Nie jestem juz nastolatka. Mam 27 lat. I pryszcz na pryszczu. Lecze, ale to leczenie nie pomaga. Chyba juz przestane chodzic do lekarza, bo to i tak nic nie daje.
Od 3 lat jestem sama i przestlam juz wierzyc, ze kogos znajde. Kto by sie umowil z brzydka dziewczyna?
A znasz przyczynę trądziku?
Powiedz coś więcej o sobie, o stanie zdrowia, dieta, miejsce na twarzy nasilenia zmian, jak wygląda leczenie, jak dbasz o skórę itp.
Trądzik zawsze jest oznaką, że coś się dzieje złego. Miałaś badania wykonywane w kierunku diagnozy?
I nie myśl że jesteś, brzydka, stres nasila stany zapalne
Zadbasz o skórę, o pozbycie się problemu skornego a zobaczysz że i samoocena wzrośnie. Po prostu zadbaj o siebie, serio.
Długo się zmagałam z trądzikiem, to samo, pryszcz na pryszczu, niby makijaż pomagał, czułam się lepiej, ale mimo wszystko, zawsze i tak coś było widać. Obecnie wychodzę bez żadnego podkładu, korektora itp, chyba że mam kaprys. Cerę mam porcelanowa, jasną, zdrową. Jak do tego doszłam? Działając od przyczyny, dbając o siebie, oraz odpowiednią pielęgnacją
Zawsze możesz być jedną z niewielu miłych i w porządku kobiet i wtedy nadrobisz.
Zawsze możesz być jedną z niewielu miłych i w porządku kobiet i wtedy nadrobisz.
Jestem ale dla was liczy sie co innego.
Nawet napisal do mnie jeden chlopak i chce sie umowic. Na Facebooku. Ale foty oczywiscie przerobione, wiec po co mam sie zgodzic? Pojsc i zobaczyc rozczarowanie?
5 2022-07-12 20:23:50 Ostatnio edytowany przez Hopefull (2022-07-12 20:24:04)
A może on też, podobnie jak Ty ma problem z samoakceptacją i próbuje ukryć to zdjęciami? Może jest to facet, dla którego liczy się "coś innego" i dlatego napisał do Ciebie?
Be. napisał/a:Zawsze możesz być jedną z niewielu miłych i w porządku kobiet i wtedy nadrobisz.
Jestem ale dla was liczy sie co innego.
Nawet napisal do mnie jeden chlopak i chce sie umowic. Na Facebooku. Ale foty oczywiscie przerobione, wiec po co mam sie zgodzic? Pojsc i zobaczyc rozczarowanie?
Co takiego się liczy?
Oświeć nas.
rozumiem że rozmawiałaś ze wszystkimi facetami w Polsce i na świecie ze wysuwasz takie wnioski?
Gwarantuje Ci ze jest masa chłopaków którym nie będzie przeszkadzało to że jesteś "brzydka", bo mają olej w głowie i szukają kobiety do życia a nie do oglądania.
to po co przerabiałaś fotki?
Nawarzyłaś sobie piwa,to go wypij.
jak byś dodała normalne fotki, z tym trądzikiem to potem nie musiałabyś się bać ze facet który się odzywa,może być zdziwiony przy spotkaniu.
Masz ogromne kompleksy, z tym postaraj sie najpierw zawalczyć,a potem szukaj sobie partnera.
Jesteś jaka jesteś,na wiele rzeczy w swoim życiu nie mamy wpływu.
zaakceptuj siebie i idz dalej.
bo to co będzie zrażać facetów od ciebie,to nie trądzik,tylko twoje kompleksy,bo uwierz mi,to będzie widać w pierwszej kolejności.
7 2022-07-12 20:50:56 Ostatnio edytowany przez Inkwizytorka (2022-07-12 21:42:29)
Nie wrzucalam ich na tindera, ktorego nie mam z oczywistych wzgledow. Nie wysylalam komus docelowo. Czemu? Poprostu bym sie wstydzila wrzucic swoje.
