Nie czuję go... problemy w łóżku - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Nie czuję go... problemy w łóżku

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 24 ]

Temat: Nie czuję go... problemy w łóżku

Niedawno wyładowałam w łóżku z nowym facetem. Podczas naszego pierwszego zbliżenia on nie mógł osiągnąć pełnej erekcji. Próbowaliśmy wszystkiego ale bez efektu. Gdy juz coś zaczynało się dziać to za chwilę odchodziło gdy przechodziliśmy do rzeczy
To samo przy kolejnych kilku razach... Przy tych kilku próbach jeden raz wypadł lepiej niż reszta, on stwierdził że było ok i chyba już normalnie. Problem w tym że dla mnie jego penis wydawał się nadal bardzo giętki i jakby miękki... czy to normalne przy pełnej erekcji? Podczas wszystkiego nie czułam go w sobie, i nie sprawiało mi to przyjemności. Nigdy nie spotkałam się z czymś takim... facet nie jest chojnie obdarzony przez naturę co na pewno nie pomaga, i nawet w pozycjach w ktorych doznania powinny być silniejsze ja nie czułam nic. Co robić? Powoli odchodzi mi ochota na jakiekolwiek kolejne zbliżenia... Patrzyłam na tego faceta w kategoriach związku i nie wiem co z tym teraz zrobić, udany seks jest dla mnie ważny.

Najgorsze jest to że to nie jest pierwszy raz kiedy przytrafia mi się to że "sprzęt" faceta z którym poszlam do łóżka nie działa. I naprawdę zaczęłam martwić się ze może ze mną coś jest nie tak. Nie wiem, nie podniecam ich wystarczająco ( chociaż słyszałam od niz że bardzo, każdy mówił mi ze za mną szaleje) ale pojawiły się w mojej głowie wątpliwości. Każdy facet z ktorym lądowałam w łóżku nie mógł osiągnąć pełnej erekcji za pierwszym razem. Później było ok ale pierwsze dwa, trzy razy były podobne. Moja pewność siebie coraz bardziej na tym cierpi... czy to ze mną jest cos nie tak? Nigdy jednak nie było tak źle jak tym razem z obecnym facetem. Co robić?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Goldi01 (2022-10-03 00:32:46)

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku
Monika343434 napisał/a:

Co robić?

Leczyć się. Masz bardzo niskie poczucie własnej wartości.

A co do facetów. Jak jesteście po 30 to niestety jest całkiem normalne.
Zła dieta, palenie, picie, stres w pracy i w życiu codziennym, a do tego brak sportu i ruchu. To wszystko składa się na jakość erekcji.
Jak się miało 20 lat to stres tak nie zjadał człowieka. Stres ma największy wpływ z wyżej wymienionych rzeczy na erekcję.
Mówi Ci to lekarz od penisów smile


Najgorsze co możesz zrobić to zadręczać siebie i partnera. To właśnie teraz zrobiłaś tym postem.
Wtedy zabijecie siebie nawzajem.

Najlepsze co możesz zrobić to zwiększyć poczucie własnej wartości i powiedzieć partnerowi, że martwisz się o jego stan zdrowia związany ze słabą erekcją.
Niech pójdzie do do internisty i powie jaka jest sytuacja. Zrobi badania krwi i możliwe, że jakieś jeszcze. Potem może skieruje gdzieś dalej.

3

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku
Goldi01 napisał/a:
Monika343434 napisał/a:

Co robić?

Leczyć się. Masz bardzo niskie poczucie własnej wartości.

A co do facetów. Jak jesteście po 30 to niestety jest całkiem normalne.
Zła dieta, palenie, picie, stres w pracy i w życiu codziennym, a do tego brak sportu i ruchu. To wszystko składa się na jakość erekcji.
Jak się miało 20 lat to stres tak nie zjadał człowieka. Stres ma największy wpływ z wyżej wymienionych rzeczy na erekcję.
Mówi Ci to lekarz od penisów smile


Najgorsze co możesz zrobić to zadręczać siebie i partnera. To właśnie teraz zrobiłaś tym postem.
Wtedy zabijecie siebie nawzajem.

