Hejka wszystkim
Mam 23 lata, za niecały miesiąc już 24
Moja historia jest taka że do niedawna byłem człowiekiem wielkiej wagi,sporo schudłem ostatnio a dokładniej 25 kg I poczułem że to jest moment żeby w końcu znaleźć partnerkę...a przynajmniej spróbować kogoś znaleźć
Lecz na początku miałem problem z zdjęciami ale znajomy mi pomógł, cięty język i talent do rymów mam więc z opisem nie miałem za dużych problemów.Ogólnie jestem bardzo otwartym człowiekiem,pełnym empatii i jak niektórzy mówią z dobrym poczuciem humoru
I wszystko okej tylko że na tych aplikacjach nie mam ani jednego polubienia, serio nie wiem o co chodzi ale żadna dziewczyna nawet nie dała mi szansy i to nie mówię o tych najładniejszych ale o WSZYSTKICH.
Nie uważam się za bardzo atrakcyjnego ale źle też nie wyglądam(jeśli ktoś chce to mogę nawet wysłać zdjęcie profilu randkowego)
Także proszę głównie was dziewczyny o hmm pomoc lub może radę?
Pozdrawiam
1 2022-09-25 14:28:26 Ostatnio edytowany przez Łukasz750 (2022-09-25 14:30:42)
2 2022-09-25 15:36:07 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2022-09-25 15:37:22)
Badoo to martwy portal, odpuść sobie.
Tinder działa tak, że każdy user ma jakiś tam ranking. Im wyższy, tym więcej osób Cię widzi. Masa rzeczy na to wpływa, możesz sobie poczytać. Więc prawdopodobnie jesteś n-ty w kolejce do wyświetlenia i rzadko kiedy ktoś Cię widzi. Dodatkowo zwykły user, jeśli nie wygląda jak model, to nigdy nie będzie miał dużo polubień W skrócie jeśli w okolicy jest 1000 profili facetów, a Ty jesteś 600 w kolejce, to dziewczyna będzie musiała przewinąć 600 profili, żeby Cię zobaczyć. Niemożliwe do wykonania.
Może o ten "talent do rymów" chodzi, mnie bierze na wymioty gdy czytam takie teksty. Bo rozumiem, że chodzi Ci o coś takiego:
Niech ten opis Cię zauroczy,
Bo ochotę mam zamoczyć!
Unikaj internetu, lepiej w terenie działaj. Jakieś wydarzenia kulturalne itd.
Może o ten "talent do rymów" chodzi, mnie bierze na wymioty gdy czytam takie teksty. Bo rozumiem, że chodzi Ci o coś takiego:
Niech ten opis Cię zauroczy,
Bo ochotę mam zamoczyć!
Nieee haha bez przesady, chodzi bardziej o to że w rozmowie używam dużo rymów nawet bez świadomości, oczywiście nie jestem żadnym zbokiem ani nikim takim
Jestem zwykłym chłopakiem bez udziwnień
A opis mam taki:Hey
Mieszkam w Niemczech od 3 lat i raczej trochę tutaj zostanę
Szukam kogoś do pogadania a potem się zobaczy,przygody mnie nie interesują
Lojalny i ciągle uśmiechnięty, empatyczny, idę przez życie z podniesioną głową
Jeśli chodzi o hobby to lubię amatorsko tworzyć muzykę
Uwielbiam dźwięki basu odbijające się od ścian
Gotuję prawie jak Makłowicz...no prawie
A drugą zajawką jest taniec,może i amatorski ale coś niecoś potrafię
Lubię odkrywać nowe hobby I próbować w nich swoich sił
Jeśli cię zainteresowałem to napisz
Unikaj internetu, lepiej w terenie działaj. Jakieś wydarzenia kulturalne itd.
Za granicą trochę ciężko o to w szczególności jeśli mieszkasz w mniejszym mieście, ale na żywo lepiej się dogaduję z kobietami, tylko moje szczęście jest zawsze takie że są zajęte a wolne są właśnie na tych portalach i apkach
Zdajesz sobie oczywiście Autorze sprawę z tego, że mieszkając na obczyźnie i tak masz znikome szanse.
