NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 25 ]

Temat: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.

Zastanawiam sie czy napisac w skrocie czy przedstawic problem ?!

Ok przedstawie wersje skrocona i rozszerzona.

1) Bez seksu prawie 2.5 roku. Malzenstwo od 18 lat. Ja 41 ona 47. Czy wsrod mezczyzn to normalne statystycznie zeby zaczac zyc w celibacie juz od 41 roku zycia?


2) Bylem beznadziejnym mezem. Ignorantem. Nie docenialem zony. Bylem typem bezttroskiego faceta, ktory myslal, ze wszystko mu sie nalezy i nie dbal o zwiazek. Pozniej nadeszlo rozstanie w czasach Covid19, gdyz zona znalazla prace za granica. Wyjechala. Mieszkala u jednego znajomego i jego kolegi***. (*** zakladam, ze nic nie bylo, gdyz wczesniej w PL prawila mi tyle moralow o wiernosci). Ja dolaczylem do niej i dziecka po okolo 1.5 roku.

I mamy co mamy.

Na Kazda probe mojego zblizenia sie, pocalowania, przytulenia, pomasowania itp, reaguje słowami : " odzwyczailam sie, nie mam ochoty itp"

O seksie mogę zapomnieć. Tutaj słyszę, że mamy juz dzieci, ze jestesmy po 40tce itp.


Zaczalem sie wiec zastanawiac, zaznaczam ze wiem ze seks to nie wszystko, ale czy naprawde majac 41 lat nie mam juz prawa do sypiania z kobieta?! W sensie czy nie mam prawa myslec o zblizeniu itp ? Ze juz mam zakonczyc i zapomniec o milosnych igraszkach ? Abstrachujac od tego ze praktycznie zabilem to malzenstwo, czy 41 letni facet juz nie ma prawa myslec o seksie i czuc sie jak przestepca kiedy o tym wspomina?


DO czego zmierzam. Czy nawet mimo moich prob naprawy itp, bo staram sie ze wszystkich sil, jak nie wyjdzie, to czy  bede tym najgorszym, jezeli poprostu sie rozwiode, szukajac takich zwyklych rzeczy jak przytulenie, pocalunek, masaz, zblizenie ???


A moze to malzenstwo juz przechodzone, nie do naprawy, bez nadziei i tak do odstawki ?

Mysle o tym caly czas, gdyz na Facebooku np widze reklamy viagry i ludzi po 50tce, czytam artykuly ze niepelnosprawni takze ciesza sie chociaz chwila przyjemnosci, a ja od zony slysze, ze mysle tylko o jednym.


Mimo tego ze pomagam w codziennych obowiazkach: zakupy, sprzatanie, naczynia, wynoszenie smieci, planowanie roznych rzeczy....

Hmmm ?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.

Zapytaj żony wprost czy chce z tobą być jeszcze.

3

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.

Żona ma prawo nie mieć ochoty, aTwoje potrzeby ją nie intetesują, bo byłeś mężem jakim byłeś, więc i uczucie wygasło, ona nie potrzebuje Twojej bliskości, a nie chce się zmuszać.

Masz jak najbardziej prawo jej powiedzieć, że w takiej sytuacji myślisz o rozwodzie, zobaczysz co ona na to, jej odpowiedź powie Ci wszystko.

4

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.

A ja myślę że ktoś inny trzyma palec na cynglu.

5

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.

2.5 roku bez seksu... tragedia no... xD Może być gorzej, serio.

6

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.
samotny_w_malzenstwie napisał/a:

Mimo tego ze pomagam w codziennych obowiazkach: zakupy, sprzatanie, naczynia, wynoszenie smieci, planowanie roznych rzeczy....

Hmmm ?

Ten argument przesądza sprawę. Jesteś prawdziwym domowym bohaterem i cytując klasyka ten seks Ci się należy :-D

Sorki, nie mogłam się powstrzymać.

7

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.
samotny_w_malzenstwie napisał/a:

to czy  bede tym najgorszym, jezeli poprostu sie rozwiode

Bez względu na okoliczności i powody, masz prawo rozwieźć się jeżeli nie jesteś szczęśliwy w małżeństwie.
Małżeństwo to nie kara dożywocia.

Tak na prawdę im szybciej to zrobisz tym lepiej i uczciwiej. W Twoim stanie jest tylko kwestią czasu, aż pojawi się druga kobieta, a wtedy to już będzie gnój.

8

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.
samotny_w_malzenstwie napisał/a:

Zastanawiam sie czy napisac w skrocie czy przedstawic problem ?!

