Matka bita przez dziecko - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » WYCHOWANIE, ZDROWIE I EDUKACJA DZIECKA » Matka bita przez dziecko

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 41 ]

1

Temat: Matka bita przez dziecko

Jak powinna się zachować matka bita, kopana, opluwana przez 3,5 letnie dziecko? W domu i miejscach publicznych.
Jak ma reagować, co mówić?
Matka samotnie wychowuje dziecko, nie ma innych dzieci.
Problem zaczął się około półtora miesiąca temu z chwilą pójścia dziecka do przedszkola.
Dziecko do przedszkola chodzić nie chce, ale matka nie ma wyjścia, pracować musi.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez wieka (2021-12-11 15:16:41)

Odp: Matka bita przez dziecko

Pozostaje z dzieckiem pojść do psychologa, żeby też samemu dowiedzieć się, jak postępować z dzieckiem.

Na pewno to nie było dziecko z tych grzecznych, jego agresja nasiliła się po pójściu do przedszkola, tak, że tu też kłania się wychowanie od małego, bo znaczenie mają geny dziecka, ale też wychowanie, tu też ma znaczenie zbyt mocne przywiązanie matki do dziecka i odwrotnie, związane z samotnym wychowywaniem.

Często się zdarza, że dziecko półrocze, roczne, bije matkę po twarzy, jak go trzyma na rękach, a ona to bagatelizuje, ogólnie brak reakcji  i
konsekwencji w wychowaniu, rodzi problemy.

3

Odp: Matka bita przez dziecko
wieka napisał/a:

Pozostaje z dzieckiem pojść do psychologa, żeby też samemu dowiedzieć się, jak postępować z dzieckiem.

Na pewno to nie było dziecko z tych grzecznych, jego agresja nasiliła się po pójściu do przedszkola, tak, że tu też kłania się wychowanie od małego, bo znaczenie mają geny dziecka, ale też wychowanie.

Często się zdarza, że dziecko półrocze, roczne, bije matkę po twarzy, jak go trzyma na rękach, a ona to bagatelizuje, ogólnie brak reakcji  i
konsekwencji w wychowaniu, rodzi problemy.

Właśnie dziecko było zawsze bardzo grzeczne, spokojne. Matka mogła sobie z nim wszystko sobie porobić w domu rozmawiając z nim, dając jakieś zajęcie.
Miało  prawie zawsze dobry humor, łatwo je było rozśmieszyć.
A teraz fochy, agresja.

4 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2021-12-11 15:36:09)

Odp: Matka bita przez dziecko
Kleoma napisał/a:

(...) A teraz fochy, agresja.

Gdzieś leży powód złości dziecka; z matką czuje się bezpiecznie, to na niej swe uczucia odreagowuje.

Co może robić matka?
Zauważyć i nazwać głośno uczucia dziecka "widzę, że jesteś zły/wściekły".
Powiedzieć, że nie zgadza się, by bił ją albo kogokolwiek innego.
Podsunąć dziecku pomysły na, akceptowane przez nią, sposoby odreagowania złości.

Edycja:
I koniecznie przyjrzeć się temu, co dzieje się w grupie przedszkolnej, jaka jest pozycja jej dziecka w grupie, jak radzi sobie z konfliktami z rówieśnikami.

5

Odp: Matka bita przez dziecko

Teraz na pewno dużo trzeba z dzieckiem rozmawiać i nie przyzwalać na takie zachowanie.
Ale właśnie jak to zrobić, potrzebna jest pomoc psychologa dziecięcego.

6 Ostatnio edytowany przez Kleoma (2021-12-11 16:36:07)

Odp: Matka bita przez dziecko

Rozmawianie, pokazywanie, że matka wczuwa się w nową sytuację dziecka nic nie daje, przynajmniej na razie.
Ubieranie rano i droga do przedszkola to walka. Nie da się inaczej.
W przedszkolu ponoć jest spokojne, bawi się, nie płacze, aktywnie uczestniczy w zajęciach, śmieje się.
Wszystkie dzieci są nowe, duża rotacja z powodu chorób, młody wiek więc nie ma tam lepszych czy gorszych pozycji w grupie.

Ta walka rano to wygląda tak, że matka musi je ubrać na siłę, wpakować w wózek, przypiąć paskami.
Robi to cierpliwie, bez agresji, daje się bić, czasami przytrzyma ręce.

7

Odp: Matka bita przez dziecko

My tu tego problemu nie rozwiążemy, dziecko tak karze matkę za rozłąkę, dzieci w tym wieku są mądre, a matka może sama się teraz obwinia, że wychowała takiego cycola, dlatego pozwala mu na bicie siebie, a nie powinna.
Ona mówi teraz dziecku, że toleruje agresję, ono to zapamięta... Inne rzeczy też będzie wymuszał, jak będzie starszy.

8

Odp: Matka bita przez dziecko

Dziecko nie powinno wbić sobie do glowy, że może walić matkę po pysku bezkarnie, no sorry ale NIE.

Całkowita bierność matki, gdy dostaje lanie naprawdę prowadzi w ślepy zaułek.
Dziecko 3,5 letnie to nie niemowlak  który nic nie rozumie. Jest wprost przeciwnie, dziecko rozumie i to bardzo dużo. Przede wszystkim należy sprawdzić, czy rzeczywiście jest tak jak mówią panie przedszkolanki, że w przedszkolu jest super i pikobello, bo może dziecko doznaje jakieś przemocy o której nie mówi a paniom nie chce się gadać, albo nie mają w tym żadnego interesu.

