Jak przeżyć kolejną kochankę męża? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 50 ]

1

Temat: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Kobietki kochane, czy była któras w takiej sytuacji że mąż ma już 2 kochanke ale nie chcecie odchodzić?
Akurat mój jej kobieciarzem i wiedziałam o tym ale to majętny i szanowany człowiek. Zapewnia mi wysokie warunki. Pytanie brzmi czy da się żyć wiedząc że on ma już drugą kochankę? Spotykają się na wyjazdach.
Wraca do domu jakby nic. Jest do rany przyłóż poza tym jednym faktem. Dużo osób tak żyję? Da się przynykać oko? Dajcie znać czy była któraś w takiej sytuacji i jak sobie z tym poradziła?

Zobacz podobne tematy :
Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Normalnie zakladasz różowe okulary popijasz szampanem i siemiejesz sie do lustra .
Zycie w krzywym zwierciadle na tabletkach przez jakis czas jest fajne.

Taki uklad z czasem cie zmeczy , zrobi sie zimno pusto i ponuro.

Kolekcjonuj fajne chwile puki dobrze sie kojaza Hej!.:)

3

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?
KokoCh napisał/a:

ale to majętny i szanowany człowiek. Zapewnia mi wysokie warunki.

W czym to sie rozni od prostutucji?

4

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Może zacząć SAMA zarabiać na "wysokie warunki" oraz  zadbać w między czasie o swoją godność i szacunek u innych.

5

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Autorko, w porównaniu z tym, jakie masz inne korzyści wynikające z tego związku, to pojawiające się boczne raz na jakiś czas, to żaden problem. Byle micha była pełna, nieprawdaż?
A tak w ogóle to jesteś trollem, który nie wiedzieć z jakiego powodu Tobi sobie tutaj podsmiechujki.

6

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

W czym to się rozni od prostytycji? No tym, że mamy ślub. Jeśli nadal czegoś nie rozumiesz to inaczej nie wytłumacze.
Na taki standard życia nusiałabym pracować 24h na dobe a i tak nie osiągne polowy tego, jak żyje teraz.
Więc pytam o konkretne metody na to, jak można przejsc ten stan gdy jest kochanka na tapecie. Wiem że ona dłużej niż kilka miesięcy nie będzie.
Czy komus sie udalo takie cos przezyc? I ma metody na radzenie sobie.

7

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

To czemu na ten stan sama nie pracujesz? Jesteś aż tak leniwa i pełnqa butry, że Ci się nie chce? Wolisz, żeby ktoś Ci ten luksus zapewniał cały czas i podkładał wszsytko pod nos? W sumie, to mam nadzieję, że to troll, bo na samą myśl, o takim podejściu do życia zbiera mi się na wymioty, nie wspominając już o braku poczucia godności szacunku do samej siebie, kiedy wiesz, że Ciebie ktoś zdradza na prawo i lewo.

8 Ostatnio edytowany przez wieka (2022-04-22 09:59:37)

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Niby niewiarygodne, ale takie sytuacje się zdarzają, kiedy mąż praktycznie całe życie ma kochanki, a pozostanie w małżeństwie ma różne powody.
Recepty na pewno nie ma, pewnie idzie się przyzwyczaić, bo jak dwie, to nie ma różnicy czy pięć...
Chyba by trzeba traktować męża jak współlokatora, żyć swoim życiem, może też zdradzać, w każdym razie tak robić, żeby lepiej się czuć. Jeśli chcesz żyć w takim układzie, Twoja sprawa, ale nie oczekuj odpowiedzi na Twoje pytanie, bo go nie ma.

Zależy też w jakim jesteś wieku, czy mężowi też świadczysz usługi seksualne, w każdym razie psycholog powinien Ci pomóc w tym problemie.

9 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-04-22 10:11:42)

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?
KokoCh napisał/a:

W czym to się rozni od prostytycji? No tym, że mamy ślub. Jeśli nadal czegoś nie rozumiesz to inaczej nie wytłumacze.
Na taki standard życia nusiałabym pracować 24h na dobe a i tak nie osiągne polowy tego, jak żyje teraz.
Więc pytam o konkretne metody na to, jak można przejsc ten stan gdy jest kochanka na tapecie. Wiem że ona dłużej niż kilka miesięcy nie będzie.
Czy komus sie udalo takie cos przezyc? I ma metody na radzenie sobie.