Najlepsze co możesz zrobić to zwiększyć poczucie własnej wartości i powiedzieć partnerowi, że martwisz się o jego stan zdrowia związany ze słabą erekcją.
Niech pójdzie do do internisty i powie jaka jest sytuacja. Zrobi badania krwi i możliwe, że jakieś jeszcze. Potem może skieruje gdzieś dalej.

Ok, nie miałam niskiego poczucia wartości ale to przytrafiło mi się już dobre kilka razy i dlatego mnie to martwi i naszły mnie wątpliwości. Jeśli o mnie chodzi to wolałbym myśleć że tak ich onieśmielam że mają problemy bo stresują się tym jak to będzie a im zależy i nie mam z tym problemu.;)

Właśnie byłoby gdybyśmy byli po 30... ale nie jesteśmy. Wszyscy faceci o których mówię mieli pomiędzy 23-28 lat gdy się mi to przytrafiało. I stres owszem, ale każdy dbał o siebie, nie palił i uprawiał sport. Tym bardziej jest to dziwne.

4

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku
Monika343434 napisał/a:

Niedawno wyładowałam w łóżku z nowym facetem. Podczas naszego pierwszego zbliżenia on nie mógł osiągnąć pełnej erekcji. Próbowaliśmy wszystkiego ale bez efektu. Gdy juz coś zaczynało się dziać to za chwilę odchodziło gdy przechodziliśmy do rzeczy
To samo przy kolejnych kilku razach... Przy tych kilku próbach jeden raz wypadł lepiej niż reszta, on stwierdził że było ok i chyba już normalnie. Problem w tym że dla mnie jego penis wydawał się nadal bardzo giętki i jakby miękki... czy to normalne przy pełnej erekcji? Podczas wszystkiego nie czułam go w sobie, i nie sprawiało mi to przyjemności. Nigdy nie spotkałam się z czymś takim... facet nie jest chojnie obdarzony przez naturę co na pewno nie pomaga, i nawet w pozycjach w ktorych doznania powinny być silniejsze ja nie czułam nic. Co robić? Powoli odchodzi mi ochota na jakiekolwiek kolejne zbliżenia... Patrzyłam na tego faceta w kategoriach związku i nie wiem co z tym teraz zrobić, udany seks jest dla mnie ważny.

Nic, daj sobie spokój z tym facetem i poszukaj innego. Gośc ma niesprawny sprzęt i tak ewidentnie nie sprawny i nic z tym nie robi, widać jemu nie przeszkadza miękka faja. To nie jest dobry prognostyk na przyszłość, raczej wielka, czerwona flaga.

Monika343434 napisał/a:

Najgorsze jest to że to nie jest pierwszy raz kiedy przytrafia mi się to że "sprzęt" faceta z którym poszlam do łóżka nie działa. I naprawdę zaczęłam martwić się ze może ze mną coś jest nie tak. Nie wiem, nie podniecam ich wystarczająco ( chociaż słyszałam od niz że bardzo, każdy mówił mi ze za mną szaleje) ale pojawiły się w mojej głowie wątpliwości. Każdy facet z ktorym lądowałam w łóżku nie mógł osiągnąć pełnej erekcji za pierwszym razem. Później było ok ale pierwsze dwa, trzy razy były podobne. Moja pewność siebie coraz bardziej na tym cierpi... czy to ze mną jest cos nie tak? Nigdy jednak nie było tak źle jak tym razem z obecnym facetem. Co robić?

Zacząć wybierać innych facetów. Masz pewien typ, który ciągle wybierasz i ten typ w większości przypadków ma problem z erekcją. Nie wiem, czym się kierujesz, ale domyślam się, że facet musi być ciepły jak kaloryfer, miły, trochę ciapowaty, bo to bezpieczne. Na pewno żaden z nich nie jest świetnie zbudowany i aktywny fizycznie, prowadzą raczej siedzący tryb życia, nie za wielkie ambicje, nie za wielkie osiągnięcia.

5

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku

Pierwsze razy nie są miarodajne, bo tu istotny jest efekt "napinki", stresu. Facet jest stremowany, chce, żeby było jak najlepiej, a efekt jest odwrotny. Bardzo polecam wszystkim książkę "Sztuka obsługi penisa". Fajnie napisana, w formie wywiadu, książka poruszająca w szerokim kontekście męską seksualność i problemy z tym związane.