Spokojna rozmowa z dzieckiem, "łuszczenie" tego co mówi o pobycie w przedszkolu powinno z czasem dać efekty, a jeśli nie, to psycholog dziecięcy, mający doświadczenie z tak małymi dziećmi.

Na początek na pewno sprzeciw gdy matka dostaje w twarz. To powinno być bardzo czytelne dla dziecka, że zrobiło źle. Łącznie ze stosowaniem kar, oczywiście adekwatnych do wieku dziecka.

9

Odp: Matka bita przez dziecko

https://www.mjakmama24.pl/dziecko/wycho … -z9AW.html

Niedawno szukałam tego tematu. Trafiłam na to, o czym Ty Kleoma napisałaś.
Może to będzie pomocne?

10

Odp: Matka bita przez dziecko

Do psychologa dziecięcego, nie na forum. Tu nie ma specjalistów, więc rady nie będą wiele warte.

11 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2021-12-11 20:15:11)

Odp: Matka bita przez dziecko
Kleoma napisał/a:

Rozmawianie, pokazywanie, że matka wczuwa się w nową sytuację dziecka nic nie daje, przynajmniej na razie. (...)

Jak to wszystko ma zadziałać, skoro matka - jak sama napisałaś - pozwala się bić. Dziecko dostaje sprzeczne informacje: raz można mamę bić, raz nie można. Sprawdza więc, czy tym razem można, czy mama zareaguje. Jeśli czyjeś słowa sprzeczne są z zachowaniem (tu: matki), wierzy się zachowaniom; słowa (i to nie tylko dotyczące bicia) są wówczas nic nie warte.


(...) Ubieranie rano i droga do przedszkola to walka. Nie da się inaczej. (...)
Ta walka rano to wygląda tak, że matka musi je ubrać na siłę, wpakować w wózek, przypiąć paskami. (...)

Tekst do dziecka: "Rozumiem, że nie masz ochoty iść do przedszkola. Nie możesz zostać w domu, bo ja muszę iść do pracy. Rozumiem, że jesteś zły/niezadowolony/rozczarowany/wściekły."


(...) W przedszkolu ponoć jest spokojne, bawi się, nie płacze, aktywnie uczestniczy w zajęciach, śmieje się. (...)

To znaczy, że jest mu tam dobrze. Trudną rzeczą jest wyjście z domu i rozstanie z matką.


(...) Wszystkie dzieci są nowe, duża rotacja z powodu chorób, młody wiek więc nie ma tam lepszych czy gorszych pozycji w grupie. (...)

Rozumiem, że w tej grupie żadne dziecko nie zabiera drugiemu zabawek, między dziećmi nie ma sporów/konfliktów, panuje pełna harmonia.

12

Odp: Matka bita przez dziecko

Kim dla Ciebie jest ta matka?

13 Ostatnio edytowany przez blueangel (2021-12-11 20:55:34)

Odp: Matka bita przez dziecko

przechodzilam to samo, ale moj byl mniejszy. tez przyniosl takie zachowanie z przedszkola. za kazdym razem gdy chcial mnie uderzyc lapalam go za reke i mowilam powaznym, zdecydowanym i lekko podniesionym glosem  "nie". po 2 tyg przeszlo. ale jak juz wspomnialam moj byl mlodszy. jak nie zadziala to wyprobuj inne bardziej stanowcze metody.
w kazdym badz razie musisz byc konsekwentna i nie pozwalac na takie zachowanie nawet jednorazowo.

haha do psychologa smile gdyby tak z kazda pierdola do psychologa latac to musialaby tam zamieszkac. przeciez to dopiero sie zaczyna smile kazdy dzieciak sie buntuje, chce postawic na swoim i tak zostanie do 18. potem do szkoly tez nie bedzie chcialo sie chodzic, odrabiac lekcji, myc zebow ze wszystkim ma isc do psychologa??? smile smile smile

14

Odp: Matka bita przez dziecko

Nie każde dziecko się buntuje w tak drastyczny sposób i nie jest to przenoszenie zachowań z przedszkola.

To tak jakby rodzeństwo między sobą się biło i   przenosiło też na rodziców,  nie ma takiego przełożenia.

Wiele dzieci płacze i nie chce chodzić do przedszkola, też się buntuje, ale nie do tego stopnia, więc nie jest to zachowanie, które mieści się w normie, nie ma porównania.

Jak nie ktoś nie radzi sobie z dzieckiem, to dlaczego nie ma skorzystać z pomocy psychologa.

15

Odp: Matka bita przez dziecko

jest. moj zaczal bic po pojsciu do przedszkola. jak wspomnialam wyzej po 2 tygodniach przestal.
gdy poszedl do szkoly przyniols przeklinanie. na szczescie po dwoch stanowczych rozmowach z nim (jest juz starszy) tez przeszlo.
w domu nie przeklinam. gdy poszedl do szkoly nawet przeklenstw nie znal. gdy chcial kogos przezwac nazywal go dzidziusiem. musialabys posluchac, jakie slowka/wiazanki poprzynosil.