Przecież to już druga ,jak tamtą przeżyłaś to i tę przeżyjesz co za problem ,jeżeli Twój stary jest taki kochliwy to ma doświadczenie
i prawdopodobnie się umie nie zakochiwać tak że nie odpada zupełnie albo umie świetnie udawać stwarzać pozory a te różne romansowe konspiracje tajemnice lubi i go kręci to że taki sprytny jest i robi Cię na szaro ,znudzi mu się to za parę miesięcy ,jak kochanka zacznie być może mieć oczekiwania i żądania ,jakiś interes też ma żeby Cię trzymać w domu to znaczy ma jakiś z Ciebie pożytek,ogarniasz może nieźle dom ,ogródek etc jesteś wierna i zależna od niego co jakoś go zadowala i cieszy ,taki ludzki Pan z niego .
więc dopóki jesteś młoda i w miarę,atrakcyjna reprezentacyjna to możesz spać spokojnie
Rozwód to dla wielu ludzi  mnóstwo problemów i szarpaniny ,także spokojna czaszka - na razie ,możliwe że Twój mąż jest seksoholikiem albo uzależniony jest od miłości i seksu a to już niewesoła sprawa bo będzie coraz gorszy jeżeli zachorował na uzależnienie i nic nie poradzisz na to ,jedynie co możesz cicho siedzieć i ciągnąć kasę wywołując w jakiś tam sposób w mężu poczucie winy co jest łatwe
ponieważ jemu jest w pokrętny sposób potrzebne do szczęścia .

10

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

No cóż, coś za coś. Czy da się wytrzymać? To zależy na czym Ci bardziej zależy. Czy na pełnej ładnej misce, czy na godności?

11

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Znaleźć sobie kochanka. Albo odejść od męża i zacząć żyć w zgodzie ze sobą. Twój wybór.

12

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Jeśli cię to boli, rani, to nie przymykaj oka, oduzależnij się od niego. Czy w razie rozwodu z jego winy nie dostaniesz połowy majątku, co by cię na nogi postawiło?

13

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Przyzwyczaiłam sie do dużych wygod i luksusow. I to dlarego przymykam oko na te jego skoki. Od stycznia chodze zaocznie na studia. Ale mam jeszczze prawie 5 lat przed soba. Chce ten okres przetrwac.
On sie przed ślubem zabezpieczył i coś na otarcie lez może bym dostała. Nie wiem jak sobie poradze bez wygody. I nie wiem jak zacząc ztcie na wlasny rachunek. Dlatego mam plan 5 letni na przygotowanie i chce ten okres jakoś przetrwac.
Pytam czy jest ktos komu sie udało?

14

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Nie ma dwóch takich samych sytuacji, wygląda, że przyzwyczaiłaś się do sponsoringu i chyba tylko dlatego brałaś ten ślub... Ale do czego jemu był potrzebny ślub?

Te kochanki, w tej sytuacji nie powinny Ci przeszkadzać, jak masz zamiar się zawinąć po studiach.
Tylko to odbije się na Twojej psychice i ciężko Ci będzie później stworzyć zdrową relację.

Coś za coś, jak to w życiu bywa.

15 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-04-22 17:41:03)

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?
KokoCh napisał/a:

Pytam czy jest ktos komu sie udało?

Jestem tu parę lat na forum  i nie przypominam sobie takiego przypadku,ale forum to jest specyficzne miejsce
zwłaszcza trzy jego działy ,w totalnej przewadze są tu historie osób zdradzonych,które nie przymykały oka na zdradę
albo za którymś razem miały tego dość ,ale w życiu pewnie mogą zdarzać się takie sytuacje,tolerowania dobrowolnie bez presji i przymusu,bez wypierania i tłumienia emocji ,bo niby dlaczego nie ,życie jest jednak bogatsze w różne warianty,osobiście pewnie i znam takie przypadki ,ale te związki i tak się porozpadały prędzej czy później i trudno je nazwać zdrowymi,były na ogół jakieś toksyczne lub toksycznie symbiotyczne,koluzja,czasem oparte na zasadzie nie pytam nie mówię do czasu,jednak na jakieś konkretne,sprawdzone,skuteczne precyzyjne rady/gotowce,metody czy sposoby wynikające z doświadczeń bez jałowego teoretyzowania to bym nie liczył po prostu
zwłaszcza że niestety brzmisz trochę nieco tollersko  i prowokacyjnie ,ale to moje wrażenie subiektywne - nie jest wiążące i jedynie słuszne, mogę się mylić ,można by Cię było podpuszczać żeby zweryfikować Twoją opowieść tylko mi się nie chce i nie ma po co w sumie.
z ostatnio pojawiających się historii na forum to może ta jest trochę podobna być może Cię zainteresuję ,choć tam bardziej podkreślona jest jakby strona emocjonalna i przywiązanie ,mniej jest kalkulacji i wyrachowania chociaż też to jest obecne inaczej przedstawione a może skrycie nie wyjawione ,kto tam wie 
https://www.netkobiety.pl/t127326.html

16

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?
KokoCh napisał/a:

Kobietki kochane, czy była któras w takiej sytuacji że mąż ma już 2 kochanke ale nie chcecie odchodzić?
Akurat mój jej kobieciarzem i wiedziałam o tym ale to majętny i szanowany człowiek. Zapewnia mi wysokie warunki. Pytanie brzmi czy da się żyć wiedząc że on ma już drugą kochankę? Spotykają się na wyjazdach.
Wraca do domu jakby nic. Jest do rany przyłóż poza tym jednym faktem. Dużo osób tak żyję? Da się przynykać oko? Dajcie znać czy była któraś w takiej sytuacji i jak sobie z tym poradziła?