Zdajesz sobie oczywiście Autorze sprawę z tego, że mieszkając na obczyźnie i tak masz znikome szanse.
Mów mi Łukasz hah
Tak zdaję sobie sprawę, ale niektórzy z mojego otoczenia znaleźli więc, zadaję sobie pytanie czasami:co ze mną nie tak?
co ze mną nie tak?
Nic.
jeneste92 napisał/a:Może o ten "talent do rymów" chodzi, mnie bierze na wymioty gdy czytam takie teksty. Bo rozumiem, że chodzi Ci o coś takiego:
Niech ten opis Cię zauroczy,
Bo ochotę mam zamoczyć!Nieee haha bez przesady, chodzi bardziej o to że w rozmowie używam dużo rymów nawet bez świadomości, oczywiście nie jestem żadnym zbokiem ani nikim takim
Jestem zwykłym chłopakiem bez udziwnieńA opis mam taki:Hey
Mieszkam w Niemczech od 3 lat i raczej trochę tutaj zostanę
Szukam kogoś do pogadania a potem się zobaczy,przygody mnie nie interesują
Lojalny i ciągle uśmiechnięty, empatyczny, idę przez życie z podniesioną głową
Jeśli chodzi o hobby to lubię amatorsko tworzyć muzykę
Uwielbiam dźwięki basu odbijające się od ścian
Gotuję prawie jak Makłowicz...no prawie
A drugą zajawką jest taniec,może i amatorski ale coś niecoś potrafię
Lubię odkrywać nowe hobby I próbować w nich swoich sił
Jeśli cię zainteresowałem to napisz
Opis w porządku, mnie by zainteresował.
Jesteś facetem, więc jeśli chcesz znaleźć dziewczynę to musisz działać, raczej mała szansa, że jakaś dziewczyna sama Cię zaczepi. Załóż sobie tindera i wykup opcję plus na miesiąc na próbę i daj "super like" setce profili, na bank z pięć dziewczyn powinno odpisać. Kilka lat temu sama odpisałam na taką wiadomość, bo chłopak mnie zaciekawił w rozmowie, i mimo że na ulicy w życiu bym się za nim nie obejrzała to finalnie wyniknęła z tego całkiem fajna znajomość. Kolejny przykład, mam takiego znajomego, który nie dość że fizycznie nie przypominał hiszpańskiego casanovy, to jeszcze umiejętności flirtu nie miał za grosz. Ale poszedł na 50 randek, na pierwszych 30 się zbłaźnił, ale później już obył się z kobietami, wiedział, jak z nimi rozmawiać, nie stresował się tak, nie popełniał głupich błędów i w końcu poznał kobietę, z którą wziął ślub. Więc nawet jak zaliczysz 10 przypałowych randek to się nie zniechęcaj.
Łukasz750 napisał/a:jeneste92 napisał/a:Może o ten "talent do rymów" chodzi, mnie bierze na wymioty gdy czytam takie teksty. Bo rozumiem, że chodzi Ci o coś takiego:
Niech ten opis Cię zauroczy,
Bo ochotę mam zamoczyć!Nieee haha bez przesady, chodzi bardziej o to że w rozmowie używam dużo rymów nawet bez świadomości, oczywiście nie jestem żadnym zbokiem ani nikim takim
Jestem zwykłym chłopakiem bez udziwnieńA opis mam taki:Hey
Mieszkam w Niemczech od 3 lat i raczej trochę tutaj zostanę
Szukam kogoś do pogadania a potem się zobaczy,przygody mnie nie interesują
Lojalny i ciągle uśmiechnięty, empatyczny, idę przez życie z podniesioną głową
Jeśli chodzi o hobby to lubię amatorsko tworzyć muzykę
Uwielbiam dźwięki basu odbijające się od ścian
Gotuję prawie jak Makłowicz...no prawie
A drugą zajawką jest taniec,może i amatorski ale coś niecoś potrafię
Lubię odkrywać nowe hobby I próbować w nich swoich sił
Jeśli cię zainteresowałem to napiszOpis w porządku, mnie by zainteresował.
