Trochę moich przemyśleń ehh...
Witajcie, zapewne każda z Was kiedyś zastanawiała się nad tym jak wybrać ubezpieczenie na życie dopiero po jakiejś cięższej sytuacji. No... Po stłuczce samochodowej jaką miałam dopiero zaczęłam się zastanawiać nad tym dość drażliwym tematem. Dlaczego drażliwy? Wydaje się nam zawsze że wszystko będzie w porządku, że zawsze będziemy czuwać nad naszymi rodzinami i wszystko będzie pod naszą kontrolą. Zresztą - łatwo to sobie wyobrazić każdej z nas która wie o czym mówię.
Nie wybrałam jeszcze żadnego ubezpieczenia, ale udało mi się przejrzeć kilkanaście ofert i to są moje podpowiedzi dla osób które wciąż czegoś tego typu szukają:
1) Często dobrym rozwiązaniem może być popytanie znajomych w tej kwestii. Dlaczego? Bo choć owszem większość osób które znamy i ma ubezpieczenia nie jest w tej dziedzinie specjalistami, to zawsze mają jakieś ciekawe doświadczenia i opinie którymi mogą się z nami podzielić. To doświadczenie którego nie sposób pominąć milczeniem.
2) Warto używać różnego typu przeglądarek, porównywarek, stron typu rankingowego (dla leniwych - coś takiego - https://ranking-ubezpieczen-na-zycie.pl/ ) bo od razu mamy porównianie cenowe, jakieś opinie i tak dalej
3) Trzeba poczytać odpowiednie publikacje - są róznego typu książki np. "Jak mądrze się ubezpieczyć" - wiedza książkowa zawsze się przydaje
4) Odwiedzić dane biuro osobiście i popytać.
Na koniec moja własna uwaga- nie ma co być przekonanym że od razu trafimy na coś wartościowego. Szczerze mówiąc pomimo że od miesiąca szukam, wciąż żadna oferta mnie nie przekonała. Dlatego - nie ma co się poddawać