Nie byłam w tej sytuacji.
Nie łam się. Możesz żyć sobie wygodnie obok męża, możesz też znaleźć sobie kochanka.
Przecież nie ma jednego patentu na zgodne małżeństwo. Niektórzy wiążą się z miłości, a inni dla wygody. Wy będziecie z tego drugiego powodu i nikomu nic do tego wink

17 Ostatnio edytowany przez JedynyRealista (2022-04-22 17:43:18)

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?
KokoCh napisał/a:

W czym to się rozni od prostytycji? No tym, że mamy ślub. Jeśli nadal czegoś nie rozumiesz to inaczej nie wytłumacze.
Na taki standard życia nusiałabym pracować 24h na dobe a i tak nie osiągne polowy tego, jak żyje teraz.
Więc pytam o konkretne metody na to, jak można przejsc ten stan gdy jest kochanka na tapecie. Wiem że ona dłużej niż kilka miesięcy nie będzie.
Czy komus sie udalo takie cos przezyc? I ma metody na radzenie sobie.

nie nie nie slub to tylko eufemistyczna nazwa umowy prawnej ktora was laczy. On dla ciebie jest klientem ktory placi za twoje uslugi a ty dla niego zwykla rzecza ktora jest mu pewnie potrzebna tylko jako ozdoba. To co robisz jest ekstremalna forma prostytucji, roznica jest jedynie taka ze prostytutka sprzedaje tylko swoj tylek i popracy idzie do domu, ty za to sprzedalas cala siebie i cale swoje zycie. Wiec w sumie to nie wiem w czym caly problem, nie wydajesz sie byc osoba posiadajaca jakies wieksze uczucia poza miloscia do pieniedzy.

18

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?
JedynyRealista napisał/a:
KokoCh napisał/a:

W czym to się rozni od prostytycji? No tym, że mamy ślub. Jeśli nadal czegoś nie rozumiesz to inaczej nie wytłumacze.
Na taki standard życia nusiałabym pracować 24h na dobe a i tak nie osiągne polowy tego, jak żyje teraz.
Więc pytam o konkretne metody na to, jak można przejsc ten stan gdy jest kochanka na tapecie. Wiem że ona dłużej niż kilka miesięcy nie będzie.
Czy komus sie udalo takie cos przezyc? I ma metody na radzenie sobie.

nie nie nie slub to tylko eufemistyczna nazwa umowy prawnej ktora was laczy. On dla ciebie jest klientem ktory placi za twoje uslugi a ty dla niego zwykla rzecza ktora jest mu pewnie potrzebna tylko jako ozdoba. To co robisz jest ekstremalna forma prostytucji, roznica jest jedynie taka ze prostytutka sprzedaje tylko swoj tylek i popracy idzie do domu, ty za to sprzedalas cala siebie i cale swoje zycie. Wiec w sumie to nie wiem w czym caly problem, nie wydajesz sie byc osoba posiadajaca jakies wieksze uczucia poza miloscia do pieniedzy.

Skąd ty wiesz, co ona mężowi daje?
Przecież mąż ma kochanki do seksu, a z żoną mogą zgrywać się intelektualnie i duchowo.
On będzie zmieniał kochanki, ale zawsze wróci do żony, która jest partnerką i przyjaciółką.
Seks to seks, na tym związek się nie kończy.

19

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Tyle tych scenariuszy życiowych, że aż można książkę napisać..

Ale rzeczywiście widać, że można jednak dzisiaj przymykać oko na wszystko, byle mieć wygodne i dostatnie życie..byle ludzie nie plotkowali i nie było skandalu..

20

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Będzie wracał do żony, dopóki mu się nie odmieni. Jednak ona może zdąży postudiowac sobie za jego kasę.
Już ja to widzę, jak autorka jest jego żona. Toż musiałby to być straszny głupiec, żeby brać sobie studentkę na sponsoring i na boku trzymać darmowe kochanki.
Facet ma łeb do zarabianie pieniędzy, a zenilby się tak głupio?
Gdzie tu sens i logika?

21

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Też mi się nie chce wierzyć w to małżeństwo...

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

bo to nie jest małżestwo tylko układ smile

23

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Układ to zdecydowanie lepsze określenie. Facet w kryzysie wieku średniego utrzymujący pannę, która mogłaby być jego córką. Fuj...

24

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?
bagienni_k napisał/a:

Układ to zdecydowanie lepsze określenie. Facet w kryzysie wieku średniego utrzymujący pannę, która mogłaby być jego córką. Fuj...

Facet w kryzysie wieku średniego i dużo starszy ,skąd ta wiedza ? smile

25

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Cały ten wątek grubymi nićmi szyty...
Bo jak można nie wiedzieć, jak przeżyć drugą kochankę... tak samo jak pierwszą...

26

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?
paslawek napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Układ to zdecydowanie lepsze określenie. Facet w kryzysie wieku średniego utrzymujący pannę, która mogłaby być jego córką. Fuj...

