Mam 26 lat i nie mogę nikogo poznać :( - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Mam 26 lat i nie mogę nikogo poznać :(

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

Temat: Mam 26 lat i nie mogę nikogo poznać :(

Hej, mam już 26 lat, nigdy nie byłam w oficjalnym związku. Byłam w relacji dwa lata, ale to było toksyczne,facet pił, ja się wkurzałam. Nawet go nie kochałam, ale bałam się samotności,nudy. Jestem DDA, więc oczywiste że musiałam przyciągnąć pijaka sad  Jestem na pewnej aplikacji randkowej, ale jest ciężko poznać kogoś, jestem już tam trzy miesiące a z nikim nie znalazłam flow.



Pamiętam jak prosiłam Boga, żeby tata nie pił-to zmarł, jak znajoma prosiła o mężczyznę który będzie ją kochał,to wpadła i urodziła syna, jak ja chciałam spotkać fajnego faceta, który będzie dla mnie dobry i będzie mnie doceniał, faktycznie poznałam takiego, ale ma problemy z alkoholem...  sad Ze skrajności w skrajnośc ;( i tak dalej.... Już wolę o niczym nie myśleć, o niczym nie marzyć,bo boje się że przyciągne to gorsze czego się nie spodziewam..

Mam poczucie braku czegoś, czuję pustkę i jakieś poczucie osamotnienia, do tego jestem nieśmiała i raczej introwertyczna, odizolowana od ludzi, mieszkam na wsi, gdzie nie ma perspektyw, ale boje się że w większym mieście nie poradzę sobie finansowo i mnie wszystko przytłoczy...
Chciałabym mieć fajnego faceta, wartościowego, żeby mi pasował i ja jemu..
Stąd ta aplikacja,bo pokładam jakaś nadzieję że uda mi się trafić, ale wszystko narazie wskazuje na niepowodzenie..

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez jmox (2022-02-11 09:04:36)

Odp: Mam 26 lat i nie mogę nikogo poznać :(

Przedewszytkim musisz się nieużalać się na soba  i po kolejne  musisz  działać  i tez wychodzić z inicjatywa bo tak to jak wieszkszosc foczek ino czeka i czeka myśląc ze facet też nie ma oczekiwań.

Nie pisze byś pierwszego  z portalu się spotkała ale  dała komus okazję.
Jest stereotyp że to ma facet się starać ale to kłamstwo nieraz to ja sam byłem podrywam jak się jakiejś spodobałem . Więc musisz działać a nie być bierna.

3 Ostatnio edytowany przez 123Sprawdzam (2022-02-11 10:25:20)

Odp: Mam 26 lat i nie mogę nikogo poznać :(

...

4

Odp: Mam 26 lat i nie mogę nikogo poznać :(
Kingaminga napisał/a:

Hej, mam już 26 lat, nigdy nie byłam w oficjalnym związku. Byłam w relacji dwa lata, ale to było toksyczne,facet pił, ja się wkurzałam. Nawet go nie kochałam, ale bałam się samotności,nudy. Jestem DDA, więc oczywiste że musiałam przyciągnąć pijaka sad  Jestem na pewnej aplikacji randkowej, ale jest ciężko poznać kogoś, jestem już tam trzy miesiące a z nikim nie znalazłam flow.



Pamiętam jak prosiłam Boga, żeby tata nie pił-to zmarł, jak znajoma prosiła o mężczyznę który będzie ją kochał,to wpadła i urodziła syna, jak ja chciałam spotkać fajnego faceta, który będzie dla mnie dobry i będzie mnie doceniał, faktycznie poznałam takiego, ale ma problemy z alkoholem...  sad Ze skrajności w skrajnośc ;( i tak dalej.... Już wolę o niczym nie myśleć, o niczym nie marzyć,bo boje się że przyciągne to gorsze czego się nie spodziewam..

Mam poczucie braku czegoś, czuję pustkę i jakieś poczucie osamotnienia, do tego jestem nieśmiała i raczej introwertyczna, odizolowana od ludzi, mieszkam na wsi, gdzie nie ma perspektyw, ale boje się że w większym mieście nie poradzę sobie finansowo i mnie wszystko przytłoczy...
Chciałabym mieć fajnego faceta, wartościowego, żeby mi pasował i ja jemu..
Stąd ta aplikacja,bo pokładam jakaś nadzieję że uda mi się trafić, ale wszystko narazie wskazuje na niepowodzenie..