6

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku

Miły, ciepły facet = źle

Wiązanie problemu z erekcją z budową, atrakcyjnośćią czy ambicjami lub osiągnięciami faceta - coraz lepsze "mądrości" na tym forum się pojawiają..


Chociaż na dobrą sprawę powinno tak być, ale odwrotnie - ktoś, kto ma sporo stresu w życiu(a tacy ludzie nieraz zajmują wysokie stanowiska) możę miec problem z erekcją.

7

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku

Ja myślę, że to jest efekt wszechobecnej pornografii i uzależnienia od porno/seks kamerek.

8

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku
wieka napisał/a:

Ja myślę, że to jest efekt wszechobecnej pornografii i uzależnienia od porno/seks kamerek.

A i owszem, bo staje się to zjawiskiem masowym.

9

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku
Lucyfer666 napisał/a:
wieka napisał/a:

Ja myślę, że to jest efekt wszechobecnej pornografii i uzależnienia od porno/seks kamerek.

A i owszem, bo staje się to zjawiskiem masowym.

Ciekawe, czy jakby u nas pornografia była zakazana, to wystarczającym bodźcem do podniety dla faceta byłby widok skrawka kobiecych włosów?

Taka mnie naszła myśl a propos aktualnych wydarzeń w Iranie.

10

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku
bagienni_k napisał/a:

Miły, ciepły facet = źle

Czemu źle? Ciepły i miły jak najbardziej tak. Ciapowate kluchy, które w życiu potrafią tylko być miłe, nie.

bagienni_k napisał/a:

Wiązanie problemu z erekcją z budową, atrakcyjnośćią czy ambicjami lub osiągnięciami faceta - coraz lepsze "mądrości" na tym forum się pojawiają..

Erekcja to zjawisko fizyczne. Jeśli mężczyzna nie jest zdrowy, czyli o siebie nie dba, źle się odżywia, jest otyły, ma choroby, których nie leczy, a jedyna aktywność fizyczna to przejście z fotela do lodówki, to nie ma się czemu dziwić, że mu nie staje.
Erekcja to również zjawisko psychiczne. Jeśli mężczyzna nie ma osiągnięć, nie ma ambicji, nie dąży do wyznaczonego celu i nie spełnia się w życiu, czyli jest i/lub uważa się za przegrywa, to mu nie staje.

To są fakty, a nie forumowe "mądrości"


bagienni_k napisał/a:

Chociaż na dobrą sprawę powinno tak być, ale odwrotnie - ktoś, kto ma sporo stresu w życiu(a tacy ludzie nieraz zajmują wysokie stanowiska) możę miec problem z erekcją.

Stres to czynnik związany nierozłącznie z naszym życiem. Albo ktoś się nauczy z nim radzić i złapie równowagę, albo siedzi splątany na supeł i zamartwia się, że ma dużo stresu. Skoro mężcyzna ma jakiś etap w życiu, który powoduje dużo stresu, skupia się na rozwiązywaniu problemu i wyeliminowaniu stresu, a nie dokłada sobie jeszcze kolejną porażkę w postaci oklapniętego sprzętu.

Zdrowi, kompetentni, zadowoleni z własnego życia mężczyźni nie mają problemu z erekcją.

11

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku
MagdaLena1111 napisał/a:

Ciekawe, czy jakby u nas pornografia była zakazana, to wystarczającym bodźcem do podniety dla faceta byłby widok skrawka kobiecych włosów?

Taka mnie naszła myśl a propos aktualnych wydarzeń w Iranie.

smile smile smile

A kostkę u stóp smile smile smile smile smile smile

12 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2022-10-03 13:55:42)

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku
MagdaLena1111 napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:
wieka napisał/a:

Ja myślę, że to jest efekt wszechobecnej pornografii i uzależnienia od porno/seks kamerek.

A i owszem, bo staje się to zjawiskiem masowym.

Ciekawe, czy jakby u nas pornografia była zakazana, to wystarczającym bodźcem do podniety dla faceta byłby widok skrawka kobiecych włosów?

Taka mnie naszła myśl a propos aktualnych wydarzeń w Iranie.