Facet w kryzysie wieku średniego i dużo starszy ,skąd ta wiedza ? smile

Trochę spekulacji, to fakt, lecz ogólny schmat taki trochę pasuje na kobietę typu "sugadaddy".

27

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Nie pamiętam już gdzie i kiedy wyczytałem kto z facetów jaki typ najczęściej ma kochanki
z tych statystyk wynikało że właśnie faceci zaradni ,zamożni mający dość atrakcyjne żony i wcale nie dużo starsi .

"sugardaddy" też coś tongue smile

28

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Doradzono mi to forum, ale tu sie bardzo stereotypowo mysli. Oceniacie po pozorach i kazdy próbuje przescigać sie w swojej wersji mojego zycia.
Ja już przekroczylam 30 lat i nie jestem jakas mloda studentką. Poszlam w tym roku na studia bo moja wizja nicnierobienia w życiu pękla.
Mąz tez nie jest w wieku mijego ojca. 8 lat starszy odemnie tylko. Nie ma to znaczenia wiekszego. Tytanem intelektu też nie jest, ale wiadomo ze przekonanie jest takie ze kase zarabia sie tylko mozgiem.
Jak pozbyc sie uczucia zazdrosci o niego? Czy zbierac dowody na jego niewiernosc? Moja znajoma mi radzi wynajac kogoś kto zbierze dowody.
Myslalam ze mnie nie dopadnie zdrada. Nie wiem czego mu brakuje. Co chce to zapewniam. Zmeczona nigdy nie jestem bo nie mam po czym. Nie wiem co robie zle. Ale czasu nie cofne.

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

taki offtop:
Kiedys "poprawiałem" bolid F1 dla zamożnego 60ciolatka dziadka trochę mu się kiełbasilo pod gruchą albo miał poped za kilku. W miedzy czasie ( parenascie h dłubaniy,pracy ) przez jego wille przewineła sie jego "żona", starszawa kochanka i mlodsza kochanka.
Skubany wszyskie nazywal "kochanie" "aniołku" ...był na serio swietnie zorganizowany czasowo jak w jakimś filmie, pełen szacun...w zaleznosci ktora odprowadzał miał czerwone uszy (uchole jak raday ) lub nie ( przy zonie nabieral koloru bladego ), nawet jego pies każda zegnał i witał jak domownika...tylko na mnie skubany tylko sie oblizywał jak bym miał byc na przystawke.
Any way kwestia wprawy da sie chyba ogarniac kilka kobiet. Nie wiem czy zszedł z tego swiata, poleciał do cieplej Kaliforni i juz do Europy nie wrócł.

Dla niektorych tylko easy life sie liczy i nic poza tym.

30

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?
edek z krainy kredek napisał/a:

taki offtop:
Kiedys "poprawiałem" bolid F1 dla zamożnego 60ciolatka dziadka trochę mu się kiełbasilo pod gruchą albo miał poped za kilku. W miedzy czasie ( parenascie h dłubaniy,pracy ) przez jego wille przewineła sie jego "żona", starszawa kochanka i mlodsza kochanka.
Skubany wszyskie nazywal "kochanie" "aniołku" ...był na serio swietnie zorganizowany czasowo jak w jakimś filmie, pełen szacun...w zaleznosci ktora odprowadzał miał czerwone uszy (uchole jak raday ) lub nie ( przy zonie nabieral koloru bladego ), nawet jego pies każda zegnał i witał jak domownika...tylko na mnie skubany tylko sie oblizywał jak bym miał byc na przystawke.
Any way kwestia wprawy da sie chyba ogarniac kilka kobiet. Nie wiem czy zszedł z tego swiata, poleciał do cieplej Kaliforni i juz do Europy nie wrócł.

Dla niektorych tylko easy life sie liczy i nic poza tym.

Każdy facet to ruchacz, tylko nie każdy ma możliwości, znaczy bolid big_smile

31

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?
edek z krainy kredek napisał/a:

taki offtop:
Kiedys "poprawiałem" bolid F1 dla zamożnego 60ciolatka dziadka trochę mu się kiełbasilo pod gruchą albo miał poped za kilku. W miedzy czasie ( parenascie h dłubaniy,pracy ) przez jego wille przewineła sie jego "żona", starszawa kochanka i mlodsza kochanka.
Skubany wszyskie nazywal "kochanie" "aniołku" ...był na serio swietnie zorganizowany czasowo jak w jakimś filmie, pełen szacun...w zaleznosci ktora odprowadzał miał czerwone uszy (uchole jak raday ) lub nie ( przy zonie nabieral koloru bladego ), nawet jego pies każda zegnał i witał jak domownika...tylko na mnie skubany tylko sie oblizywał jak bym miał byc na przystawke.
Any way kwestia wprawy da sie chyba ogarniac kilka kobiet. Nie wiem czy zszedł z tego swiata, poleciał do cieplej Kaliforni i juz do Europy nie wrócł.

Dla niektorych tylko easy life sie liczy i nic poza tym.