Z Twojego opisu wyłania się obraz młodej kobiety, która nie ma wpływu na swoje życie. Jej przeszłość i miejsce zamieszkania determinują jej przyszłość na tyle, że już woli o niczym nie marzyć, bo przyciągnie to co najgorsze. Jedyna nadzieja to spotkanie dobrego mężczyzny, który ją uratuje i wprowadzi we wspaniały świat. To co dobre ma na nią spłynąć za przyczyną drugiego człowieka.
W życiu trudno o takie szczęśliwe rozwiązania własnych problemów.

Zanim zaczniesz budować związek dobrze by było popracować nad tą jego częścią, na którą masz wpływ - czyli nad sobą. Bez poczucia, że jesteś sprawcą własnych sukcesów i pomyłek, nie będziesz brać odpowiedzialności za własne działania i decyzje. Stąd tylko krok do ucieczki w bezradność i obciążania innych za własne nieudane życie, postawy bezwolnej ofiary, która nie wyciąga wniosków i nie czerpie nauki ze swoich doświadczeń.
Masz trudny start w dorosłe życie. Nie Ty jedna.  Jeśli coś chcesz zmienić nie obejdzie się bez większego wysiłku. Przede wszystkim zacznij się oswajać z myślą, że sama musisz być autorką swojego sukcesu. By poradzić sobie w większym mieście nie musisz tam jechać do chłopaka, który poukłada Ci życie. Można wyjechać samej i poszukać innych dziewcząt w podobnej sytuacji, na spółkę  wynająć jakiś pokoik, znaleźć pracę dającą utrzymanie i stanąć na nogi o własnych siłach. Wtedy nie jesteś zdana na nikogo, sama decydujesz jak chcesz żyć. W większym mieście łatwiej o grupę wsparcia dla DDA, co pomoże Ci przepracować problem.
Nie musisz się kurczowo trzymać moich zaleceń, wystarczy je potraktować jako wskazówkę i samej nadać kierunek zmian.
Krok za krokiem buduj swoją przyszłość. To jedyny sposób aby ułożyć sobie życie według własnych potrzeb i wyobrażeń.

5

Odp: Mam 26 lat i nie mogę nikogo poznać :(

Jeśli jesteś wierząca ( a to wnioskuje po poście) to polecam modlitwę do św. Rity.

Przede wszystkim, ciężko znaleźć kogoś zamknięta w domu. Aplikacja randkowa to trochę mało. Owszem, tam można kogoś spotkać, ale też trzeba mieć trochę dystansu. Piszesz, że nie łapiesz z nikim niczego większego. Ile czasu trwa ten etap rozmów? Uważam, że motylki w brzuchu dotyczą głównie nastolatków. Do poczucia czegoś potrzeba czasu.

6

Odp: Mam 26 lat i nie mogę nikogo poznać :(

A może przede wszystkim nie żyć w sposób " ja muszę mieć faceta bo chce " . Owszem , to nic złego  bo każdy chce kochać i być kochanym, ale czy warto szukać tak na siłę ? Może to będzie oczywiste , ale napiszę , że samo przyjdzie.  Nie ma co na łapu capu się kogokolwiek chwytać tylko po , żeby był.

7

Odp: Mam 26 lat i nie mogę nikogo poznać :(

Cytuję:
"Mam poczucie braku czegoś, czuję pustkę i jakieś poczucie osamotnienia, do tego
jestem nieśmiała i raczej introwertyczna, odizolowana od ludzi, mieszkam na wsi,
gdzie nie ma perspektyw, ale boje się że w większym mieście nie poradzę sobie finansowo i mnie wszystko przytłoczy...
Chciałabym mieć fajnego faceta, wartościowego, żeby mi pasował i ja jemu."
...............................
Jak na razie to zmarnowałaś 2 lata przy pijaku.
Niskie poczucie własnej wartości sprawia, że chowasz się w sobie.
To, że mieszkasz na wsi nie przekreśla wszystkiego, co możesz osiągnąć,
ale złymi wyborami, przekreślasz lepsze.
Jest powiedzenie, że kowalem swego losu, każdy bywa sam.

Daj sobie czas, bo 26 lat to nie jest tak wiele.

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Mam 26 lat i nie mogę nikogo poznać :(

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024