Czy jak mój chłopak łapie mnie za rękę w kościele i przy tym patrzy się na mnie z uśmiechem i lekkim wzruszeniem(to było dla mnie bardzo wyjątkowe, patrząc na miejsce i okoliczności)to znaczy że jest zakochany? On robi dużo takich drobnych gestów, dba o mnie bardzo i więcej robi niż mówi. Poznałam jego rodzinę, przyjaciół, wtajemnicza mnie w swoje życie i zwierza mi się, patrzy na mnie ciągle z tym błyskiem w oku i wydaje się być wszystko idealnie. Ale jeszcze nie słyszałam od niego stricte wyznań miłości typu kocham cię, jestem zakochany a mimo to widzę u niego większe zaangażowanie niż u moich poprzednich co mówili mi co chwilę że mnie kochają a nic za tym nie szło więcej zbytnio. Także zastanawiam się czy on traktuje to wszystko poważnie
Może ktoś spojrzy na to z boku bo mi ciężej ocenić. Ja czuję że jestem dla niego ważna ale czy to miłość czy po prostu mnie lubi to nie wiem. Wiem że mam w nim wielkie wsparcie i jest moim soul mate'm, przy nim czuję się świetnie
1 2022-08-16 16:07:41 Ostatnio edytowany przez Balll4 (2022-08-16 16:17:24)
2 2022-08-16 16:19:01 Ostatnio edytowany przez Inkwizytorka (2022-08-16 16:19:47)
Randka w kosciele? Tez zawsze chcialam, takie moje sekretne marzenie, ale jak dotad nigdy zaden mnie nie zaprosil. Zazdroszcze.
A za reke cie zlapal ot tak czy na znaku pokoju, bo to roznica. Ile macie lat?
Randka w kosciele? Tez zawsze chcialam, takie moje sekretne marzenie, ale jak dotad nigdy zaden mnie nie zaprosil. Zazdroszcze.
Żadna randka po prostu czasem chodzimy razem tam bo jesteśmy wierzący. Na randki chodzimy w zupełnie inne miejsca haha. Po prostu jesteśmy obecni w swojej codzienności
A za reke cie zlapal ot tak czy na znaku pokoju, bo to roznica. Ile macie lat?
Ot tak złapał. Mamy po 19 lat
6 2022-08-16 16:36:20 Ostatnio edytowany przez Inkwizytorka (2022-08-16 16:37:02)
Mysle, ze jestes dla niego wazna. Jak wygladaja wasze randki? Jak sie na nich zachowuje?
Mysle, ze jestes dla niego wazna. Jak wygladaja wasze randki? Jak sie na nich zachowuje?
Są bardzo różnorodne, a to jakieś jedzenie, film, kino, wyjazdy wspólne, pikniki... ojj dużo by wymieniać, obojętnie gdzie na nie chodzimy to on na nich stale trzyma mnie za rękę, wpatruje się we mnie, wypytuje mnie o jakieś szczegóły mojego życia, słucha mnie, chce poznawać bardziej i jest dżentelmenem. Generalnie poświęca mi całą uwagę i mam wrażenie że jest szczęśliwy, co sam mówi. No jeszcze nie zrobił w ten sposób, żebym była przez niego smutna.
Inkwizytorka napisał/a:Mysle, ze jestes dla niego wazna. Jak wygladaja wasze randki? Jak sie na nich zachowuje?
Są bardzo różnorodne, a to jakieś jedzenie, film, kino, wyjazdy wspólne, pikniki... ojj dużo by wymieniać, obojętnie gdzie na nie chodzimy to on na nich stale trzyma mnie za rękę, wpatruje się we mnie, wypytuje mnie o jakieś szczegóły mojego życia, słucha mnie, chce poznawać bardziej i jest dżentelmenem. Generalnie poświęca mi całą uwagę i mam wrażenie że jest szczęśliwy, co sam mówi. No jeszcze nie zrobił w ten sposób, żebym była przez niego smutna.
Można by powiedzieć ze z czasem, gdy znamy się coraz lepiej to chcemy być blisko siebie jeszcze bardziej. Ludzie jak poznają swoje wady, przyzwyczajenia to się czasem zniechęcają a u nas jest na odwrót.