Co do kompleksow tu mowie wprost jak jest. Anonimomo i zeby wyrzucic z siebie. Nikomu w codziennej rozmowie Nie placze w rekaw.
Hopefull no on raczej nie ma czego ukrywac. Foty nie wygladaja na przerobione, bo nie wyszedl na nich tak gorzystnie jak mogl wyjsc. Nie jest brzydki, bardzo wysoki. Zredzta w jego przypadku wyjatkowo moglby miec dla mnie nawet zakola, byc niski i gruby i nie robiloby mi roznicy, bo bardzo mi sie spodobal jego Charakter (przynajmniej na tyle, na ile mozna poznsc przez pisanie i opowiadanie o sobie). Sprawia wrazenie m.in. cieplego, uczciwego chlopaka, tak jak ja. Poza tym szuka poeaznego zwiazku nie jakis przyjazni z plusami. Ma cala mase zalet, ktore sobie cenie. Myslalam ze tacy wygineli.
Ale on sie stara o spotkanie, bo mysli ze jestem ladna. Na zdjeciach mam w koncu gladka cere. Takze nie ma co sie umawiac, bo on chce ale z inna dziewczyna ta ze zdjecia, nie ze mna.
Nie wrzucalam ich na tindera, ktorego nie mam z oczywistych wzgledow. Nie wysylalam komus docelowo. Czemu? Poprostu bym sie wstydzila wrzucic swoje.
Co do kompleksow tu mowie wprost jak jest. Anonimomo i zeby wyrzucic z siebie. Nikomu w codziennej rozmowie Nie placze w rekaw.
Nie rozumiesz.
kompleksy nie przejawiają sie tym że ty sie komuś wypłakujesz jak to ty masz ciężko w życiu.
to jest cała mowa ciała,twój sposób bycia,mówienia,akcentowania lub ukrywania pewnych rzeczy,reakcji na słowa kluczowe itp
Facet przychodząc na randkę z tobą,zobaczy,tak myślę,tonę tapety nałożonej na twarz w celu ukrycia tego trądziku.
to go bardziej zrazi niż sam trądzik
Za dużo przykładasz uwagi na ten trądzik. Ja spotykałem się z babkami co też miały z tym problem i nigdy mi to nie przeszkadzało, mimo że ja cerę mam gładką.
Nie jestem juz nastolatka. Mam 27 lat. I pryszcz na pryszczu. Lecze, ale to leczenie nie pomaga. Chyba juz przestane chodzic do lekarza, bo to i tak nic nie daje.
Od 3 lat jestem sama i przestlam juz wierzyc, ze kogos znajde. Kto by sie umowil z brzydka dziewczyna?
Przestań się mazgaić i zacznij się porządnie leczyć. Nie ma takiego trądziku którego nie wyleczysz normalizując hormony.
Inkwizytorka napisał/a:Nie jestem juz nastolatka. Mam 27 lat. I pryszcz na pryszczu. Lecze, ale to leczenie nie pomaga. Chyba juz przestane chodzic do lekarza, bo to i tak nic nie daje.
Od 3 lat jestem sama i przestlam juz wierzyc, ze kogos znajde. Kto by sie umowil z brzydka dziewczyna?Przestań się mazgaić i zacznij się porządnie leczyć. Nie ma takiego trądziku którego nie wyleczysz normalizując hormony.
To się nie uda, koleżanka nastawiona na co innego niż pozbycie się problemu... Szkoda że ludzie wolą się uzalac nad sobą niż działać. W kwestii leczenia trądziku naprawdę mogłabym dużo pomóc, nie tylko dlatego, że się z nim zmagalam, ale skoro Autorka nie chce to nic tu po mnie
PS nie każdy trądzik jest spowodowany hormonami, przyczyn jest naprawdę wiele, a nawet jeśli to hormony to trzeba patrzeć holistycznie na organizm pod kątem przyczyny huśtawki hormonalnej
M!ri napisał/a:Inkwizytorka napisał/a:Nie jestem juz nastolatka. Mam 27 lat. I pryszcz na pryszczu. Lecze, ale to leczenie nie pomaga. Chyba juz przestane chodzic do lekarza, bo to i tak nic nie daje.