16 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2021-12-11 21:40:04)

Odp: Matka bita przez dziecko
blueangel napisał/a:

jest. moj zaczal bic po pojsciu do przedszkola. jak wspomnialam wyzej po 2 tygodniach przestal.
gdy poszedl do szkoly przyniols przeklinanie. na szczescie po dwoch stanowczych rozmowach z nim (jest juz starszy) tez przeszlo.
w domu nie przeklinam. gdy poszedl do szkoly nawet przeklenstw nie znal. gdy chcial kogos przezwac nazywal go dzidziusiem. musialabys posluchac, jakie slowka/wiazanki poprzynosil.

Spokojnie Blu smile Nie tylko ty miałaś dzieci i nietylko ty masz doświadczenia w tym względzie. Fajnie, że tobie akurat się udało i dalej było ok, ale naprawdę nie wszystkie dzieci są jak "pod sznurek" i czasem trzeba indywidualnego podejścia do tematu.
Jeśli  rodzic nie daje sobie rady z dzieckiem, to psycholog na pewno nie zaszkodzi, choćby po to, aby właśnie rodzicowi pokazał palcem co ten robi źle. Nie każdy rodzic rodzi się alfą i omegą w temacie wychowania dzieci, nawet własnych.

17 Ostatnio edytowany przez Kleoma (2021-12-12 02:14:16)

Odp: Matka bita przez dziecko

Zacznę od przedszkola.
Ma dobre opinie rodziców, kadra wykształcona, jedna z pań jest psychologiem.
Dzieci jest obecnie mało z powodu chorób, zabawek dużo.
Dziecko gdy jest odbierane jest chwalone przy matce za dobre zachowanie, jakieś sukcesy, osiągnięcia.
Matka widziała kilka filmików robionych bez wiedzy dziecka gdy się bawi, je obiad, słucha czytanej bajki itd..
Widać tam zadowolone, zajęte zabawą dziecko. Ale wiadomo, może coś być czego kadra nie powie.
Może ważne jest też to, że dziecko przychodzi do przedszkola jako jedno z pierwszych i odbierane jest jako ostatnie. Ale o czasie.
Przebywa tam od 7.30 do 16.30

Kontakt z psychologiem był i jest cały czas od początku tej sytuacji.
Matka dostała rady, materiały z internetu, namiar na książkę gdzie są rady jakich udziela Wielokropek.
Wszystko na próżno.
Na słowa matki: ''nie bij mnie, to mnie boli" - dziecko odpowiada "chcę żeby cię bolało, dobrze ci tak".
Matka stara się unikać ciosów, łapie za ręce, przytrzymuje, tłumaczy, mówi że tak nie wolno, prosi, jednak gdy musi się pochylić aby założyć mu buty to dostaje po głowie i gdzie się da bo wali jako oszalały, niesiony kopie, przytrzymywany za ręce pluje.
Nigdy nie podniosła głosu na dziecko, chciałaby dalej tego nie robić.
Ponoć kiedyś mu to przejdzie.

Z przedszkola przyniosło nowe słownictwo. Ty kupo, pasztecie, śmierdzielu i podobne. I używa wobec matki.
Matka nawet nosi się z myślą porzucenia pracy gdyż jak twierdzi "każdy kolejny dzień w przedszkolu oddala ją od dziecka".
Nagle zniknęła ich dotychczasowa bliskość, wieczorne przekomarzania się w łóżku, spontaniczne przytulania się i inne miłe zachowania dziecka na jej czułości wobec niego.
Wydobyły się pokłady złości, złośliwości, agresji. I to jest dla matki dziwne bo specjalnie odeszła w odpowiednim czasie od ojca dziecka aby przykładów przemocy nie miało na porządku dziennym.

18 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2021-12-12 08:37:22)

Odp: Matka bita przez dziecko
Kleoma napisał/a:

(...) Może ważne jest też to, że dziecko przychodzi do przedszkola jako jedno z pierwszych i odbierane jest jako ostatnie. Ale o czasie.
Przebywa tam od 7.30 do 16.30 (...)

Trzyipółletnie dziecko spędza dziewięć godzin w przedszkolu!!! Niezła dniówka, niejeden dorosły po takim czasie pracy ma dość.
Matka nie ma wokół siebie nikogo bliskiego, kto odbierałby dziecko wcześniej?


(...) Wszystko na próżno. (...)

Bo te sposoby nie są magicznymi, ździebko czasu potrzeba, by zadziałały. Istotnym jest też, o czym wyżej nie napisałam, sposób przekazywania informacji, jeśli matka (w żaden sposób jej nie oskarżam) przybiera postać prosząco-przepraszającą, nie jest stanowcza i zdecydowana, to przekaz jest niespójny.


(...) Na słowa matki: ''nie bij mnie, to mnie boli" - dziecko odpowiada "chcę żeby cię bolało, dobrze ci tak". (...)

Ciśnie się pytanie "dlaczego?". "Dlaczego chcesz, by mnie bolało?", "Dlaczego jesteś tak złe (lub inne uczucie, o którym powie dziecko) na mnie?"


(...) tłumaczy, mówi że tak nie wolno (...)