Ok przedstawie wersje skrocona i rozszerzona.

1) Bez seksu prawie 2.5 roku. Malzenstwo od 18 lat. Ja 41 ona 47. Czy wsrod mezczyzn to normalne statystycznie zeby zaczac zyc w celibacie juz od 41 roku zycia?


2) Bylem beznadziejnym mezem. Ignorantem. Nie docenialem zony. Bylem typem bezttroskiego faceta, ktory myslal, ze wszystko mu sie nalezy i nie dbal o zwiazek. Pozniej nadeszlo rozstanie w czasach Covid19, gdyz zona znalazla prace za granica. Wyjechala. Mieszkala u jednego znajomego i jego kolegi***. (*** zakladam, ze nic nie bylo, gdyz wczesniej w PL prawila mi tyle moralow o wiernosci). Ja dolaczylem do niej i dziecka po okolo 1.5 roku.

I mamy co mamy.

Na Kazda probe mojego zblizenia sie, pocalowania, przytulenia, pomasowania itp, reaguje słowami : " odzwyczailam sie, nie mam ochoty itp"

O seksie mogę zapomnieć. Tutaj słyszę, że mamy juz dzieci, ze jestesmy po 40tce itp.


Zaczalem sie wiec zastanawiac, zaznaczam ze wiem ze seks to nie wszystko, ale czy naprawde majac 41 lat nie mam juz prawa do sypiania z kobieta?! W sensie czy nie mam prawa myslec o zblizeniu itp ? Ze juz mam zakonczyc i zapomniec o milosnych igraszkach ? Abstrachujac od tego ze praktycznie zabilem to malzenstwo, czy 41 letni facet juz nie ma prawa myslec o seksie i czuc sie jak przestepca kiedy o tym wspomina?


DO czego zmierzam. Czy nawet mimo moich prob naprawy itp, bo staram sie ze wszystkich sil, jak nie wyjdzie, to czy  bede tym najgorszym, jezeli poprostu sie rozwiode, szukajac takich zwyklych rzeczy jak przytulenie, pocalunek, masaz, zblizenie ???


A moze to malzenstwo juz przechodzone, nie do naprawy, bez nadziei i tak do odstawki ?

Mysle o tym caly czas, gdyz na Facebooku np widze reklamy viagry i ludzi po 50tce, czytam artykuly ze niepelnosprawni takze ciesza sie chociaz chwila przyjemnosci, a ja od zony slysze, ze mysle tylko o jednym.


Mimo tego ze pomagam w codziennych obowiazkach: zakupy, sprzatanie, naczynia, wynoszenie smieci, planowanie roznych rzeczy....

Hmmm ?


Twój post jest jakiś taki suchy. Nic nie napisałeś o tym czy żona jest dla ciebie kimś ważnym. Wiemy, że chce ci się seksu, a ona jako kobieta pod ręką, według twojego mniemania, jak coś tam w domu porobisz to ma nagle poczuć nieodpartą chęć współżycia. Napomknąłeś coś o tym, ze z twojej winy jest jak jest, ale my nie wiemy co zrobiłeś żonie i czy zrobiłeś? Bo między wami chyba jest źle, jest dystans, więc może gdzieś coś zaniedbaliście oboje?
Co to za kolega? Coś chciałeś zasugerować, ale trochę za mało informacji.

9

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.

Czy żona jest po menopauzie? Zaczyna się ona w zależności od kobiety od ~45 roku życia co by się zbiegło z waszym ustaniem życia seksualnego. Menopauza może znacząco wpłynąć na seksualność kobiety i jej popęd.

10

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.
Foxterier napisał/a:

Czy żona jest po menopauzie? Zaczyna się ona w zależności od kobiety od ~45 roku życia co by się zbiegło z waszym ustaniem życia seksualnego. Menopauza może znacząco wpłynąć na seksualność kobiety i jej popęd.

Sądzę, że menopauza to mały pikuś w porównaniu z byciem chujowym mężem.

11

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.

Masz prawo do sypiania z kobietą. Tak samo jak ona ma prawo do niesypiania z beznadziejnym mężem, który myślał, że wszystko mu się należy i nie dbał o związek. Wyniesienie śmieci i zrobienie zakupów nie sprawi, że rzuci się na Ciebie w sypialni.
Moim zdaniem tu jest pozamiatane.

12

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.
samotny_w_malzenstwie napisał/a:

Na Kazda probe mojego zblizenia sie, pocalowania, przytulenia, pomasowania itp, reaguje słowami : " odzwyczailam sie, nie mam ochoty itp"

No bo widzisz... seks to taka zabawa dla dwojga dorosłych ludzi. Skoro zabawa, to jest zabawą dopóki się dwojgu ludzi podoba. Jak się komuś nie podoba, to już nie jest zbawa, tylko gwałt, przymuszenie.

