Zycie na emigracji wciaz panna - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Zycie na emigracji wciaz panna

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 20 ]

Temat: Zycie na emigracji wciaz panna

Witam. Mam 32 lata, nigdy nie bylam w zwiazku z chlopakiem. Wydaje mi sie ze musze cos robic niepoprawnie. Czy macie jakies rady jak zrobic ten pierwszy krok, od czego zaczac, jak poznac kogos w swoim typie. Dodam ze mieszkam za granica od wielu lat, wyjechalam z Polski majac 16 lat, w Polsce jestem dosyc rzadko liczac ostatnie 5 lat.

Pozdrawiam,

Kasia

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zycie na emigracji wciaz panna

Cześć, robię zadanie domowe z matematyki i wychodzi mi inny wynik niż w odpowiedziach. Wydaje mi się, że muszę coś robić niepoprawnie. Macie dla mnie jakieś rady?

3

Odp: Zycie na emigracji wciaz panna

Co takiego sie wydarzylo, ze sklonilo Cie do takiej refleksji i szukania pomocy akurat teraz?

4

Odp: Zycie na emigracji wciaz panna
Kasia22090 napisał/a:

Witam. Mam 32 lata, nigdy nie bylam w zwiazku z chlopakiem. Wydaje mi sie ze musze cos robic niepoprawnie. Czy macie jakies rady jak zrobic ten pierwszy krok, od czego zaczac, jak poznac kogos w swoim typie. Dodam ze mieszkam za granica od wielu lat, wyjechalam z Polski majac 16 lat, w Polsce jestem dosyc rzadko liczac ostatnie 5 lat.

Pozdrawiam,

Kasia

Podałaś tak dużo danych, że nie pozostało nic innego jak zgadywać.
Ok, więc, może jesteś brzydka, zaniedbana, nie umiesz się ubrać, nie umiesz się wysłowić, jesteś "dzikiem", zachowujesz się irracjonalnie, głupio, bez sensu. Może nie masz pacy, ambicji, hobby, jesteś sierotą życiową, ofiarą losu. To pierwsze z brzegu pomysły jakie mi przyszły do głowy.

5

Odp: Zycie na emigracji wciaz panna
Tylwyth Teg napisał/a:

Ok, więc, może jesteś brzydka, zaniedbana, nie umiesz się ubrać, nie umiesz się wysłowić, jesteś "dzikiem", zachowujesz się irracjonalnie, głupio, bez sensu. Może nie masz pacy, ambicji, hobby, jesteś sierotą życiową, ofiarą losu. To pierwsze z brzegu pomysły jakie mi przyszły do głowy.

Umiesz ludzi podtrzymac na duchu.

6

Odp: Zycie na emigracji wciaz panna
JohnyBravo777 napisał/a:
Tylwyth Teg napisał/a:

Ok, więc, może jesteś brzydka, zaniedbana, nie umiesz się ubrać, nie umiesz się wysłowić, jesteś "dzikiem", zachowujesz się irracjonalnie, głupio, bez sensu. Może nie masz pacy, ambicji, hobby, jesteś sierotą życiową, ofiarą losu. To pierwsze z brzegu pomysły jakie mi przyszły do głowy.

Umiesz ludzi podtrzymac na duchu.

No, a co miałam napisać? XD Sorry, ale pytanie z serii: "uprawiałam seks z partnerem, czy mogę być w ciąży?"
Co mam napisać, że na pewno jest piękną, wartościową, inteligentną kobietą, której na pewno ci podli mężczyźni nie doceniają i się jej boją?! Nie znam człowieka, jakie pytanie taka odpowiedź smile

Wiem jedno, nie ma na świecie pięknej, wartościowej i inteligentnej kobiety, której mężczyźni nie doceniają smile Takie zjawisko nie istnieje. Jeśli ktoś uważa, że istnieje, to coś nie tak jest z tą kobietą, albo facetami, którzy koło mężczyzn nawet nie stali. smile

7

Odp: Zycie na emigracji wciaz panna

Mało danych. A dlaczego podkreślasz, że jesteś na emigracji, nie chcesz się wiązać z obcokrajowcem? Co to za kraj?

