domu z dużymi już dziećmi. Nie dziwię się mężowi autorki. Mnie też praca tak często wykańcza, że w weekend ledwo jestem w stanie ogarnąć dom i dzieci z mężem. Przecież ten człowiek tyra, pewnie niedługo mu się zdrowie posypie. Spróbuj autorko wrócić do pracy jak Ci się macierzyński skończy. Zobaczysz jak po całym tygodniu pracy w skowronkach będziesz wstawała w weekend i robiła wszystko w domu. Mam nadzieję, że to zmyślona historia.

40

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu

Zmyślona. Przecież chłopaki powinni pomagać w domowych obowiązkach 13 i 9 lat.

41

Odp: Mój mąż nie pomaga w domu
Anna90 napisał/a:

Czyli co mam rozumieć że
Zajmowanie się dziećmi, gotowaniem, sprzątaniem, zakupami ,praniem ,wyrzucaniem śmieci itp co związane z zajmowaniem się domem nie jest równe praca mojego męża . I co jeszcze może mu kawę i śniadanie mam robić przed pracą ?

Nie wierzę, musisz być trollem.

Jestem zdecydowanie za tym, że facet w domu jest nie tylko od siedzenia, że jest podział obowiązków, że opiekuje się dziećmi, ale tutaj gość dogina na dwa etaty, nie dosypia, pewnie też nie dojada - a Ty wypisujesz coś o tym, że "kawę i śniadanie masz mu robić" xD

W takim tempie czeka go niechybna śmierć lub kalectwo szybciej niż później.

Posty [ 41 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Mój mąż nie pomaga w domu

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024