Świetne. Lubię czytać Twoje posty, bo masz fajny styl pisania. Z treścią merytoryczna tego zgadzam się.

32

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Nie ma odpowiedzi, jak pozbyć się zazdrości, nie da się.
A dowody możesz zbierać, przydadzą się w razie rozwodu, możesz wtedy starać się o orzeczenie z winy męża, ale z majątku nic nie dostaniesz. Czyli generalnie nic nie zyskasz.

33 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-04-22 21:59:38)

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?
KokoCh napisał/a:

Jak pozbyc sie uczucia zazdrosci o niego? Czy zbierac dowody na jego niewiernosc? Moja znajoma mi radzi wynajac kogoś kto zbierze dowody.
Myslalam ze mnie nie dopadnie zdrada. Nie wiem czego mu brakuje. Co chce to zapewniam. Zmeczona nigdy nie jestem bo nie mam po czym. Nie wiem co robie zle. Ale czasu nie cofne.

Możliwe że brakuje mu miłości albo tak sobie tłumaczy niewierność ,może chce jeszcze więcej zachłanny jest na emocje i seks
może kręci go to że "spełnia " dobry uczynek utrzymując Ciebie tak sobie rekompensuje ewentualne wyrzuty ,może podejrzewa że poleciałaś na niego tylko z rozsądku dla kasy i nie ma zbytnich skrupułów, bo to co robi to bardziej seks niż zakochanie ,kto go tam wie.
Niby wiedziałaś jaki jest ,ale liczyłaś że się zmieni dla Ciebie ,pierwsza kochanka została pożegnana teraz jest druga czyli wygląda na to że się nie zmienił,choć na żonę z całego tabunu chętnych wybrał z jakiegoś sobie tylko znanego powodu Ciebie ,a co Tobie widocznie mocno pochlebiło .
Opisujesz swoją historię tak bez emocji z rachunkiem ,ale jakoś też bez rozpaczy czy histerii taki urok widocznie .
Zazdrość to ciężka sprawa i zaborczość okazuje się nawet jeżeli podstawą związku jest kalkulacja i umiłowanie wygody poziomu życia niby lepszego od kogoś tam ,z Twoich postów bardziej przebija obawa że zostaniesz na lodzie i zastąpiona na inny model ,niż poczucie krzywdy,zranienia,zdrady etc albo jeszcze nie napisałaś o uczuciach do męża.
To jak się czujesz zależy jak o sobie będziesz myśleć ,czyli jak o kimś cwanym ,jak o frajerce,bohaterce ,ofierze, masz wybór tak samo
z myśleniem o mężu będzie, tak się poczujesz jak o nim myślisz i będziesz go osądzać oceniać - oczywistości
ale z uczuciami to nie takie łatwe z tymi świadomymi jeszcze obleci można se racjonalizować ,podświadomość i emocje z niej bywają decydujące i trudne do opanowania rozumem rozsądkiem częściej tłumienie szkodzi niż pomaga .Trudno na przykład poradzić sobie z oczywistymi kłamstwami nawet jeżeli nie żywisz uczuć do męża takich płomiennych smile pojawi się prędzej czy później pogarda ,brak szacunku,awersja i niedowierzanie w "jego do rany przyłóż" a tak bywa częściej wydaje mi się ,chyba że potrafisz być ponad jego kłamstwa i będziesz udawać świętą ,wszytko to fasada ,ale co kto lubi to tak ma .
To że poszłaś na studia to dobry ruch ,ponieważ nic nie jest wieczne nawet wieczne pióro rożnie może być ,a swoje uczucia i sposoby myślenia intencje i motywacje dla samego siebie warto poznać po to żeby jak się chce byś niezależnym

34

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Mąż ma kochankę...
Nie chcesz się rozwieźć, bo korzystasz z rzeczy materialnych.

Hmm... aby pogodzić te dwie rzeczy to najlepiej byłoby nie wiedzieć o kochance.
Ale skoro już wiesz... a nie chcesz brać rozwodu, to może dasz rady jakoś tę zazdrość o nią pokonać?


KokoCh napisał/a:

Jak pozbyc sie uczucia zazdrosci o niego? Czy zbierac dowody na jego niewiernosc? Moja znajoma mi radzi wynajac kogoś kto zbierze dowody.

Jak chcesz się rozwieźć z orzeczeniem winy, to dowody są konieczne...
Ale chyba nei chesz się rozwodzić?


Myslalam ze mnie nie dopadnie zdrada. Nie wiem czego mu brakuje. Co chce to zapewniam. Zmeczona nigdy nie jestem bo nie mam po czym. Nie wiem co robie zle. Ale czasu nie cofne.

Nie robisz nic źle... Równie dobrze tamta kochanka mogłaby być żoną twojego męża, a Ty byłabyś kochanką. Natura tak działa, że mężczyźni oglądają sie za innymi kobietami. Nie dlatego, że te inne są lepsze, tylko po prostu inne. Ale to nie znaczy, że Ty go nie pociągasz, albo nie jesteś dla niego atrakcyjna, albo coś źle robisz, albo mu źle z Tobą.