Od 3 lat jestem sama i przestlam juz wierzyc, ze kogos znajde. Kto by sie umowil z brzydka dziewczyna?Przestań się mazgaić i zacznij się porządnie leczyć. Nie ma takiego trądziku którego nie wyleczysz normalizując hormony.
To się nie uda, koleżanka nastawiona na co innego niż pozbycie się problemu... Szkoda że ludzie wolą się uzalac nad sobą niż działać. W kwestii leczenia trądziku naprawdę mogłabym dużo pomóc, nie tylko dlatego, że się z nim zmagalam, ale skoro Autorka nie chce to nic tu po mnie
![]()
PS nie każdy trądzik jest spowodowany hormonami, przyczyn jest naprawdę wiele, a nawet jeśli to hormony to trzeba patrzeć holistycznie na organizm pod kątem przyczyny huśtawki hormonalnej
Psst sposób pisania coś mi przypomina...
Jak to szło? Nie ma brzydkich kobiet, są tylko kobiety, które nie wiedzą, że są piękne.
Zamiast się użalać nad sobą, zacznij działać. Zbadaj nie tylko hormony, ale również alergie pokarmowe. Mnie np. wychodziły pryszcze przez alergię na mleko krowie. Lepiej udać się do endokrynologa i alergologa niż dermatologa, bo dermatolog pewnie wcisnąłby Ci izotretynoinę i nigdy nie poznałabyś prawdziwego powodu tego trądziku.
Zrób sobie z tych zmian skórnych wymaz bakteriologiczny.
Uważasz że każda dziewczyna z pryszczami jest brzydka ? Nie sądzę .
A jak ten lekarz nie pomaga to zmień lekarza .
Albo sama zacznij się leczyć .Też miałem kiedyś trądzik ,wysypało mnie jakoś po dwudziestce ,kupiłem jakaś polecana maść i w końcu z czasem znikło ,później znowu zaczęły się pojawiać to znowu maść i w końcu znikły na dobre.
Nie jestem juz nastolatka. Mam 27 lat. I pryszcz na pryszczu. Lecze, ale to leczenie nie pomaga. Chyba juz przestane chodzic do lekarza, bo to i tak nic nie daje.
Od 3 lat jestem sama i przestlam juz wierzyc, ze kogos znajde. Kto by sie umowil z brzydka dziewczyna?
Na pewno jest ci trudniej, pryszcze odstraszają, ale bez przesady, może ktoś doceni twoje zalety charakteru?
Leczenie nie pomaga? Zmień lekarza. Może to tylko objawowe leczenie, a przyczyna pryszczy jest całkiem inna? Miałaś robione szczegółowe badania? Testy na alergię?
No to trudno musisz siebie i twój wygląd zaakceptować albo został ci tylko zakład psychiatryczny .
Sam jestem oczywiście też .Mam 26 lat i nigdy nie byłem związku i muszę z tym żyć .Tobie też to radzę.
19 2022-07-31 00:50:52 Ostatnio edytowany przez blueangel (2022-07-31 01:01:50)
a ja ci wirze, ze jestes brzydka i to nie kwestia kompleksow tylko realizm. przeciez sa brzydcy ludzie. do tego, pisala, ze sie leczy i lekarzy tez zapewne zmieniala. pewnych rzeczy nie przeskoczysz.
idz i nie mysl. pyknie to dobrze, nie to nie. zaryzykuj. a z tym fejsem to cie rozumiem. przeciez nikt tam nie wstawia brzydkich fot
Nie wszystkie problemy zdrowotne da się wyleczyć tak łatwo, niektórych w ogóle się nie da, czasami organizm jest po prostu lekooporny, a lekarze sami nie wiedzą dlaczego.