Nie chodzi o zakaz pornografii, ale sam wpływ erotyzacji przestrzeni publicznej oraz powszechność dostępu do treści erotycznych oraz pornograficznych.
Kultura masowa oraz społeczeństwo konsumpcyjne aktualnie kastrują coraz większe rzesze mężczyzn niższego szczebla.

https://www.pornhub.com/insights/wp-content/uploads/2021/12/1-pornhub-insights-2021-year-in-review-map-most-viewed-categories.png

Choć coraz więcej Pań w Polsce ogląda ;P

https://www.pornhub.com/insights/wp-content/uploads/2021/12/1-pornhub-insights-2021-year-in-review-gender-proportions-832x1024.png

U Autorki problemów może być od groma.
Od złej diety, nadmiaru stresu, braku snu po właśnie pornografię i masturbację.
Rozmowa, rozmowa, rozmowa!

13 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-10-03 14:21:46)

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku
Lucyfer666 napisał/a:

Nie chodzi o zakaz pornografii, ale sam wpływ erotyzacji przestrzeni publicznej oraz powszechność dostępu do treści erotycznych oraz pornograficznych.
Kultura masowa oraz społeczeństwo konsumpcyjne aktualnie kastrują coraz większe rzesze mężczyzn niższego szczebla.

Jest przesada w każdym radykalizmie. Nie ma co przesadzać w żadną ze stron.

Ale też wszystko jest dla ludzi i ze wszystkiego można z głową korzystać. Także porno może być urozmaiceniem życia seksualnego a nie jego centrum. To ludzie wolą sięgnąć po towar na półce niż samem coś produkować. To ich wybór.

Koniec OT

14

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku

Tylko tyle że masturbacja i porno jest wręcz czymś naturalnym po co sięgają mężczyźni gdy nie maja dziewczyny.
Bo co ma zrobić taki 20 paro latek, mało atrakcyjny (z rożnych względów), który niczego jeszcze sie w życiu nie dorobił.
Dla kobiet jest niewidzialny, a w jakiś sposób napięcie seksualne trzeba rozładowywać, wiec sięga po porno i masturbacje.
I tak mijają czasami lata, spotyka jakąś dziewczynę, no i zaczynają sie problemy.
Bo pochwa nie jest tak ciasna jak własna ręka, a partnerka mało kiedy będzie miała kształty aktorki porno.
dlatego tutaj jest potrzeba rozmowy pomiędzy partnerami.
I poważna decyzja kobiety.
Czy kończy taka relacje, bo jak najbardziej ma prawo to świetnego, udanego seksu.
Czy pomaga przejść partnerowi przez ten okres przejściowy, przyzwyczajenia do pochwy i normalnych/naturalnych. kobiecych kształtów

15 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-10-03 20:22:02)

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku

Tylwyth Teg Niby wszystko fajnie, ale..

Akurat coraz cześciej pada zarzut o to, że jeśli ktoś jest miły to albo robi to na pokaz albo właśnie jest zbyt ciepłą kluchą. Inaczej widzi to np. sam facet a inaczej jego kobieta. On może to uważać za zaletę a ona za wadę. To już szerszy temat wykraczający poza temat główny, ale nie wiązałbym bezpośrednio tych dwóch rzeczy.

Stres? Oczwiście, że to zjawisko obecne w życiu, ale przestańmy się oszukiwać, że znowu każdy powinien sobie zawsze z tym radzić. No powinien, tylko, że człowiek nie jest maszyną. Oczywiście od faceta dalej się wymaga i będzie wymagać bezwzględnego i niesutającego radzenia sobie ze wszystkim, bycia gotowym w każdej sytuacji..Tylko niestety - wiemy, żę tak nie jest, ale nie chcemy przed sobą ani przed nikim tego przyznać. Jesteśmy tylko ludźmi i każdy może mieć chwile słabości, nie da się nad wszystkim od razu zapanować! Oczekiwania kobiety lub/i poczucie(ego) faceta, żę wszystko musi byc absolutnie idealne sprawia, że rezultaty są właśnie takie.
Poza tym nie zawsze właśnie te niby oczekiwania i wyobrażenia kobiet są całkiem zgodne z tym, co chcą realizować faceci. Bo jeśli co rusz się słyszy o tych ambicjach czy oczekiwaniach, to rozumiem, że każdy jest powołany do czegoś wyższego? Wiecznych sukcesów, wygranych i wyścigu po więcej? A może jest tak, żę taki facet chciałby trochę zwolnić, ale bliska mu osoba wręcz rząda od niego coraz więcej i więcej?