Najchętniej bym Ci doradził   "Zapomnij o kochance i rób swoje...".

35

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Chcesz mieć mężą, ale warunkiem, żeby mieć tego faceta jako męża jest zaakceptowanie jego zdrad.
Proste i trudne jednocześnie. Może mieć kochanków nie jest takie złe? A może być samej nie jest takie złe? Każdy z tych stanów ma jakieś za i przeciw.

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Możesz tez pójść w znieczulice.
Udajesz ,że nic sie nie dzieje jak udawane małżeństwo.
Zaproponuj mężowi trójkąt...może te jego kochanki to fajne babki sa i zarobisz kumpele na stare lata. Jak bedzie miał ich jeszcze wiecej to możesz tez załozyc jakis klub, czy koło mężusiowe.

Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

A Poważnie to musisz umrzec po niej.
B Musisz życ od niej dłużej .

Sorki....No innej odpowiedzi motywacyjnej nie znam.

37

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Szef w mojej byłej pracy zarabiał sporo pieniędzy, miał żonę i 2 dzieci, żona nie pracowała, nie musiała , zajmowała się dziećmi domem. A on ją zdradzał... I opowiadał o tym w firmie ... Że ona jest taka nudna, bez ambicji, bez żadnych planów zawodowych (dzieci już były odchowane),  że jest nieinteresująca, że nie ma z nią o czym rozmawiać (bo ona tylko dom, dzieci i życie koleżanek, żadnego życia zawodowego nie miała). Ale też jej nie zostawił, bo w końcu "żona", i były dzieci, i tak trwali...
Może Ty też Autorko jesteś dla męża za nudna i leniwa? Nie masz żadnego życia zawodowego, nie rozwijasz się, nie dążysz do pójścia do pracy, a sama piszesz - masz ponad 30 lat...

38

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Jak mnie poznal to mu pasowalo, ze do biura na 8h nie chodze. Ja zarabiam na instagramie. Ale nie zapewni mi to komfortu zycia jaki mam obecnie.
Gdy zapisałam sie na studia to maz i nasi znajomi dziwili sie. Twierdzili że to fanaberia.
Mamy też synka. Pierwsza kochanke odkrylam po porodzie 2 lata temu. To uznalam że poszedł w bok z powodu braku sekau. Wybaczylam bo mówil że nas kocha. Teraz myśli o drugim dziecku, a ja sie zastanawiam co dalej. Może mnie wybral bo pasuje do ładnego obrazka w jego zyciu. I sluże do rodzenia dzieci. Po tamtej kochance tak mi spadła samoocena że w 5 miesiecy po porodzie wygladalam lepiej niz przed. Teraz ma nie zmeczoną zone, zdrowego i fajnego synka a i tak korzysta na boku.
Moze jestem nudna ale to nie typ ktory lubi rozwijajcae sie kobiety zawodowo.
Jakbym umiala odlozyc emocje na bok i olac kochanke to bym na forum nie pytala o rady. Nie umiem wiec pytam.

39

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Sama musisz sobie odpowiedzieć, co jest dla Ciebie ważniejsze. Każdy z nas jest inny i inaczej radzi sobie z trudnymi emocjami i podejmuje inne decyzje. Każdy doradzi Ci tutaj coś, co jest bliskie jego sercu. A Ty musisz zastanowić się, co Tobie jest najbliższe.
Możesz tak trwać, korzystać z życia, z tego, co zapewnia Ci mąż, zagwarantować sobie i dziecku fajne życie i w "jakotakiej" pełnej rodzinie.
Możesz też usamodzielnić się, odejść, alimenty dostałabys zapewne również dla.siebie (bo na dziecko to oczywiste), więc na start by Ci starczylo.
Sama musisz zdecydować - co dalej. A jak poradzić sobie z emocjami? To już może jakiś dobry psychoterapeuta? Forum może Ci podpowiedzieć, jakie masz opcje, ale nie da Ci na tacy, jak poradzić sobie z emocjami, bo każdy radzi sobie inaczej. Powodzenia i odwagi!:)

40

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

jeśli on ma jawnie kochanki i Ty na to pozwalasz, to jedyne co mozesz zrobić dla równowagi to znależć kochanka.
ale tu jest takie niebezpieczeństwo, że jeśli tamten romans jest nie tylko dla seksu, to wasze małżeństwo w razie gdy Ty pójdziesz w romans rozpadnie się.
ale moze to lepiej dla Ciebie.

41

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?
KokoCh napisał/a:

... ma nie zmeczoną zone, zdrowego i fajnego synka a i tak korzysta na boku.
Moze jestem nudna ale to nie typ ktory lubi rozwijajcae sie kobiety zawodowo..

Próbujesz znaleźć logiczne wytłumaczenie czegoś, co nie ma logicznego wytłumaczenia.
On zdradza nie z tego powodu, że xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx  (zamiast "x" wstaw cokolwiek wymyślisz).

