Witam wszystkich. Poznałem pewna kobietę ostatnio rozmawiamy przez tel bardzo dużo i podczas rozmowy zadajemy sobie pytania i w każdej kwesti mamy tak samo , mianowicie chodzi o to , że mamy wspólne zainteresowania , uwielbiamy to samo jedzenie, te same kwiaty , ten sam film , taka sama muzykę słuchamy, nawet pisząc w tym samy momencie trafiamy na podobne słowa które wysyłamy do siebie , jest jeszcze wiele wiele takich rzeczy , żeby było śmieszniej nawet ten sam ketchup czy majonez kupujemy. Nie ma takiej rzeczy do tej pory w którą nas czymś różni. Powiedzcie mi o co w tym wszystkim , chodzi bo ja już nie wiem co mam myśleć o tym, bo się zastanawiamy razem co to jest ,że tak się dzieje . Jest na to jakieś racjonalne wytłumaczenie ?? Dodam, że znamy się 8 dni tylko i w środę spotkamy się pierwszy raz. Dziękuję za odpowiedzi z góry i pozdrawiam.
2 2022-05-01 19:52:15 Ostatnio edytowany przez wieka (2022-05-01 19:53:11)
Pewnie to jest na zasadzie, lubię jabłka okrągłe... ja też
A kto przytakuje? Czy wzajemnie?
Witam wszystkich. Poznałem pewna kobietę ostatnio rozmawiamy przez tel bardzo dużo i podczas rozmowy zadajemy sobie pytania i w każdej kwesti mamy tak samo , mianowicie chodzi o to , że mamy wspólne zainteresowania , uwielbiamy to samo jedzenie, te same kwiaty , ten sam film , taka sama muzykę słuchamy, nawet pisząc w tym samy momencie trafiamy na podobne słowa które wysyłamy do siebie , jest jeszcze wiele wiele takich rzeczy , żeby było śmieszniej nawet ten sam ketchup czy majonez kupujemy. Nie ma takiej rzeczy do tej pory w którą nas czymś różni. Powiedzcie mi o co w tym wszystkim , chodzi bo ja już nie wiem co mam myśleć o tym, bo się zastanawiamy razem co to jest ,że tak się dzieje . Jest na to jakieś racjonalne wytłumaczenie ?? Dodam, że znamy się 8 dni tylko i w środę spotkamy się pierwszy raz. Dziękuję za odpowiedzi z góry i pozdrawiam.
To tylko rozmowa, a napaliłeś się jak szczerbaty na suchary. Sam robisz sobie krzywdę, podkręcając swoje emocje i tworząc "kotwicę" na niej. Nie zdziw się, jak się nagle zakochasz.
Właściwie, to tylko rozmawiacie, a Ty już snujesz plany. Mogę domniemać, że nie masz dużego doświadczenia z kobietami, stąd to "zajaranie się".
I jeszcze jedno z tego wszystkiego wyziewa: strasznie mocno się na nią kwalifikujesz. Przytakujesz na wszystko, jakbyś się bał mieć odmienne zdanie.
Nie znam ani jednej kobiety, która chciałby związać się z przytakiwaczem.
a jak daleko mieszkacie od siebie.??kobieta w twoim wieku??
Pewnie to jest na zasadzie, lubię jabłka okrągłe... ja też
A kto przytakuje? Czy wzajemnie?
mam podobne wrazenie
1. nie nakrecaj sie tak przed pierwszym spotkaniem, bo na nim zdarza sie czar prysnac.
2. tak, jets racjonalne wytlumaczenie: poprostu zwracasz uwage na szczegoly, jakie was lacza. to tak jak z ciezarnymi, ktore nagle widza wiele kobiet wciazy, a przed zajsciem nie zauwazaly zadnych.
6 2022-05-01 22:27:10 Ostatnio edytowany przez Legat (2022-05-01 22:29:46)
Siła sugestii jest ogromna. Oboje tego chcecie, więc inaczej być nie może. Po prostu działają inne ośrodki mózgu odpowiedzialne za współpracę i inne odpowiedzialne za euforię, że ta współpraca tak dobrze wychodzi. Doświadczeń na to zjawisko jest w necie mnóstwo.
Np. doświadczenie z duchem. Jedna osoba z grupy znała datę śmierci ducha. Wszyscy mieli przesuwać wspólnie mały talerzyk na tablicy z cyframi i ku ich zdziwieniu i euforii, talerzyk sam przesuwał się po kolejnych cyfrach daty śmierci rok, miesiąc, dzień. Niektórzy niewierzący uwierzyli, że doświadczają obecności ducha.
Wystarczyło zgasić światło, by ponownie wskazać np. dzień urodzenia ducha i klapa, nie dało się. Bo cyfry te wskazywała osoba jedna z nich, a nie duch. Wszyscy ulegli sile sugestii i wszyscy ulegli euforii, że kieruje nimi nadprzyrodzona siła.
Spotkajcie się, raz, drugi i trzeci. Potem tutaj napisz.
Tak, to racjonalne wytłumaczenie nazywa się pierwszym zauroczeniem kiedy albo dopatrujecie sie dziwnych zbiegów okolicznści w niczym dziwnym albo kiedy sami nieco naginacie swoje gusta aby to potwierdzić.
Witam wszystkich. Poznałem pewna kobietę ostatnio rozmawiamy przez tel bardzo dużo i podczas rozmowy zadajemy sobie pytania i w każdej kwesti mamy tak samo , mianowicie chodzi o to , że mamy wspólne zainteresowania , uwielbiamy to samo jedzenie, te same kwiaty , ten sam film , taka sama muzykę słuchamy, nawet pisząc w tym samy momencie trafiamy na podobne słowa które wysyłamy do siebie , jest jeszcze wiele wiele takich rzeczy , żeby było śmieszniej nawet ten sam ketchup czy majonez kupujemy. Nie ma takiej rzeczy do tej pory w którą nas czymś różni. Powiedzcie mi o co w tym wszystkim , chodzi bo ja już nie wiem co mam myśleć o tym, bo się zastanawiamy razem co to jest ,że tak się dzieje . Jest na to jakieś racjonalne wytłumaczenie ?? Dodam, że znamy się 8 dni tylko i w środę spotkamy się pierwszy raz. Dziękuję za odpowiedzi z góry i pozdrawiam.
Pewnie po spotkaniu wszystko się zmieniło i nie ma o czym pisać.
Jak się udało spotkanie?
Jak się udało spotkanie?
To stary wątek, myślisz, ze autor jeszcze tu bywa?