Nie mówię, że tak jest u Autorki, ale zwyczajnie mnie denerwuje to ciągłe nawiązywanie do charakteru, ambicji czy oczekiwań, czy to faceta czy kobiety, zamiast zwyczajnie pogadać i rozwiązać problem, choćby z odpowiednim specjalistą, jeśli będzie to konieczne.

Post Kolegi Lucka wyżej daje do myślenia, prawda?

16

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku

Kiedyś nie było dostępu do porno i faceci sobie radzili, więc "rewolucja seksualna" ma duży  wpływ na to, co mamy teraz.

17

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku

Pewnie się stresują przy Tobie:

Monika343434 napisał/a:

Każdy facet z ktorym lądowałam w łóżku nie mógł osiągnąć pełnej erekcji za pierwszym razem. Później było ok ale pierwsze dwa, trzy razy były podobne.

Tylko jeden sobie sam jakoś poradzi, drugi z twoją pomocą, a trzeci nawet z twoją pomocą i zaangażowaniem nie da rady.

Wiele dzieje się w głowach, natrętne myśli i obawy.
Proponuję, abyś jednak jeszcze próbowała z nim zbliżeń.
Wiem, że to trudne, ale bez presji.

On się masturbuje, na pewno dochodzi do orgazmów wtedy, więc zróbcie to razem -- aby on doszedł do orgazmu. I tak kilka razy i potem będzie dobrze.

Możesz być też bardzo atrakcyjna, oni Ciebie tak widzą, i potem mają większy stres jeszcze. Zwłaszcza jak dziewczyna nie jest jakby duchowo oddana, tylko widać, że taka oceniająca, oczekująca...

Nawet jak on nie ma erekcji, a Ty powiesz "to teraz zrobię Ci loda", to już w domyśle jest "aaa... nie masz erekcji, to cóż -- próbujmy inaczej byle jakoś dojść do końca".

A powinno być "nooo... dobra... penis się zmęczył... to teraz ja się nim pobawię...", albo "penis się zmęczył, to zrób mi minetkę"...

18 Ostatnio edytowany przez Monika343434 (2022-10-04 20:05:39)

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku
Gary napisał/a:

Pewnie się stresują przy Tobie:

Monika343434 napisał/a:

Każdy facet z ktorym lądowałam w łóżku nie mógł osiągnąć pełnej erekcji za pierwszym razem. Później było ok ale pierwsze dwa, trzy razy były podobne.

Możesz być też bardzo atrakcyjna, oni Ciebie tak widzą, i potem mają większy stres jeszcze. Zwłaszcza jak dziewczyna nie jest jakby duchowo oddana, tylko widać, że taka oceniająca, oczekująca...

Może rzeczywiście trafiam na facetów dla których jestem dokładnie w ich typie. Każdy z nich mówił że był bardzo zestresowany gdy mnie poznał i nigdy nie myślał że trafimy razem do łóżka bo ich zdaniem byłam spoza ich ligi. Ale wiadomo że faceci lubią kobietom słodzić więc nie sądziłam że to może być aż takim źródłem stresu. Staram się nie być oczekująca ale wiedzieli że seks jest dla mnie bardzo ważny zanim spróbowaliśmy, każdy z nich też liczył na dłuższą relację, może to tylko pogarszało sytuację.

Gary napisał/a:

On się masturbuje, na pewno dochodzi do orgazmów wtedy, więc zróbcie to razem -- aby on doszedł do orgazmu. I tak kilka razy i potem będzie dobrze.

Hmm... właśnie jedno co mnie dziwi to że próbowaliśmy kilka razy a on właśnie prawie za każdym doszedł, bez pomagania sobie ręką czy nawet jakichś dużo większych wysiłków. Twierdził że sam mój widok i głos i to co on czuje tak działają że on może dość łatwo dojść. Tylko że jak on może dużo czuć jeśli ja nie czuję nic? To jakoś nie bardzo ma sens.