Czy jak mój chłopak łapie mnie za rękę w kościele i przy tym patrzy się na mnie z uśmiechem i lekkim wzruszeniem(to było dla mnie bardzo wyjątkowe, patrząc na miejsce i okoliczności)to znaczy że jest zakochany? On robi dużo takich drobnych gestów, dba o mnie bardzo i więcej robi niż mówi. Poznałam jego rodzinę, przyjaciół, wtajemnicza mnie w swoje życie i zwierza mi się, patrzy na mnie ciągle z tym błyskiem w oku i wydaje się być wszystko idealnie. Ale jeszcze nie słyszałam od niego stricte wyznań miłości typu kocham cię, jestem zakochany a mimo to widzę u niego większe zaangażowanie niż u moich poprzednich co mówili mi co chwilę że mnie kochają a nic za tym nie szło więcej zbytnio. Także zastanawiam się czy on traktuje to wszystko poważnie
Może ktoś spojrzy na to z boku bo mi ciężej ocenić. Ja czuję że jestem dla niego ważna ale czy to miłość czy po prostu mnie lubi to nie wiem. Wiem że mam w nim wielkie wsparcie i jest moim soul mate'm, przy nim czuję się świetnie
Poczytaj o tym czym jest język miłości. Każdy ma inny.
Ty potrzebujesz typowego zapewniania słownego, on okazuje to gestami. Właściwie to z mojego życiowego doświadczenia wynika, że spory odsetek mężczyzn okazuje to gestami, rzadko mówiąc wprost. Nie wiem czy jest zakochany, ale na pewno zauroczony.
Balll4 napisał/a:Czy jak mój chłopak łapie mnie za rękę w kościele i przy tym patrzy się na mnie z uśmiechem i lekkim wzruszeniem(to było dla mnie bardzo wyjątkowe, patrząc na miejsce i okoliczności)to znaczy że jest zakochany? On robi dużo takich drobnych gestów, dba o mnie bardzo i więcej robi niż mówi. Poznałam jego rodzinę, przyjaciół, wtajemnicza mnie w swoje życie i zwierza mi się, patrzy na mnie ciągle z tym błyskiem w oku i wydaje się być wszystko idealnie. Ale jeszcze nie słyszałam od niego stricte wyznań miłości typu kocham cię, jestem zakochany a mimo to widzę u niego większe zaangażowanie niż u moich poprzednich co mówili mi co chwilę że mnie kochają a nic za tym nie szło więcej zbytnio. Także zastanawiam się czy on traktuje to wszystko poważnie
Może ktoś spojrzy na to z boku bo mi ciężej ocenić. Ja czuję że jestem dla niego ważna ale czy to miłość czy po prostu mnie lubi to nie wiem. Wiem że mam w nim wielkie wsparcie i jest moim soul mate'm, przy nim czuję się świetniePoczytaj o tym czym jest język miłości. Każdy ma inny.
Ty potrzebujesz typowego zapewniania słownego, on okazuje to gestami. Właściwie to z mojego życiowego doświadczenia wynika, że spory odsetek mężczyzn okazuje to gestami, rzadko mówiąc wprost. Nie wiem czy jest zakochany, ale na pewno zauroczony.
To znaczy ja potrzebuje i gestów i słów (ale bardziej gestów). Już raz się przejechałam na innym chłopaku to się trochę obawiam że jak nie ma słów za wiele to że sobie coś wyobrażę. Z kolei gestów jest bardzo dużo
Uczucie zakochanie jak każda emocja nie jest zero jedynkowe. Ale z pewnością jego uczucia do ciebie są wysokie. I być może można by je nazwać zakochaniem. A to czy ktoś mówi że kocha lub nie nie ma większego znaczenia. Liczą się to co się robi. Sama napisałaś przykład tego że twoi poprzedni ciągle mówili że cię kochają a jednak ich zachowanie było trochę inne, i dziś to oni są twoimi ex, a nie ten obecny chłopak. Po za tym każdy każdy okazuje miłość inaczej. Zapoznaj się z terminem 5 języków miłości.