Jesteś facetem, więc jeśli chcesz znaleźć dziewczynę to musisz działać, raczej mała szansa, że jakaś dziewczyna sama Cię zaczepi. Załóż sobie tindera i wykup opcję plus na miesiąc na próbę i daj "super like" setce profili, na bank z pięć dziewczyn powinno odpisać. Kilka lat temu sama odpisałam na taką wiadomość, bo chłopak mnie zaciekawił w rozmowie, i mimo że na ulicy w życiu bym się za nim nie obejrzała to finalnie wyniknęła z tego całkiem fajna znajomość. Kolejny przykład, mam takiego znajomego, który nie dość że fizycznie nie przypominał hiszpańskiego casanovy, to jeszcze umiejętności flirtu nie miał za grosz. Ale poszedł na 50 randek, na pierwszych 30 się zbłaźnił, ale później już obył się z kobietami, wiedział, jak z nimi rozmawiać, nie stresował się tak, nie popełniał głupich błędów i w końcu poznał kobietę, z którą wziął ślub. Więc nawet jak zaliczysz 10 przypałowych randek to się nie zniechęcaj.
Dzięki za miłe słowa i radę, właśnie takich ludzi powinno być więcej, oczywiście mówię tutaj o was wszystkich ,huh właśnie ze mną jest tak że jak byłem w Polsce to się czasami umawiałem na randki i spotkania,ogólnie jestem wyluzowanym facetem więc zero stresu było, tylko że zawsze ten kontakt się urywał z strony kobiety. Ogólnie to jest wyzwanie znaleźć normalną kobietę a co dopiero za granicą
12 2022-09-25 18:43:35 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2022-09-25 18:43:43)
Załóż sobie tindera i wykup opcję plus na miesiąc na próbę i daj "super like" setce profili, na bank z pięć dziewczyn powinno odpisać.
Super lików jest 5 na tydzień, gdy się ma premium. Więcej jest dodatkowo płatne
Łukasz750 napisał/a:jeneste92 napisał/a:Może o ten "talent do rymów" chodzi, mnie bierze na wymioty gdy czytam takie teksty. Bo rozumiem, że chodzi Ci o coś takiego:
Niech ten opis Cię zauroczy,
Bo ochotę mam zamoczyć!Nieee haha bez przesady, chodzi bardziej o to że w rozmowie używam dużo rymów nawet bez świadomości, oczywiście nie jestem żadnym zbokiem ani nikim takim
Jestem zwykłym chłopakiem bez udziwnieńA opis mam taki:Hey
Mieszkam w Niemczech od 3 lat i raczej trochę tutaj zostanę
Szukam kogoś do pogadania a potem się zobaczy,przygody mnie nie interesują
Lojalny i ciągle uśmiechnięty, empatyczny, idę przez życie z podniesioną głową
Jeśli chodzi o hobby to lubię amatorsko tworzyć muzykę
Uwielbiam dźwięki basu odbijające się od ścian
Gotuję prawie jak Makłowicz...no prawie
A drugą zajawką jest taniec,może i amatorski ale coś niecoś potrafię
Lubię odkrywać nowe hobby I próbować w nich swoich sił
Jeśli cię zainteresowałem to napiszOpis w porządku, mnie by zainteresował.
Jesteś facetem, więc jeśli chcesz znaleźć dziewczynę to musisz działać, raczej mała szansa, że jakaś dziewczyna sama Cię zaczepi. Załóż sobie tindera i wykup opcję plus na miesiąc na próbę i daj "super like" setce profili, na bank z pięć dziewczyn powinno odpisać. Kilka lat temu sama odpisałam na taką wiadomość, bo chłopak mnie zaciekawił w rozmowie, i mimo że na ulicy w życiu bym się za nim nie obejrzała to finalnie wyniknęła z tego całkiem fajna znajomość. Kolejny przykład, mam takiego znajomego, który nie dość że fizycznie nie przypominał hiszpańskiego casanovy, to jeszcze umiejętności flirtu nie miał za grosz. Ale poszedł na 50 randek, na pierwszych 30 się zbłaźnił, ale później już obył się z kobietami, wiedział, jak z nimi rozmawiać, nie stresował się tak, nie popełniał głupich błędów i w końcu poznał kobietę, z którą wziął ślub. Więc nawet jak zaliczysz 10 przypałowych randek to się nie zniechęcaj.