Ludzie zyjący w monopolach, z układem iż mają wyłączność seksualną, są skazani na siebie w tej zabawie. Jak ktoś nie chce, a druga osoba chce, to ta co chce nie ma zabawy.

Wniosek:

1. nie będziesz miał seksu
2. albo się rozejdź
3. albo zabawiaj się z panią, która chce, a nie gwałć tej która nie chce.

https://www.netkobiety.pl/viewtopic.php?id=106284



O seksie mogę zapomnieć.

Nawet usłyszałeś to wprost... smile



Zaczalem sie wiec zastanawiac, zaznaczam ze wiem ze seks to nie wszystko, ale czy naprawde majac 41 lat nie mam juz prawa do sypiania z kobieta?!

Dorosły jesteś, więc masz prawo. Idź na seks do takiej, która chce.
Niektóre panie chcą jak im zapłacisz.



W sensie czy nie mam prawa myslec o zblizeniu itp ? Ze juz mam zakonczyc i zapomniec o milosnych igraszkach ?

Z żoną nie będzie seksu.




DO czego zmierzam. Czy nawet mimo moich prob naprawy itp, bo staram sie ze wszystkich sil, jak nie wyjdzie, to

Wyobraź sobie, że jesteś wolnym nastolatkiem. Czy z tego powodu że Ty się starasz z całych sił dziewczyna ma z Tobą iść na seks? Otóż nie -- ona pójdzie z Tobą na seks kiedy będzie chciała.

Wniosek? Nie wszytkie kobiety dasz rady na seks poderwać.

Do "nie wszystkie" zalicza się również twoja żona.

Ale skoro uwowa na pakiet "małżeństwo na wyłączność" składa się z:

-- wierność, wyłączność,
-- oraz seks z jedyną żoną...

a połowa pakietu padła, to i wierność musi paść.
No chyba że dobrowolnie rezygnujesz z seksu.

Jak rezygnujesz, to nie smuć się -- to twoja decyzja.
Jak nie rezygnujesz, to szukaj kochanki albo prostytutki.



sie rozwiode, szukajac takich zwyklych rzeczy jak przytulenie, pocalunek, masaz, zblizenie ??? A

Wg mnie rozwalać rodzinę, bo masz ochotę na zabawę, to jednak totalna głupota...



... ja od zony slysze, ze mysle tylko o jednym.

Ona myśli o jednym, a Ty o drugim.
Ona nie obczaja o co kaman.
Zatem musisz załatwić sprawę dyskretnie po swojemu.




Mimo tego ze pomagam w codziennych obowiazkach: zakupy, sprzatanie, naczynia, wynoszenie smieci, planowanie roznych rzeczy....

Czy Ty chłopie żartujesz?
Kobieta ma iść z Tobą do łóżka, bo robisz zakupy, sprzątasz, zmywasz?

Wyobrażasz sobie jak licealista mówi  "pomagam jej odrabiać lekcje, robię jej matmę, sprzątam klatkę kanarka, a one nie chce seksu... co mam zrobić? czy to normalne, że ona taka jest?"

13 Ostatnio edytowany przez zwyczajny gość (2022-08-30 21:01:50)

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.

O seksie zapomnij....jesteś dla żony złem koniecznym, tolerowanym jedynie. Do czasu aż znajdzie sobie kogoś lepszego.
Fakt, porozmawiaj z żoną jak widzi przyszłość....bo jedynie będziesz się męczył....bez pozytywnej przyszłości.

Lepiej szukaj sobie kogoś innego....i nie popełniaj starych błędów.

14

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.
samotny_w_malzenstwie napisał/a:

Zastanawiam sie czy napisac w skrocie czy przedstawic problem ?!

Ok przedstawie wersje skrocona i rozszerzona.

1) Bez seksu prawie 2.5 roku. Malzenstwo od 18 lat. Ja 41 ona 47. Czy wsrod mezczyzn to normalne statystycznie zeby zaczac zyc w celibacie juz od 41 roku zycia?


2) Bylem beznadziejnym mezem. Ignorantem. Nie docenialem zony. Bylem typem bezttroskiego faceta, ktory myslal, ze wszystko mu sie nalezy i nie dbal o zwiazek. Pozniej nadeszlo rozstanie w czasach Covid19, gdyz zona znalazla prace za granica. Wyjechala. Mieszkala u jednego znajomego i jego kolegi***. (*** zakladam, ze nic nie bylo, gdyz wczesniej w PL prawila mi tyle moralow o wiernosci). Ja dolaczylem do niej i dziecka po okolo 1.5 roku.