To nagminnie i bezsensownie stosowane zdanie kierowane do dzieci. Nieskuteczne, bo za każdym razem dziecko (to także) sprawdza prawdziwość tych słów, bije i przekonuje się, że "tak wolno". Kolejne stwierdzenia z tej serii "nie wolno kraść", "nie wolno siorbać", "nie wolno pluć", it.p., i ludzie nie tylko kradną, siorbią, plują, ale także zabijają, torturują, prowadzą wojny. Robią to, mimo że "nie wolno". Otóż wolno, ale za tymi zachowaniami (jak za każdymi innymi) "idą" konsekwencje.


(...) prosi (...)

Prosi, by jej nie bić?! Prosi????
To potwierdza, że, niestety, miałam "nosa" pisząc o postawie prosząco-przepraszającej. Prośba ma to do siebie, że można ją spełnić, można jej nie spełnić - o czym dziecko też wie doskonale, bo wielokrotnie jego prośby nie są spełniane (i nie świadczy to źle o dorosłym).


(...) Nigdy nie podniosła głosu na dziecko, chciałaby dalej tego nie robić. (...)

A zareagowała stanowczo? Do tego nie potrzeba krzyku. A postawa tzw. matki Polki jest fatalna w skutkach.


(...) Z przedszkola przyniosło nowe słownictwo. Ty kupo, pasztecie, śmierdzielu i podobne. I używa wobec matki. (...)

Bo wie, że sprawia jej tym przykrość. Zagadką jest to, czy bada granice, do których może się posunąć i je przesunąć, czy czeka na ujawnienie (WRESZCIE!!!) przez matkę uczuć, zamiast prawienia kazań i umoralniań, które nie tylko nudzą, nie tylko złoszczą, ale także nakręcają spiralę.


(...) Matka nawet nosi się z myślą porzucenia pracy gdyż jak twierdzi "każdy kolejny dzień w przedszkolu oddala ją od dziecka". (...)

Jeśli ma wystarczające środki do życia... . A może zamiast rezygnacji, skrócenie godzin pracy? A może zacząć być zdecydowaną i stanowczą wobec własnego dziecka?
Niemniej jednak problem reakcji matki na nieakceptowane zachowania dziecka pozostanie i będzie się rozwijał. Bo dziecko - to potrzebne jest mu do rozwoju, do bycia samodzielnym człowiekiem - będzie się buntowało, sprzeciwiało, badało granice. Teraz to "pikuś".


(...) Wydobyły się pokłady złości, złośliwości, agresji. I to jest dla matki dziwne bo specjalnie odeszła w odpowiednim czasie od ojca dziecka aby przykładów przemocy nie miało na porządku dziennym.

Jeśli się "wydobyły", to znaczy, że kiedyś powstały i teraz są ujawniane. Zawsze zachęcam do przyjrzenia się sobie oczami dziecka, które moje zachowania wobec dziecka - wbrew intencjom - są wkurzające je, prowokujące, agresywne (to też tzw. pozorny spokój). Dzieci mają zainstalowane radary emocjonalne, wiedzą (choć często nie potrafią nazwać) rozdźwięk między miną z przyklejonym uśmiechem a uczuciami buzującymi w środku dorosłego. I sprawdzają, ile dorosły jeszcze wytrzyma, kiedy zdejmie maskę i będzie szczery.

19 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2021-12-12 10:13:24)

Odp: Matka bita przez dziecko
Kleoma napisał/a:

Z przedszkola przyniosło nowe słownictwo. Ty kupo, pasztecie, śmierdzielu i podobne. I używa wobec matki.
.

Skąd takie slownictwo? Ktoś do niego tak mówi w przedszkolu?
I co z ojcem tego dziecka? Czy mógłby np. on odprowadzić kilka razy dziecko do przedszkola i zobaczyć, czy wobec niego też chlopiec będzie się tak zachowywał?
Albo inna osoba, np, babcia, dziadek, ciocia.

20

Odp: Matka bita przez dziecko

Kleoma, pisałaś, że ten problem występuje w miejscach publicznych, więc to nie tylko przed wyjściem do przdszkola.

Symptomy agresywnego zachowania musiały być wcześniej, wszystkiego nie wiesz, skoro nie mieszkasz z tym dzieckiem.

Jeśli ojciec go zostawił, bo tak to odbiera dziecko, jak miał 2 lata, a dzieci w przedszkolu mówią przecież o ojcu, to może obwiniać o to matkę, która chcąc mu to wynagrodzić,  rozpieszczała go, na wszystko pozwalała, a dziecko to nie zabawka i w jego oczach też go porzucila.

W ogóle wychowywać syna samotnie jest ciężko, a tu dochodzą też geny, jak piszesz.

Dlatego nie powinna się przejmować, że się oddala, bo raczej była za blisko, a reakcja powina być od samego początku, teraz to na pewno będzie ciężko.
Watpię czy teraz coś da, jak zwolni się z pracy.
Jak  np. w niedzielę dziecko nie idzie do przedszkola, to nie jest agresywne?

21

Odp: Matka bita przez dziecko

Myślę, że dobrą radą może być konsekwentny sprzeciw, a oprócz tego poświęcenie dziecku więcej czasu popołudniami. Przytulanie, pieszczoty, czytanie. Może tego jest teraz bardzo mało. To wynająć kogoś do sprzatania, kupić gdzieś obiad, a poświęcić czas na zabawę. Może tak?