No i to prawda, że są mniej atrakcyjni ludzie, obiektywnie, ale i oni mają partnerów/ki, zakładają rodziny, są pewni siebie, zadowoleni. Też mam problem zdrowotny, który odbiera mi wiele atrakcyjności, ale myślę sobie, że to przynajmniej nie niepełnosprawność, kalectwo (z drugiej strony tacy ludzie potrafią być bardzo pewnie siebie, szczęśliwi i żyć pełnią życia)
Autorko, a czy jedyne co ważne w znajomości to jest wygląd, a dokładniej ładna cera? W relacjach ważniejsze jest porozumienie, wspólne poglądy, plany na przyszłość niż stan twarzy ( który może ulec zmianie zawsze).
22 2022-12-08 23:30:32 Ostatnio edytowany przez Magdaall03 (2022-12-08 23:30:42)
Nie jesteś na pewno brzydka! Brzydka może byc wystawa w muzeum albo pogoda:) Masz po prostu problemy ze swoją skórą i na pewno nie tylko Ty na świecie masz taki problem! Wierze ze w końcu uda Ci się pokonać trądzik i zyskać wieksza pewność siebie Poza tym pamiętaj że inni powinni akceptować Cię taka jaka jesteś bo uroda i tak w końcu przeminie... Ważne jest to jakie masz serce i charakter... Ktoś kto będzie na Ciebie zasługiwał na pewno na to spojrzy i w pierwszej kolejności doceni to
Panie i Panowie...po co karmicie dziewczynę tekstami typu "doceni wnętrze", "jak zasługuje to nie spojrzy na pryszcze"...rozumiem, ze chcecie ją pocieszyć, ale prawda jest taka, ze KAŻDY mężczyzna patrzy na wygląd, nawet taki, który sam wygląda jak Shrek.
Koleżanko, zadbaj o siebie, znajdź innego lekarza i przestań sie zadręczać facetami. Jeszcze sobie zmarszczek za młodu narobisz a oni nie są tego warci.
24 2022-12-10 15:32:50 Ostatnio edytowany przez display (2022-12-10 15:35:50)
Dla mnie takie usilne pocieszanie kogoś jak w większości postów, że na pewno nie jesteś brzydka, albo teksty typu "liczy się wnętrze" to bullshit. Otóż są na świecie brzydcy ludzie, niestety ale taka jest prawda. Dobry makijaz, czy ładne ubrania mogą zatuszować problem ale to nie zmienia sedna sprawy że jak ktoś ma po prostu kiepską urodę to ja ma i tyle. Ważne jest żeby w tym się nie zatracać, nie użalać tylko po prostu lubić siebie i już. Wynaleźć jakieś pozytywne strony swojego wyglądu- a takie zawsze się znajdą- i je uwydatnić. I wystarczy się rozejrzeć w swoim otoczeniu.. czy tylko ładni ludzie są w związkach? Raczej nie. Codziennie na ulicy czy w pociągu widzę ludzi o niezbyt nachalnej urodzie ale jakoś na placu obrączka jest.
A co do Ciebie autorko to że masz trądzik nie oznacza że jesteś brzydka. Jeśli masz w miare regularne rysy twarzy i nie masz wielkiego krzywego nosa na pół twarzy to nie jest tak źle
Mam 27 lat. I pryszcz na pryszczu.
Kto by sie umowil z brzydka dziewczyna?
No dobrze, ale czy narzekasz na pryszcze, czy na brak urody? Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Jeżeli dziewczyna jest ładna, to nawet jak będzie miała pryszcze, to nadal będzie ładna.
No i co z tego ,że jesteś brzydka .Ja jako facet mam 26 lat i też jestem sam nigdy nie mialem dziewczyny .Ja się musiałem pogodzić,że jestem kurduplem mierze gówniane 177 cm wzrostu.