Inna rzecz to jak wspomniałam, wyglądało to raz trochę lepiej no i on mówił że chyba już jest ok. Zrozumiałam to jako ze jest normalnie i wizualnie może nawet było nieco lepiej. Ale nadal był miękki i jakiś taki giętki a ja ciągle nie czułam nic. Za którym razem próbował nawet odpowiednika Viagry i też było to samo... Czy to możliwe że u niektórych erekcja jest taka miękka po prostu? Albo nie czuję go przez jego rozmiar? Nie mam już pojęcia co myśleć.

19

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku

To aż dziwne, że trafiasz na takich partnerów, nie, to nie jest normalne.

20

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku
wieka napisał/a:

To aż dziwne, że trafiasz na takich partnerów, nie, to nie jest normalne.

Wszyscy patrzą na mężczyzn, a nie na autorkę.

Luźna pochwa nie wpływa dobrze na mężczyznę.
Ale jak lucek napisał, to pornografia i zabawki u kobiet są coraz bardziej popularniejsze (oczywiście autorka się nie przyzna)

21

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku
Monika343434 napisał/a:
Goldi01 napisał/a:
Monika343434 napisał/a:

Co robić?

Leczyć się. Masz bardzo niskie poczucie własnej wartości.

A co do facetów. Jak jesteście po 30 to niestety jest całkiem normalne.
Zła dieta, palenie, picie, stres w pracy i w życiu codziennym, a do tego brak sportu i ruchu. To wszystko składa się na jakość erekcji.
Jak się miało 20 lat to stres tak nie zjadał człowieka. Stres ma największy wpływ z wyżej wymienionych rzeczy na erekcję.
Mówi Ci to lekarz od penisów smile


Najgorsze co możesz zrobić to zadręczać siebie i partnera. To właśnie teraz zrobiłaś tym postem.
Wtedy zabijecie siebie nawzajem.

Najlepsze co możesz zrobić to zwiększyć poczucie własnej wartości i powiedzieć partnerowi, że martwisz się o jego stan zdrowia związany ze słabą erekcją.
Niech pójdzie do do internisty i powie jaka jest sytuacja. Zrobi badania krwi i możliwe, że jakieś jeszcze. Potem może skieruje gdzieś dalej.

Ok, nie miałam niskiego poczucia wartości ale to przytrafiło mi się już dobre kilka razy i dlatego mnie to martwi i naszły mnie wątpliwości. Jeśli o mnie chodzi to wolałbym myśleć że tak ich onieśmielam że mają problemy bo stresują się tym jak to będzie a im zależy i nie mam z tym problemu.;)

Właśnie byłoby gdybyśmy byli po 30... ale nie jesteśmy. Wszyscy faceci o których mówię mieli pomiędzy 23-28 lat gdy się mi to przytrafiało. I stres owszem, ale każdy dbał o siebie, nie palił i uprawiał sport. Tym bardziej jest to dziwne.

Masz. Gdyby było inaczej to byś właśnie w tym stylu nie pisała.
Jak to mówią słowa są tanie, liczą się czyny.
Człowiek który zna swoją wartość tak nie pisze.

22

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku
Monika343434 napisał/a:
Goldi01 napisał/a:
Monika343434 napisał/a:

Co robić?

Leczyć się. Masz bardzo niskie poczucie własnej wartości.

A co do facetów. Jak jesteście po 30 to niestety jest całkiem normalne.
Zła dieta, palenie, picie, stres w pracy i w życiu codziennym, a do tego brak sportu i ruchu. To wszystko składa się na jakość erekcji.
Jak się miało 20 lat to stres tak nie zjadał człowieka. Stres ma największy wpływ z wyżej wymienionych rzeczy na erekcję.
Mówi Ci to lekarz od penisów smile


Najgorsze co możesz zrobić to zadręczać siebie i partnera. To właśnie teraz zrobiłaś tym postem.
Wtedy zabijecie siebie nawzajem.

Najlepsze co możesz zrobić to zwiększyć poczucie własnej wartości i powiedzieć partnerowi, że martwisz się o jego stan zdrowia związany ze słabą erekcją.
Niech pójdzie do do internisty i powie jaka jest sytuacja. Zrobi badania krwi i możliwe, że jakieś jeszcze. Potem może skieruje gdzieś dalej.