8

Odp: Zycie na emigracji wciaz panna
bb8 napisał/a:

Mało danych. A dlaczego podkreślasz, że jesteś na emigracji, nie chcesz się wiązać z obcokrajowcem? Co to za kraj?

Przyjechalam do Anglii nie znajac jezyka dobrze, co tez utrudnilo mi zawieranie znajomosci.

9

Odp: Zycie na emigracji wciaz panna
Kasia22090 napisał/a:
bb8 napisał/a:

Mało danych. A dlaczego podkreślasz, że jesteś na emigracji, nie chcesz się wiązać z obcokrajowcem? Co to za kraj?

Przyjechalam do Anglii nie znajac jezyka dobrze, co tez utrudnilo mi zawieranie znajomosci.

Napisz do mnie, moze cos poradze.

10

Odp: Zycie na emigracji wciaz panna
Kasia22090 napisał/a:
bb8 napisał/a:

Mało danych. A dlaczego podkreślasz, że jesteś na emigracji, nie chcesz się wiązać z obcokrajowcem? Co to za kraj?

Przyjechalam do Anglii nie znajac jezyka dobrze, co tez utrudnilo mi zawieranie znajomosci.

Ale to było 16 lat temu. Teraz już zapewne śmigasz po angielsku, więc jaka jest wymówka na teraz?

11

Odp: Zycie na emigracji wciaz panna
Bun napisał/a:
Kasia22090 napisał/a:
bb8 napisał/a:

Mało danych. A dlaczego podkreślasz, że jesteś na emigracji, nie chcesz się wiązać z obcokrajowcem? Co to za kraj?

Przyjechalam do Anglii nie znajac jezyka dobrze, co tez utrudnilo mi zawieranie znajomosci.

Napisz do mnie, moze cos poradze.


smile

12

Odp: Zycie na emigracji wciaz panna
Lady Loka napisał/a:
Kasia22090 napisał/a:
bb8 napisał/a:

Mało danych. A dlaczego podkreślasz, że jesteś na emigracji, nie chcesz się wiązać z obcokrajowcem? Co to za kraj?

Przyjechalam do Anglii nie znajac jezyka dobrze, co tez utrudnilo mi zawieranie znajomosci.

Ale to było 16 lat temu. Teraz już zapewne śmigasz po angielsku, więc jaka jest wymówka na teraz?

Bariera jezykowa wciaz pozostaje jakims hamulcem niestety...

13

Odp: Zycie na emigracji wciaz panna
Kasia22090 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Kasia22090 napisał/a:

Przyjechalam do Anglii nie znajac jezyka dobrze, co tez utrudnilo mi zawieranie znajomosci.

Ale to było 16 lat temu. Teraz już zapewne śmigasz po angielsku, więc jaka jest wymówka na teraz?

Bariera jezykowa wciaz pozostaje jakims hamulcem niestety...

To co robiłaś przez te 16 lat w kwestii języka?
Nie musisz przecież mówić perfekcyjnie, ale 16 lat to więcej nauki języka niż ma przeciętny człowiek przez cały okres szkolnictwa, naprawdę trzeba bardzo się starać, żeby przez tyle lat nie mówić płynnie po angielsku. Bo to oznacza, że przez ten czas nie znalazłaś jednej osoby, z którą byś rozmawiała. A co ze szkołą? Przecież jakąś skończyłaś i ona była zapewne po angielsku. Studia? Praca?

14 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2022-10-10 19:39:38)

Odp: Zycie na emigracji wciaz panna
Kasia22090 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Kasia22090 napisał/a:

Przyjechalam do Anglii nie znajac jezyka dobrze, co tez utrudnilo mi zawieranie znajomosci.

Ale to było 16 lat temu. Teraz już zapewne śmigasz po angielsku, więc jaka jest wymówka na teraz?

Bariera jezykowa wciaz pozostaje jakims hamulcem niestety...