No i co z tego ,że jesteś brzydka .Ja jako facet mam 26 lat i też jestem sam nigdy nie mialem dziewczyny .Ja się musiałem pogodzić,że jestem kurduplem mierze gówniane 177 cm wzrostu.
Ja też jestem niski i mam dużego.
I mam się z tego powodu żalić w każdym temacie?
Współczuje, miałam podobnie, do tego chore hormony. Ode mnie kilka rad: zbadaj tarczyce, jeśli masz zamiar brać izotek to zrób badania wątroby, są skuteczne ale bardzo wyniszczają. Ja zaczęłam oglądać Oliwkę Szymańska na YouTube o pielęgnacji i różnych cerach i mi pomogła codzienna pielęgnacja i kosmetyki THE OrDINARY, jest tez fajna grupa na fejsie twarzing gdzie dziewczyny dodają zdjęcia proszą o rady czy polecają produkt, lub po prostu luźno gadają. Zapraszam tam także, na pewno coś doradzimy.
Pamiętaj ze jesteś piękna nawet z pryszczem na środku czoła
Inkwizytorka napisał/a:Mam 27 lat. I pryszcz na pryszczu.
Kto by sie umowil z brzydka dziewczyna?No dobrze, ale czy narzekasz na pryszcze, czy na brak urody? Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Jeżeli dziewczyna jest ładna, to nawet jak będzie miała pryszcze, to nadal będzie ładna.
Przecież każda potwora znajdzie swojego amatora xd nie oceniajmy się przez pryzmat syfa, nie raz widzimy jakie… powiedzmy WCALE NIE URODZIWE osoby znajdują swoją połówkę
Inkwizytorka napisał/a:Be. napisał/a:Zawsze możesz być jedną z niewielu miłych i w porządku kobiet i wtedy nadrobisz.
Jestem ale dla was liczy sie co innego.
Nawet napisal do mnie jeden chlopak i chce sie umowic. Na Facebooku. Ale foty oczywiscie przerobione, wiec po co mam sie zgodzic? Pojsc i zobaczyc rozczarowanie?
To po co przerabiasz? Przecież jak się zabujasz to będziesz cierpieć potem bardziej.
Zacznij od świadomej pielęgnacji, obejrzyj filmiki oliwki Szymańskiej na YouTube, na fb jest gruba TWARZING gdzie dziewczyny Ci doradza albo popatrzysz jak inne dziewczyny z tym walczą
32 2022-12-17 17:44:21 Ostatnio edytowany przez DotykDuszy (2022-12-17 18:24:45)
A ja tam chciałbym zobaczyć czy faktycznie jest to aż tak przeszkadzające.
A znam naprawdę brzydkie kobiety
które mają facetów i są zamężne,a mają naprawdę duże problemy typu, zapijaczona twarz,
garb, głos jak u faceta, brak palca u dłoni, bardzo wysokie, bardzo grube.A jednak mają facetów więc kobieta może sobie znaleźć faceta mimo dużych niedoskonałości.
Dokładnie,
już wiele razy o tym pisałam,
że ludzie którzy nie są absolutnie
idealni z wyglądu, jak i z charakteru,
są w związku, mają partnerów, rodziny, dzieci.
Nawet ludzie nie w pełni sprawni,
z chorobami mają partnerów.
Autorko, dla jednej osoby będziesz „brzydka” dla kogi innego atrakcyjna.
Co do problemu trądziku to faktycznie jest to przykre dla kobiety gdy musi zmagać się z chorobą skóry - jakim jest trądzik, na pewno niezbyt dobrze to wpływa na psychikę człowieka,
tym bardziej jak prawie nic nie pomaga, pomimo ze dba się o skórę, stosuje produkty,
i gdzie ten problem od razu widać, i nawet profesjonalny makijaż nie ukryje tego tak naprawdę.