Ok, nie miałam niskiego poczucia wartości ale to przytrafiło mi się już dobre kilka razy i dlatego mnie to martwi i naszły mnie wątpliwości. Jeśli o mnie chodzi to wolałbym myśleć że tak ich onieśmielam że mają problemy bo stresują się tym jak to będzie a im zależy i nie mam z tym problemu.;)

Właśnie byłoby gdybyśmy byli po 30... ale nie jesteśmy. Wszyscy faceci o których mówię mieli pomiędzy 23-28 lat gdy się mi to przytrafiało. I stres owszem, ale każdy dbał o siebie, nie palił i uprawiał sport. Tym bardziej jest to dziwne.

Masz. Gdyby było inaczej to byś właśnie w tym stylu nie pisała.
Jak to mówią słowa są tanie, liczą się czyny.
Człowiek który zna swoją wartość tak nie pisze.

23

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku
Farmer napisał/a:
wieka napisał/a:

To aż dziwne, że trafiasz na takich partnerów, nie, to nie jest normalne.

Wszyscy patrzą na mężczyzn, a nie na autorkę.

Luźna pochwa nie wpływa dobrze na mężczyznę.
Ale jak lucek napisał, to pornografia i zabawki u kobiet są coraz bardziej popularniejsze (oczywiście autorka się nie przyzna)

Nie mam się też do czego przyznawać, za porno nie przepadam, zabawki owszem lubię ale z partnerem, jednak nie widzę jaki to ma związek.

Jestem też bardzo szczupła i zawsze miałam odwrotny problem, i o to że tam jest za luźno się nie martwię. Większość moich partnerów była wręcz za duża i często odczuwałam ból, gdy już po czasie wszystko działało jak powinno. Tutaj to jedyny przypadek że on jest sporo mniejszy od poprzednich. Z jednej strony to zaleta jednak z drugiej nic nie czuję.

24

Odp: Nie czuję go... problemy w łóżku
Goldi01 napisał/a:
Monika343434 napisał/a:
Goldi01 napisał/a:

Leczyć się. Masz bardzo niskie poczucie własnej wartości.

A co do facetów. Jak jesteście po 30 to niestety jest całkiem normalne.
Zła dieta, palenie, picie, stres w pracy i w życiu codziennym, a do tego brak sportu i ruchu. To wszystko składa się na jakość erekcji.
Jak się miało 20 lat to stres tak nie zjadał człowieka. Stres ma największy wpływ z wyżej wymienionych rzeczy na erekcję.
Mówi Ci to lekarz od penisów smile


Najgorsze co możesz zrobić to zadręczać siebie i partnera. To właśnie teraz zrobiłaś tym postem.
Wtedy zabijecie siebie nawzajem.

Najlepsze co możesz zrobić to zwiększyć poczucie własnej wartości i powiedzieć partnerowi, że martwisz się o jego stan zdrowia związany ze słabą erekcją.
Niech pójdzie do do internisty i powie jaka jest sytuacja. Zrobi badania krwi i możliwe, że jakieś jeszcze. Potem może skieruje gdzieś dalej.

Ok, nie miałam niskiego poczucia wartości ale to przytrafiło mi się już dobre kilka razy i dlatego mnie to martwi i naszły mnie wątpliwości. Jeśli o mnie chodzi to wolałbym myśleć że tak ich onieśmielam że mają problemy bo stresują się tym jak to będzie a im zależy i nie mam z tym problemu.;)

Właśnie byłoby gdybyśmy byli po 30... ale nie jesteśmy. Wszyscy faceci o których mówię mieli pomiędzy 23-28 lat gdy się mi to przytrafiało. I stres owszem, ale każdy dbał o siebie, nie palił i uprawiał sport. Tym bardziej jest to dziwne.

Masz. Gdyby było inaczej to byś właśnie w tym stylu nie pisała.
Jak to mówią słowa są tanie, liczą się czyny.
Człowiek który zna swoją wartość tak nie pisze.

Ok, dziękuję za opinię. Jego namówię do wizytu u lekarza.

Posty [ 24 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Nie czuję go... problemy w łóżku

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024