Witam,
takie pytanie czy ktoś kiedykolwiek był w związku z kimś kto w przypadku kobiet - facet 3 lata młodszy, w przypadku Panów kobieta 3 lata starsza? Ma ktoś doświadczenia z takimi relacjami?
Celowo tak to ustawiam, bo starszy facet jest przeważnie ok nawet jeśli to jest 5 lat, natomiast przyjęło się że kobiety są dojrzalsze i lepiej jak facet jest starszy
Nie chodzi mi o coś w stylu prezydenta Macrona i jego żony, czy relacji Madonny z młodszymi mężczyznami.
Tylko właśnie te 3-4 lata
Czy zaakceptowalibyście to, czy jednak zawsze facet musi być starszy? chociaż rok?
Rozmawiam akurat z dziewczyną na pewnym portalu randkowym, ja mam 34 lata, a ona 37 i nie wiem jak to traktować, czy warto czy średnio?
Wiem że to nie jest podejście na zasadzie aha nie można to nie, ale czy mogą być sytuacje gdzie ten wiek będzie stanowił sporą przeszkodzę?
Może ma ktoś doświadczenie i uważa że nigdy więcej bo?...no właśnie
Czy związalibyście się z kimś starszym 3 lata - Panowie, albo młodszym 3 lat a- Panie?