Może tylko w twojej głowie. Nawet średnio zdolny człowiek przez 16 lat na co składa się połowa jego życia, to nauczy się języka choćby nie chciał. Tym bardziej, że przecież byłaś prawie dzieckiem gdy wyjechałaś do obcego kraju, a młodzi ludzie uczą się kilkakrotnie szybciej niż starsi. Może masz jakaś barierę psychiczną? Skończyłas tam jakąś szkołę?

Chociaż... Poznałam w USA kilku Polaków mieszkających tam od kilkudziesięciu lat (serio) którzy też nie mówili płynnie po angielsku.

15

Odp: Zycie na emigracji wciaz panna
Tylwyth Teg napisał/a:
Kasia22090 napisał/a:

Witam. Mam 32 lata, nigdy nie bylam w zwiazku z chlopakiem. Wydaje mi sie ze musze cos robic niepoprawnie. Czy macie jakies rady jak zrobic ten pierwszy krok, od czego zaczac, jak poznac kogos w swoim typie. Dodam ze mieszkam za granica od wielu lat, wyjechalam z Polski majac 16 lat, w Polsce jestem dosyc rzadko liczac ostatnie 5 lat.

Pozdrawiam,

Kasia

Podałaś tak dużo danych, że nie pozostało nic innego jak zgadywać.
Ok, więc, może jesteś brzydka, zaniedbana, nie umiesz się ubrać, nie umiesz się wysłowić, jesteś "dzikiem", zachowujesz się irracjonalnie, głupio, bez sensu. Może nie masz pacy, ambicji, hobby, jesteś sierotą życiową, ofiarą losu. To pierwsze z brzegu pomysły jakie mi przyszły do głowy.

Albo śmierdzi jej z ust.

16 Ostatnio edytowany przez Kasia22090 (2022-10-11 16:43:26)

Odp: Zycie na emigracji wciaz panna
Lady Loka napisał/a:
Kasia22090 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Ale to było 16 lat temu. Teraz już zapewne śmigasz po angielsku, więc jaka jest wymówka na teraz?

Bariera jezykowa wciaz pozostaje jakims hamulcem niestety...

To co robiłaś przez te 16 lat w kwestii języka?
Nie musisz przecież mówić perfekcyjnie, ale 16 lat to więcej nauki języka niż ma przeciętny człowiek przez cały okres szkolnictwa, naprawdę trzeba bardzo się starać, żeby przez tyle lat nie mówić płynnie po angielsku. Bo to oznacza, że przez ten czas nie znalazłaś jednej osoby, z którą byś rozmawiała. A co ze szkołą? Przecież jakąś skończyłaś i ona była zapewne po angielsku. Studia? Praca?

Jezyk angielski znam nawet dobrze. Studia ukończyłam. Prace również mam. Jednak nie pomogło mi to w znalezieniu bratniej duszy...

17 Ostatnio edytowany przez DotykDuszy (2022-10-13 20:30:58)

Odp: Zycie na emigracji wciaz panna
Kasia22090 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Kasia22090 napisał/a:

Bariera jezykowa wciaz pozostaje jakims hamulcem niestety...

To co robiłaś przez te 16 lat w kwestii języka?
Nie musisz przecież mówić perfekcyjnie, ale 16 lat to więcej nauki języka niż ma przeciętny człowiek przez cały okres szkolnictwa, naprawdę trzeba bardzo się starać, żeby przez tyle lat nie mówić płynnie po angielsku. Bo to oznacza, że przez ten czas nie znalazłaś jednej osoby, z którą byś rozmawiała. A co ze szkołą? Przecież jakąś skończyłaś i ona była zapewne po angielsku. Studia? Praca?

Jezyk angielski znam nawet dobrze. Studia ukończyłam. Prace również mam. Jednak nie pomogło mi to w znalezieniu bratniej duszy...

Super, bo są osoby które żyją na emigracji,
i albo nie maja motywacji,
albo nie muszą/nie mają aż takiej potrzeby by uczyć się języka, takie przypadki również  się zdarzają, ale i tym samym poprzez nieznajomość języka mają trudniej/ograniczone możliwości by poznać kogoś do życia - niekoniecznie Polaka.
Są ludzie którzy uczą się języka - niewłaściwie,
wiele lat, a i tak nie potrafią nadal mówić.

