Rozdarcie pomiędzy uczuciem a rodziną - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Rozdarcie pomiędzy uczuciem a rodziną

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 17 ]

Temat: Rozdarcie pomiędzy uczuciem a rodziną

Witam,
To mój pierwszy wpis tutaj, czytam wiadomości innych od jakiegoś czasu, a tym razem postanowiłam i ja napisać co mi krąży po głowie, chciałam się wygadać, być może to choć trochę opanuje zamęt jaki mam w głowie... Być może ktoś z was miał podobną sytuację lub patrząc z perspektywy będzie potrafił zauważyć coś czego ja nie widzę, być może podpowiedzieć, doradzić....

Od 1,5 roku jestem w związku. Układa nam się w w porządku. Jednak jest kilka rzeczy, które dają mi dużo do myślenia... Jedną z nich jest kwestia kontaktu mojej rodziny z chłopakiem. Przez ten cały czas ich kontakt opiera się na krótkim spotkaniu, kiedy ich sobie przedstawiłam i na witaniu się, kiedy on do mnie przychodzi.  Rozumiem, że nie każdy musi się lubić, rozmawiać ze sobą, w końcu każdy z nas jest inny... Ale jednak wydaje mi się, że w takich okolicznościach powinna być nieco większa inicjatywa...
Jestem osobą, która lubi wyjaśniać kwestie, które są nieoczywiste... Rozmawiałam o tym zarówno z chłopakiem, jak i rodziną.

On twierdzi, że potrzebuje czasu, żeby otworzyć się na kontakt z innymi. Z jednej strony okej, rozumiem, nie każdy lubi kontakt z ludźmi, jednak jest to nieco inna sytuacja, chodzi o bliskich ważnej dla niego osoby, tym bardziej że mamy po 25 lat, więc mimo wszystko powinien choć w małym stopniu wykazać chęci...  Rodzina też nie zamierza nawiązywać rozmów, czy spotkań.  Mama od początku była dość sceptycznie do niego nastawiona, sprawia wrażenie że go nie ubi. Dodatkowo już kilkukrotnie przez niego doszło między nami do kłótni.

Szczerze powiedziawszy cała ta sytuacja zaczyna mnie dołować, każda próba zainicjowania możliwości ich poznania się nie dawała nic. Niechęć ze strony mojej rodziny, lekceważące podejście chłopaka (w tym momencie już w ten sposób zaczynam odbierać jego zachowanie)... Przestałam już rozmawiać z nimi na ten temat, mam dość, że ciągle poruszanie tego tematu nic nie daje. Boli mnie też to, że ważne dla mnie osoby nie chcą, nie są w stanie (nie wiem jak to określić) nawiązać kontaktu, aby chociaż trochę się poznać...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Rozdarcie pomiędzy uczuciem a rodziną

Bez sensu jest kontaktowanie ich na siłę. Skup się na relacji z chłopakiem osobno i na relacji z rodziną osobno.
Siłą rzeczy jak będziecie mieli poważniejsze plany to będą musieli się zaakceptować.

3

Odp: Rozdarcie pomiędzy uczuciem a rodziną

A on nie jest introwertykiem?

Odp: Rozdarcie pomiędzy uczuciem a rodziną

Był tu niedawno jakiś podobny wątek. Może ktoś pamięta, który i podlinkuje użytkowniczce do poczytania?

Ale to ma być chłopak dla ciebie, czy twojej rodziny?

Ze swoimi własnymi rodzicami nie mam kompletnie o czym rozmawiać, a nie mam pojęcia o czym mogłabym z teściami. Ze swoimi niedoszłymi zamieniłam może z kilka słów, a z obecnymi przez 20 lat (wyjąwszy jedną godzinną dysputę racjonalistyczno-religijną) wymieniałam w zasadzie jedynie formalne uprzejmości.

Niemniej jeśli sytuacja tak bardzo cię boli, to poszukaj sobie po prostu kogoś innego, jakiegoś miłośnika rodzinnych pogaduszek.

5 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-11-23 09:44:48)

Odp: Rozdarcie pomiędzy uczuciem a rodziną

Przecież jeżeli chodzi o sytuację w Twoim domu, to inicjatywą kontaktów towarzyskich należy do gospodarzy a  nie gościa.
Jeżeli Twoja rodzina jej nie wykazuje, to chłopak.bylby po prostu  niegrzeczny sam się narzucając.
Z tego co tu napisałaś to masz problem z rodziną a nie z chlopakiem.