Zdradza, bo chce, bo go ciągnie do kobiet i on to realizuje.

42

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

"Zdradza, bo chce, bo go ciągnie do kobiet i on to realizuje."
No właśnie, a te powody to są zawsze raczej wymyślane do jakiegoś tam usprawiedliwienia.

Wychodzi na to, że jak chcesz z nim być, to pozostaje się pogodzić, nie interesować się jego pozamałżeńskim życiem intymnym i robić swoje.

Miałam znajomego, który nie dość że zdradzał na lewo i prawo, to miał dzieci pozamałeżeńskie i kilkoro swoich, żona przy nim jednak jakoś funkcjonowała, zmarł dość młodo, chyba koło 50-ki... czyli można, ale jak, to już bardzo indywidualna sprawa... myślę, że następuje takie obycie jak z chorobą.

Masz dziecko, a to też zmienia postać rzeczy, musisz sama decydować o swoim życiu, ale w tej sytuacji nie powinnaś godzić się na drugie dziecko, powiedzieć mu w oczy, że kochanki tu stoją ością w gardle...

43

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Gary masz racje. Probuje znalesc rozwiazanie. Tu mnie nieco wbito na chwile w poczucie winy, ze z powodu braku moich zawodowych ambicji szuka atrakcji na boku. Ale zastanawiam sie czy jakbym byla na szczycie korpo to by bylo inaczej?
Nasza dobra znajoma jest wysokim menagerem w znanej firnie i tez ją maż zdradza.
On chce usilnie 2 dziecko. Narazie odmówilam z powodow sesji.
Kochanek odpada. No malo ktory by dorownal męzowi. Mąz jest charyzmatyczny, lubi rzadzić i mnie tym ująl. Mam trenera personalnego ktory wyglada dobrze, jedno słowo i by byl romans. Ale nie ma tego czegos co ma maz. Mnie max kreci, to jak zarzadza, jak decydje. Do tego gdyby nie te kochanki to czulabym sie jak królowa. Dzis wrocil z kwiatamj co mnie tylko upewnilo że delegacja byla z nia.
Po co mu 2 dziecko ze mna?
Ta kochanka po porodzie to mówil że pomyłka i że chcial odreagowac cieżki poród. Tak jakby to on rodzil.
Zerwał z nia tego samego dnia w kgorym odkrylam romans. 2 lata sielanki i bach! Kolejna!

44

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

To teraz postępuj tak samo, odkryj karty.

45

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?
KokoCh napisał/a:

Gary masz racje. Probuje znalesc rozwiazanie. Tu mnie nieco wbito na chwile w poczucie winy, ze z powodu braku moich zawodowych ambicji szuka atrakcji na boku. Ale zastanawiam sie czy jakbym byla na szczycie korpo to by bylo inaczej?
Nasza dobra znajoma jest wysokim menagerem w znanej firnie i tez ją maż zdradza.
On chce usilnie 2 dziecko. Narazie odmówilam z powodow sesji.
Kochanek odpada. No malo ktory by dorownal męzowi. Mąz jest charyzmatyczny, lubi rzadzić i mnie tym ująl. Mam trenera personalnego ktory wyglada dobrze, jedno słowo i by byl romans. Ale nie ma tego czegos co ma maz. Mnie max kreci, to jak zarzadza, jak decydje. Do tego gdyby nie te kochanki to czulabym sie jak królowa. Dzis wrocil z kwiatamj co mnie tylko upewnilo że delegacja byla z nia.
Po co mu 2 dziecko ze mna?
Ta kochanka po porodzie to mówil że pomyłka i że chcial odreagowac cieżki poród. Tak jakby to on rodzil.
Zerwał z nia tego samego dnia w kgorym odkrylam romans. 2 lata sielanki i bach! Kolejna!

Tak zabrzmiałaś na początku może niefortunnie ,jak dziewczyna sponsora ,jednak nie jest Ci mąż obojętny jako mężczyzna .
To jak Ciebie kręci mąż ,to tez kręci inne babki niektóre lubią taki typ faceta nic na to nie poradzisz.
Nie usprawiedliwiam go absolutnie jeżeli naobiecywał Ci wcześniej to jest nie fair można było wypracować inne rozwiązania ,ale okazuje się ze otwarte związki nie są dla każdego i raczej nie jest rozważne otwieranie ich po zdradzie niewierności ,nie chce teoretyzować twierdzą tak osoby które żyją w otwartych związkach i ma to racjonalne podstawy całkiem rozsądne ,unikanie nie jest wyjściem od braku i utraty zaufania  poczucia bezpieczeństwa ,stabilizacji .
Pogadaj Ty z mężem ,albo zbieraj dowody ,bo zdaje się że po prostu jesteś z takich kobiet że  jakiś kompromis z tymi kochankami nie za bardzo wchodzi w grę ,albo jest trudny i przerasta Cię do czego masz prawo i wolno Ci tak się czuć ,akrobacje z myśleniem jakieś udawanie że się nie wie nie są również dla każdego .A dla Twojego męża monogamia być może jest zbyt trudna na tym etapie życia .