22 Ostatnio edytowany przez Kleoma (2021-12-13 00:57:46)

Odp: Matka bita przez dziecko

Dziecko musi być tak długo w przedszkolu, matka nie ma nikogo kto by je wcześniej odebrał i posiedział z nim do jej powrotu.
Zarabia mało, nie stać jej by było na opiekunkę płatną,  na sprzątaczkę i gotowe jedzenie.
Miejsca publiczne to droga do przedszkola, sklep po drodze i samo przedszkole.
Agresja występuje podczas ubierania rano i drogi do przedszkola.
Gdy przychodzi po dziecko to już nie.  Wtedy jest tylko foch, obrażanie się. Wychodzi z przedszkola już ubrane, samo się nawet ubiera z niewielką pomocą wychowawczyni. I albo samo siada do wózka albo najpierw chce iść piechotą a dopiero jak się zmęczy to włazi do wózka.
Mało się odzywa, pytane o coś / co robili, jaka była zupa, czy byli na spacerze itd./odpowiada krótko " nie pytaj mnie, nie musisz tego wiedzieć"
Na pytanie "dlaczego mnie bijesz?, dlaczego chcesz żeby mnie bolało" i podobne pytania dotyczące jego zachowania odpowiada "bo tak".
W soboty i niedziele gdy nie idzie się do przedszkola to też prawie cały dzień foch. Jedynie gdy czegoś potrzebuje od matki to zachowuje się jak dawniej.
Albo gdy zapomni, że jest obrażone na matkę. Gdy matka chce przytulić to się wyrywa.
Śpią razem i dawniej przed snem przytulali się w łóżku, chciało zawsze aby matka położyła się przy nim nawet w ubraniu aż nie zaśnie. W pierwszą noc po pójściu do przedszkola położył się a gdy matka położyła się przy nim to zaczął ją wykopywać z łóżka. spychać nogami. Aż sama zeszła z łóżka. Kolejnych nocy było to samo więc matka w końcu zrezygnowała. Pytane dlaczego tak robi odpowiada "bo tak".

23

Odp: Matka bita przez dziecko

Ojciec dziecka nie pomoże matce. Jest daleko a i obecnie ciężko chory. Świadomy kontakt dziecka z ojcem był zaledwie kilka razy. Mało prawdopodobne aby dziecko za nim tęskniło czy czuło się odrzucone. Nie bało się go, chętnie z nim przebywało gdy przyjechał lecz pewnie ze względu na przywiezione zabawki.
Nie pyta o niego.

24 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2021-12-13 09:15:07)

Odp: Matka bita przez dziecko

Zastanawiam się, czy to rzeczywiście przedszkole powoduje tę agresję, czy powód jest zupełnie inny a poranne przygotowywanie się do wyjścia to tylko zbieg okoliczności. Ciekawe, czy gdyby ubierali się rano do wyjścia nie do przedszkola, ale np. na wczesne zakupy czy na wyjazd, to dziecko zachowywałoby się tak samo.

Jeszcze raz powtórzę, że dziecko 3,5 roku rozumie już bardzo dużo i doskonale zdaje sobie sprawę że bicie, kopanie, opluwanie kogoś jest wysoce naganne. Jeśli zwracanie uwagi i prośby o zmianę zachowania nie pomagają, to moim zdaniem trzeba przyjąć plan "B", czyli zacząć go karać za to zachowanie.
Napisałaś Kleoma, że jak on czegoś potrzebuje od matki, to potrafi się zachowywać poprawnie, a co gdyby wtedy nie dostał tego czego potrzebuje?

No i w końcu niewykluczone, że jeśli ta agresja wobec matki będzie się nadal utrzymywać, to dziecku potrzebna będzie  wizyta u psychiatry dziecięcego.

25

Odp: Matka bita przez dziecko

Na pewno zacząć od psychologa dziecięcego.

Matka nie powinna z nim spać, jest akurat okazja. Dziecko potrafi karać matkę, a ona nie, czyli zamienili się rolami... Psycholog matce też się przyda.

Mu tu nie jesteśmy w stanie pomóc.

26

Odp: Matka bita przez dziecko
Salomonka napisał/a:

Zastanawiam się, czy to rzeczywiście przedszkole powoduje tę agresję, czy powód jest zupełnie inny a poranne przygotowywanie się do wyjścia to tylko zbieg okoliczności. Ciekawe, czy gdyby ubierali się rano do wyjścia nie do przedszkola, ale np. na wczesne zakupy czy na wyjazd, to dziecko zachowywałoby się tak samo.

Jeszcze raz powtórzę, że dziecko 3,5 roku rozumie już bardzo dużo i doskonale zdaje sobie sprawę że bicie, kopanie, opluwanie kogoś jest wysoce naganne. Jeśli zwracanie uwagi i prośby o zmianę zachowania nie pomagają, to moim zdaniem trzeba przyjąć plan "B", czyli zacząć go karać za to zachowanie.
Napisałaś Kleoma, że jak on czegoś potrzebuje od matki, to potrafi się zachowywać poprawnie, a co gdyby wtedy nie dostał tego czego potrzebuje?

No i w końcu niewykluczone, że jeśli ta agresja wobec matki będzie się nadal utrzymywać, to dziecku potrzebna będzie  wizyta u psychiatry dziecięcego.