6

Odp: Rozdarcie pomiędzy uczuciem a rodziną
Ela210 napisał/a:

Przecież jeżeli chodzi o sytuację w Twoim domu, to inicjatywą kontaktów towarzyskich należy do gospodarzy a  nie gościa.
Jeżeli Twoja rodzina jej nie wykazuje, to chłopak.bylby po prostu  niegrzeczny sam się narzucając.
Z tego co tu napisałaś to masz problem z rodziną a nie z chlopakiem.

Miałam DOKŁADNIE to samo napisać!
To w gestii rodziny lezy, by chłopak czuł się dobrze. Dopiero gdyby odmawiał lub był niegrzeczny gdy oni próbują - można byłoby mieć do niego pretensje.

7

Odp: Rozdarcie pomiędzy uczuciem a rodziną

Nie wiem, czy zgodziłabym się ze stwierdzeniem, że to w gestii rodziny lezy, by chłopak czuł się dobrze. Być może wynika to z tego jakie podejście ma moja rodzina.
U nas w domu nigdy nie było czegoś takiego, że to zawsze gospodarz ma wychodzić z inicjatywą rozmowy, gdy ktoś przychodzi do jednego z nas, a nawiązanie kontaktu ze strony gościa jest nietaktowne.
Zresztą do tej pory było kilka sytuacji gdzie mieli okazję porozmawiać, czy to u mnie w domu, jakimś wspólnym wyjściu, czy na zaplanowanym rodzinnym grillu. Jednak niezależnie od okoliczności nic z tego nie wychodziło, nawet jak mama próbowała pociągnąć jakiś temat. Podobnie na spotkaniach z moim bratem, gdzie teoretycznie powinna być luźniejsza atmosfera aby się poznać. Niestety również tutaj rozmowa przybierała raczej mój monolog z ewentualną odpowiedzią na pytania mojego brata lub chłopaka. Gdy zostawali sami kończyło się na ciszy... Więc w pewnym momencie widząc jak wygląda sytuacja moja rodzina po prostu zrezygnowała z prób rozmów.

8

Odp: Rozdarcie pomiędzy uczuciem a rodziną

Nie odpowiedziałaś na pytanie czy chłopak jest introwerykiem, zapytaj go jak nie wiesz, bo to zmienia postać rzeczy.

Jak wyglądają wasze rozmowy? Sam zaczyna jakiś temat, czy zawsze Ty? Macie plany na pszyszłość? Jak jesteście w towarzystwie rowieśników, też się specjalnie nie odzywa?

Może nie lubi, nie umie rozmawiać z obcymi, czuje, że jest na niższym poziomie inteligencji, nie chce, żeby rodzina go wypytywała. Jak Ty nie wiesz dlaczego tak się dzieje, to skąd my mamy wiedzieć. My tylko możemy stwierdzić, że chłopak nie jest towarzyski.

Ja uważam, że to nie ma znaczenia, czy ktoś z rodziny poprowadzi rozmowę czy on, ale widać nikt nie ma specjalnie ochoty. A co ma do niego Twoja rodzina, pod jakim względem on im nie odpowiada?

9

Odp: Rozdarcie pomiędzy uczuciem a rodziną
Mira Żmijewska napisał/a:

Ale to ma być chłopak dla ciebie, czy twojej rodziny?

Ze swoimi własnymi rodzicami nie mam kompletnie o czym rozmawiać, a nie mam pojęcia o czym mogłabym z teściami (.... )
Niemniej jeśli sytuacja tak bardzo cię boli, to poszukaj sobie po prostu kogoś innego, jakiegoś miłośnika rodzinnych pogaduszek.