50???
A ile wedlug was musialoby byc niewypalow, zeby sie zaczac zastanawiac, czy to z wami cos nie tak?
14 2022-09-25 19:10:35 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2022-09-25 19:13:11)
50???
A ile wedlug was musialoby byc niewypalow, zeby sie zaczac zastanawiac, czy to z wami cos nie tak?
Mnie tam zastanawia skąd gość dał radę być na 50 randkach. Żeby taką liczbę wykręcić, to by musiał chyba wyglądać jak model i mieć niezłe powodzenie. A w opisie jest, że ani wyglądu, ani umiejętności rozmowy u niego. Więc strzelam, że nie było 50 randek, tylko pewnie z 5 maks
Ja tam bym był zadowolony mając choć 1 randkę, a tu 50 randek niby, lekki kosmos.
15 2022-09-25 19:30:49 Ostatnio edytowany przez jeneste92 (2022-09-25 19:38:02)
jeneste92 napisał/a:Załóż sobie tindera i wykup opcję plus na miesiąc na próbę i daj "super like" setce profili, na bank z pięć dziewczyn powinno odpisać.
Super lików jest 5 na tydzień, gdy się ma premium. Więcej jest dodatkowo płatne
Nie wiedziałam, bo jako kobieta nigdy nie musiałam mieć
Mnie tam zastanawia skąd gość dał radę być na 50 randkach. Żeby taką liczbę wykręcić, to by musiał chyba wyglądać jak model i mieć niezłe powodzenie. A w opisie jest, że ani wyglądu, ani umiejętności rozmowy u niego. Więc strzelam, że nie było 50 randek, tylko pewnie z 5 maks
Ja tam bym był zadowolony mając choć 1 randkę, a tu 50 randek niby, lekki kosmos.
Po prostu gość chwilę po 30stych urodzinach stwierdził, że czas znaleźć sobie żonę i podszedł do tego jak do szukania pracy, czyli wysyłał swoje "aplikacje" wszędzie gdzie się dało, chodził na wszystkie "rozmowy" i nie zniechęcał się niepowodzeniami tylko wyciągał z nich wnioski
To było 7-8 lat temu, szukał na gumtree w sekcji "społeczność" (sama przez gumtree znalazłam przyjaciółkę, dodałam ogłoszenie szukam koleżanki z Krakowa do wspólnych podróży za granicę), na olx, na FB (odpowiadał na ogłoszenia kobiet w stylu: szukam osoby towarzyszącej na wesele - np takie: https://www.facebook.com/partner.partnerka.na.wesele/) oprócz tego tinder i sympatia. A żonę znalazł ostatecznie na gumtree
16 2022-09-25 19:45:51 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2022-09-25 19:47:29)
jakis_czlowiek napisał/a:jeneste92 napisał/a:Załóż sobie tindera i wykup opcję plus na miesiąc na próbę i daj "super like" setce profili, na bank z pięć dziewczyn powinno odpisać.
Super lików jest 5 na tydzień, gdy się ma premium. Więcej jest dodatkowo płatne
Nie wiedziałam, bo jako kobieta nigdy nie musiałam mieć
Ehh
Ja przez pół roku wydałem na samego Tindera pewnie jakieś 1500 zł (plus jeszcze trochę na inne apki jak Badoo i Sympatia). Licząc premium i inne dodatkowe rzeczy jak boosty i super like'i. Wynik: może ze 40 par z czego udało się spotkać z 2 dziewczynami, ale żadnego spotkania nie mogę nazwać randką. Pierwsze było mega wymuszone, na siłę. Drugie spoko, ale skończyło się ghostingiem.
Więc z mojego punktu widzenia uważałbym z kupowaniem premium i innych badziewi na Tinderze, bo zwykle uja to daje, a tylko kasę się traci.
jeneste92 napisał/a:jakis_czlowiek napisał/a:Super lików jest 5 na tydzień, gdy się ma premium. Więcej jest dodatkowo płatne
Nie wiedziałam, bo jako kobieta nigdy nie musiałam mieć
Ehh
Ja przez pół roku wydałem na samego Tindera pewnie jakieś 1500 zł (plus jeszcze trochę na inne apki jak Badoo i Sympatia). Licząc premium i inne dodatkowe rzeczy jak boosty i super like'i. Wynik: może ze 40 par z czego udało się spotkać z 2 dziewczynami, ale żadnego spotkania nie mogę nazwać randką. Pierwsze było mega wymuszone, na siłę. Drugie spoko, ale skończyło się ghostingiem.