Podpowiedz proszę jakie konkretne kary matka ma stosować?
Głodzenie odpada bo i tak według tabelek ma kilogram niedowagi.

27 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2021-12-14 21:56:51)

Odp: Matka bita przez dziecko
Kleoma napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Zastanawiam się, czy to rzeczywiście przedszkole powoduje tę agresję, czy powód jest zupełnie inny a poranne przygotowywanie się do wyjścia to tylko zbieg okoliczności. Ciekawe, czy gdyby ubierali się rano do wyjścia nie do przedszkola, ale np. na wczesne zakupy czy na wyjazd, to dziecko zachowywałoby się tak samo.

Jeszcze raz powtórzę, że dziecko 3,5 roku rozumie już bardzo dużo i doskonale zdaje sobie sprawę że bicie, kopanie, opluwanie kogoś jest wysoce naganne. Jeśli zwracanie uwagi i prośby o zmianę zachowania nie pomagają, to moim zdaniem trzeba przyjąć plan "B", czyli zacząć go karać za to zachowanie.
Napisałaś Kleoma, że jak on czegoś potrzebuje od matki, to potrafi się zachowywać poprawnie, a co gdyby wtedy nie dostał tego czego potrzebuje?

No i w końcu niewykluczone, że jeśli ta agresja wobec matki będzie się nadal utrzymywać, to dziecku potrzebna będzie  wizyta u psychiatry dziecięcego.

Podpowiedz proszę jakie konkretne kary matka ma stosować?
Głodzenie odpada bo i tak według tabelek ma kilogram niedowagi.

Dzississs.. Czy ja o głodzeniu mówiłam? Jeśli matka rozmawiała z psychologiem, to wie jakie kary stosować.
Reszta mojego postu jakoś uszła twojej uwadze?

A co z psychiatrą? Dzieci mają zaburzenia psychiczne wcale nie inne niż dorośli, objawiają się czasem zupełnie inaczej a bywają właśnie przez dorosłych bagatelizowane w myśl zasady "wyrośnie z tego".
No więc nie wyrośnie...
Dorosły człowiek próbujący udusić swoją matkę to przestępca, a dzieciak.. to słodki łobuziak, który próbuje się zabawić, przejdzie mu z wiekiem.

Do tego depresja dziecięca, albo inne choroby które objawiają się w dzieciństwie, a rodzice nic sobie z tego nie robią.

Tak, tak Kleoma.. Depresja dziecięca czasami objawia się atakami szału.
Najgorszy przykład bagatelizowania choroby psychicznej u dziecka poznałam u kogoś bardzo mi bliskiego, mojej przyjaciółki. Jej syn popełnił samobójstwo w wieku 14 lat. Do tego czasu też nikt nie zwracał uwagi na jego dziwne zachowania a wszystko tłumaczono świętym; Wyrośnie z tego.

Z matką tego chłopaka zaprzyjażniłam się, gdy przechodziła terapię po śmierci syna.

Sorry za ostry ton, ale zdaje się, że nie chcesz pomóc matce tego dziecka tylko szukasz poklasku dla swojego nowego wątku, a to wybacz odrzuca mnie.

28

Odp: Matka bita przez dziecko

Druga sprawa, przecież nikt nie będzie na forum podawał Ci sposobów na poskromienie dziecka. To musi być praca od podstaw.
Dlaczego matka nie korzysta z pomocy psychologa?

29

Odp: Matka bita przez dziecko

Dlatego zapytałam od razu, kim dla Ciebie jest to dziecko i kim jest dla Ciebie jego matka? Skąd znasz aż tyle szczegółów? Czemu wtrącasz się w czyjeś życie aż tak bardzo? Mnie się to wydaje strasznie nie na miejscu tak opisywać czyjąś historię. Co innego jak Ty masz problem z kimś, ale Ty opisujesz problem osoby trzeciej. Podajesz jej potem na tacy nasze rozwiązania?

Jak w ogóle można wpaść na karanie dziecka głodzeniem, to mi się w głowie nie mieści...

30

Odp: Matka bita przez dziecko

Pisałam przecież, że matka ma kontakt z psychologiem od początku tej sytuacji/ post nr 17/

31

Odp: Matka bita przez dziecko

Kontakt nie wiele mówi, to powinna być praca na co dzień wg wskazówek psychologa dziecięcego.
Forum w tym nie jest w stanie pomóc.

32

Odp: Matka bita przez dziecko
wieka napisał/a:

Kontakt nie wiele mówi, to powinna być praca na co dzień wg wskazówek psychologa dziecięcego.
Forum w tym nie jest w stanie pomóc.

Wskazówki psychologów nie działają i się już wyczerpały wskazywane sposoby na ewentualną zmianę zachowania dziecka podczas przygotowania i drogi do przedszkola.

33 Ostatnio edytowany przez aniuu1 (2021-12-15 00:38:50)

Odp: Matka bita przez dziecko
Kleoma napisał/a:

Jak powinna się zachować matka bita, kopana, opluwana przez 3,5 letnie dziecko? W domu i miejscach publicznych.
Jak ma reagować, co mówić?
Matka samotnie wychowuje dziecko, nie ma innych dzieci.
Problem zaczął się około półtora miesiąca temu z chwilą pójścia dziecka do przedszkola.
Dziecko do przedszkola chodzić nie chce, ale matka nie ma wyjścia, pracować musi.

