Nie wiem co myśleć? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Nie wiem co myśleć?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 18 ]

1 Ostatnio edytowany przez Anastazjaooo (2022-12-19 20:03:49)

Temat: Nie wiem co myśleć?

Witam,
Ostatnio się dowiedziedzialam, że mam duże kłopoty ze zdrowiem.
No i w sobotę rozmawiam z mężem. Po czym mąż stwierdził, że nie może powiedzieć że nie umrę . Że na każdego przyjdzie czas. Na mnie i na niego. Po czym dodaje że jak umrę to co on też ma się kłaść umierać.
Zrobiło mi się przykro.
Dzisiaj rano próbuje wrócić do tematu. O co mu chodziło? Dodał tylko że nie chce żeby mi się nic złego stało. I dodaje że nie będzie się wieszał jak umrę...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nie wiem co myśleć?

Mógł sobie darować taki kometarz, ale jak się ma męża buraka, to nie ma się co dziwić. Brak empatii i współczucia.
Ja w takim razie w ogóle bym z nim nie rozmawiała na ten temat, a np. z przyjaciólką.

3 Ostatnio edytowany przez Anastazjaooo (2022-12-19 20:24:54)

Odp: Nie wiem co myśleć?

Powiedziałam, że zrobiło mi się przykro. A on na to, że nie zrozumiałam o co mu chodziło. Że musialby dalej żyć bo są dzieci itd.
Czy ja źle zrozumiałam? Nie mam poprostu wsparcia tylko...
Powiedziałam, że nie musi czekać na moją śmierć i droga wolna.

4

Odp: Nie wiem co myśleć?
Anastazjaooo napisał/a:

Powiedziałam, że zrobiło mi się przykro. A on na to, że nie zrozumiałam o co mu chodziło. Że musialby dalej żyć bo są dzieci itd.
Czy ja źle zrozumiałam? Nie mam poprostu wsparcia tylko...
Powiedziałam, że nie musi czekać na moją śmierć i droga wolna.

No ale co Ci właściwie miał mąż powiedzieć?
Że będzie załamany i skoczy z okna? Wtedy byś była zadowolona?

5

Odp: Nie wiem co myśleć?

Bez tego bractwa...
Że poprostu trzeba dalej żyć.

6

Odp: Nie wiem co myśleć?
Anastazjaooo napisał/a:

Bez tego bractwa...
Że poprostu trzeba dalej żyć.

Może mąż wszedł w tryb przetrwania? Też tak mam. Że jak wchodzi tryb walki, to się walczy, a przeżywa się później. A może powiedział tak, bo nie chce póki co skupiać się na samej chorobie, tylko zająć się tym, żeby ją wyleczyć? A może go zaskoczyłaś?
Drążysz niepotrzebnie.

7

Odp: Nie wiem co myśleć?

Wieczorem w sobotę dodał, że boi się tak jak ja. O rzadkie to słowa u niego jak go znam tyle czasu.

8

Odp: Nie wiem co myśleć?
Anastazjaooo napisał/a:

Wieczorem w sobotę dodał, że boi się tak jak ja. O rzadkie to słowa u niego jak go znam tyle czasu.

No to tym bardziej nie męcz go już tym, że strzelił głupim tekstem i się nie zrozumieliście.

9

Odp: Nie wiem co myśleć?

A czy ktoś mówił, że on nie ma żyć!?
A to, że masz duże kłopoty ze zdrowiem, nie świadczy, że umrzesz, więc po co ta gadka o śmierci kogokolwiek?

10 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-12-19 20:56:43)

Odp: Nie wiem co myśleć?

Błysnąć to może mąż i nie błysnął,ale nie wyrzucaj go tak szybko z życia.
Ty jesteś podłamana trochę inaczej myślisz  i więcej jakby pewnie czujesz,jesteś wyczulona i to jest normalne,
zmieniło się coś i potrzeba czasu na przystosowanie się ,masz inne oczekiwanie coś wyłoniło się niecodziennego w emocjach też
on też coś czuje nie sądzę żeby po nim spłynęło ( domyslam się oczywiści bo go nie znam)
a w takiej sytuacji trudno coś super najmądrzejszego powiedzieć,czasem takie standardowe "zwyczajowe" uprzejme pocieszanie typu "wszystko będzie dobrze"
wcale nie przynosi ulgi wręcz przeciwnie.

11

Odp: Nie wiem co myśleć?

Nie można mówić, że wszystko będzie dobrze jak się nie wie.
A jak się nie wie co powiedzieć, to lepiej nic nie mówić, bo nie interesował go problem żony, tylko swój...

12

Odp: Nie wiem co myśleć?

Swój?

13

Odp: Nie wiem co myśleć?

Bo nie mówi o Tobie, tylko o sobie czego to on nie zrobi... Tekst zbyteczny, nie na miejscu...

14

Odp: Nie wiem co myśleć?
wieka napisał/a:

Bo nie mówi o Tobie, tylko o sobie czego to on nie zrobi... Tekst zbyteczny, nie na miejscu...

Nie na miejscu. Zgadzam się

15

Odp: Nie wiem co myśleć?

Jak nie masz z kim pogadać o swoim problemie zdrowotnym, może nie jest tak źle jak myślisz, to śmiało pisz.
Wiara w wyzdrowienie, to ponoć połowa sukcesu.

16 Ostatnio edytowany przez feniks35 (2022-12-20 10:24:50)

Odp: Nie wiem co myśleć?

A ja Ciebie Autorko rozumiem. Dowiedziałaś się ze jestes chora i jak rozumiem jest to choroba ciężka skoro pojawił się motyw śmierciw rozmowie. Maz w tym momencie powinien wykazać chociaz minimum empatii. Ok nie potrafił bo jego ta wieść też mogła zwalić z nóg i wszedł w tryb udawania ze nic się nie stało zeby zminimalizować własny strach. Prawie wszyscy tutaj tłumacza ze miał prawo do takich uczuć i reakcji w stresie. Szkoda tylko ze takich samych praw nie dali Tobie - głównej postaci której bezpośrednio ta choroba dotyka i jeszcze zbesztali ze o co robisz halo. Mialas w tej sytuacji pelne prawo poczuc brak wsparcia i empatii ze strony męża oraz żal do niego z tego powodu.
Teraz jednak najważniejsze jest zeby jakoś wspólnie stawić czoło sytuacji. Jeśli już wyraziłaś żal do męża o jecho zachowanie to on pewnie gdzieś tam wsrodku wie ze zle się zachował. Byc moze i bez Twojej reakcji jest tego swiadomy. Zostaw  to na razie tak jak jest i patrz głównie na jego czyny a nie słowa. Bo jeśli  on zachowaniem okaże  jak bardzo się martwi o Ciebie to warto mu odpuścić.

17

Odp: Nie wiem co myśleć?

Anastazjaooo, tutaj możesz pisać o swoim zdrowiu, jeśli chcesz.

18

Odp: Nie wiem co myśleć?

Po prostu będzie mu przykro, więc dbajcie o siebie na wzajem, proste

Posty [ 18 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Nie wiem co myśleć?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024