Więc z mojego punktu widzenia uważałbym z kupowaniem premium i innych badziewi na Tinderze, bo zwykle uja to daje, a tylko kasę się traci.
No to mamy niezgodność na poziomie nazewnictwa, bo dla mnie każde spotkanie osób poznanych poprzez aplikację randkową czy portal do szukania partnera to randka, która następnie może być określona jako udana bądź nieudana.
Jeśli mogę coś doradzić to skoro masz nikłe doświadczenie to startuj najpierw do takich, co Ci się nie do końca podobają, takie 4/10, poćwiczysz trochę i uzbrojony w doświadczenie możesz zacząć startować do tych 7+/10.
18 2022-09-25 20:00:39 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2022-09-25 20:08:37)
Jeśli mogę coś doradzić to skoro masz nikłe doświadczenie to startuj najpierw do takich, co Ci się nie do końca podobają, takie 4/10, poćwiczysz trochę i uzbrojony w doświadczenie możesz zacząć startować do tych 7+/10.
Niezbyt etyczne to
No to mamy niezgodność na poziomie nazewnictwa, bo dla mnie każde spotkanie osób poznanych poprzez aplikację randkową czy portal do szukania partnera to randka, która następnie może być określona jako udana bądź nieudana.
Zwał jak zwał. Dla mnie pierwsze spotkanie to nie była randka, bo to było na zasadzie, żeby się spotkać i zobaczyć w ogóle jak to jest, nie traktowałem tego nawet jak randkę xD Drugie spotkanie już bliżej, żeby to nazwać randką. Chociaż też mi trudno tak to nazwać.
No często dziewczyny nie szukają randek, czasem chcą tylko sobie pogadać, bo im się nudzi. Więc ciężko potem takie spotkanie nazwać randką. Ostatnio miałem tak na szybkich randkach. W nazwie niby masz słowa "randka", ale jak z jedną babką miałem parę, to potem się przyznała, że chce tylko pogadać.
Nie wiem kiedy bym mógł spotkanie nazwać randką, nie znam się, ale musiałbym chociaż czuć, że to coś więcej niż zwykłe spotkanie.
jeneste92 napisał/a:Jeśli mogę coś doradzić to skoro masz nikłe doświadczenie to startuj najpierw do takich, co Ci się nie do końca podobają, takie 4/10, poćwiczysz trochę i uzbrojony w doświadczenie możesz zacząć startować do tych 7+/10.
Niezbyt etyczne to
Bez przesady To tylko spotkanie zapoznawcze, zresztą może się okazać, że dziewczyna jest mało fotogeniczna i na żywo będzie ładniejsza niż na zdjęciu. Albo że mimo że z wyglądu jest przeciętna to tak pięknie wygląda jak się uśmiechnie, że od razu zyskuje na atrakcyjności.
Jeśli umówisz się z dziewczyną, która nie jest Twoim 10/10 to podejdziesz do tego na luzie, nie będziesz uważał na każde słowo czy gest, będziesz po prostu naturalny, a wiadomo, że z każdym udanym spotkaniem pewność siebie i obycie wzrasta i procentuje w przyszłości.
20 2022-09-26 00:20:18 Ostatnio edytowany przez blueangel (2022-09-26 00:26:52)
ale ze przez 50 z nikim nie zatrybilo? ja juz bym sobie wkrecala, ze cos ze mna nie tak. wlasciwie to nie wiem od ktorej, dlatego serio pytam xD
bo coprawda nadal nie mam tinderow, ale rok temu przez jakis tydzien mialam inna apke. wtedy sie umowilam z 5, a teraz w lato jesze raz, bo znalazl mnie na insta.