Nie chodzi o "miłośnika rodzinnych pogaduszek", a o zwykłą relację, gdzie choć w małym stopniu nawiążą chęć rozmowy, żeby podczas sytuacji kiedy spotykamy się razem nie było niezręcznej ciszy i skrępowania...
Również nie zamierzam wybierać między chłopakiem, którego znam niecałe dwa lata, a rodziną, która jest ze mną od zawsze, bo wybór tutaj jednak teoretycznie byłby oczywisty...
Przykro mi, że nie o czym rozmawiać z rodzicami, jednak niektórzy nie maja takich problemów i cenią sobie więzi rodzinne. Ja przynajmniej dorastałam w rodzinie, gdzie bliskie relacje, otwartość i rozmowa to podstawa. A w tej sytuacji czuję, że z czasem te relacje mogą się zacząć psuć, czego na pewno nie chcę, a szczególnie nie przez partnera...

10 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2021-11-23 21:01:28)

Odp: Rozdarcie pomiędzy uczuciem a rodziną
Adusiaaa97 napisał/a:
Mira Żmijewska napisał/a:

Ale to ma być chłopak dla ciebie, czy twojej rodziny?

Ze swoimi własnymi rodzicami nie mam kompletnie o czym rozmawiać, a nie mam pojęcia o czym mogłabym z teściami (.... )
Niemniej jeśli sytuacja tak bardzo cię boli, to poszukaj sobie po prostu kogoś innego, jakiegoś miłośnika rodzinnych pogaduszek.

Nie chodzi o "miłośnika rodzinnych pogaduszek", a o zwykłą relację, gdzie choć w małym stopniu nawiążą chęć rozmowy, żeby podczas sytuacji kiedy spotykamy się razem nie było niezręcznej ciszy i skrępowania...
Również nie zamierzam wybierać między chłopakiem, którego znam niecałe dwa lata, a rodziną, która jest ze mną od zawsze, bo wybór tutaj jednak teoretycznie byłby oczywisty...
Przykro mi, że nie o czym rozmawiać z rodzicami, jednak niektórzy nie maja takich problemów i cenią sobie więzi rodzinne. Ja przynajmniej dorastałam w rodzinie, gdzie bliskie relacje, otwartość i rozmowa to podstawa. A w tej sytuacji czuję, że z czasem te relacje mogą się zacząć psuć, czego na pewno nie chcę, a szczególnie nie przez partnera...

Tyle, że w przyszłości jakbyś chciała brać ślub, to mąż będzie Twoją najbliższą osobą.
Ja nie wiem trochę czemu to tak bardzo antagonizujesz. Bo w tym momencie to Ty nakręcasz sobie w głowie konflikt, którego nie ma.

A tak naprawdę to rodzice powinni zaakceptować partnera dziecka. Jeżeli oni jawnie okazują mu niechęć, to właściwie nie świadczy o nich zbyt dobrze.

Zastanów się z kim chcesz się widzieć za 10-20 lat. Z mężem czy rodzicami. I w tym kierunku kształtuj przyszłość z tym czy innym facetem.

I generalnie też nikt nie powinien stawiać Cię przed wyborem rodziny ALBO chłopaka. Oni nie muszą się lubić wzajemnie. Powinni się tolerować. Przynajmniej z szacunku do Ciebie.

11 Ostatnio edytowany przez Adusiaaa97 (2021-11-23 21:05:24)

Odp: Rozdarcie pomiędzy uczuciem a rodziną
wieka napisał/a:

Nie odpowiedziałaś na pytanie czy chłopak jest introwerykiem, zapytaj go jak nie wiesz, bo to zmienia postać rzeczy.

Jak wyglądają wasze rozmowy? Sam zaczyna jakiś temat, czy zawsze Ty? Macie plany na pszyszłość? Jak jesteście w towarzystwie rowieśników, też się specjalnie nie odzywa?

Może nie lubi, nie umie rozmawiać z obcymi, czuje, że jest na niższym poziomie inteligencji, nie chce, żeby rodzina go wypytywała. Jak Ty nie wiesz dlaczego tak się dzieje, to skąd my mamy wiedzieć. My tylko możemy stwierdzić, że chłopak nie jest towarzyski.

Ja uważam, że to nie ma znaczenia, czy ktoś z rodziny poprowadzi rozmowę czy on, ale widać nikt nie ma specjalnie ochoty. A co ma do niego Twoja rodzina, pod jakim względem on im nie odpowiada?