Jedni mają problemy ze skórą od najmłodszych lat, później poprawia się,
inni nigdy wcześniej nie mieli problemów
z trądzikiem, a później pojawia się problem
ze skórą…
Pooglądaj sobie kanał Sekrety Cery na YT.
I zwróć uwagę na wątrobę, jelita…
ogranicz jedzenie mięsa/wyrobów mięsnych z hormonami…ogranicz ostre potrawy,
jak i produkty z cukrem.
A poza tym co to za facet który boi się trądziku u kobiety?
Jak to go przeraża, przeszkadza mu,
to lepiej daj sobie z nim spokój…
Do życia to on się słabo nadaje, jak tylko takie rzeczy go przerastają
A człowiek który wyśmiewa drugiego człowieka z powodu wyglądu - niedoskonałości, problemów ze skórą - z trądzikiem,
mówi innemu człowiekowi że
jest „brzydki”
to o nim dużo mówi/ o jego charakterze świadczy…
Życzę Ci aby Twój problem ze skórą - trądzikiem zniknął, choćby zmniejszył,
ogólnego zdrowia, jak i zdrowia psychicznego.
Trzymaj się, Wszystko będzie dobrze.
33 2022-12-21 22:53:40 Ostatnio edytowany przez DotykDuszy (2022-12-21 22:54:18)
Autorko jeszcze chciałam dodać,
że zauważ że ludzie mają różne problemy,
i nie jesteś ze swoim problemem ze skórą sama,
wiele osób ma przeróżne problemy ze skórą, nie tylko trądzik.
Jedni mają problem ze skórą,
inni z nadwagą,
inni muszą nosić okulary, bo bez nich słabo widzą,
inni mają przebarwienia, piegi,
Można by pisać, wymieniać w nieskończoność z jakimi problemami, chorobami ludzie się zmagają…
Nie jesteś sama ze swoim problemem.
Sprawia wrazenie m.in. cieplego, uczciwego chlopaka, tak jak ja. Poza tym szuka poeaznego zwiazku nie jakis przyjazni z plusami. Ma cala mase zalet, ktore sobie cenie. Myslalam ze tacy wygineli.
Jeszcze nie wyginęliśmy, ale już niewiele brakuje, bo niestety takie cechy nie są pożądane przez kobiety.
35 2023-01-05 06:19:57 Ostatnio edytowany przez DotykDuszy (2023-01-05 06:26:37)
Autorko, a czy ktoś ci dokuczał z powodu wyglądu?
Wyzywał od „brzydkich” itp?
Wytykał/a Ci coś, wyśmiewał Twój wygląd?
A czy on/ona - jak to robił…
Czy był/a
on/a, tak idealny/a z wyglądu?
36 2023-01-08 05:20:23 Ostatnio edytowany przez Inkwizytorka (2023-01-08 05:24:31)
Oczywiście. Nawet kuzynka mnie nie zaprosiła na wyprawiane urodziny bo sie wstydziła mojego wyglądu przed koleżankami. Według coniektórych to pewnie też tylko kwestia mojego kompleksu, a nie tego jak wyglądam...
Moja kuzynka jest 10/10.
I te niezrozumienie idź do lekarza, zmień lekarza, dieta, i to niedowierzanie że ja już to wszystko wypróbowałam!
I też już mam przebarwienia i blizny.
Zanim usłysze ze to kuzynka nic niewarta. To był tylko przykład na jej postawie. Mogłabym przytoczyć ich więcej na różnych ludziach.
37 2023-01-08 05:40:12 Ostatnio edytowany przez DotykDuszy (2023-01-08 05:46:01)
Oczywiście. Nawet kuzynka mnie nie zaprosiła na wyprawiane urodziny bo sie wstydziła mojego wyglądu przed koleżankami. Według coniektórych to pewnie też tylko kwestia mojego kompleksu, a nie tego jak wyglądam...
Moja kuzynka jest 10/10.I te niezrozumienie idź do lekarza, zmień lekarza, dieta, i to niedowierzanie że ja już to wszystko wypróbowałam!