I mamy co mamy.

Na Kazda probe mojego zblizenia sie, pocalowania, przytulenia, pomasowania itp, reaguje słowami : " odzwyczailam sie, nie mam ochoty itp"

O seksie mogę zapomnieć. Tutaj słyszę, że mamy juz dzieci, ze jestesmy po 40tce itp.


Zaczalem sie wiec zastanawiac, zaznaczam ze wiem ze seks to nie wszystko, ale czy naprawde majac 41 lat nie mam juz prawa do sypiania z kobieta?! W sensie czy nie mam prawa myslec o zblizeniu itp ? Ze juz mam zakonczyc i zapomniec o milosnych igraszkach ? Abstrachujac od tego ze praktycznie zabilem to malzenstwo, czy 41 letni facet juz nie ma prawa myslec o seksie i czuc sie jak przestepca kiedy o tym wspomina?


DO czego zmierzam. Czy nawet mimo moich prob naprawy itp, bo staram sie ze wszystkich sil, jak nie wyjdzie, to czy  bede tym najgorszym, jezeli poprostu sie rozwiode, szukajac takich zwyklych rzeczy jak przytulenie, pocalunek, masaz, zblizenie ???


A moze to malzenstwo juz przechodzone, nie do naprawy, bez nadziei i tak do odstawki ?

Mysle o tym caly czas, gdyz na Facebooku np widze reklamy viagry i ludzi po 50tce, czytam artykuly ze niepelnosprawni takze ciesza sie chociaz chwila przyjemnosci, a ja od zony slysze, ze mysle tylko o jednym.


Mimo tego ze pomagam w codziennych obowiazkach: zakupy, sprzatanie, naczynia, wynoszenie smieci, planowanie roznych rzeczy....

Hmmm ?

Twoim problemme jest to że nie potrafisz być nagroda dla żony a jesteś za to bardzo dobry w byciu za bardzo dostepnym i zdesperowanym.

15

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.
M!ri napisał/a:
samotny_w_malzenstwie napisał/a:

to czy  bede tym najgorszym, jezeli poprostu sie rozwiode

Bez względu na okoliczności i powody, masz prawo rozwieźć się jeżeli nie jesteś szczęśliwy w małżeństwie.
Małżeństwo to nie kara dożywocia.

Tak na prawdę im szybciej to zrobisz tym lepiej i uczciwiej. W Twoim stanie jest tylko kwestią czasu, aż pojawi się druga kobieta, a wtedy to już będzie gnój.

Druga kobieta sie nie pojawi jak bedzie nijaki jak jest teraz i na każde zawołanie

16

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.
adela 07 napisał/a:
Foxterier napisał/a:

Czy żona jest po menopauzie? Zaczyna się ona w zależności od kobiety od ~45 roku życia co by się zbiegło z waszym ustaniem życia seksualnego. Menopauza może znacząco wpłynąć na seksualność kobiety i jej popęd.

Sądzę, że menopauza to mały pikuś w porównaniu z byciem chujowym mężem.

Dokładnie.

17

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.

Po pierwsze przyjacielu, nie słuchaj sfrustrowanych samotnych kobitek którym w życiu nie wyszło.
Masz PEŁNE PRAWO do seksu w wieku lat 41, 56, 78 czy nawet 97. Zfodnie z Polskim prawem, małżeństwo to 3 podstawowe więzi: emocjonalna, fizyczna i gospodarcza (przy czym gospodarcza nie musi występować, bo można mieć rodzielność majątkową). Jestem świeżo po rozwodzie więc jestem na bieżąco.
Ustanie więzi fizycznej i emocjonalnej to przesłanka wprowst prowadząca do rozwodu. W przypadku stwierdzenia braku tych dwóch, a z Twojego opisu wynika, że ich nie ma, masz pełne prawo wystąpić o rozwód. Jeśli jesteś w stanie udowodnić żonie, że to ona odmawia ciągle seksu i to powód rozstania, to mozesz nawet wystąpić o rozwód z jej winy - ale potrzebujesz dowodów (wiadomości, maili, listów, zenznań świadów) - ale sam fakt, że się wyprowadziła powinno wystarczyć. Także powiem tak: uciekaj od żony, składaj pozew rozowodowy i szukaj nowej kobiety. Masz pełne prawo do seksu w małżeństwie, a jeśli go nie ma, masz pełne prawo do rozwodu.