Może poszukać pomocy u doradcy rodzicielskiego, np Mariola Kurczyńska. Ona ma wieloletnie doświadczenie w pracy z dziećmi. Słuchałam czasem jej materiałów i mówi bardzo sensownie.
Wydaje mi się, że kiedyś w jej darmowych materiałach widziałam jakiś filmik na ten temat.

Dzieci różne etapy przechodzą. Relacje są dynamiczne, zachowanie mamy, jej reakcje mają znaczenie. To, że dziecko przychodzi pierwsze a wychodzi ostatnie może wpływać na jego samopoczucie, albo może coś słyszy od innych. Dzieci obserwują otoczenie i różne zachowania i je testują. Może właśnie nauczyło się, że bić ;-) Ważne jest, żeby rodzic był w stanie zrozumieć co się dzieje i odpowiednio reagować

34

Odp: Matka bita przez dziecko
aniuu1 napisał/a:
Kleoma napisał/a:

Jak powinna się zachować matka bita, kopana, opluwana przez 3,5 letnie dziecko? W domu i miejscach publicznych.
Jak ma reagować, co mówić?
Matka samotnie wychowuje dziecko, nie ma innych dzieci.
Problem zaczął się około półtora miesiąca temu z chwilą pójścia dziecka do przedszkola.
Dziecko do przedszkola chodzić nie chce, ale matka nie ma wyjścia, pracować musi.

Może poszukać pomocy u doradcy rodzicielskiego, np Mariola Kurczyńska. Ona ma wieloletnie doświadczenie w pracy z dziećmi. Słuchałam czasem jej materiałów i mówi bardzo sensownie.
Wydaje mi się, że kiedyś w jej darmowych materiałach widziałam jakiś filmik na ten temat.

Dzieci różne etapy przechodzą. Relacje są dynamiczne, zachowanie mamy, jej reakcje mają znaczenie. To, że dziecko przychodzi pierwsze a wychodzi ostatnie może wpływać na jego samopoczucie, albo może coś słyszy od innych. Dzieci obserwują otoczenie i różne zachowania i je testują. Może właśnie nauczyło się, że bić ;-) Ważne jest, żeby rodzic był w stanie zrozumieć co się dzieje i odpowiednio reagować

Wielkie dzięki za tę poradę.
Obejrzałam kilka filmików p. Marioli i trafiłam akurat na filmik z radami o ubieraniu dziecka.
Może akurat to zadziała.
W innych też jest sporo ważnych rad.
Zakładając ten wątek wierzyłam, że na forum znajdzie się ktoś kto może coś konkretnego podpowiedzieć, przypomnieć.
I nie zawiodłam się, bo od kilku osób tu wypowiadających się wypłynęły konkretne wskazówki.
Dziękuję.

35

Odp: Matka bita przez dziecko
Kleoma napisał/a:
wieka napisał/a:

Kontakt nie wiele mówi, to powinna być praca na co dzień wg wskazówek psychologa dziecięcego.
Forum w tym nie jest w stanie pomóc.

Wskazówki psychologów nie działają i się już wyczerpały wskazywane sposoby na ewentualną zmianę zachowania dziecka podczas przygotowania i drogi do przedszkola.

Ale psycholog powinien pracować z dzieckiem, a nie tylko dawać matce rady jak ma dziecko ubierać... bez pracy z dzieckiem to bez sensu takie konsuktacje, bo to, że nic nie dadzą było wiadome od początku.

36 Ostatnio edytowany przez Kleoma (2021-12-15 14:29:45)

Odp: Matka bita przez dziecko
Lady Loka napisał/a:
Kleoma napisał/a:
wieka napisał/a:

Kontakt nie wiele mówi, to powinna być praca na co dzień wg wskazówek psychologa dziecięcego.
Forum w tym nie jest w stanie pomóc.

Wskazówki psychologów nie działają i się już wyczerpały wskazywane sposoby na ewentualną zmianę zachowania dziecka podczas przygotowania i drogi do przedszkola.

Ale psycholog powinien pracować z dzieckiem, a nie tylko dawać matce rady jak ma dziecko ubierać... bez pracy z dzieckiem to bez sensu takie konsuktacje, bo to, że nic nie dadzą było wiadome od początku.

Jeszcze nie ma 2 miesięcy od pójścia dziecka do przedszkola.
Po kilku dniach matka zwróciła się o pomoc do wychowawczyni, która potem umożliwiła matce rozmowę z psychologiem, dała wskazówki, które jednak nie zrobiły zmiany u dziecka. Cały czas matka postępuje według tych wskazówek.
Po kilku następnych dniach psycholog zrobiła dziecku testy, które wyszły dobrze oraz odbyła się rozmowa psychologa z dzieckiem bez udziału matki.
Podczas tej rozmowy dziecko chętnie rozmawiało na tematy nie dotyczące tej sprawy.
Natomiast gdy psycholog zaczęła o jego zachowaniu to nie było odpowiedzi, dziecko jakby się wyłączyło, jakby przestało słuchać, zaczęło chodzić po pomieszczeniu, interesować się różnymi przedmiotami.
Nie chciało współpracować.
Co powinna zrobić matka w tej sytuacji? Iść do innego psychologa?
Dodam jeszcze, że dziecko ma zajęcia z logopedą gdzie kontakt jest bardzo dobry, dziecko chętnie ćwiczy, wykonuje polecenia

37

Odp: Matka bita przez dziecko

Bardziej tu by musiał być to terapeuta dziecięcy, żeby potrafił sprawić, aby dziecko się otworzyło. Jak teraz jest to kobieta, to może przed mężczyzną by się otworzył.