Efekt zalosny. jeden odpadl, bo odleglosc, choc dopiero po drugiej randce, drugi po 4, bo sie okazalo, ze szukal, ale nie zwiazkow tylko jakos mu sie nie wspomnialo, trzeci to byla moja najgorsza randka w zyciu, czwarty prawie najgorsza (ten trzeci jednak go przebija), czwarty lecial ogolnie na kilka frontow. w ogole codziennie pisal jednej dzien dobry, a potem kopjuj wklej foty i filmiki i cala reszta to samo Juz nawet nie wiem, o kim zapomnialam
I tak sie zastanawiam, moze to ze mna cos nie tak? jakim cudem trafiam tylko na takich typow? tylko jeden sensowny, ale w tym przypadku to on ochlodzil kontakt po ktorejs tam, wiec ja go calkiem urwalam. Wyszlam z zalozenia, ze pewnie juz pisze do nastepnej i z nia randkuje.
jeneste a o filtrach slyszales? przeciez teraz chyba nie ma laski, ktoraby nie przerabiala fot. niefotogeniczny to moze byc, ale facet po 30/40. mam wrazenie, ze ich wszystkich foty wygladaja tak samo.
ale ze przez 50 z nikim nie zatrybilo? ja juz bym sobie wkrecala, ze cos ze mna nie tak. wlasciwie to nie wiem od ktorej, dlatego serio pytam xD
bo coprawda nadal nie mam tinderow, ale rok temu przez jakis tydzien mialam inna apke. wtedy sie umowilam z 5, a teraz w lato jesze raz, bo znalazl mnie na insta.
Efekt zalosny. jeden odpadl, bo odleglosc, choc dopiero po drugiej randce, drugi po 4, bo sie okazalo, ze szukal, ale nie zwiazkow tylko jakos mu sie nie wspomnialo, trzeci to byla moja najgorsza randka w zyciu, czwarty prawie najgorsza (ten trzeci jednak go przebija), czwarty lecial ogolnie na kilka frontow. w ogole codziennie pisal jednej dzien dobry, a potem kopjuj wklej foty i filmiki i cala reszta to samo Juz nawet nie wiem, o kim zapomnialam
I tak sie zastanawiam, moze to ze mna cos nie tak? jakim cudem trafiam tylko na takich typow? tylko jeden sensowny, ale w tym przypadku to on ochlodzil kontakt po ktorejs tam, wiec ja go calkiem urwalam. Wyszlam z zalozenia, ze pewnie juz pisze do nastepnej i z nia randkuje.jeneste a o filtrach slyszales? przeciez teraz chyba nie ma laski, ktoraby nie przerabiala fot. niefotogeniczny to moze byc, ale facet po 30/40. mam wrazenie, ze ich wszystkich foty wygladaja tak samo.
Z kilkoma zatrybiło, w końcu z jedną z nich wziął ślub.
Nie rozumiem podejścia w stylu: "byłem/am na 10 randkach i wszystkie były fatalne, przestaję szukać, bo to nie ma sensu", czyli w przełożeniu na poszukiwanie pracy: "byłem na 10 rozmowach i do żadnej pracy mnie nie przyjęli, przestaję szukać i będę do końca życia nieaktywny zawodowo".
Ja nie przerabiam fot i znam kilka dziewczyn, które również tego nie robią.
Hejka,od tego postu lekko podniosła mi się pewność siebie, za co serdecznie dziękuję
Umówiłem się z dwiema dziewczynami jedna Polka a druga Niemka...I mimo bariery językowej z Niemką było przyjemniej i lepiej, sama prowadziła rozmowę i narzucała tematy a na końcu powiedziała, że czeka na następne spotkanie ,więc cisnę Niemiecki bardziej niż kiedykolwiek haha
Nigdy bym nie pomyślał że taka ładna dziewczyna się umówi ze mną i do tego jeszcze ma ułożone w głowie
Ciągle mi się patrzyła w oczy i uśmiechała,rzucała żartami i nawet mamy tak samo poryte poczucie humoru
NIE MOGĘ TEGO ZAPRZEPAŚCIĆ muszę się starać na 110 procent
Z tym poznawaniem na internecie to jest bardzo różnie. Pewnie wszystko można itd, wszystko jest dla ludzi, ale moim zdaniem też trzeba uważać z tymi znajomościami przez internet.