18

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.
Waterman napisał/a:

Po pierwsze przyjacielu, nie słuchaj sfrustrowanych samotnych kobitek którym w życiu nie wyszło.
.

Rozwodników też się nie powinien słuchac bo skończy tak jak ty.

19

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.
MariuszMariusz napisał/a:
Waterman napisał/a:

Po pierwsze przyjacielu, nie słuchaj sfrustrowanych samotnych kobitek którym w życiu nie wyszło.
.

Rozwodników też się nie powinien słuchac bo skończy tak jak ty.

Ale ja po rozwodzie jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Polecam każdemu jak najszybciej zakończyć związek bez perspektyw

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.
Waterman napisał/a:

Po pierwsze przyjacielu, nie słuchaj sfrustrowanych samotnych kobitek którym w życiu nie wyszło.
Masz PEŁNE PRAWO do seksu w wieku lat 41, 56, 78 czy nawet 97. Zfodnie z Polskim prawem, małżeństwo to 3 podstawowe więzi: emocjonalna, fizyczna i gospodarcza (przy czym gospodarcza nie musi występować, bo można mieć rodzielność majątkową). Jestem świeżo po rozwodzie więc jestem na bieżąco.
Ustanie więzi fizycznej i emocjonalnej to przesłanka wprowst prowadząca do rozwodu. W przypadku stwierdzenia braku tych dwóch, a z Twojego opisu wynika, że ich nie ma, masz pełne prawo wystąpić o rozwód. Jeśli jesteś w stanie udowodnić żonie, że to ona odmawia ciągle seksu i to powód rozstania, to mozesz nawet wystąpić o rozwód z jej winy - ale potrzebujesz dowodów (wiadomości, maili, listów, zenznań świadów) - ale sam fakt, że się wyprowadziła powinno wystarczyć. Także powiem tak: uciekaj od żony, składaj pozew rozowodowy i szukaj nowej kobiety. Masz pełne prawo do seksu w małżeństwie, a jeśli go nie ma, masz pełne prawo do rozwodu.


Wiesz. Abstrachując od tego jak koncertowo rozmontowałem swoje małżenstwo, to chcialem sie generalnie upewnic, czy majac 41 lat i pragnac pewnych rzeczy jestem normalnym czlowiekiem, czy moze erotomanem? MOja malzonka wiecznie powtarza ze nie mamy 20 lat, ze mamy juz dzieci itp.

A widze, ze ludzie moga sie soba cieszyc w lozku po 40/50 itp.

21

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.

Jesteś normalnym człowiekiem pod względem potrzeb seksualnych.
Ale też zawaliłeś sprawę.

Rozwód i nowa kobieta w okolicach 25 lat.
Odmładza smile

22 Ostatnio edytowany przez Legat (2022-09-24 09:38:17)

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.
samotny_w_malzenstwie napisał/a:

Mimo tego ze pomagam w codziennych obowiazkach: zakupy, sprzatanie, naczynia, wynoszenie smieci, planowanie roznych rzeczy....

No jak widać to nie wzbudza w małżonce emocji.

Farmer napisał/a:

Rozwód i nowa kobieta w okolicach 25 lat.
Odmładza smile

Tia facet co się zastanawia, czy wypada mieć potrzeby seksualne.

23

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.

Autorze ja mam 36 lat, mój Partner dużo dużo dużo więcej i nasze życie seksualne kwitnie w najlepsze więc co do podejrzeń Twoich że być może jesteś erotomanem...to nie w tym jest problem! On leży znacznie głębiej, zacznij od tego dlaczego Twoja żona oddaliła się od Ciebie. Częstotliwość seksu i wielkość jego potrzeby nie ma tu nic do rzeczy.

24 Ostatnio edytowany przez Chingachgook (2022-09-25 08:53:39)

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.
samotny_w_malzenstwie napisał/a:

to chcialem sie generalnie upewnic, czy majac 41 lat i pragnac pewnych rzeczy jestem normalnym czlowiekiem, czy moze erotomanem? MOja malzonka wiecznie powtarza ze nie mamy 20 lat, ze mamy juz dzieci itp.

To nie ma nic do rzeczy. Też mam 41 i tyle samo seksu co kilkanaście lat temu (z jedną i tą samą kobietą).

25

Odp: NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.

Stawiam że ona nie chce seksu z TOBĄ a nie że w ogóle nie jest nim zainteresowana.
Zapewne ma jakiegoś gacha na boku i przyprawia ci rogi.

Posty [ 25 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » NIgdy nie myslalem, ze bede w takiej sytuacji.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024