Kontakt z ojcem też by mógł pomóc, ja rozumiem, jaki to był człowiek, ale stosunek do matki, nie przekłada się na stosunek do dziecka. Chyba, że ojciec wcale nim się nie interesuje?

Ja obstaje przy tym, że dziecko oskarża matkę o brak ojca i tak ją karze, aż niewiarygodne jaki jest umysł dzieci w tym wieku.

Skoro on jest taki mądry, to matka powinna też traktować go jakby był starszy, bo wygląda, że on wszystko zrozumie.

Nie chce powiedzieć co mu chodzi, więc matka  jasno powinna mu komunikować, że za takie zachowanie będzie też ponosił kary, jakie to powinien podpowiedzieć terapeuta.

Na pewno należałoby dziecku wytłumaczyć, dlaczego nie ma ojca w ich życiu, przy okazji wybadać czy to ma wpływ na jego zachowanie, bo on to robi z premedytacją, to jest najdziwniejsze w jego wieku.

38

Odp: Matka bita przez dziecko
wieka napisał/a:

Bardziej tu by musiał być to terapeuta dziecięcy, żeby potrafił sprawić, aby dziecko się otworzyło. Jak teraz jest to kobieta, to może przed mężczyzną by się otworzył.

Kontakt z ojcem też by mógł pomóc, ja rozumiem, jaki to był człowiek, ale stosunek do matki, nie przekłada się na stosunek do dziecka. Chyba, że ojciec wcale nim się nie interesuje?

Ja obstaje przy tym, że dziecko oskarża matkę o brak ojca i tak ją karze, aż niewiarygodne jaki jest umysł dzieci w tym wieku.

Skoro on jest taki mądry, to matka powinna też traktować go jakby był starszy, bo wygląda, że on wszystko zrozumie.

Nie chce powiedzieć co mu chodzi, więc matka  jasno powinna mu komunikować, że za takie zachowanie będzie też ponosił kary, jakie to powinien podpowiedzieć terapeuta.

Na pewno należałoby dziecku wytłumaczyć, dlaczego nie ma ojca w ich życiu, przy okazji wybadać czy to ma wpływ na jego zachowanie, bo on to robi z premedytacją, to jest najdziwniejsze w jego wieku.

Brak ojca to raczej nie ten trop.
Dziecko nigdy nie miało wzorca pełnej rodziny, nie rozumie jeszcze roli ojca w jego pojawieniu się na świecie.
Widywało jedynie  samotne matki z dziećmi.
Matka traktowała ojca z dystansem gdy się pojawił po kilku latach, nigdy nie był w ich domu.
Nigdy przy matce nie powiedział o ojcu "tata". Gdy chce zabawkę od ojca, która leży gdzieś wyżej to mówi o niej'' ta od Darka"/imię zmienione/
Bo matka nazywała go po imieniu.
Nie pyta o niego, jest mu obojętny.
Jeszcze nie ma potrzeby posiadania ojca, nie rozumie jeszcze relacji męsko- damskich.
Póki nie dopytuje to matka się nie wychyla, nie tłumaczy mu jak powinno być.
Z powodu covida nawet w przedszkolu jest inaczej, dzieci nie widzą kto po ich rówieśników przychodzi, nie ma spotkań w szatni.

39

Odp: Matka bita przez dziecko

Ale inne dzieci mówią o ojcu, nie jest tak, że on nie wie kto to jest tata i jakby był obecny w jego życiu, dopiero mozna by wykluczyć ten powód.

40

Odp: Matka bita przez dziecko
wieka napisał/a:

Ale inne dzieci mówią o ojcu, nie jest tak, że on nie wie kto to jest tata i jakby był obecny w jego życiu, dopiero mozna by wykluczyć ten powód.

Wiedzieć kto to jest tata to pewnie wie/ choćby z książeczek/, ale stan rodziny "matka + dziecko" jest dla niego wzorcem.
Nie zna swoich babć ani dziadków, ale wie że niektóre dzieci je mają,  nawet mieszkają razem, że dzieci w domu bywa kilkoro.
On tego nie ma i godzi się z tym. Tak jak  z tym, że sąsiad ma psa i kilka kotów a on nie ma żadnego zwierzątka.

41

Odp: Matka bita przez dziecko
blueangel napisał/a:

haha do psychologa smile gdyby tak z kazda pierdola do psychologa latac to musialaby tam zamieszkac. przeciez to dopiero sie zaczyna smile kazdy dzieciak sie buntuje, chce postawic na swoim i tak zostanie do 18. potem do szkoly tez nie bedzie chcialo sie chodzic, odrabiac lekcji, myc zebow ze wszystkim ma isc do psychologa??? smile smile smile

Do psychologa nie. Wystarczy spytać na forum. Albo przypadkowych przechodniów, wyjdzie na to samo.

Posty [ 41 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » WYCHOWANIE, ZDROWIE I EDUKACJA DZIECKA » Matka bita przez dziecko

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024