Jest introwertykiem w odniesieniu do obcych ludzi, natomiast w towarzystwie swoich znajomych jest osobą otwartą, chętną do rozmów.
Rozmawiamy bardzo dużo, kiedyś to ja w większości wychodziłam z tematami do rozmów, często trudnymi i niewygodnymi... Teraz często to on zaczyna jakiś temat, drąży, doszukuje się różnych kwestii.
Gdy rozmawiałam z nim twierdził, że potrzebuje czasu, żeby otworzyć się na rozmowy z moimi bliskimi, czy też okoliczności... Jednak nawet jak nadarza się okazja i tak nic z tego nie wynika, więc powstaje błędne koło...
Jeśli chodzi o to, co im nie odpowiada, to tak na prawdę nie potrafię tego okreśłić... Jak to stwerdziła kiedyś mama, nie przepada za nim, mimo że nic jej nie zrobił, ale jego nie da się lubić...

12

Odp: Rozdarcie pomiędzy uczuciem a rodziną
Adusiaaa97 napisał/a:
Mira Żmijewska napisał/a:

Ale to ma być chłopak dla ciebie, czy twojej rodziny?

Ze swoimi własnymi rodzicami nie mam kompletnie o czym rozmawiać, a nie mam pojęcia o czym mogłabym z teściami (.... )
Niemniej jeśli sytuacja tak bardzo cię boli, to poszukaj sobie po prostu kogoś innego, jakiegoś miłośnika rodzinnych pogaduszek.

Nie chodzi o "miłośnika rodzinnych pogaduszek", a o zwykłą relację, gdzie choć w małym stopniu nawiążą chęć rozmowy, żeby podczas sytuacji kiedy spotykamy się razem nie było niezręcznej ciszy i skrępowania...
Również nie zamierzam wybierać między chłopakiem, którego znam niecałe dwa lata, a rodziną, która jest ze mną od zawsze, bo wybór tutaj jednak teoretycznie byłby oczywisty...
Przykro mi, że nie o czym rozmawiać z rodzicami, jednak niektórzy nie maja takich problemów i cenią sobie więzi rodzinne. Ja przynajmniej dorastałam w rodzinie, gdzie bliskie relacje, otwartość i rozmowa to podstawa. A w tej sytuacji czuję, że z czasem te relacje mogą się zacząć psuć, czego na pewno nie chcę, a szczególnie nie przez partnera...

Jeśli masz świetne relacje z rodziną, to uznałabym za ważne, żeby rodzina z chłopakiem się dogadywali / lubili. Dlatego, że jeśli relacja ma mieć przyszłość to pewnie będzie wiele okazji do spotkań, a jeśli nie będą chętni do kontaktu to któraś z tych relacji ucierpi. Nie uważam, że warto się skupiac jedynie na relacji z chłopakiem. Co innego, jeśli z rodzicami sama byś się słabo dogadywała.

13

Odp: Rozdarcie pomiędzy uczuciem a rodziną
Adusiaaa97 napisał/a:

Jest introwertykiem w odniesieniu do obcych ludzi, natomiast w towarzystwie swoich znajomych jest osobą otwartą, chętną do rozmów.
Rozmawiamy bardzo dużo, kiedyś to ja w większości wychodziłam z tematami do rozmów, często trudnymi i niewygodnymi... Teraz często to on zaczyna jakiś temat, drąży, doszukuje się różnych kwestii.
Gdy rozmawiałam z nim twierdził, że potrzebuje czasu, żeby otworzyć się na rozmowy z moimi bliskimi, czy też okoliczności... Jednak nawet jak nadarza się okazja i tak nic z tego nie wynika, więc powstaje błędne koło...
Jeśli chodzi o to, co im nie odpowiada, to tak na prawdę nie potrafię tego okreśłić... Jak to stwerdziła kiedyś mama, nie przepada za nim, mimo że nic jej nie zrobił, ale jego nie da się lubić...

To ja bym się na Twoim miejscu nie przejmowała, powiedz rodzinie, że on jest inyroweryczny i ma problem z otwarciem się na obcych, powinni to zrozumieć, a Ty go zaakceptuj jakim jest, bo to nie jest nic złego, zresztą od niego w pewnym sensie niezależne.

Wiadomo, że każdy woli ludzi otwartych, miłych, nawet przesłodzonych, czy robiących dobrą minę do złej gry, bo dobry jest odbiór, jest lubiany, chociaż nie jest szczery.