18

Odp: Zycie na emigracji wciaz panna
Tylwyth Teg napisał/a:
Kasia22090 napisał/a:

Witam. Mam 32 lata, nigdy nie bylam w zwiazku z chlopakiem. Wydaje mi sie ze musze cos robic niepoprawnie. Czy macie jakies rady jak zrobic ten pierwszy krok, od czego zaczac, jak poznac kogos w swoim typie. Dodam ze mieszkam za granica od wielu lat, wyjechalam z Polski majac 16 lat, w Polsce jestem dosyc rzadko liczac ostatnie 5 lat.

Pozdrawiam,

Kasia

Podałaś tak dużo danych, że nie pozostało nic innego jak zgadywać.
Ok, więc, może jesteś brzydka, zaniedbana, nie umiesz się ubrać, nie umiesz się wysłowić, jesteś "dzikiem", zachowujesz się irracjonalnie, głupio, bez sensu. Może nie masz pacy, ambicji, hobby, jesteś sierotą życiową, ofiarą losu. To pierwsze z brzegu pomysły jakie mi przyszły do głowy.

Właśnie podsumowałeś mnie i moje życie. Też niedługo kończy 32 i nikt mnie nie chce XD dzieeeki

Odp: Zycie na emigracji wciaz panna

Nurtuje mnie jedno pytanie. Co Ciebie skloniło do wyjazdu za granicę w wieku 16 lat? Twoi rodzice tam pracowali i zabrali Cie ze sobą? Pisałas,ze masz pracę i studia. I nic? Za tyle czasu nie nawiazywałas żadnych znajomości? Bardzo mocno mnie to zastanawia. Bariera językowa rozumiem ale też pracujesz to jakos musisz sie porozumieć. Ja mam jeszcze gorszy problem ale o tym nie bede pisała. Ale Tobie bardzo sie dziwie. Masz 32 lata. I tak jak tutaj pisali za malo danych podałas. Bo nie byłas nigdy w zwiazku i co mamy Ci odpowiedziec,ze dlaczego tak sie dzieje. Ale tez jak z takim pytaniem wyskakujesz do nas to najpierw sama powinnas na to odpowiedziec zanim nas tutaj sie zapytasz o to.

20

Odp: Zycie na emigracji wciaz panna
Kasia22090 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Kasia22090 napisał/a:

Bariera jezykowa wciaz pozostaje jakims hamulcem niestety...

To co robiłaś przez te 16 lat w kwestii języka?
Nie musisz przecież mówić perfekcyjnie, ale 16 lat to więcej nauki języka niż ma przeciętny człowiek przez cały okres szkolnictwa, naprawdę trzeba bardzo się starać, żeby przez tyle lat nie mówić płynnie po angielsku. Bo to oznacza, że przez ten czas nie znalazłaś jednej osoby, z którą byś rozmawiała. A co ze szkołą? Przecież jakąś skończyłaś i ona była zapewne po angielsku. Studia? Praca?

Jezyk angielski znam nawet dobrze. Studia ukończyłam. Prace również mam. Jednak nie pomogło mi to w znalezieniu bratniej duszy...

Sorry Kasia, ale to nie bariera  językowa powoduje, że nie masz "bratniej duszy". Wygodnie ci tak myśleć, ale to niestety nie jest prawdą. Poszukaj przyczyn takiego stanu rzeczy gdzie indziej i przestań się usprawiedliwiać. Mieszkałam i mieszkam w kilku obcych kulturowo i językowo krajach i nigdzie nie miałam i nie mam problemów z nawiązywaniem kontaktow, mimo że z językiem czasem było różnie smile Powód u ciebie leży zupełnie gdzie indziej, gdzie? Nie wiem, napisz coś więcej o sobie zamiast winę zwalać na pierwszego lepszego chłopca do bicia, czyli język. Tym pomożesz i sobie i nam dowiercić się do prawdziwych przyczyn tego z czym się zmagasz.

Posty [ 20 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Zycie na emigracji wciaz panna

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024