I też już mam przebarwienia i blizny.
Zanim usłysze ze to kuzynka nic niewarta. To był tylko przykład na jej postawie. Mogłabym przytoczyć ich więcej na różnych ludziach.
A brałaś pod uwagę że poprzez Twój jakiś kompleks, możesz się „dziwnie” zachowywać,
i to jest przyczyna?
Że ludzie Cię tak odbierają - bo nie rozumieją o co chodzi…?
A nie to że masz problem ze skórą - którą leczysz, dbasz, starasz się,
ale niestety nie za bardzo to pomaga.
Nie każdy człowiek,
czy to kobieta/czy mężczyzna,
uważa tych „pięknych” za lepszych,
i traktuje ich lepiej, bo są „piękni” - zewnętrznie, bo wygląd zewnętrzny przysłania im wszystko…
Są ludzie którzy są bardziej sprawiedliwi,
i traktują człowieka neutralnie,
a nie po tym jak wygląda, czy „idealny”
czy też nie…
A oceniają człowieka po tym jak traktuje ludzi, jakim jest człowiekiem.
Nie. Zachowuje sie normalnie. Tylko tu na forum wylewam swoje żale. Gdybyś mnie poznała na żywo myślałabyś ze jestem pewna siebie. Taki zonk co?
A od kuzynki też usłyszałam wprost, dlaczego. Nie wymyśliłam tego sobie.
Trudno przyzwyczaić Sie do samotności. Ale nie mam wyjścia.
40 2023-01-08 05:47:16 Ostatnio edytowany przez DotykDuszy (2023-01-08 06:12:22)
Nie. Zachowuje sie normalnie. Tylko tu na forum wylewam swoje żale. Gdybyś mnie poznała na żywo myślałabyś ze jestem pewna siebie. Taki zonk co?
A od kuzynki też usłyszałam wprost, dlaczego. Nie wymyśliłam tego sobie.
Rozumiem, to było tylko moje pytanie, ponieważ nie znam Ciebie osobiście.
Tak, samotność bywa miła, ale i bywa okrutna.
Ludzie są samotni czy tego chcą, czy nie…
Ale zajmij się może jakimś hobby,
i staraj się nie skupiać na tej samotności,
Na tym „braku” - osoby przy której byś się czuła swobodnie, dobrze, bezpiecznie, wspierana, rozumiana, doceniana,
I rozumiem “tego”potrzebę…
Ale ogólnie bardzo trudno taką osobę znaleźć do związku - do wspólnego życia,
do założenia rodziny…
Często ludzie tkwią w bardzo toksycznych związkach, nie szanują się,
są jak pies z kotem, wiecznie się kłócą,
są to często związki bez lojalności - zdradzają partnera.
Bywa że kobiety są w związku z narcyzami/ manipulantami/PSYCHOPATAMI itd.
Ale ważne żeby kogoś mieć, nieważne
że to toksyczny związek…
Że ta osoba bardzo rani, dokucza,
jest bardzo egoistyczna, manipuluje…
Bo boją się być same/sami, samotności?
Boją się że sami, bez kogoś - wsparcia,
sobie nie poradzą?
I dalej w tym tkwią…
Chyba nie chciałabyś tak?
Nie jestem juz nastolatka. Mam 27 lat. I pryszcz na pryszczu. Lecze, ale to leczenie nie pomaga. Chyba juz przestane chodzic do lekarza, bo to i tak nic nie daje.
Od 3 lat jestem sama i przestlam juz wierzyc, ze kogos znajde. Kto by sie umowil z brzydka dziewczyna?
Z trądzikiem leć do kosmetyczki a z niską samooceną i kompleksami do psychologa Trzymam kciuki za Ciebie, jestem pewna że zobaczysz poprawę!
Trudno przyzwyczaić Sie do samotności. Ale nie mam wyjścia.
Ja cię chętnie poznam, wątpię, żebyś była aż tak brzydka, jak mówisz.