46

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Nie jestem jeszcze az tak zepsuta.
No ale cos mam z glowa bo seks z nim uprawiam a wiem o niej. Maz jest silna osobowoscią ale na glowe sobie wejsc do konca nie pozwole. Zdam 1 semestr na studiach ipoinformuje go że szukam pracy. Pewnie mbie wyśmieje. Bo ja sie praca nieskalalam. Ale musze ruszyc zawodowo! Synek do przedszkola od wrzesnia a ja do pracy. To i instagram i powinno byc dobrze.
Wychodzi na to ze nie dam rady zyc ze świadomoscia innej. Czytalam inny wątek i tam kobieta wybaczyła i za chwile miała powtorke. Czyli to co ja. Tamta kobieta wydawala sie zawodowo zrealizowana i też jej to nie pomoglo. Z tego forum jest to historia. Więc moze i jestem kurą ale dbam o siebie, o atmosfere o rozrtwki rodzinne. Ludzie on ma wszystko. Syna, zone, pasje, auta, firmy i nie docrnia bo są i baby na boku.
Kiedy on ma czas na nia? Co to za kobieta ktora sypia z żonatym?

47

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

"Co to za kobieta ktora sypia z żonatym?"

To akurat nic dziwnego, dotyczy obydwu płci.
Zawsze co zakazane, smakuje lepiej tongue

48

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?
KokoCh napisał/a:

Gary masz racje. Probuje znalesc rozwiazanie. Tu mnie nieco wbito na chwile w poczucie winy, ze z powodu braku moich zawodowych ambicji szuka atrakcji na boku. Ale zastanawiam sie czy jakbym byla na szczycie korpo to by bylo inaczej?

Nie. Zdradzałby tak samo. Tak samo jak byś była chuda... albo gruba... albo niska... albo wysoka... albo "fit", albo "pełna"... albo mniej lub bardziej inteligentna... mniej lub bardziej zaangażowana.
To bez znaczenia.

Zdrada jest na boku związku, poza nim.



Nasza dobra znajoma jest wysokim menagerem w znanej firnie i tez ją maż zdradza.
On chce usilnie 2 dziecko. Narazie odmówilam z powodow sesji.

smile smile



Kochanek odpada. No malo ktory by dorownal męzowi.
Mąz jest charyzmatyczny, lubi rzadzić i mnie tym ująl. Mam trenera personalnego ktory wyglada dobrze, jedno słowo i by byl romans. Ale nie ma tego czegos co ma maz. Mnie max kreci, to jak zarzadza, jak decydje. Do tego gdyby nie te kochanki to czulabym sie jak królowa. Dzis wrocil z kwiatamj co mnie tylko upewnilo że delegacja byla z nia.
Po co mu 2 dziecko ze mna?
Ta kochanka po porodzie to mówil że pomyłka i że chcial odreagowac cieżki poród. Tak jakby to on rodzil.
Zerwał z nia tego samego dnia w kgorym odkrylam romans. 2 lata sielanki i bach! Kolejna!

smile smile
Takie życie...
Możesz się rozwieść... albo w tym żyć... robić awanturę, śledztwo, drakę, albo udawać, że nic nie wiesz.

Dziwne, że kochanka zestawiasz z mężem. Porównujesz. Przecież kochanek to tylko na chwilę, to tak jakby ktoś Cię do tańca na imprezie poprosił. Chwilę zatańczysz, zabawisz się, ale zaraz wracaasz do męża.

Twój mąż też tak działa... chwilę się zabawi, z jakąś panią. Pani zabawi się z nim. A potem wracają każdy do swojego życia.

49

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Przestań siedzieć w domu i pilnować  domowego ogniska tylko to dostrzeżesz że wielu mężczyzn ma większą charyzmę niż Twój mąż, w każdej dziedzinie Jak się od niego uwolnisz mentalnie to będzie Ci łatwiej podejmować decyzję.
Jak Twój mąż ma kasę,  to weż od niego na jakiś swój mały biznes z którym sobie poradzisz i zacznij się uniezależniać.
Ale jedno przyjmij za pewnik: będzie miał inne kobiety dopóki będzie mógł.

50

Odp: Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Gary obawiam sie czy moj maz nie podziela twojego sposobu myslenia.
Problem z kochankiem bylby zaden bo taki sie zawsze znajdzie. Ale jak mam isc z kims w bok skoro mąz mnie pociąga. Fizyczne kopulacje mnie nie interesuja. Musialby to byc ktoś kto by mnie ostro zakrecil.
Dlatego ten pomysl odpada. Wybralam droge usamodzielnienia sie i nauki.
Z tym biznesem to dobry pomysl ale najpierw edukacja. Pomysl mam.
Ja nie siedze i nie czekam z obiadem na meża. Mam towarzystwo inne niż on i wiem jacy sa inni mezczyżni.

Posty [ 50 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak przeżyć kolejną kochankę męża?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024