Nie namawiaj go na siłę do rozmów z rodziną, bo naciski dają odwrotny skutek, komunikacja między wami jest najważniejsza.
Co z tego, że byłby duszą towarzystwa, a miał za uszami...

Dlatego odpuść temat.

14

Odp: Rozdarcie pomiędzy uczuciem a rodziną

A ja bym się zastanowił. Skoro nikomu nie pasuje a z tego co piszesz jesteś raczej rozmowna i otwarta. Chcesz się zamykać?
Z doświadczenia wiem, że nie warto.

15

Odp: Rozdarcie pomiędzy uczuciem a rodziną
Harvey napisał/a:

A ja bym się zastanowił. Skoro nikomu nie pasuje a z tego co piszesz jesteś raczej rozmowna i otwarta. Chcesz się zamykać?
Z doświadczenia wiem, że nie warto.

A dlaczego ma się zamykać, przed kim?
On ma pasowac autorce, rodzinie nie musi. Rodzina powinna też zaakceptować, zresztą z czasem też to pójdzie w tę stronę, do której cegiełkę dołoży rodzina, która teraz nawet nie próbuję go zrozumieć.

16

Odp: Rozdarcie pomiędzy uczuciem a rodziną
wieka napisał/a:
Harvey napisał/a:

A ja bym się zastanowił. Skoro nikomu nie pasuje a z tego co piszesz jesteś raczej rozmowna i otwarta. Chcesz się zamykać?
Z doświadczenia wiem, że nie warto.

A dlaczego ma się zamykać, przed kim?
On ma pasowac autorce, rodzinie nie musi. Rodzina powinna też zaakceptować, zresztą z czasem też to pójdzie w tę stronę, do której cegiełkę dołoży rodzina, która teraz nawet nie próbuję go zrozumieć.

A dlaczego ma się otwierać?

Rodzina nic nie musi, ewentualnie może.

A jak on ma problem to niech sam go rozwiąże. A nie zwalać winę na kogoś.

17

Odp: Rozdarcie pomiędzy uczuciem a rodziną
Harvey napisał/a:
wieka napisał/a:
Harvey napisał/a:

A ja bym się zastanowił. Skoro nikomu nie pasuje a z tego co piszesz jesteś raczej rozmowna i otwarta. Chcesz się zamykać?
Z doświadczenia wiem, że nie warto.

A dlaczego ma się zamykać, przed kim?
On ma pasowac autorce, rodzinie nie musi. Rodzina powinna też zaakceptować, zresztą z czasem też to pójdzie w tę stronę, do której cegiełkę dołoży rodzina, która teraz nawet nie próbuję go zrozumieć.

A dlaczego ma się otwierać?

Rodzina nic nie musi, ewentualnie może.

A jak on ma problem to niech sam go rozwiąże. A nie zwalać winę na kogoś.


Chyba się nie rozumiemy, raz piszesz, że ma się nie zamykać, potem nie otwierać, dalej nie wiem na kogo?
On nie robi problemu, tylko rodzina, bo nie akceptuje tego, że nie jest towarzyski, do szczęścia im brakuje towarzystwa chłopaka córki, to nawet dziwne.

Lepiej jakby był towarzyski, lubił sobie wypić / grile, głównie po to się robi,/ a on mimo, że pewnie nie ma ochoty na te zjazdy rodzinki i tak przychodzi, robi to dla dziewczyny.
Czyli lepiej jakby pasował rodzinie, niekoniecznie musi dziewczynie tongue I to pod względem towarzyskim, to jest śmieszne i straszne.

Autorko, jak chcesz zakładać rodzinę, to pamiętaj, że na pierwszym miejscu są dzieci, potem mąż, a na końcu rodzina, bo to Ty będziesz z nimi żyła na co dzien, nie rodzina, dlatego nie daj sobą manipulować, bo każdy związek Ci rozwalą, zawsze coś znajdą.
A nawet jakbyś miała chłopaka którym by zachwycała się rodzina, po jakimś czasie może się tak z nimi pokłócić, że w ogóle nie będzie z nimi rozmawiał, nie mówiąc o przyjściu na przysłowiowego grila.

Posty [ 17 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Rozdarcie pomiędzy uczuciem a rodziną

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024