Znajdzie się facet który mnie adoruje.Zaczęłam nową pracę a on juž chciał żebym z nim pracowała
Dlaczego ?
Zanim ja przyszłam moał już swoją asystentkę ale kazał jej iść do domu i poprosił czy ją zastąpię.Mam nadzieję że to nie wpłynie na moją pracę. Dlaczego tak jest i jeszcze syn szefowej ja to mam pecha zawsze coś nie tak .
Znajdzie się facet który mnie adoruje.Zaczęłam nową pracę a on juž chciał żebym z nim pracowała
Dlaczego ?
Zanim ja przyszłam moał już swoją asystentkę ale kazał jej iść do domu i poprosił czy ją zastąpię.Mam nadzieję że to nie wpłynie na moją pracę. Dlaczego tak jest i jeszcze syn szefowej ja to mam pecha zawsze coś nie tak .
Chwalisz się czy żalisz?
Znajdzie się facet który mnie adoruje.Zaczęłam nową pracę a on juž chciał żebym z nim pracowała
Dlaczego ?
Zanim ja przyszłam moał już swoją asystentkę ale kazał jej iść do domu i poprosił czy ją zastąpię.Mam nadzieję że to nie wpłynie na moją pracę. Dlaczego tak jest i jeszcze syn szefowej ja to mam pecha zawsze coś nie tak .
Urzekła mnie twoja historia
Nie chwałę pracuję w takiej duzej firmie z nieruchomości więc dużo takich przypadków ale wszystko mam pod kontrolą więc jest dobrze zresztą często mam do czynienia z wieloma klientami
Nie chwałę pracuję w takiej duzej firmie z nieruchomości więc dużo takich przypadków ale wszystko mam pod kontrolą więc jest dobrze zresztą często mam do czynienia z wieloma klientami
Tak bardzo masz to pod kontrola, że pytasz, co zrobić jak ktoś się na Ciebie patrzy. No tak, faktycznie pod kontrolą.
O kuźwa, królewna wróciła z kolejnym, życiowym "problemem" Ty weź może wyłącz Simsy i spróbuj normalnego życia, co? XD
Hahaha Tylwyth Teg wymiata.
I to są problemy życiowe, a nie jakieś tam nieudane relacje, rozwody, problemy z dziećmi itd.
Tutaj trzeba się pochylić.
Klaudio rozwiń swą wypowiedź.
Hahaha Tylwyth Teg wymiata.
Proszę Cię, wiem co mówię! To forum w połowie nie widziało takich dramatów jakie ja w Simsach potrafiłam rozpętać
Behemoth666 napisał/a:Hahaha Tylwyth Teg wymiata.
Proszę Cię, wiem co mówię! To forum w połowie nie widziało takich dramatów jakie ja w Simsach potrafiłam rozpętać
To duzo tlumaczy dlaczego twoje rady i opinie sa tak odrealnione od rzeczywistosci, ktora jest jednak bardziej skomplikowana niz Simsy
Tylwyth Teg napisał/a:Behemoth666 napisał/a:Hahaha Tylwyth Teg wymiata.
Proszę Cię, wiem co mówię! To forum w połowie nie widziało takich dramatów jakie ja w Simsach potrafiłam rozpętać
To duzo tlumaczy dlaczego twoje rady i opinie sa tak odrealnione od rzeczywistosci, ktora jest jednak bardziej skomplikowana niz Simsy
Och, Johny, jeszcze nie przeszło? Przytulam <3
Johnny ty nie w kinie? :-)
Tylwyth dobrze prawi. Będę jej tu i nie tylko tu bronił ;-)
Niestety Simsów nie znam.. wolałem cywilizację.
Niestety Simsów nie znam.. wolałem cywilizację.
Dobrze, preferencje się zgadzają. Dziewczynki grały w Simsy, a chłopcy w cywilizację, choć też lubiłam gry z serii Faraon, Kleopatra, Cezar itp
14 2022-10-18 20:59:15 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2022-10-18 21:01:57)
Johnny ty nie w kinie? :-)
Tylwyth dobrze prawi. Będę jej tu i nie tylko tu bronił ;-)
My sie tylko droczymy, bo mamy silne, skrajnie rozniace sie opinie
(ale tylko jedno z nas ma za nimi logiczne argumenty )
Ale nie martw sie, w razie potrzeby obrony to tez slyszalem, ze ma juz kogos u boku
A zycia to ja sie ucze z filmikow motywacyjnych na YT. Wiesz... Tonny Robbins, Robert Kiyosaki, Jack Ma i inne tego typu Schwarzeneggery zdradzily mi sekret, ze w zyciu to trzeba w cos mocno wierzyc i sie spelni. I tak oto jestem zwyciezca